tajemnica męża

[niebo.wieje.chlodem]

Jesteśmy małżeństwem już prawie 15 lat.
1 szkolne dziecko.
Jakiś czas temu, ktoś mi powiedział, że x lat temu moja teściowa brała latami zasiłek pielęgnacyjny na mojego męża.
Mąż ma dwóch braci ale chodziło dokładnie o męża.
Mąż nigdy nic mi o tym nie mówił...
A chyba powinien, prawda??
Info jest prawdziwe (od urzędnika po prostu, więc nie ma żadnego "ale"...)
Co robić? Męża nie chcę pytać bo się nie przyzna a przy okazji domyśli się od kogo mam takie informacje bo znamy tę osobę.
I pytanie: co ukrył? Chorobę psychiczną? Aspergera? Upośledzenie umysłowe? Jest sprawny fizycznie a więc gorzej...bo na 100% chodzi o coś innego?
Co robić????????????

[triss_merigold6]

Cokolwiek ma, przez 15 lat Ci nie przeszkadzało.

[niebo.wieje.chlodem]

triss_merigold6 napisała:

> Cokolwiek ma, przez 15 lat Ci nie przeszkadzało.

Mąż jest bardzo skryty. O dzieciństwie nigdy nic nie za bardzo mówić. Nie przeszkadzało bo nie zauważyłam - to jedno. Druga sprawa ukrywanie takich rzeczt to jednak brak lojalności ... gruby brak lojalności ...

[arwena_11]

Skoro nie zauważyłaś - to znaczy, że mało ważna sprawa dla wspólnego życia. Przez 15 lat byś zauważyła chyba, że coś z mężem jest nie tak.

[princesswhitewolf]

>Mąż jest bardzo skryty. O dzieciństwie nigdy nic nie za bardzo mówić.

Nie spotkalam takiego jeszcze. Ojciec mojego dziecka to wielki skryty introwertyk ale jak sie go mocno emocjonalnie rozbuja jak hustawke to wszystko wypaple. Wszysciutko. Wiec i na tego jest kluczyk i klodka.

[vivi86]

Jw.

[auksencja15]

Oeusu moja kuzynka miała uszkodzony nerw w ręce (przy porodzie) i z tego powodu stopień niepełnosprawności przez wiele wiele lat. Teraz czy ma jako dorosła osoba? Nie wiem. Może to coś w tym stylu?

[alicia033]

postaraj się bardziej.

[milva24]

Zgadzam się, słabiutko. Trzeba było zamiast 15 lat po ślubie dać dwa i nie pisać o upośledzeniu umysłowym bo to by się raczej zauważyło szybciej.

[niebo.wieje.chlodem]

O swoim dzieciństwie zawsze mówił jedno: nie pamiętam.
Nawet córka coś zagadnęła ostatnio, a mąż: nie pamiętam swojego dzieciństwa.
Koniec. Czyżby? Wydaje mi się, że to taka przykrywka aby nie drążyć, nie poruszać tematu.

[jednoraz0w0]

I babci nigdy córka nie pytała? Ani wujków? A jak on mówił, ze nie pamięta, to nie wydało ci się to dziwne?

[niebo.wieje.chlodem]

Wydawało mi się to dziwne ale kogo miałam pytać?teściowej? Co się właściwie stało?

[iwoniaw]

niebo.wieje.chlodem napisała:

> Wydawało mi się to dziwne ale kogo miałam pytać?teściowej? Co się właściwie sta
> ło?

No to wszystko jasne: mąż przez te wszystkie lata, gdy tesciowa brała świadczenie, leżał w śpiączce. Ale się wybudził i wszyscy żyli dlugo i szczęśliwie jak w argentyńskiej telenoweli.
Niestety, wątek slaby, 1/100.

[iwles]

niebo.wieje.chlodem napisała:

> ale kogo miałam pytać?teściowej? Co się właściwie stało?

Urzędnika. Tyle wyniósł z roboty, to i resztę powinien umieć.

[aqua48]

No to proste - ma zanik pamięci. I tyle.

[geoardzica_z_mlodymi]

Uszkodzenie pamięci długotrwałej. I wszystko jasne.

[primula.alpicola]

Ale nic nie zauważyłaś przez 15 lat?

[gr.ruuu]

Dlaczego uważasz, że urzędnik łamiący prawo jest osobą wiarygodną i zakładasz, że mówi prawdę?

[niebo.wieje.chlodem]

Tę osobę akurat znam osobiście. Nie będę pisać kim jest dla mnie. To nie jest info wyssane z palca.

