Zamordowana ekspedientka

[anilorak174]

www.rmf24.pl/regiony/warszawa/news-z-nozem-napadl-na-ekspedientke-to-jego-zona-kobieta-nie-zyje,nId,6460657#crp_state=1
Sprawcą mąż, który miał zakaz zbliżania się i dozór policyjny. Nie dostał tego za przykładne pożycie. Jak widać dużo to dało...

[alicia033]

I co w związku z tym proponujesz?

[iwles]

Może częściej stosować areszt tymczasowy zamiast dozoru policyjnego? (Szczególnie w przypadkach zagrożenia życia ofiary - a tak mogło być w tym przypadku, skoro miał jednocześnie z dozorem zakaz zbliżania się do zony).

[majenkirr]

Z aresztu też by kiedyś w końcu wyszedł…

[iwles]

Może tak, a może nie. Wydaje mi się, że skoro był dozór, to musiała się toczyć sprawa przeciwko niemu.

[anilorak174]

Dokładnie. Dozór to bzdura. Jak gość dostaje zakaz zbliżania to raczej grubo musiało być.

[alicia033]

majenkirr napisała:

> Z aresztu też by kiedyś w końcu wyszedł…
>
Dokładnie.

[gaskama]

Jakby stosowali areszt tymczasowy dla każdego faceta, który tłucze żonę, to by Podkarpacie wypełniło wszystkie areszty w Polsce.
A tak na serio, to jestem za.

[triss_merigold6]

Też jestem za. Nie tylko Podkarpacie.

[alicia033]

gaskama napisała:

> A tak na serio, to jestem za.

A jak areszt pomaga na ostre zaburzenia psychiczne?
Bo to jest problem takich typów. Możemy, oczywiście, potrzymać takich typów w areszcie czy w więzieniu (co, przy przewlekłości postępowań i wysokości kar za znęty sprowadzi się do zaliczenia czasu aresztu na poczet kary więzienia i przełoży się na jeszcze większą niewydolność sądów) i będziemy mieli po 2-3 latach lawinowy przyrost w społeczeństwie jeszcze bardziej niebezpiecznych świrów, dyszących chęcią zemsty, bo niestety polskie areszty i więzienia nie mogą się pochwalić sukcesami resocjalizacyjnymi.
Jesteście pewne, że tego właśnie chcecie?

[milva24]

A jakie jest inne wyjście? Pogodzić się z tym że codziennie ginie ofiara przemocy domowej, która chciała odejść od swojego oprawcy?

[anilorak174]

No to leczenie psychiatryczne zamiast aresztu, skoro typ jest tak zaburzony.

[milva24]

Tak, ale wtedy zasądzane od razu, żeby nie zdążył zabić.

[nikki30]

Przede wszystko obieta powinna niczym świadek koronny dostać środki i ochronę, żeby rozpocząć nowe życie z dala od niego!

[abidja]

nikki30 napisała:

> Przede wszystko obieta powinna niczym świadek koronny dostać środki i ochronę,
> żeby rozpocząć nowe życie z dala od niego!
>

Kobieta? W Polsce?
Ochrone przed mezem? Własnym?
Wlasnie placze z rozpaczy nad losem tysiecy kobiet zabitych z rak wlasnych mezow/partnerow.

[kk345]

Ale kojarzysz, że nawet ci obywatele, którzy chcą się leczyć psychiatrycznie, czekają w długich kolejkach? A rząd własnie zabrał kasę NFZowi?

[abidja]

anilorak174 napisała:

> No to leczenie psychiatryczne zamiast aresztu, skoro typ jest tak zaburzony.

Facet byl przemocowcem,ogarniety zadza kontroli. Tego sie nie leczy przymusowo psychiatrycznie.
Terapia,jak najbardziej ale to on musialby chciec. A to przeciez "ona winna,bo sprowokowala" itp itd.

[niemcyy]

Nie chodzi o to, żeby jemu pomogło na zaburzenia psychiczne, tylko żeby nikogo nie zabił.

Jak można wyleczyć kogoś, kto zaszlachtował gorzej niż świnię człowieka i to dobrze znanego?

