mamkotanagoracymdachu
29.07.22, 22:48
Senior mieszka sam, 400 km od każdego z dzieci. Wiek mocno podeszły (90+), ale sprawność imponująca, latem sam uprawia ogródek, itp.
No ale idzie zima. Senior emeryturę ma marna, ma jakieś oszczędności na węgiel, ale w cenach z ubiegłego roku, nie obecnych. Wcześniej opał kosztował około 3k na sezon, teraz będzie kosztować 10k minimum.
Co najmniej dwójka dzieci proponuje, ze zaprosi do siebie seniora na zimę (a chętnie na stałe, ale to w ogóle poza dyskusja), senior się nie zgadza. Nie ma pieniędzy na węgiel, ale nie widzi w tym problemu. Po prostu nie planuje zupełnie, co będzie działo się za kilka miesięcy.
Co można zrobić w takiej sytuacji?