nelamela 27.01.23, 11:25 2023 rokiem oszczędzania.I zastanawiam się ile powinna zawierać poduszka finansowa...Jak to ogarniacie?Czy 3,6 czy 12 miesięczne zarobki są dla was zabezpieczeniem?Pozdrawiam. Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
gr.ruuu Re: Finanse.... 27.01.23, 11:31 Nie zarobki tylko wydatki. Dla mnie kluczowe jest mieć odłożone na rok spłaty kredytu, pół roku czynszu i ZUS w firmie. Odpowiedz Link Zgłoś
kozaki_za_kolano Re: Finanse.... 27.01.23, 19:42 Oj, to na bogato. Skąd niby człowiek ma mieć odłożone na rok spłaty kredytu? Odpowiedz Link Zgłoś
arthwen Re: Finanse.... 27.01.23, 20:53 Z pensji, a z czego? Mamy odłożone obecnie 1,5 roczne zarobki, więc w teorii (w zależności od inflacji) przez 2-2,5 roku moglibyśmy żyć na obecnym poziomie. Odpowiedz Link Zgłoś
zonkli Re: Finanse.... 27.01.23, 21:56 Bez sensu trzymać odłożone 1,5roczne zarobki jak się ma kredyt. Odsetki od kredytu są dużo wyższe niz oprocentowanie lokat więc owszem- jakieś ze 20 tys na osobę dorosłą w rodzinie dobrze mieć odłożone ale priorytetowo lepiej nadpłacić kredyt i oszczędzić na odsetkach. Odpowiedz Link Zgłoś
mamkotanagoracymdachu Re: Finanse.... 27.01.23, 22:06 zonkli napisała: > Bez sensu trzymać odłożone 1,5roczne zarobki jak się ma kredyt. Odsetki od kred > ytu są dużo wyższe niz oprocentowanie lokat więc owszem- jakieś ze 20 tys na os > obę dorosłą w rodzinie dobrze mieć odłożone ale priorytetowo lepiej nadpłacić k > redyt i oszczędzić na odsetkach. Niby tak, a z drugiej strony - w razie nagłej potrzeby nie odzyskasz tej nadpłaty. Tez uważam, ze 6-miesięczne wydatki to minimum na czarna godzinę, idealnie mieć 12+. Odpowiedz Link Zgłoś
jednoraz0w0 Re: Finanse.... 27.01.23, 22:21 mamkotanagoracymdachu napisała: > zonkli napisała: > > Niby tak, a z drugiej strony - w razie nagłej potrzeby nie odzyskasz tej nadpła > ty. Niekoniecznie, zależy od tego jaka masz możliwość nadpłaty. U nas chyba wszystkie tego typu kredyty przy nadpłacie dają do wyboru czy dołożyć tę kasę do kwoty która wisisz ogółem, czy na poczet następnych rat. Ta pierwsza opcja się bardziej opłaca jak sie ma pewność ze sie będzie mieć na raty, ta druga tez zmniejsza szybciej zadłużenie choć nie tak szybko, ale za to przesuwa termin kolejnej raty. Tym sposobem w razie czego masz ten miesiąc czy parę luzu w razie czego a ta kasa nie leży unciebie na koncie i ani ty ani nikt inny jej na coś innego nie wyda. Odpowiedz Link Zgłoś
arthwen Re: Finanse.... 27.01.23, 22:18 Cóż. Nie. Akurat tak się składa, że kredyt mam oprocentowany niżej niz konto oszczędnościowe Odpowiedz Link Zgłoś
panna.nasturcja Re: Finanse.... 27.01.23, 23:00 Nie, nie bez sensu. Bo ja teraz nadpłacisz kredyt a za dwa miesiące stracisz pracę to będziesz w czarnej du… zawsze trzeba mieć poduszkę finansową. Odpowiedz Link Zgłoś