[gaskama]

Dopiero potem doczytałam, że facet popełnił samobójstwo. Rzeczywiście chory psychicznie. No nie mam pomysłu na rozwiązanie takich sytuacji. Zdarzają się niestety nawet w najbardziej cywilizowanych państwach.

[abidja]

Nie chory psychicznie tylko zwykly socjopata, morderca i przemocowiec.
Gdyby ci co morduja byli chorzy psychicznie to wiezienia bylyby puste a szpitale psychiatryczne pelne.

[alicia033]

abidja napisała:

> Nie chory psychicznie tylko zwykly socjopata, morderca i przemocowiec.

tacy nie popełniają skutecznych samobójstw.

[abidja]

alicia033 napisała:

> abidja napisała:
>
> > Nie chory psychicznie tylko zwykly socjopata, morderca i przemocowiec.
>
> tacy nie popełniają skutecznych samobójstw.
>

Stygmatyzowanie osob chorych psychicznie jest paskudne.
Facet byl morderca i przemocowcem,popelnil samobojstwo. Ot i tyle.
Ale ty wiesz lepiej kto skutecznie popelnia samobojstwa. Gratuluje. Mamusia pewnie dumna.

[anorektycznazdzira]

polska psychiatria ma jeszcze mniej sukcesów w ogarnianiu agresywnych świrów niż areszty, głównie dlatego, że jej nie ma i osoby z głębokimi problemami nie mogą dostac profesjonalnej albo w ogóle żadnej pomocy nieraz bardzo długo.

[abidja]

alicia033 napisała:

> I co w związku z tym proponujesz?
>
Moze to,zeby traktowac kobiety, ofiary przemocy domowej powaznie. Nie oddylac ze sie dogadacie,nie utrudniac zgloszen przemocy, nie zbywac,ze to tylko takie gadanie ( grozby smierci), nie bagatelizowac.
Nie umarzac spraw na policji lub prokuraturze.
Ta kobieta musiala dlugo walczyc by uzyskac zakaz zblizania sie. W Polsce.
W praktyce to kolejna droga przez pieklo.
Z jednej syrony maz/partner stosujacy przemoc z drugiej panstwowe struktury jak mur do przebicia.

[milva24]

Tak kobieta zrobiła wszystko co mogła a i tak nie żyje. Przestać lekceważyć ofiary przemocy domowej!

[ewa_mama_jasia]

I dlatego ostatni rozszerzono definicje przemocy w rodzinie. Bo takich kobiet jest rocznie około 400, a niektóre szacunki mówią nawet o 600.

[vessss]

Śmiecia znaleziono, popełnił samobójstwo.
Cudowny tatuś, oszczędził synowi traumy rozwodu robiąc z niego w jeden dzień sierotą.

[vessss]

*sierotę

[niemcyy]

Coś strasznego, chłopak 13 lat, nie dość, że ojciec na pewno chociaż pośrednio natruł mu krwi to na koniec zabił matkę.
Lepiej, że popełnił samobójstwo i szkoda, że do tego się nie ograniczył.

[abidja]

Kolejne kobietobojstwo.
"Niestety" nie da sie go tak pieknie nazwac samobojstwem rozszerzonym, nagminnie stosowanym przez policje i media.
Gorzki sarkazme,gdyby ktos nie zrozumial.

[milva24]

Tak, zgadzam się to kobietobójstwo zakończone samobójstwem.

[volta2]

zabił się gościu sam, nie mógł jej życia darować i od razu w siebie ugodzić? (wiem, wiem, jak to działa)
szkoda syna, ze szkoły odebrali go policjanci, został sam na świecie ze zrujnowanym życiem.

[triss_merigold6]

Absolutnie upiorne. Urzeka mnie relacja sąsiadów "Nic nie wskazywało, że mogloby dojść do tragedii". Nie, wcale, biorąc pod uwagę, że typ miał zakaz zbliżania się i dozór policyjny, a tego nie rozdają losowo na ulicy.