[arwena_11]

Nadal łamie tajemnicę zawodową - jeżeli informacje, które ci przekazała pochodzą z dokumentów a nie z plotek z twoją teściową.

[panna.nasturcja]

Ale nadal jest to łamanie prawa. Więc wiarygodność zerowa.

[la_felicja]

Pewnie kochanek. Tym bardziej bym nie wierzyła w 100%

[muireade]

Raczej psiapsióła urzędniczka.

[kamin]

Mąż pracuje? Skończył szkoły?
Przez 15 lat nie zauważyłaś żadnych symptomów upośledzenia czy autyzmu? To raczej ich nie ma, zwłaszcza w stopniu uzasadniejacycm przyznanie zasiłku pielęgnacyjnego.
Może mąż miał jakąś wadę (np. serca) którą zoperowano. Tak czy inaczej najdziwniejsze jest to, że po prostu nie spytasz.

[niebo.wieje.chlodem]

Nie zapytam bo wsypię tę osobę - od razu domyśli się, że to od x.

[banicazarbuzem]

I dobrze, niech się domyśli. I założy sprawę urzędnikowi, który złamał prawo.
Nic nie usprawiedliwia zachowania urzędnika.

[niebo.wieje.chlodem]

To może pokrewieństwo ze mną usprawiedliwi

[jednoraz0w0]

niebo.wieje.chlodem napisała:

> To może pokrewieństwo ze mną usprawiedliwi

Wyszłaś za mąż za brata? Ale to chyba nie jest legalne?

[niebo.wieje.chlodem]

Pisałam o urzędniku

[moze_sprobowac_inaczej]

niebo.wieje.chlodem napisała:

> Pisałam o urzędniku

Niestety, pewnie się narażę, ale urzędnicy w PL to dalej ta mniej inteligentna część społeczeństwa. Niby stanowisko jest ale w głowie dalej pusto

[7katipo]

Dzięki, ja ciebie też

[panna.nasturcja]

Nie, pokrewieństwo z tobą nadal nie usprawiedliwia łamania prawa.

[banicazarbuzem]

Dobry żart

[mebloscianka_dziadka_franka]

I te urzędnik z tobą spokrewniony dopiero teraz ci o tym doniósł?

[muireade]

Bo pewnie dopiero co sie dogrzebał w gminnym bałaganie.

[bluea.nne]

Dokładnie.

[ga-ti]

Np. łuszczyca, ale tę byś zauważyła, jakieś komplikacje przy porodzie, które się 'wyrównały', aspergera wtedy nie diagnozowali, upośledzenie byś chyba zauważyła, zresztą wtedy to do szkół specjalnych przenosili,... jeśli tyle lat Ci nic nie przeszkadzało to w sumie nie ma problemu, ale z drugiej strony, warto wiedzieć o niektórych chorobach w rodzinie ze względu na dzieci.

[niebo.wieje.chlodem]

Chodził do normalnej szkoły ale edukację zakończył na zawodówce. Pracuje fizycznie.

[jednoraz0w0]

Na łuszczycę nie ma zasiłku pielęgnacyjnego, niby z jakiego powodu?

[ga-ti]

Kiedyś był, dawno, ale znam taką osobę.

[jednoraz0w0]

Przecie z tym się normalnie żyje, uczy, pracuje. Tyle, ze jak jest jakiś ciężki rzut to jest dużo smarowania, ale nie na tyle przecież żeby nie moc pracować. Chyba ze ktoś zachorował i to ciężko jako niemowlę i wymagał jakiejś bardzo specjalistycznej opieki, ale to rzadkie przypadki, na ogół się to dostaje jak już jest się mocno samobieżnym.

[geoardzica_z_mlodymi]

Czy ja wiem? Mój kolega pół dzieciństwa spędził z tego powodu w szpitalach.

[jednoraz0w0]

No to był (jest) właśnie tym bardzo rzadkim przypadkiem w takim razie pewnie i artretyzmu się dorobił

[ga-ti]

Zasiłek dostawała matka na dziecko, nie wiem, jakie kryteria trzeba spełnić, wiem, że im przyznano. Teraz dziecko jest już dorosłe, wykształcone, pracujące, samodzielne, ale w dzieciństwie potrzebowało sporo opieki.

[mae224]

zapytać.

[panna.nasturcja]

Co robić? Przestać trollować, bo słabo ci idzie.

[bei]

Przecież mógł mieć alergię, astmę itp. Przecież upośledzenia byś zauważyła.