jednoraz0w0 Re: Finanse.... 28.01.23, 03:33 Jeśli teraz zapłaci kilka rat z góry - to nie jest to samo co nadpłacenie kredytu (jeśli dobrze rozumiem polską terminologię, ty masz na myśli ze cała nadpłata idzie na poczet dlugu, ale raty się nie zmieniają, za to ma szanse szybciej spłacić całość?) - to jak będzie w czarnej dupie to będzie mogła odpuścić kilka rat. Tu zależy co ma większe oprocentowanie, kredyt czy lokata. Ale może te zapłacone do przodu raty traktować jak poduszkę. Odpowiedz Link Zgłoś
gr.ruuu Re: Finanse.... 27.01.23, 21:02 Pierwszą część odłożyłam, biorąc kredyt. To znaczy tak liczyłam wysokość kredytu i wysokość wkładu własnego i oszczędności, żeby nie wyzbyć się wszystkich. Potem sukcesywnie dokładałam. Na przykład jak hojny rząd postanowił lekką ręką rzucić covidowe 5000 każdemu przedsiębiorcy. Ja nie mam etatu, sytuacja że nie mam nic odłożone byłaby skrajnie niebezpieczna i zbyt obciążająca i stresująca. Odpowiedz Link Zgłoś
zonkli Re: Finanse.... 27.01.23, 22:07 Mając działalność to ciut więcej potrzeba na zabezpieczenie niż etatowcom Odpowiedz Link Zgłoś
sol_13 Re: Finanse.... 27.01.23, 22:49 Jestem etatowcem. 20 tys oszczędności na dorosłą osobę? To jakiś żart? Tyle to na wakacje obecnie idzie. Ostatnio jak kolega, który zajmował się tym samym co ja, stracił pracę, to 8 miesięcy szukał. Pod koniec pożyczał już pieniądze od teścia. To ja podziękuję mamy odłożone ok. 2 letnie zarobki każdego z nas. Odpowiedz Link Zgłoś
waleria_bb Re: Finanse.... 28.01.23, 08:16 Facet szukał 8 miesięcy i gdzieś po 5-6 nie poszedł po prostu do jakiejkolwiek pracy, tylko pożyczał od teścia? Dziwne jak dla mnie. Odpowiedz Link Zgłoś
sol_13 Re: Finanse.... 28.01.23, 13:04 Mial sporą odprawę z poprzedniej pracy, pewnie na kilka miesięcy wystarczyło, a potem wykorzystał oszczędności (prawdopodobnie niewielkie bo lubią wyjeżdżać w dalekie destynacje i sporo na to wydają). Nie widzę go w pracy w Lidlu... Odpowiedz Link Zgłoś
daszka_staszka Re: Finanse.... 27.01.23, 11:39 Rok zarobków obojga żywicieli rodziny to jest dla mnie bezpieczna kwota. Na szczęście nie mam żadnych kredytów. Odpowiedz Link Zgłoś
imponderabilia22 Re: Finanse.... 27.01.23, 12:00 Podlicz swoje miesięczne wydatki i pomnóż to przez liczbę miesięcy, przez ktorą teoretycznie w Twoim mieście i dla Twojego stanowiska będziesz szukać nowej pracy. Odpowiedz Link Zgłoś
picathartes Re: Finanse.... 27.01.23, 12:27 Przecież to zależy od obecnej sytuacji finansowej, kredytów/ opłat stałych, pomocy socjalnej w państwie, możliwości pomocy finansowej od rodziny i nowych możliwości zarobkowych. Jeśli masz dom na kredyt i co gorsza, jeszcze więcej rzeczy na kredyt, dzieci w prywatnej szkole, i w zasadzie z miesiąca na miesiąc nic już nie odkładasz, a do tego pracę w twojej dyscyplinie niełatwo znaleźć, to potrzebujesz olbrzymiej poduszki finansowej. Wysoko rozrzutny lifestyle wymaga sporych oszczędności, inaczej bardzo szybko ląduje się na ziemi. Jeśli żyjesz skromnie, mieszkasz z rodzicami albo w razie czego możesz z rodzicami zamieszkać i jeszcze nie masz kredytu, to możesz sobie pozwolić