[niemoralna]

Może sąsiedzi to z tego środowiska, że jak chłop od czasu do czasu babie i dzieciakowi przyłoży to wszystko w normie i skądże komuś przyszło do głowy , że może zwiastowac tragedie ? W końcu ktoś tu nosi portki w domu i wszystko w najlepsze

[niemcyy]

To powiedziała Bożena, która miesza obok sklepu- miejsca zbrodni, a nie jest sąsiadką zamordowanej.
wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,29242138,brutalne-zabojstwo-w-sochaczewie-policjanci-znalezli-cialo.html#s=BoxOpMT

Gdybym ja miała oceniać kasjerki w supermarketach, do których chodzę albo chodziłam, to ani jedna nie wyglądała jakby miała jakiekolwiek kłopoty i prawie wszystkie miłe, więc ten tego. Nie wiem, czy innym klientom mówią, że mąż szaleje.

[niemcyy]

*mieszka

[gaskama]

Przeczytałam cały wątek. Facet musiał być niezrównoważony psychicznie. To nie ma zabrzmieć, jak tłumaczenie go. Ale jeśli popełnił samobójstwo po zabójstwie żony.

[anilorak174]

Wiadomo było, ze tak to się skonczy skoro przyszedł zabić ją w swietle kamer w sklepie.
Tak się konczy lekceważenie przemocy w rodzinie...
Dziecka żal...

[alicia033]

anilorak174 napisała:

> Tak się konczy lekceważenie przemocy w rodzinie...

raczej: zapaść psychiatrii.
Bo w tym przypadku przemocy nie zlekceważono i wdrożono stosowne środki prawne. Zabrakło natomiast pomocy psychiatrycznej.
Niestet tak skrajne, chorobliwe przypadki zawsze się będą zdarzać ale to nie jest argument, żeby en masse wszystkich zamykać po aresztach/więzieniach.
Chyba, że chcesz mieć jeszcze więcej świrów na ulicach.

[anilorak174]

Jak widać zastosowane srodki nie były wystarczające. Sprawca nie został odizolowany skutecznie.
Areszt i leczenie zamknięte.

[veryvery]

Uciekł w śmierć przed odpowiedzialnością. Dla mnie to śmieć a nie człowiek, chory z zemsty zamordował byłą partnerkę, matkę swojego dziecka

[niemcyy]

Lepiej, że uciekł w śmierć, bo adekwatna kara nie jest przewidziana w kodeksie karnym, do powrotu do społeczeństwa się nie nadawał, a tak to nie zmarnują się na niego zasoby typu ogrzewane więzienie i opinie psychologów.

[marzeka11]

Dziecka w tym wszystkim strasznie żal- czytałam, że to 13-latek. Stracić w tym wieku rodziców i to w taki sposób

[taniarada]

Nie pierwszy taki przypadek ,że facet morduje kobietę bo się nie może pogodzić z odejściem .Dzieci które zostawili oboje były młodsze 7 , 9 lat.Taki był w Elblągu .Została jeszcze córka 16 lat z pierwszego małżeństwa..

[kloi0505]

Może gdyby kobiety zastanowiły się za kogo wychodzą za mąż i z kim mają dzieci byłoby mniej nieszczęść. Koleżanka z pracy ostatnio ciągle żali się na męża. Fakt, z tego co opowiada to psychol. Spytałam się jej co się stało, że tak się zmienił. Poinformowała mnie, że zawsze taki był tylko teraz jest jeszcze gorzej. Mają dwie nastoletnie córki. Tylko dzieci żal.

[abidja]

Czyli znowu ofiary winne.
Bo wiadomo taki facet ma na czole wytatuowane "przemocowiec" a skladajac przysiege mowi jej ze bedzie bil, stosowal przemoc psychiczna emocjonalna,bedzie dupkiem,gwalcicielem, fatalnym mezem i ojcem etc.
Tak to widzisz?

[woman_in_love]

Czyli znowu ofiary winne.

W tym przypadku najwyraźniej jest winna: "poinformowała mnie, że zawsze taki był".

[niemcyy]

Może, ale ona miała raptem 21 lat jak zaszła z nim w ciążę, więc od wczesnej młodości dość przechlapane. Może później bardziej się zastanowiła, bo kolejnych dzieci brak.

Ale nie ma to znaczenia, bo przede wszystkim: nie jest winą kobiet, że mężowie je zabijają.

