00stracony
06.02.13, 17:25
Po ostatniej lekturze prasy, naszego i innych forów pracowniczych zrobiło mi się przykro i jestem trochę zniechęcony do rzeczywistości. Pamiętam czasy PRAWDZIWEJ SOLIDARNOŚCI. Byłem nastolatkiem, czuło się, że idzie nowe. A myślało się, ŻE LEPSZE.. O jakże w większości myliliśmy się !!! Mam 45 lat, wyższe wykształcenie, doświadczenie w pracy, b. dobre wyniki w pracy i czuję się skrajne upodlony.
Żeby było jasne, jestem wyborcą PO a nie jakiegoś ,, smoleńskiego zamachu ''. Myślę racjonalnie, przynajmniej tak mi się wydaje.
Co się stało z naszym Bankiem ? Chore plany, pomiatanie ludźmi, jawny i ukryty mobbing, nieokiełznany rozrost struktur biurokratycznych ( mimo, że to korporacja międzynarodowa ), nowe wydziały, departamenty, ( chora ilość kołczerów i pomagierów - pisze fonetycznie ) którzy nic nie wnoszą poza generowaniem kosztów. Jak jeden sprzedawca ma zapracować na 5,2 nieproduktywnych osób, darmozjadów ??!! Przy tym sprzedawca jedyny który wypracowuje dochód dla Banku ma gorszą pozycję w Pekao niż sprzątaczka w PRL ( dla niewtajemniczonych - Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej ). W tym miejscu należy koniecznie dodać. Niech nasi pryncypałowie powiedzą jak to jest ? Jeszcze niespełna dwa lata temu pożądaną normą dla sprzedawcy było : 2 PEX-y tygodniowo brutto i dwa akty sprzedażowe dziennie - kluczowych produktów. Obecnie w skrajnie mniej korzystnych warunkach makroekonomicznych narzuca się plan : PEX dziennie ( netto konkretny wolumen ) i cztery akty sprzedażowe kluczowych produktów dziennie. Nie wspomnę o skrajnie niekorzystnej ofercie np. kredytowej n/banku dla Klientów. Jak można !: Rada Polityki Pieniężnej po raz czwarty obniża stopy a w n/banku stopy nominalne rosnąąąą !!! Co mamy oferować Klientom ?! Czy sądzicie, że jesteśmy jedynym Baniem w Polsce ? Czy za sprawą nowego nie lubianego ,, logo '' wszyscy Polacy będą biec do Pekao ?
A co z wynagrodzeniami ? W ciągu np. 3 lat inflacja wyniosła około 10-12 % ( rok do roku ) a nasze wynagrodzenia gdzie ? Skoro się więcej wymaga to może wypadałoby też zapłacić ?
Miałem jeszcze napisać ale czy ma to sens ? My piszemy a inni biorą kasę. Ludzie gdzie nasze ideały, choćby nawet te wypaczone. Na co myśmy pozwolili. Zanim doczekamy się jak niż demograficzny wejdzie na rynek pracy, nasze lata przeminą.
O związkach zawodowych nie piszę bo szkoda klikania. Niech powstaną jeszcze ze trzy, będzie dycha - przynajmniej tu będziemy najlepsi.