na dużo mniejszą poduszkę. Utrata zarobków zaboli dużo mniej niż u rodziny rozrzutnej. Jeśli jesteś specjalistką, która w razie straty jednej pracy w ciągu kilku miesięcy znajdzie kolejną, jakaś tam pomoc od państwa socjalna jest, to też poduszkę możesz mieć małą. > 2023 rokiem oszczędzania. W ogóle tego "roku oszczędzania" nie pojmuję. Oszczędzać lub oszczędności inwestować powinno się z każdej wypłaty, poza jakimiś faktycznie wielkimi wydatkami jak kupno domu, pojazdu, większe wakacje czy jakaś spora roczna opłata... Odpowiedz Link Zgłoś
primula.alpicola Re: Finanse.... 27.01.23, 14:33 " Oszczędzać lub oszczędności inwestować powinno się z każdej wypłaty" Kiedy ostatnio sprawdzałaś medianę zarobków w Polsce? Odpowiedz Link Zgłoś
picathartes Re: Finanse.... 27.01.23, 14:51 > Kiedy ostatnio sprawdzałaś medianę zarobków w Polsce? Dobra, inaczej, bo faktycznie zabrzmiało to, jakby każdy miał możliwości oszczędzania. Padło pytanie o poduszkę finansową, więc już z założeniem, że jakieś przynajmniej zaskórniaki odłożyć się da. Chodziło mi o to, żeby nie przepuszczać wszystkiego tylko dlatego, że coś jeszcze zostało w portfelu czy na koncie. Jak się nic oszczędzić nie da, to oczywiście trudno, ale generalnie: nie trzeba robić remontu ostatnim groszem, jeśli się nie wali. Nie trzeba nowych mebli, skoro wszędzie można kupić używki. Nie trzeba kupować nowego płaszcza tylko dlatego, że jest nowy trend - szczególnie jeśli ma się dwa stare płaszcze w szafie. Nie trzeba nowego samochodu tylko dlatego, że Cię stać. Nie trzeba płacić dwa razy tyle za mleko, jeśli w dyskoncie jest tańsze. Nie trzeba iść na pizzę tylko dlatego, że obok jest pizzeria. Nie trzeba wydać całych oszczędności na urlop na Seszelach. W Europie - w zasięgu samochodu - też są cudne miejsca na wakacje. Od kiedy dorosłam i "zmądrzałam", nie wydaję żadnych pieniędzy tylko dlatego, że mam kaprys. Kupuję tyle, ile potrzebuję i oglądam każdą cenę od góry do dołu; niezależnie od tego, czy mnie stać, czy nie. Odpowiedz Link Zgłoś
kozaki_za_kolano Re: Finanse.... 27.01.23, 19:46 Ale jakoś z twojego postu widać, że ci, którzy nie odłożyli, to przepuszczają na głupoty. Wyobraź sobie kogoś z przeciętną pensją i przewlekłą chorobą w rodzinie. Nie musi być utracjuszem, a i tak nie odłoży. Odpowiedz Link Zgłoś
primula.alpicola Re: Finanse.... 27.01.23, 20:57 Tak, masz rację oczywiście. Jednak jest mnóstwo ludzi, którzy nie trwonią na bzdety a i tak nie dadzą rady odłożyć. Odpowiedz Link Zgłoś
marta.graca Re: Finanse.... 27.01.23, 23:16 Są też tacy, co wydają dużo i bez sensu, mimo że zarobki spokojnie wystarczyłyby na niewydawanie. Odpowiedz Link Zgłoś
panna.nasturcja Re: Finanse.... 28.01.23, 02:15 Moim zdaniem takich jest najwięcej. Ludzie wydają pieniądze dla przyjemności kupowania. Na tym forum są setki postów to potwierdzających. Mieliby z czego odłożyć, ale wolą nie. Tym bardziej, że jest to czynność, w której nagroda jest odroczona, oszczędności gromadzi się powoli a ludzie tego nie lubią. Odpowiedz Link Zgłoś
