kot_filemon88
13.01.23, 21:27
Czy któraś z was zajada może stresy słodyczami i wie jak pomóc? Albo jak sobie poradziłyście z tym problemem? Bliska mi osoba potrafi pojechać do Żabki na 10 minut przed zamknięciem i kupić żelki, czekoladę i jeszcze jakieś gumy do tego. W dni w które nie pracuje je cały dzień. O terapii nie chce słyszeć, zresztą tam gdzie mieszka i tak nie ma do kogo iść. Zajadaczki problemów, zgłaszajcie się.