Pojechałybyście?

[swiezynka77]

Jutro mam wyjazd na który cieszyłam się od dawna a od 2 dni rozbiera mnie przeziębienie. Na razie ból gardła i dreszcze, temp 37 z groszami więc nie grypa. Stosuję leki i domowe sposoby ale nie widać poprawy. Strasznie by mi było żal jakby ten wyjazd przepadł

[primula.alpicola]

Tak, pojechałabym.

[woman_in_love]

37 z groszami

Matko boska, jakbyś miała penisa to już byśmy musiały wzywać karetkę.
Ja bym nie radziła jechać ci w tym stanie.

[swiezynka77]

Dla mnie to jest maksymalna możliwa temperatura (poza grypą), w czasie covida też miałam tyle

[annaboleyn]

A czy w razie czego bedziesz tam przynajmniej mogla lezec wygodnie pod koldrą?

[swiezynka77]

Tak, nie jest to Islandia pod namiotem ale wyjazd nie ma sensu jeśli mam tam zdychać

[annaboleyn]

O której ruszasz?

[szarmszejk123]

Zależy, co tam do roboty miało być na tym wyjeździe.

[swiezynka77]

No dużo aktywności i zastanawiam się czy będę w stanie skorzystać źle się czując

[annaboleyn]

Możesz nie móc Ja bym pewnie wziela ze soba srodki przeciwzapalne i na katar i bym próbowała, a dziecko/przyjaciółkę bym straszyła powikłaniami po grypie Nie pomogłam, co?

[mikams75]

Pojechalabym.

[jednoraz0w0]

Kraken się tak objawia 🙄

[alfa36]

Imbir goździki cytryna i jadę.

[pepsi.only]

Z 37 z groszami, dreszczami , bólem gardła- zrobiłabym test na covid, żeby wykluczyć, i pojechałabym.
Ale gdybym miała katar- to nie- ja jestem z tych, co umierają na katar. Niestety.

[swiezynka77]

Na razie nie mam, ale typowo pojawia się U mnie później

[swiezynka77]

Kaszel się pojawił

[bazia_morska]

Zrób test na covid i grypę.

[myelegans]

tak

[astomi25]

Nie wiem czy bym pojechala. Mialam takie same objawy w sobote. Cala niedziele bylam zdechla, ale jeszcze bez wiekszych sensacji. W nocy przyszla goraczka i bol gardla. W pon.poszlam do lekarza - angina ropna. Blee

[mae224]

ale z ludźmi czy sama?
bo jak masz zarażać, to siedź w domu.

[dominika9933]

Pojechałabym. Pojutrze wyjeżdżam z Siostrą na dalekie wakacje, była w dużo gorszym stanie niż Ty, wczoraj rano poszła do lekarza, dostała leki, zrobiła testy, dziś jest w stanie podobnym jak Ty, a w piątek lecimy.

[swiezynka77]

Jakie leki?

[dominika9933]

Wśród nich jest antybiotyk. Niestety dawkowania tego całego dobra nie znam. My daleko lecimy, dlatego taka różnorodność. Dużo zdrówka

[la_felicja]

Ja bym nie pojechała.
Ale mnie przy każdym katarze uaktywnia się męska strona osobowości i wchodzę - jak to mówi mój mąż - w stadium umierającego łabędzia.
Tak, że nie miałabym żadnej radości z takiego wyjazdu.

[infinitypool]

Ja mam identycznie i z tego względu bym nie pojechała. Jak się źle czuje to odpoczywam i koniec. Nie miałabym fun z takiego wyjazdu

[emateczka]

Zależy gdzie i z kim. Jeśli z rodziną w jakieś miejsce, gdzie w razie W będę mogła leżeć i zdychać, to tak. Jeśli np ze znajomymi i nie będzie opcji, żeby spokojnie skonać, to nie.
No i jeśli jest to podróż pociągiem czy samolotem, to też nie, tylko samochod wchodzi w grę.

[annaboleyn]

O, to, to. To znaczy ja bym pewnie i pociągiem dała radę. Samolotem raz poleciałam przeziębiona, nigdy, cholera, więcej.

[niemcyy]

Jedź, założysz stamtąd wątek, skąd wziąć antybiotyk, bo na miejscu obcy lekarz i nie przepisze, co byś chciała.

[sol_13]

Można wziąć ze sobą w razie czego.

[swiezynka77]

No i d..., nie pojechałam

[jkl13]

Przykro mi bardzo. Trzymaj się i zdrowiej.