marta.graca Re: Finanse.... 28.01.23, 06:30 Zgadzam się. Przyznam, że ostatnio byłam w szoku, czytając wątek o kosztach świątecznych prezentów. Odpowiedz Link Zgłoś
arthwen Re: Finanse.... 27.01.23, 20:57 primula: mediana zarobków to jest spory problem, owszem. Bo ludzie z niewielkimi dochodami nawet jeśli odkładają, to siłą rzeczy to są niewielkie kwoty. Ale jest to również kwestia mentalności, bo znam ludzi na minimalnej, którzy starają się chociaż drobne kwoty odkładać, a znam (mój rodzony brat), który razem z żoną ma zarobki w okolicach średniej krajowej razy dwa i nie są w stanie nawet 100 zł miesięcznie odłożyć. Wydają wszystko co do grosza. Odpowiedz Link Zgłoś
primula.alpicola Re: Finanse.... 27.01.23, 20:58 Tak, ludzie są różni, i kwestia mentalności też odgrywa dużą rolę. Odpowiedz Link Zgłoś
yuka12 Re: Finanse.... 27.01.23, 21:24 Jeszcze zależy kosztem czego są te oszczędności. Moja mama zawsze oszczędzała i oszczędnie żyje do dzisiaj. Oszczędza na ubraniach (b. rzadko kupuje coś nowego, najczęściej ze straganów) - jak czegoś potrzebuje naamawia innych, by jej kupili; oszczędza na jedzeniu - kupuje najtańsze i kiepskiej jakości (dobrze że gotuje od czasu do czasu z warzyw działkowych); oszczędza na kosmetykach - głównie używa otrzymane w prezencie, raz na rok kupu coś w aptece jak realizuje receptę. Oszczędza na prezentach dla innych, na zużytej wodzie (kąpie się raz w tygodniu, na codzień w misce), na ogrzewaniu (przykręcone kaloryfery), generalnie na jakości życia. Świetnie że oszczędza, dzięki temu ma trochę pieniędzy na przyszłość. Gorzej te oszczędności wyglądały w życiu codziennym nastoletnim - pustawa lodówka, brak nowych ubrań (czy w ogóle ubrań), brak środków higienicznych (łącznie z pastą do zębów), oszczędzanie podczas wyjść (kulka lodów na dwie, szkoda pieniędzy dzy na atrakcje łącznie z kinem), brak wydatków na kulturę (na szczęście wyjeżdżałam na kolonie i wycieczki ze szkoły), w ogóle wielki brak nawet zrozumienia,że dorastająca dziewczyna potrzebuje tego i owego. A i tak dorabiałam w liceum podczas wakacji (większość zarobków mama ode mnie wyciągała). Na studiach gdyby nie stypendia i praca nie miałabym co jeść, w co się ubrać i czym się umyć, bo mama dawała mi tylko kwotę na mieszkanie (co wypominała mi jeszcze długo po studiach). Mój brat miał w ogóle przechlapane. W tym samym czasie oszczędzała i pożyczała pieniądze rodzinie (np.bratu) i znajomym. Więc i tak bywa z tymi na minimalnym lub niewiele wyższym wynagrodzeniu, którzy MUSZĄ (dla siebie) oszczędzać. Odpowiedz Link Zgłoś
triss_merigold6 Re: Finanse.... 27.01.23, 21:42 Współczuję, koszmarne, niepotrzebne doświadczenia. Odpowiedz Link Zgłoś
zwyczajnamatka Re: Finanse.... 27.01.23, 21:48 Współczuję i rozumiem, u mnie było podobnie, może nie tak drastycznie, ale jakbym nie pracowała już na studiach, nie miałabym nawet na podpaski. Odpowiedz Link Zgłoś