Może gdyby nie było takiej presji społecznej to więcej kobiet odważyłoby się nie łapać się jakichkolwiek portek. I gdyby suweren nie rechotał z tekstów prezesa- cieszącego się np. akurat tam dużą popularnością- że mało dzieci, bo kobiety dają w szyję.

[abidja]

Niemcyy, podpisuje sie pod tym.

[snajper55]

kloi0505 napisał(a):

> Poinformowała mnie, że zawsze taki był tylko teraz jest jeszcze gorzej.

O, czyli jednak zmienił się po ślubie, jak to niektóre panie oczekują.

A na poważnie - to nie ofiara, to ochotniczka.

S.

[abidja]

snajper55 napisał:

>
> A na poważnie - to nie ofiara, to ochotniczka.
>
> S.

Spier.da.laj !

[bistian]

kloi0505 napisał(a):

> Może gdyby kobiety zastanowiły się za kogo wychodzą za mąż i z kim mają dzieci
> byłoby mniej nieszczęść.

Ludzie się zmieniają, człowiek w zasadzie ma dość delikatną konstrukcję psychiczną, dochodzą choroby, stresy, jakieś wyjątkowe przeżycia i z normalnie funkcjonującej osoby, robi się osoba, która się zupełnie nie kontroluje. Wtedy wkracza psychiatra, a w zasadzie, powinien, ale kolejki są takiej długości, że można zapomnieć o pomocy.
Wyłączam sytuacje, gdzie wiadomo od początku, z jakiego światka pochodzi ten człowiek, z którym jesteśmy i raczej nie ma szans na zmianę, obawiam się, że takie jednoznaczne sytuacje, to jednak margines.

[niemcyy]

Eee, jednak sytuacje, w których delikatny mężczyzna pod wpływem stresu 20-oma ciosami nożem po 15 latach zabija swoją żonę to na szczęście w ogóle margines.
Psychiatria w ogóle daje realną szansę na skuteczne wyleczenie takich odpałów?

[bistian]

niemcyy napisał(a):

> Psychiatria w ogóle daje realną szansę na skuteczne wyleczenie takich odpałów?

Co znaczy wyleczyć? Wystarczy, że pokrzyczy spotykając się przypadkowo z byłą, zamiast latać za nią z nożem. To już byłby wielki sukces, a z czasem, emocje opadają.
To są trudne sprawy, kobiety też potrafią się zachowywać ekstremalnie, podobnie, jak mężczyźni, mężczyźni są jedynie silniejsi fizycznie i mają mniejsze wsparcie a więcej sił przeciw sobie

[niemcyy]

Np. jakby mając zakaz zbliżania się nie łaził do sklepu, w którym ona pracuje to było wyleczenie.
Albo nawet właśnie jakby się wydarł zamiast ją zarżnąć.
Jest to możliwe jak ktoś ma tak zrytą głowę? Czy zostaje zakład zamknięty o zaostrzonym rygorze?

W sytuacji ataku nożem z zamiarem zabójstwa niespodziewającej się tego osoby kwestia płci wydaje mi się drugorzędna.

Nie będę podejmować wątku sił przeciwnym mężczyznom. Może ekstremalne zachowanie kobiety zmusiło go do tego, żeby policja odebrała dziecko ze szkoły, bo matka spłynęła w kałuży krwi?

[alicia033]

niemcyy napisał(a):

> Psychiatria w ogóle daje realną szansę na skuteczne wyleczenie takich odpałów?

To zależy.
Ale właściwa diagnoza to podstawa sukcesu.
Części przypadków (pewnie większej) da się pomóc psychoterapią i lekami, dla części jedynym skutecznym środkiem jest izolacja. Rzecz w tym, żeby ta diagnoza została postawiona wtedy, zanim dojdzie do takiego nieszczęścia. Dlatego przy przemocy środkiem zabezpieczający powinno być teżobligatoryjne podjęcie terapii agresji i leczenia.
Wiem, mało realne z powodu zapaści psychiatrii i ogólnej niewydolności systemu. Ale to jedyne, co może realnie zmniejszyć ilość takich przestępstw.

[niemcyy]

A jak pan nie chce podjąć obligatoryjnej terapii to jakie ponosi konsekwencje?