[mae224]

Albo wadę nerki, zoperowaną po jakimś czasie.

[panna.nasturcja]

Ńie jestem pewna czy by zauważyła. Poziom jej postów pokazuje, że niekoniecznie,

[la_felicja]

Brat mojej koleżanki miał jakiś rodzaj zapalenia stawów i ich mama dostawała na niego zasiłek pielęgnacyjny.
Już nie mówiąc o tym, że dziecko może zwyczajnie nie wiedzieć, że rodzice dostają jakiś zasiłek.

[mysz1978]

a teściowej nie możesz podpytać? Nie doczytałam czy żyje, ale jeśli tak, to zagadaj o męża jako dziecko jaki był, czy grzeczny, czy chorowity, jak mu szło w szkole, czy miał fajnych kolegów itp.

[jednoraz0w0]

Mąż ma rodzeństwo, chyba wszystkich nie zwaliło pokotem?

[jammer1974]

Doda Rabczewska tez ma od dziecka stopien transparency z powodu kregoslupa. A jakos to jej nie przeszkadza realizowac zyciowe cele.
Kuzynka brala na dziecko zasilek bo mala miala jakiegos wirusa. W zaden sposob nie wplywalo to na jej zycie. Dzis jest pracujaca mama.
Dlatego wyobrazam sobie ze jest mnostwo chorob ktora nijak nie kwalifikuja sie zeby o nich pamietac bo nie maja wplywu na dalsze zycie.

[niebo.wieje.chlodem]

Pewnie nigdy się nie dowiem.
Nie będę robić afery, nie zapytam i nie powiem skąd wiem. Poza tym od razu byłoby jasne od kogo wiem.
Być może że to nic ważnego, ale jednak chciałabym wiedzieć. Może miał problemy w nauce? - tutaj chodził do zwyczsjnej podstawówki.
Może rzeczywiście uderzył się w głowę i teściowa miała z nim problem?(mąż mówi, że po upadku z drabiny, nic nie pamięta)
A z drugiej strony jeśli to drobnostka to dlaczego o tym nie wiem od męża? Tak, czuję się oszukana

[simply_z]

Jezus ale ty jesteś nudna. Nk nie powiedzieli ci j ch...

[ginger.ale]

Wystarczy, że leczył się u pulmonologa i miał kwit astmę czy cokolwiek...

[la_felicja]

niebo.wieje.chlodem napisała:


> A z drugiej strony jeśli to drobnostka to dlaczego o tym nie wiem od męża? Tak,
> czuję się oszukana

Mąż może nawet sam nie wie o tym zasiłku. Kiedyś dzieci traktowało się jak dzieci i nie dystkutowało się z nimi finansów. A twój mąż mógł mieć jakieś schorzenie, które już dawno zostało wyleczone.

[moze_sprobowac_inaczej]

Albo znajomą w dziale przydzielania zasiłków pielęgnacyjnych

[la_felicja]

Albo tak

[ritual2019]

Co robic?
Wystawic walizki.

[banicazarbuzem]

Chyba urzędnikowi

[sweterwkrate]

Też.

[samawsnach]

Też uważam, że powinnaś się bardziej postarać. Myślisz, że te 30 lat+ temu dostawało się zasiłek pielęgnacyjny na ZA czy jakieś choroby psychiczne? O ile wtedy w ogóle takie swiadczenie funkcjonowało.

[niebo.wieje.chlodem]

Nie funkcjonowało bo nikt nie diagnozował ZA.

[asfiksja]

Ale wy serio myślicie, że teraz się na to dostaje zasiłek pielęgnacyjny? Lub kiedykolwiek się dostawało?
Zasiłek pielęgnacyjny się dostaje na grubsze wady i, owszem, ja się zgadzam z autorką, że wszelkie takie sprawy warto omówić przed rozmnożeniem się z kimś, bo bywają dziedziczne.

[mia_mia]

Ja nie omawiałam, temat uznałam wieki temu za zamknięty lub przynajmniej czasowo mocno nieaktualny, wyszedł przy okazji ciąży, ale na zasadzie dodatkowe obciążenie i tyle, nigdy potem o tym nie rozmawialiśmy, bo niby o czym.
Tak samo jak nie wiedziałam, że mój mąż miał nauczanie indywidualne, tzn. wiedziałam, że miał poważny wypadek, był w szpitalu, ale o NI do końca roku szkolnego dowiedziałam się zupełnie niedawno.

[kamin]

Zasiłek pielęgnacyjny dostaje KAŻDE dziecko z orzeczoną niepełnozprawnością. Niezależnie od jej przyczyny i ciężkości.

