-
Odczuwacie czasem całkiem irracjonalny smutek, złe psychiczne samopoczucie, niepokój?
Mam tak dziś, od jakichś 2 godzin.
Nie chce minąć.
Czasem, ale rzadko też mam tak o przebudzeniu po jakimś dręczącym śnie, czasem nawet kompletnie od czapy lub takim, którego nie pamiętam dokładnie, ale lęk zostaje.
A tu nagle w środku dnia takie coś
Czym tu się pocieszyć?
Jestem w domu z chłopem, ale on śpi, nie chcę go budzić, odsypia wesele.
-
Deptak z muzyką byłby OK.
Sprawdzcie jak tam beznadziejnie jest w taki popołudniowy czas.
-
smutek był taki smutny
tak smutnie w kacie stał
zgarbiony,przygnębiony
smutne spojrzenie miał
dlaczego?pytam cicho
dlaczego smutno tak?
a ten przechylił głowę
tak jak bez skrzydeł ptak:
nie mam gdzie oraz jak
zniknąć z tego kącika
szkoda,że z tego wiersza
bez puenty - nic nie wynika.....................
-
Zawsze sie pukałam w głowę jak ktoś płakał po utracie zwierzaka. Przecież to tylko pies/kot/chomik... A teraz? Nie mogę się pozbierać. Właśnie się dowiedziałam, że moja ukochana sunia zdechła. Była z nami prawie 10 lat.. Nie mogę sobie wyobrazić, że nie przychodzi mnie przywitać, że nie będzie jej na podwórku takiej wesołej, nie będę się z nią więcej bawić... Ona była jak cżłonek rodziny. Kiedy było mi smutno ona leżała i łypała na mnie świecąc białkami oczek. Tak, jakby chciała mnie pocieszy...
-
jak przeczytałem w bodajże "Umysle ponad nastrojem" polega na tym ze w smutku i rozpaczy gnebi nas konkretna sytuacja czy strata, w depresji czujemy beznadzieję co do własnej osoby. Moze to i coś porządkuje w nomenklaturze. Nie jest to definicja psychiatryczna o ile pamiętam, ale wydaje się byc klarowna.
-
W zasadzie nie wiem od czego zacząć.Dawno mnie tu nie było,bo nie miałam czasu na żadne forum.Do niedawna jakoś było ok.W ostatnim czasie same złe nowiny.Zmarła babcia,która z nami mieszkała-chorowała,więc wiedzieliśmy,że niedługo będzie koniec. Teściowa kuzyna walczy ożycie-wysiadła jej trzustka,w ciągu krótkiego czasu 4 operacje,jej stan jest ciężki i lekarze nie mają już nic do roboty-każą modlić się i czekać.Syn koleżanki mojej mamy rzucił się pod pociąg(23l.),moja babcia powiedziała mi,ż...
-
Ważna informacja dla ludzi, którzy przychodzą tutaj z poczuciem napięcia, smutku i niespełnienia. Źródłem waszego stanu wcale nie musi być brak seksu. W moim przypadku jest to tłumienie w sobie gniewu, brak uzewnętrzniania swoich potrzeb.
Dzisiaj czuję się doskonale, przytłaczający smutek i napięcie psychiczne nieomal zniknęły, chociaż w moim życiu formalnie nic się nie zmieniło. Formalnie - bo psychicznie wykonałem ogromny krok do przodu.
Wczoraj wieczorem odbyłem poważną rozmowę. Uzew...
-
-
Przepraszam, że piszę pod jednorazowym nickiem ale głupio mi przyznać się pod ogólnie znanym do tego, do czego zaraz się przyznam. Czuję, że muszę się wyżalić. Może mi to pomoże ogarnąć trochę życie, które być może potrwa krócej niż miałam nadzieję, że potrwa.
Od jutra zaczynam końską terapię lekową. Okazało się, że dopadło mnie nieuleczalne choróbsko. Nie mogę się z tym pogodzić. W ciągu ostatnich miesięcy wraz z pogarszaniem się stanu zdrowia walił mi się na głowę świat. Oprócz tego, że ...