nenia1 Re: Finanse.... 27.01.23, 21:52 bo tak mocno się przyjęło, że oszczędność to cnota, że niektórzy za nią chowają zwykłe skąpstwo. Odpowiedz Link Zgłoś
triss_merigold6 Re: Finanse.... 27.01.23, 21:54 To jakieś chore, wredne okrucieństwo. Odpowiedz Link Zgłoś
magdallenac Re: Finanse.... 27.01.23, 21:57 Tak. Ta część mnie najbardziej poruszyła - W tym samym czasie oszczędzała i pożyczała pieniądze rodzinie (np.bratu) i znajomym. Odpowiedz Link Zgłoś
primula.alpicola Re: Finanse.... 27.01.23, 22:00 A mnie jeszcze to, że jak czegoś potrzebuje, to namawia innych żeby jej kupili. No ludzie, co za mindset <facepalm> Odpowiedz Link Zgłoś
triss_merigold6 Re: Finanse.... 27.01.23, 22:06 Innych znaczy własne dzieci, a nie obcych. Bo na dzieciach można żerować. Odpowiedz Link Zgłoś
35wcieniu Re: Finanse.... 27.01.23, 22:27 A mnie jeszcze to, że jak czegoś potrzebuje, to namawia innych żeby jej kupili. No ludzie, co za mindset Jedna z forumek dowodziła kiedyś z przekonaniem że jakiekolwiek oszczędności nie są jej potrzebne gdyż albowiem woli znać ludzi, którzy w razie czego jej pozyczą. Odpowiedz Link Zgłoś
volta2 Re: Finanse.... 27.01.23, 22:41 ale to akurat chyba dobrze, że mówi wprost i dzieci mają okazję wcelować się z podarkiem (zakładam, że chodzi o gwiazdkę czy imieniny) no, jak potrzebuje tony węgla na zimę, to chyba też dobrze, że ją dostanie a nie luksusową bieliznę bo córka to tak by chciała matkę obdarować. Odpowiedz Link Zgłoś
volta2 Re: Finanse.... 28.01.23, 11:00 spoko, pewnie dzieci będą dziedziczyć, więc jak coś matce teraz dokupią, by była szczęśliwsza z tymi oszczędnościami, to nic się nie stanie moj stary ma duże oszczędności, nic a nic nie chce wydać, do dziedziczenia jestem tylko ja i ewentualnie moje dzieci, więc mogłabym takie żądanie potraktować jako pożyczkę. trzeba tylko uważać na stan zdrowia i czy na kościół nie przepisze Odpowiedz Link Zgłoś
triss_merigold6 Re: Finanse.... 27.01.23, 22:00 Kluczowe było trzymanie wizerunku na zewnątrz. Odpowiedz Link Zgłoś
nenia1 Re: Finanse.... 27.01.23, 22:04 bo to taki typ człowieka, najczęściej lękowego w kontaktach z ludźmi. Dzieci są od niej zależne, więc się z nimi nie liczy, a taką "pomocą" kupuje w swoim mniemaniu przychylność otoczenia. Odpowiedz Link Zgłoś
arthwen Re: Finanse.... 27.01.23, 22:20 Tak, to co opisujesz to już chrobliwe skąpstwo, nie oszczędność. Odpowiedz Link Zgłoś
waleria_bb Re: Finanse.... 28.01.23, 08:20 Dla mnie też tak to brzmi. Powodzenia ze stanem zdrowia takiej osoby na starość. Odpowiedz Link Zgłoś
extereso Re: Finanse.... 27.01.23, 13:25 To zależy od bardzo wielu czynników. Ja np mogę spokojnie żyć bez poduszki, bo gdyby mnie naprawdę! przycisnęło, mogłabym prosić rodziców o pomoc- nigdy co prawda z tej teoretycznej możliwości nie korzystałam, ale mój brat tak, i wiem, że nie słyszał nigdy wypominania czy komentarzy, więc robiłabym to bez żadnych kosztów psychicznych. Inny nie robi nie może na to liczyć, a jeszcze musi mieć odłożone na opiekę dla rodziców. Więc nie da się tak bez danych określić wysokości tej poduszki. Odpowiedz Link Zgłoś
