kasandra33
07.02.23, 17:51
Podobno mama ginekolog nie ma specjalizacji i nie może nazywać się ginekologiem. Też z tego powodu jest afera. Ale przecież w przychodniach pracuje pełno lekarzy, którzy nie mają specjalizacji, a na drzwiach gabinetu mają napisane na przykład pediatra, internista czy dermatolog, a na pieczątce tylko lekarz medycyny. Podczas zapisów też nikt nie informuje że lekarz nie ma specjalizacji. Czy chodząc do lekarza macie świadomość czy ma on specjalizację czy nie? Czy ufacie tym bez specjalizacji?