[alicia033]

niemcyy napisał(a):

> A jak pan nie chce podjąć obligatoryjnej terapii to jakie ponosi konsekwencje?

wtedy powinny wkroczyć środki izolacyjne.
Ale dopiero wtedy a nie od kopa, jako jedyne. Bo to jedynie przesuwa nam problem w czasie, zamiast go rozwiązać.

[iwles]

I myślisz, że nakaz poddania się terapii powstrzymałby go? Tiaaaa, w takim samym stopniu, jak zakaz zbliżania się.
A państwo w pierwszej kolejności powinno dbać o bezpieczeństwo ofiar. Jak widać jest bezradne, więc izolacja oprawcy jak najbardziej byłaby słuszna. Tym bardziej, że nasze prawo na to pozwala.

[iwles]

"Ale właściwa diagnoza to podstawa sukcesu"

Nie, podstawą sukcesu jest CHĘĆ leczenia się.

[alicia033]

iwles napisała:

> Nie, podstawą sukcesu jest CHĘĆ leczenia się.

znowu nic nie zrozumiałaś, iwles.
Nie rozmawiamy tu o warunkach skutecznej terapii, a o tym, jakie środki należałoby powziąć, żeby nie dochodziło/dochodziło jak najrzadziej do takich przypadków.
Więc, specjalnie dla ciebie, iwles, jeszcze raz: konieczna jest do tego właściwa diagnoza psychiatryczna i psychologiczna oraz odpowiednie, stosowane przez te dziedziny, środki.

[iwles]

Alicio, jeszcze raz specjalnie dla ciebie: nie mówię o skuteczności terapii, ale chęci poddania się diagnozie i checi leczenia. Paniała? Czy jeszcze raz napisać, tłustym drukiem?

[taniarada]

kloi0505 napisał(a):

> Może gdyby kobiety zastanowiły się za kogo wychodzą za mąż i z kim mają dzieci
> byłoby mniej nieszczęść. Koleżanka z pracy ostatnio ciągle żali się na męża. Fa
> kt, z tego co opowiada to psychol. Spytałam się jej co się stało, że tak się zm
> ienił. Poinformowała mnie, że zawsze taki był tylko teraz jest jeszcze gorzej.
> Mają dwie nastoletnie córki. Tylko dzieci żal.
Ta akurat to siostra mojego znajomego .Żołnierz zawodowy.Była już w pierwszym związku .38 lat jej odebrał życie i sobie .A dzieciaki zostały.

[woman_in_love]

To tylko potwierdza moją teorię: lepiej być sexworkerką niż robić w żabce i mieć męża.

[chatgris01]

Sexworkerki sa duzo bardziej narazone na przemoc.

[woman_in_love]

tak, jeżeli spotykaja sie z meżami takich pań z żabki

[chatgris01]

Z takimi mezami i z jeszcze gorszymi typami, a najgorsi sa sutenerzy.
Nie udawaj, ze nie wiesz.

[woman_in_love]

wiele z nich ma sponsorów a nie sutenerów, nie udawaj ze nie wiesz

[chatgris01]

Twierdzisz, ze nie ma przemocowych sponsorow?

[woman_in_love]

Zapewne sa, to ci sami ktorzy sa przemocowymi mezami.

[szpil1]

Jeszcze jeden zj.b

[niemcyy]

Co oni mają w tych łbach... No ale nic, w wątku obok spora część kobiet tłumaczy, że traktowanie dziewczyn jak świeże mięso jest w porządku, bo jeden podstarzały oblech z drugim potrzebuje się ślinić ogólnie.

Dobrze chociaż, że policja go złapała.

[milva24]

Biedna dziewczyna Znam podobny przypadek tylko mąż lat 60 pobił ze skutkiem śmiertelnym żonę. Nie wiem ile dostał ale wyszedł po 6 czy 7 za dobre sprawowanie... Nie wiem jak to możliwe w ogóle.

[mae224]

Drugim krahem, który ma podobne problemy z zabójstwami kobiet w rodzinie są katolickie Włochy. Przypadek? Nie sądzę.

[kafana]

Powinny być jakieś urządzenia wykrywające bliskość ofiary z napastnikiem, która włącza alarm na policji.