panna.nasturcja Re: Finanse.... 27.01.23, 23:07 Ciekawe. Uważasz, że możesz żyć bez poduszki mając dość spore dochody, bo możesz liczyć na rodziców. Fajnie, ale na kogo mogą liczyć Twoje dorosłe dzieci? Tylko na siebie, choć Ty zawsze mogłaś na rodziców? Głupio trochę. Odpowiedz Link Zgłoś
marinella Re: Finanse.... 28.01.23, 06:09 Na spadek. Moi rodzice oraz moi teściowie również mają więcej kasy do dyspozycji niż my, oraz nie mają obciążenia trójką dzieci. Mamy swoją poduszkę, ale taka prawdziwa poduszka to rodzina. Odpowiedz Link Zgłoś
eriu Re: Finanse.... 28.01.23, 13:42 Szczerze mówiąc liczenie na pomoc rodziców będąc w średnim wieku, więc rodzice mają +20 lat jest dość naiwne biorąc pod uwagę przemijalność ludzką, możliwe choroby rodziców wynikające z wieku a generujące koszty. Odpowiedz Link Zgłoś
21mada Re: Finanse.... 27.01.23, 14:09 Dostajecie 500+ i jeszcze wam mało? Przeciętna ematka odkłada całe 500+ na konto, więc dlaczego niby miałaby myśleć o oszczędzaniu? Odpowiedz Link Zgłoś
primula.alpicola Re: Finanse.... 27.01.23, 14:36 Kto powiedział, że 2023 jest rokiem oszczędzania? Przy tej inflacji, to rozsądniej wydać grubą kasę na jakieś trwałe dobra, a niechby i wspomnienia podróżnicze. Odpowiedz Link Zgłoś
panna.nasturcja Re: Finanse.... 27.01.23, 23:08 A w 2024 nie mieć co jeść? Inflacja może się zatrzymać, ale ceny raczej nie spadną. Odpowiedz Link Zgłoś
primula.alpicola Re: Finanse.... 02.02.23, 10:34 Nie mówię, żeby się spłukać do zera. No i przecież jednak nadal zarabiają, więc do głodu nie powinno dojść. Ale widzę, że w ostatnich dwóch latach ludzie przeznaczali spore kwoty na nowe auto, pompę ciepła, fotowoltaikę, grubsze remonty. Mają teraz dobra trwałe i nie płaczą, że inflacja im zjadła oszczędności. Odpowiedz Link Zgłoś
arkanna Re: Finanse.... 27.01.23, 14:42 Dla mnie to minimum socjalne razy 3 razy 12 miesięcy żeby przeżyć. Przez rok mogę żyć bardzo skromnie, żadnych wyjazdów i ekstra wyjść. Kredytów już nie mam, czynszu też. Płacę media i podatki czyli tyle mi by wystarczyło. Odpowiedz Link Zgłoś
kaki11 Re: Finanse.... 27.01.23, 14:58 Takie minimum przy którym czuję się względnie spokojna, w senie nie boję się nagłego wydatku typu zepsuta pralka/skradziony telefon/szybka rehabilitacja albo utraty pracy i nie mam takiego nieprzyjemnego wrażenia, że nic nie mam to 3 miesiące stałych wydatków. 6 + miesięcy jest dla mnie bardzo ok, chociaż oczywiście, więcej to lepiej. Wiadomo, że przed wszystkim się nie da zabezpieczyć choćby się miało 40 miesięcznych zarobków ale myślę o kwocie która daje mi jakiś spokój głowy. Odpowiedz Link Zgłoś
sandy_cheeks Re: Finanse.... 27.01.23, 19:36 Mam wystarczająca poduszkę, żeby spać spokojnie. Nawet przy rosnących kosztach życia udaje mi się regularnie oszczędzać. Trochę przecięliśmy wydatki, trochę więcej zarabiamy i jakoś się bilansuje. Roczne zarobki to byłoby dla mnie minimum, ale ja odkładam jakąś ich cześć od pierwszego miesiąca w którym zaczęłam zarabiać. Nigdy nie wydałam całej pensji, wiec się nazbierało. Odpowiedz Link Zgłoś
