Rajstopy na lato

[tiffany_obolala]

Nie będę pytać gugla, spytam ematki. Mam robotę, w której obowiązuje restrykcyjny dresscode. Czyli np rajstopy. W biurze jest klima, ale czasem mam spotkania na mieście czy sluzbowe spacery itd. Dziś zapomniałam i założyłam sukienkę zamiast spodni - czyli te przeklęte rajstopy - i cierpię.
Pończochy samonośne się odklejają, nie pytajcie, nie umiem tego nosić. Rajstopy w sprayu też nie umiem. Czy są może jakieś, nie wiem, jedwabne albo z super nowoczesnego włókna, oddychające?

[andaba]

Załóż dłuższą kieckę i podkolanówki, nikt ci ni będzie zaglądał pod spód, gdzie ci się "rajstopy" kończą.
Jak będzie, to już jego problem.

[tiffany_obolala]

Długość kiecki też jest regulowana.

[andaba]

No ale że nie może być dłuższa???
Masakra.

[nicknanowyrok]

Jakaś korpo z regulaminem nieaktualizowanym od lat 70tych i opracowanym po kątem realiów jakieś państewka na drugim końcu świata? Każdy prawnik ich zaora.

[nicknanowyrok]

Zaorze.

[droch]

No, zrobi im orkę na tyłkach.

[nicknanowyrok]

W bankach inwestycyjnych już się pozmieniało.

[swiezynka77]

tiffany_obolala napisał(a):

> Długość kiecki też jest regulowana.

jesteś stewardessą?

[piszaca.zza.swiatow2]

Nikt nie zmusi mnie do rajstop...

A może jakiś garnitur? Albo spodnie i odpowiednia bluzka?

[homohominilupus]

Nie podpowiem
Ale współczuję.

[aqua48]

Są cienkie rajstopy nawet 5- 8 DEN celuj w takie. A także zaprzyjaźnij się z paskiem do pończoch i pończochami do paska, jeśli samonośne Ci nie odpowiadają (choć moim zdaniem to tylko kwestia rozmiaru).

[primula.alpicola]

8 DEN też wykluczone?

[woman_in_love]

Mam robotę, w której obowiązuje restrykcyjny dresscode. Czyli np rajstopy.
Zgłoś się, że jesteś niebinarna i ze chcesz by akceptowano twoje prawo do noszenia garnituru.

mam spotkania na mieście czy sluzbowe spacery itd.
Moja znajoma z Dublina tak pracowała. Jako escort girl.

[tiffany_obolala]

Xd
Garnitur jest spoko. Dozwolony. Tylko muszę specjalnie o tym pamiętać, a czasem gdzieś mnie wysyłają niespodziewanie na konferencję.

A takie 8 den to się nie rwą od samego patrzenia na nie?

[woman_in_love]

A takie 8 den to się nie rwą od samego patrzenia na nie?
tak

ale tak poważnie, to popróbuj się nauczyć sprayu
to jak z nauką makijażu, pierwszych 20 razy się nie uda, następnych 10 będzie trochę krzywo, ale w końcu zaskoczysz, a wygoda NIEZIEMSKA

[milva24]

Polecam pończochy z pasem.

[perspektywa]

Nie doradzę, ale współczuję. Mam nadzieję, że przynajmniej dobrze płacą za te tortury. Ja bym się nie nadawała. Na samo hasło rajstopy już mnie wszystko swędzi.

[swiezynka77]

pończochy z pasem albo alternatywa - takie jakby rajstopy ale z powycinanymi dziurami że ostatecznie są jak pończochy na pasie. te ostatnie mnie ratują jak muszę w lecie rajstopy, a na samonośne mam uczulenie.

[koko8]

Dozwolone są rajstopy w sprayu, ale gołe nogi już nie? Czy twój przełożony , czy ktokolwiek egzekwujacy dress code, odróżni gołym okiem czy masz czymś posmarowane łydki?
Jednak zdecydowałabym się na gołe nogi, latem dotyk nawet najcieńszego plastiku wywołuje mój protest.

[35wcieniu]

Rajstopy w sprayu są dozwolone, a brak rajstop nie?
Eeee.... Pracodawca sprawdza czy masz odpowiednio przyciemnione nogi?
Jak ktoś ma naturalnie opalone ciemniejsze niż ktoś blady z przyciemnionymi samoopalaczem, to co wtedy?

[tiffany_obolala]

Hmmm. W sumie chyba spray nie jest dozwolony.

[kicifura]

Przecież już nawet Kate pomyka z gołymi nogami, to chyba w twojej pracy też by mogli przestać macać pracownice po łydkach w poszukiwaniu rajstop.

[21mada]

Narysuj sobie czarnym flamastrem kreski z tyłu na nogach i udawaj że masz pończochy ze szwem.

[aqua48]

21mada napisała:

> Narysuj sobie czarnym flamastrem kreski z tyłu na nogach i udawaj że masz pończ
> ochy ze szwem.

W latach 50 koleżanki mojej Mamy z ASP rysowały sobie takie kreski na łydkach tuszem kreślarskim.

[ga-ti]

Nie mam pojęcia o rajstopach, o które pytasz, ale zrodziło się moje inne pytanie
W czym niby pończochy mają być lepsze od rajstop na upały? A jak dodamy pas do pończoch, czyli dodatkową warstwę w pasie to zupełnie nie pojmuję różnicy w czuciu ciepłości. Ja bym zdjęła rajstopy i pończochy głównie ze stóp, bo tam w upały to masakra. A na tyłku i tak mam majtki, więc różnica żadna.

[milupaa]

Oj jest różnica. Ja nienawidze rajstop, jak coś mi ściska i oblepia biodra i tyłek. Pończochy są spoko, jesrem w stanie nosić 8 den w upały, to jest cienkie jak mgiełka. Wcale się nie dra bardziej niż te grubsze.

[mail-na-gazecie]

Latem noszę tylko pończochy z pasem albo spodnie. U nas nie ma zakazu gołych nóg, ale klimatyzacja robi swoje. Zwlasza jak panowie sa w długich spodniach..

[daniela34]

Jednak jest różnica (z tym, że ja jednak noszę samonośne)- jedna gumka w talii mniej, tak jak puszek milupaa, pończochy, najlepiej 8 DEN.

[kora.bez.loginu]

Z pasem to nie wiem, one masywne są więc może różnica niewielka. Ale majtki noszę z bawełny a nie lycry i taka dodatkowa sztuczna warstwa z rajstop robi różnicę. Zwłaszcza że zwykle sięga powyżej pępka albo się roluje 😤