W przypadku ciężkich problemów zdrowotych wymagających stałej opieki opiekun może się starać o świadczenie pielęgnacyjne, jeśli zrezygnował z pracy żeby zajmować się dzieckiem.

[jednoraz0w0]

Na aspergera się nie dostaje zasiłku pielęgnacyjnego.

[niebo.wieje.chlodem]

W naszych czasach nawet nie diagnozowali ZA.
Co to mogło być? Czuję się oszukana.

[panna.nasturcja]

Nie bredź. Oczywiście, ż diagnozowali, jako lekką postać autyzmu.

[samawsnach]

30 lat temu w Polsce? Na pewno!

[panna.nasturcja]

Owszem, na pewno. Synapsis już istniał, choć w nieco innej formie, akurat wiem to z własnego doświadczeńia.

[geoardzica_z_mlodymi]

Ale w latach 90- tych trafiały tam "grubsze" przypadki - autyzmu dziecięcego (fundacja działała od 1989, wcześniej od lat '70 mieli szerszy zakres działania). W Pl pod koniec dekady, chyba w 1999 wyszła pierwsza książeczka o ZA. Na studiach psychologicznych w tamtym czasie nie było nic o tym syndromie a autyzm (w ciężkiej postaci) był omawiany na jednych zajęciach. W pierwszej dekadzie tego wieku wcale nie było łatwo zdiagnozować dziecko. Dopiero w drugiej wszystko się rozhulało, do przesady nawet, bo nie różnicowano zaburzeń ze spektrum z innymi przypadłościami.

[geoardzica_z_mlodymi]

Tzn. Synapsis w formie fundacji oficjalnie działa od stycznia 1990.

[panna.nasturcja]

Tak, ale najpierw to była po prostu porania psychologiczna rodzinna, nie specjalizowali się w autyzmie.
Oni się nie tyle przekształcili, co podzielili. Na ten synapsis od autyzmu i ten zwyczajny.

[panna.nasturcja]

Może jednak zależy od studiów i specjalizacji.
Osobiście miałam praktyki w synapsisie w ramach specjalizacji.
I całe semestru zajęć. A na studia zdałam jeszcze w końcówce prl.
Owszem, nie było popularne słowo spektrum tylko mówiło się o autyzmie pełnoobjawowym i lżejszych postaciach, ale się mówiło, diagnozowało i prowadziło terapię.

[samawsnach]

Tak. Do tego jak sprawdziłam dopiero od 2010 spektrum zaistniało jako powód orzeczeń o niepełnosprawności. Ale wówczas mąż wątkodajki był jej mężem nie dzieckiem z zasiłkiem.

[panna.nasturcja]

A nie, o prawie do zasiłku na dane zaburzenie to ja się nie wypowiadam, bo się nie znam.
O samym diagnozowaniu piszę.

[rachwa]

Dziwne mój brat w spektrum ma 35 lat i jak byl dzieckiem mama miała zasiłek, ale może przez padaczkę, która spektrum towarzyszyła.

[panna.nasturcja]

Zdarza się, że ludzie mają w papierach nie to, co trzeba celowo.
Moja znajoma tak miała z dzieckiem jakieś 10 lat temu. Dogadała się w poradni i wpisali nie to, co wyszło, bo potrzebne było coś, co zapewni pierwszeństwo (obowiązek przyjęcia?) do szkoły integracyjnej.
Ludziom, którzy próbowali ją od tego odwieść mówiła, że przecież po skończeniu szkoły przez dziecko nikomu tego nie pokaże.

[sylwianna2018]

Napiszę jeszcze raz choćby alergia. Moja kuzynka i kolega z pracy na podstawie zaświadczenia od pediatry brali ZP na alergiczne dzieci. Co zawsze u mnie wywoływało dreszcze - robienie w sumie ze zdrowych dzieci niepełnosprawne. Lata 90 te. Potem to zostało ukrócone koniecznością orzeczenia.

[kamin]

Jeżeli asperger ma orzeczenie o niepełnosprawności, to oczywiście zasiłek pielęgnacyjny się na niego dostaje.

[kozica111]

Pewnie miał dysfunkcję psychiczna i ślub nieważny, alleluja jesteś wolna!

[niebo.wieje.chlodem]

Jeśli miał taką dysfunkcję, to co to mogło być?

[jednoraz0w0]

Zapewne leżał jak warzywo bez czucia, dlatego niczego nie pamięta.