-
wracam wczoraj ok. 17.00 do domu. Gzimo z opiekunką i młodszą córką wita mnie merdając jak zwykle tym swoim maleńkim ogonkiem. Po czym dostaje obiadek i po ok. pół godz. pada... Śpi, odwraca się dupcią jak do niego podchodze, wychodzi ze swojego koszyczka na podlogę, kiedy podchodze wskakuje z powrotem, tak jaby obrażony, smutny...?
Trwa to do wieczora, w nocy śpi spokojnie ale jak tylko budzik zadzwonił o 6.30 jak nowonarodzony wstaje popiskuje (chce do łóżka..) chce się bawić, merda ogonki...
-
Poszli, niyma jich jusz, szkoda jich i...majom świynty spokoj.
My go jeszcze niy momy
-
witam,
mam taki pytanie:czy roczne dziecko może sobie pomysleć w ten
sposób: jak bedą jadła mama da mnie do żłobka. jak nie będę jadła-
mama zostanie ze mną w domu? może to dziwne,ale mam wrażenie,że moje
dziecko jest bardzo smutne,że mnie nie ma przez 7 godzin,nie je nic.
jest na dodatek chore,ale ten smutek w oczkach nie daje mi spokoju.
jadzia
-
Nie wiem czy taki watek byl???
Wklepalam 'blues' i nic nie wyskoczylo...
Moja depresje, smutek oraz bluesa zalatwilam oddechem...bardzo
skuteczne to bylo...odzyskalam w trakcie radosc dzika dnia
codziennego - taka niewinna, i dziecieca...
A Wy jak sobie radzicie???
Kan
-
jestem bardzo samotny,od bardzo dawna,a tylko chciał mieć dla kogoś żyć.czy
chce tak wiele
-
Dopadł mnie dól smutek etc, słucham YokoOno& Peaches i ...
piekę babeczki z cynamonem i bułki z czosnkiem szpinakiem i suszonymi
pomidorami...może mi przejdzie? :)
Serdeczności
-
Artykuł w jednym z najnowszych "Newsweeków" wyraził to, do czego
byłem przekonany już od dawna, lecz na zasadzie społecznego dowodu
słuszności zacząłem powoli wypierać. Generalna teza mówiła o tym, że
smutek i przygnębienie są naturalną reakcją psychiki, a uznawanie
(nawet chronicznego) smutku za objaw patologiczny jest pierwszym i
naczelnym przekłamaniem tzw. psychologii pozytywnej.
Obiektem badań była m.in. klasyczna sztuka "Śmierć komiwojażera"
(kto oglądał film z D. Hoffman...
-
Bajka o zasmuconym smutku!!
Po piaszczystej drodze szła niziutka staruszka.
Chociaż była już bardzo stara, to jednak szła tanecznym krokiem,
a uśmiech na jej twarzy był tak promienny, jak uśmiech młodej,
szczęśliwej dziewczyny. Nagle dostrzegła przed sobą jakąś postać.
Na drodze ktoś siedział, ale był tak skulony, że prawie zlewał się z
piaskiem.
Staruszka zatrzymała się, nachyliła nad niemal bezcielesną istotą i
zapytała:
"Kim jesteś?"
Ciężkie powieki z trudem odsłoniły zmęczo...
-
Witam, mam pytanie do mam i tatusiów, które już adoptowały
dzieciaczki. Moja droga do upragnioneno rodzicielstwa jest długa i
trudna ja pewnie większości z Was. Było (jest) wiele przepłakanych
nocy, dni rozgoryczenia, unikanie znajomych, którym właśnie urodziło
się dziecko. Chciałabym zapytać czy po adopcji te wszystkie smutki i
żal mijają? Czy można żyć normalnie? Czy dziecko dało Wam to
wszystko czego pragneliście przez tyle lat? Czy odnaleźliście się
wreszcie jako rodzice i p...