iskierka2929
09.03.18, 20:06
Znam dom w którym jest niepełnosprawna nastolatka ,wymagająca stałej opieki,
i co dziwne pomimo swej ułomności jest ona zaprawą spajającą wszytkich domowników.
Jak kogoś nie ma to ona zawdy czeka na jego powrót i nie ważne ile to miało by trwać . Najstarszy syn w tej rodzinie jest kierowcą , jeśli on nie wraca o określonej porze to ona czeka na niego tak długo w oknie, aż on wejdzie w dom.
Zdarza się , że czeka całą noc .
- " Wiesz - mówi mi raz jej mama - u nas raczej się nikt nie spóźnia , bo nie ważne że zadzwonisz , że uprzedzisz , ona i tak będzie stać w oknie ...
o widzisz - ruchem głowy wskazała na okno - spóźniam się a nasz anioł już patrzy.
Dziwnego Panie Boże dałeś tej rodzinie anioła ,
nie potrafi latać , wymaga opieki , potrzebuje górę miłości ,
a jednak jego blask jak latarnia oświetla im drogę do domu .
www.youtube.com/watch?v=hv3Q0En23gE