[sarah_black38]

Mój brat od małego dziecka do czasów nastoletnich chorował na nerki i mama też brała na niego zasiłek. Z tej choroby wyrósł i jest pełnosprawnym człowiekiem i fizycznie i intelektualnie. Nie szukaj drugiego dna!

[princy-mincy]

Na mnie mama też brała zasiłek pielęgnacyjny i nigdy dotąd nie wypłynęło to w rozmowie z moim mężem a jesteśmy razem ponad 16 lat.
To nie musi być nic wielkiego, więc zamiast się nakręcać odpuść temat lub zapytaj i już.

Wtedy miałam problemy z jelitami, leżałam w szpitalu. Po latach okazało sie, że to celiakia.

[asfiksja]

No ale celiakia ma podłoże genetyczne. Serio o takich rzeczach się nie mówi partnerowi? Moim zdaniem powinno się mówić i jeśli ktoś nie jest świadomy to warto też partnera uświadomić z czym się wiąże wychowywanie ewentualnego dziecka z daną chorobą/zaburzeniem. Bo że ktoś świetnie funkcjonuje jako dorosły (bo matka poświęciła na to kawał życia) nie znaczy, że z dzieckiem będzie łatwo.

[panna.nasturcja]

Przede wszystkim jakim cudem mąz by nie zauważył, że żona ma celiakię? Przecież to wymaga jednak specjalnej diety.

[asfiksja]

Może myśleć "och, cóż to za problem utrzymywać dietę bezglutenową u małego dziecka, przecież wystarczy nie jeść chleba itp., no nie?".

[panna.nasturcja]

Jakiego małego dziecka? Przecież ta żona chyba cały czas jest na diecie więc widzi jak to wygląda.

[jednoraz0w0]

asfiksja napisał:

> No ale celiakia ma podłoże genetyczne. Serio o takich rzeczach się nie mówi par
> tnerowi? Moim zdaniem powinno się mówić

Celiaklia to chyba wychodzi na pierwszej randce w knajpie…

[geoardzica_z_mlodymi]

Przy pizzy

[jednoraz0w0]

Nawet przy hot dogu!

[7katipo]

Lub pierogach!

[princy-mincy]

Zasiłek dostawałam jako dziecko. Celiakia została zdiagnozowana w dorosłym wieku, gdy mąż już był na stanie. Jak najbardziej wie, bo przecież nie dałoby się być na diecie bez wiedzy i świadomości rodziny.

[piszaca.zza.swiatow2]

Ja sie nie znam na tych wszystkich formalnościach, ale skoro jest zasiłek, to chyba na jakiejs podstawie... I ten urzędnik , co Ci nielegalnie podał info powinien to mieć w aktach... To niech poda całą resztę jak już powiedział A...

A może mamuśka z frakcji kombinatorek, miała jakieś wtyki i dostawała lewy zasiłek?

[mia_mia]

Moja mama pobierała na mnie nie zasiłek, ale jakieś zwiększone rodzinne czy coś co wtedy wypłacano, bo miałam chorobę serca wykrytą po urodzeniu.

[iuscogens]

No raczej upośledzenie umysłowe byś zauważyła przez 15 lat...

[summerland]

Moze mial jakis wypadek

[summerland]

Sorry, za wstawke ale przypomnialo mi jak na naszym weselu wujek meza, jak troche mial juz w czubie zapytal moja mama czy wie o tajemnicy w ich rodzinie. Nic wiecej nie powiedzial wiec nie dowiedzialam sie o co chodzilo.

[sweterwkrate]

zdecydowanie za mało wypił...

[summerland]

Chyba tak 😉

[mae224]

A tajemnicą może być na przykład udział w AK albo zakopany medal z czasów PRL, u mnie tak było, ludzie mają różne tajemnice.

[summerland]

Ja przypuszczam, ze moze chodzilo o rozwod jego rodzicow ale nie wiem napewno

[forumologin]

haha co za pierdoly!

[princesswhitewolf]

Oo to jako ze mam dziecko z aspergerykiem to ja sie pisze na zasilek pielegnacyjny na niego? Rewelacja! Zaraz mu doniose

[katriel]

> mam dziecko z aspergerykiem

W sensie że ty i rzeczony aspergeryk razem jesteście rodzicami tego dziecka? A zasiłek pielęgnacyjny chcesz na dziecko czy na partnera aspergeryka?

[sweterwkrate]

Raczej na męża to i zaległy wypłacą 😀

[panna.nasturcja]

Ona jak zwykle nie zrozumiała.