gra terenowa - urodziny 10 latka

[stara-a-naiwna]

Cześć
zadałam pytanie na emamie
ale tam cisza

czy któraś z Was zna / może polecić adekwatną trudnosciowo grę terenową dla 10 latków?
Syn na urodziny chce zaprosić kilku kolegów - na tyle mało, że łatwo będzie to zorganizować.

Mogą być do kupienia, mogą być do ściągnięcia.

[zaisa]

Gra terenowa czyli co?
Bo gra terenowa to dla mnie coś w rodzaju podchodów. Ukrywa się w różnych miejscach kartki z zadaniami albo np. elementy układanki czy czegoś, co trzeba złożyć w całość oraz wskazówki jak znaleźć następny schowek (chyba, że od razu daje się mapę lub koperty ze wskazówkami). Na koniec np. docierają do miejsca, gdzie czeka na nie tort, albo układają puzzle z elementów, dostają jakieś gadżety (mogą je znajdować w punktach) itp. Jeśli nie jest to tylko obszar jakoś "własny" tylko np. w parku, bezpieczniej, żeby w każdym punkcie ktoś czekał - dorosły albo ktoś ze starszego rodzeństwa i on dawał zadanie do zrobienia i dalsze wskazówki, ustnie lub na piśmie. Ale tego się nie kupuje, trzeba wymyślić i przygotować.
Ale jeśli chodzi o możliwości zabawy na dworze to różne zabawy z różnymi piłkami, przeciąganie liny, wygibajtus albo twister (to praktycznie to samo), kometka, jakieś rzutki (na rzepy lub z przyssawkami, nie ostre) czy łuk (strzały też z przyssawkami, nie ostre).
Jest duża szansa, że 10-latkowie zaopatrzoni w różne sprzęty sami się zorganizują. Tak było na urodzinach syna - godzina w kręgielni, pizza i tort i na małym boisku po sąsiedzku dzieci zajęły się różnymi aktywnościami. Trzeba było tylko mieć nadzór ogólny - pokazać czasem co można z czymś robić i jak, dopilnować, żeby z łuku strzelano w stronę przeciwną niż są ludzie i raczej dotyczyło to dwójki młodszego rodzeństwa czy zająć się trochę kimś, kto akurat został z boku.
Polecam też książkę "Gry i zabawy z dawnych lat." Jest tam dużo podpowiedzi, w co można bawić się na dworze. Na jej podstawie można zrobić urodziny z takim właśnie hasłem przewodnim.
Bardzo ważne - jeśli dzieci będą miały swój pomysł na zabawę - nie upieraj się nadmiernie przy tym, co wymyśliłaś sama. Ważne, żeby oni się dobrze bawili. A może Twój pomysł będzie świetny na piknik klasowy?
U kolegi w domku z ogrodem dorośli okazali się zbędni.
W czwartej klasie jedna mama zorganizowała chłopcom urodziny "kuchenne" - robili razem koktajl, coś słodkiego i lepili pieliemieni Zainteresowani byli wszyscy.

[stara-a-naiwna]

o właśnie taką grę mi chodzi
wiem, ze można kupić tylko czy ktoś ma coś z polecenia?
albo jakiś pomysł który mogę pociagnąć








<Bo gra terenowa to dla mnie coś w rodzaju podchodów. Ukrywa się w różnych miejscach kartki z zadaniami albo <np. elementy układanki czy czegoś, co trzeba złożyć w całość oraz wskazówki jak znaleźć następny schowek ?>chyba, że od razu daje się mapę lub koperty ze wskazówkami). Na koniec np. docierają do miejsca, gdzie czeka ?>na nie tort, albo układają puzzle z elementów, dostają jakieś gadżety (mogą je znajdować w punktach) itp. Jeśli ?>nie jest to tylko obszar jakoś "własny" tylko np. w parku, bezpieczniej, żeby w każdym punkcie ktoś czekał - ?>dorosły albo ktoś ze starszego rodzeństwa i on dawał zadanie do zrobienia i dalsze wskazówki, ustnie lub na >piśmie. Ale tego się nie kupuje, trzeba wymyślić i przygotować.