panipoczterdziestce Re: Finanse.... 27.01.23, 21:00 2022 rok - 47 proc Polaków ma oszczędności a średnia tych oszczędności to 30 tys zł. W tych 47 proc są też oszczędności emerytów 😀 Połowa Polaków jest zakredytowana głównie konsumenckie w tym leasingi raty zero itp Odpowiedz Link Zgłoś
gr.ruuu Re: Finanse.... 27.01.23, 21:05 To nie są grupy rozłączne - można mieć oszczędności i kredyty lub raty. Odpowiedz Link Zgłoś
hugo43 Re: Finanse.... 27.01.23, 21:20 Glowna nasza oszczędność to nieruchomości ,w pl mieszkanie dodatkowe warte ok 500 tys,bez kredytu,w drugim kraju działki deweloperskie ,w bardzo dobrych lokalizacjach(leżą odłogiem z 10 lat,właśnie nadszedł ich czas).ogólnie mam spokój w głowie ,jesli chodzi o finanse,żyjemy spokojnie,wydajemy duuuzo mniej,niż możemy.po prostu to ten etap życia,gdy spokojna głowa,możliwość podróży są najważniejsze. Odpowiedz Link Zgłoś
gr.ruuu Re: Finanse.... 27.01.23, 21:40 Zwykle majątek od pokoleń. Wiesz ile osób odziedziczyło mieszkanie albo tanio wykupiło komunalne? Albo w ogóle kupiło mieszkania, jak były inne ceny. Jak się do tego doda dobre zarobki to idzie. A pieniądz robi pieniądz. Odpowiedz Link Zgłoś
magdallenac Re: Finanse.... 27.01.23, 22:02 Od pokoleń. Wystarczyło, że dziadki miały kilkanaście hektarów pola pod miastem w wiosce zabitej dechami. 50 lat później mogło się okazać, że to najbardziej porządane przez deweloperów grunty. Odpowiedz Link Zgłoś
hugo43 Re: Finanse.... 27.01.23, 22:39 Moj maz gdy przyjechał do pl miał 250€ w portfelu.na pierwszy biznes pożyczyliśmy ok 30 tys pln .jakoś tak się potoczyło,ze zassało .to nie ja jestem ta odważna,przewidująca ,umiejąca negocjować.ja pilnuje terminów ,Zus’u,przelewów,wynagrodzeń itp,tj robię czarna robote.moj maz jest mózgiem😀ma talent,charyzmę i osobowość . Odpowiedz Link Zgłoś
sol_13 Re: Finanse.... 27.01.23, 23:03 Jednak pożądane To też, ale często są to również przejmowane po rodzicach dobrze prosperujące, rozkręcone biznesy. Przynajmniej wśród moich znajomych najbardziej zamozne osoby to właśnie prowadzące różne biznesy już w drugim pokoleniu. Odpowiedz Link Zgłoś
bialyhenio Re: Finanse.... 28.01.23, 09:02 magdallenac napisała: > że to najbardziej porządane przez deweloperów grunty. Pożądane, Magdo 😅 Odpowiedz Link Zgłoś
zwyczajnamatka Re: Finanse.... 27.01.23, 21:23 U nas bardzo nędzna poduszka, może na max 2 miesiące życia i podstawowych wydatków, ale mam nadzieję, że to się niebawem zmieni. Do końca tego roku chcielibyśmy zamknąć kredyt hipoteczny i w to ładujemy kasę. Jeśli się uda to będzie bardzo ładny wynik - kredyt zamknięty w 3 lata. Odpowiedz Link Zgłoś
