iskierka2929
11.11.17, 19:38
Lubie listopadowe wieczory , wreszcie mam ździebko czasu ,
można co nieco pozaglądać co w świecie ,
porządku w garażu jest czas dokonać ,
ale ino tak trochę , coby później ze znajdowaniem kłopotu nie było...
Jest też czas po somsiadach pozaglądać .
Był ja niedawno u Jana , Marianna rośnie jak bałabuch drożdżowy
a kłapaczka się u niej nie zamyka ,ta joj com się usłuchał...
Jakby ten jej bałak skubikował toby mi dziennika w TV na pół roku stykło .
Życie łata każdom dziure i u Jana czuć wiosną, chociaż za oknem jesień.
Pozdrawiam cię filmem na deszczowy listopadowy wieczór
www.youtube.com/watch?v=C_oBnv4YdcQ