GoĹÄ: staroświecka
IP: *.localdomain / 192.168.0.*
27.03.03, 00:09
Nie mówiąc już o 15-latkach, w przypadku których seks o zwyrodnienie, to
nastolatka w każdym wieku jest za młoda do współżycia. I za głupia. Myśli
sobie taka lala, że skończyła osiemnastkę to jest dorosła. Figa nie dorosła.
Rodziny nie założy, na siebie nie zarobi, a co dopiero na dziecko, zamiast
szkoły czy pracy woli dyskoteki.
Seks jest oczywiście przyjemnością i to jaką, ale nastolatka nie jest jeszcze
zdolna do przeżywania seksu w sposób dający jej maksimum satysfakcji. Często
nie doczuwa kompletnie nic lub jakieś tam łaskotania, które nazywa orgazmem.
Dopiero po paru dobrych latach odkrywa swoją pomyłkę. I nie ma tu nic do
rzeczy doświadczenie fizyczne w tej materii, tylko doświadczenie życiowe oraz
poziom hormonów. młode dziewczyny ani warunków psychicznych ani cielesnych
nie mają. Jedyny ich atut to ładna buzia, bo panowie lubią gdy ich kochanka
jest młodziutka, mają szansę się wtedy wykazać swoją wspaniałością,
przedsiębiorczością, bogactwem. Tak, bo ile jest starych satyrów płacących
młodym dziewczynom nawet nie za seks tylko za towarzystwo przy kolacji, które
najczęściej tak seksem się kończy (za dodatkową opłatą). A młodzi chłopcy
tylko powiedzą od niechcenia, że was kochają i za to gotowe jesteście umrzeć
z miłości, nie tylko kochać się z nim. Co za brak rozsądku. Ale co się
dziwić, przecież to jeszcze nastolatki.