jamnik.ryszard Re: Finanse.... 27.01.23, 23:11 Mam odłożone 1-2 lata kosztów, z tym, ze są one bardzo niskie (jedzenie i rachunki, które zamykają się w max kilkaset euro). Nie jest to proporcjonalne do mojej pensji, mam bardzo niską motywację (+ mąż ma gwarantowany dochód, który wystarczy w razie w na ww. i utrzymanie auta). Odpowiedz Link Zgłoś
bialyhenio Re: Finanse.... 28.01.23, 02:45 tyle ile kasy potrzeba by przeżyć pół roku Odpowiedz Link Zgłoś
black_halo Re: Finanse.... 28.01.23, 09:17 Zakladam takie scenariusz, ze powiedzmy zostaje bez dochodu wiec tne wszystkie zbedne wydatki i obliczam minimalna kwote na przezycie. Kredyt/czynsz + podstawowe media + jedzenie plus zapas na dentyste, buty czy spodnie w razie potrzeby itd. I ta kwota minimum razy 6 ale lepiej 12. Jesli bedzie naprawde zle to ewakuuje sie do jakiegos tanszego kraju jak Gruzja i szukam pracy zdalnej. Odpowiedz Link Zgłoś
volta2 Re: Finanse.... 28.01.23, 11:09 kraju jak Gruzja i szukam pracy zdalnej. chyba dawno nie widziałaś cen w gruzji, co? przy tej ilości ruskich, którzy wpadli na ten sam pomysł co ty, to czynsze są na poziomie londynu powodzenia życzę z takimi pomysłami Odpowiedz Link Zgłoś
bazia_morska Re: Finanse.... 28.01.23, 09:56 To zależy od Twojej sytuacji zawodowej, statusu materialnego, ewentualnych wyrzeczeń, no i zarobków. Jeśli zarabiasz 3K i musisz sama się utrzymać to raczej poduszki nie zbudujesz. W mojej sytuacji to 3x miesięczne zarobki. W razie zwolnienia znajdę pracę, pewnie to nie będzie praca marzeń, ale da się żyć. Odpowiedz Link Zgłoś
trampki_w_kwiatki Re: Finanse.... 28.01.23, 10:18 Dla mnie takim must have było zawsze 10 moich pensji. Tyle wystarczy, żeby mieć spokój i luz w gaciach przy szukaniu ewentualnie nowej pracy. Zgromadziłam ostatecznie dużo więcej, ale ja już tyle razy przeżyłam w życiu apokalipsę, że oszczędzanie mam we krwi i po prostu muszę się zabezpieczać z każdej strony, bo nie zasnę. Odpowiedz Link Zgłoś
clk Re: Finanse.... 28.01.23, 13:12 Mam konto oszczędnościowe nie do ruszenia - obecnie odłożona kwota rocznych zarobków. Przy założeniu ze będę wydawać polowe - starczy na 2 lata. Do tego inne - jedne na niespodziewane wydatki (Dentysta, zdrowie, auto się zepsuje etc) w wysokości zrobienia implanta + inne. Trzecie - wakacyjne Odpowiedz Link Zgłoś
krolewska.asma Re: Finanse.... 28.01.23, 13:54 Jakie 12 miesięczne zarobki ? Ze odłożysz taka sumę a resztę będziesz trwonić na głupoty ? Po co stosować jakieś dziwne gierki jak w koreańskim serialu ? Odpowiedz Link Zgłoś
kasandra33 Re: Finanse.... 02.02.23, 10:49 są też rzeczy, które w razie W można szybko sprzedać, np miejsce postojowe w garażu podziemnym, albo samochód Odpowiedz Link Zgłoś
marta.graca Re: Finanse.... 02.02.23, 11:32 Miejsce postojowe można szybko sprzedać? Wiesz w ogóle, ile się płaci za jedno miejsce w garażu? W moim bloku ogłoszenia wiszą miesiącami. Odpowiedz Link Zgłoś
klaramara33 Re: Finanse.... 02.02.23, 11:48 Zbieram na spłątę kredytu więc jak spłacę to się spłuczę ale praca stabilna, bardzo małe szanse na zwolnienie. Odpowiedz Link Zgłoś