Dodaj do ulubionych

18-letni dziubdziuś

08.02.23, 12:52
Nie zgadzam się z ani jednym zdaniem Triss w jej wątku.
Ale wynikła tam ciekawa sprawa dotycząca świeżo upieczonych dorosłych.
Bo zgodnie z prawem, Adaś Niezgódka, lat 18, może się żenić, wybierać prezydenta, wziąć kredyt w parabanku, zastawić rodzinny telewizor. Iść do więzienia, jeśli ma uprawnienia wychowawcy kolonijnego, wypił piwo, a jego podopieczny na kolonii poszedł w nocy i utopił się w jeziorze.
Jednak Adaś zapewne mieszka u mamy i ona go utrzymuje.
Mama Adasia być może wciąż z przyzwyczajenia zapisuje go do lekarza, może idzie z nim po dowód do urzędu, usprawiedliwia mu nieobecności w szkole i podpisuje deklaracje maturalną.
Czy na miejscu mamy Adasia robicie dżihad sprzedawcy kredytów, właścicielowi lombardu i organizatorowi kolonii?
Obserwuj wątek
    • chococaffe Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 12:56
      Czy na miejscu mamy Adasia robicie dżihad sprzedawcy kredytów, właścicielowi lombardu i organizatorowi kolonii?

      Raczej nie. "Raczej" bo życie jest nieprzywidywalne i w sumie może są jakieś sytuacje, o których nie pomyślałam.

      Natomiast bezpośrednie wsparcie (jeżeli nie jest to narzucanie się na siłę) uważam za normalne.
      • leli1 Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 14:30
        a mnie kusiło, ale się powstrzymałam, jak jeden z cwanych sprzedawców usług bankowych, wcisnał mojemu ...coż gadać...naiwnemu świeżo 18-stolatkowi kartę kredytową (mimo, że wiedział iż młody jest uczniem) na zasadzie-weźcie to chłopaki bo mnie z pracy zwolnią jak normy nie wyrobię........no i chłopaki (3 naiwnych 18 latków) karte wzięło z litości sad
        • ritual2019 Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 14:32
          Nalezy edukowac zanim bedzie mial 18 lat.
          • boogiecat Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 14:55
            A w dniu 18-tych urodzin zaprzestac, jak w bajkach. Wtedy Jasio wyrusza z tobolkiem w swiat i fruktuuja nauki rodzicielskie.
            • panna.nasturcja Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 15:05
              Sądzę, że Najmie chodziło raczej o to, że takie nauki trzeba zacząć ZANIM dziecko dorośnie, a nie dopiero gdy osiągnie wiek 18 lat. I tu się z nią zgadzam.
              Dla wielu rodziców nawet 16-17 latki to są malutkie dzieci, z którymi się nie rozmawia o pieniądzach, finansach rodziny, odpowiedzialności prawnej itd. Którym się nie pozwala brać na klatę konsekwencji ich działań, nawet zwykłych, szkolnych (nie mówię o poważnych problemach, bo wiadomo, że wtedy rodzice powinni pomóc dziecku), a młody człowiek musi się jakoś uczyć, że zarówno jego działania jak i ich zaniechanie, mają skutki.
              • boogiecat Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 15:15
                Zgadzam sie z toba calkowicie, Nasturcja.
                Ja oczywiscie przerysowalam najmowa madrosc, bo zawsze to latwo napisac « nalezy edukowac przed 18 », tak jakby dziewczyna nie edukowala (nie wiadomo), bo przeciez bledy i tak beda popelniane i nawet jesli 18-tka jest konkretna granica, to jej surowe przestrzeganie nie zawsze jest najlepszym wyborem.

                Po prostu zadna przesada nie jest nigdy dobra.
            • triss_merigold6 Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 15:06
              Model wychowawczy rodziców wielu ematek, z gołą d..a w świat i ulgą, że nie trzeba już bachorowi zapewniać nawet majtek na zmianę.
            • ritual2019 Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 15:23
              boogiecat napisała:

              > A w dniu 18-tych urodzin zaprzestac, jak w bajkach. Wtedy Jasio wyrusza z tobol
              > kiem w swiat i fruktuuja nauki rodzicielskie.

              zdaje sie nie masz wplywu na decyzje swoich 18-letnich dzieci. Dlatego owszem nalezy edukowac wczesniej w tej kwestii.
      • chococaffe Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 16:49
        p.s. dodam - dżihad, poza niestandarowymi, groźnymi sytuacjami, można - moim zdaniem- robić tylko za zgodą zainteresowanego, nawet jeżeli ma 7 lat a nie 18. Kiedyś np zdarzyła się "u nas" kwestia zbiorowej odpowiedzialności za jakiś doop..l w szkole (kwestia utrzymania porządku w klasie o ile dobrze pamiętam). Wyjaśniłam, że są trzy możliwości: sam będzie walczył, oleje, ja mogę poruszyć sprawę z wychowawcą na zebraniu lub po zebraniu. Wytłumaczyłam jakie są zalety i wady każdej opcji.Ale dziecko decydowało.
      • lilia.z.doliny Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 17:50
        Raczej" bo życie jest nieprzywidywalne i w sumie może są jakieś sytuacje, o których nie pomyślałam.
        Szanuję
    • mmk9 Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 12:57
      A ja się nie zgadzam na wplątywanie w te wywody Adasia N., który chyba nawet w Tryumfie Pana Kleksa był młodszy, a nawet w Akademii nie był infantylny
    • daniela34 Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 12:58
      Tak tylko nadmienię w tym miejscu, że mężowie/żony/rodzice/rodzeństwo 40-letnich Adasiów i Ad też robią czasem dżihad w imieniu tychże Adasiów i Ad.
    • alpepe Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 12:58
      Triss chciała tam robić jesień średniowiecza z powodu młodszego dziecka, tyle zrozumiałam. Względnie usprawiedliwiała się, że nie li tylko o Adasia chodzi.
      • lauren6 Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 13:45
        Triss myliła się w zeznaniach. Zanim przypomniała sobie o córce histeryzowała, że dziubdziuś będzie miał prokuratura na głowie.
        • panna.nasturcja Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 15:06
          Nie myliła się, kłamała.
    • gr.ruuu Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 13:02
      Co tam lombard. Jak Adaś się ożeni to dżihad w USC zrobić i zażądać unieważnienia, bo ślub bez podpisu rodzica big_grin
      • mia_mia Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 13:12
        😀
      • iwoniaw Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 13:26
        gr.ruuu napisała:

        > Co tam lombard. Jak Adaś się ożeni to dżihad w USC zrobić i zażądać unieważnien
        > ia, bo ślub bez podpisu rodzica big_grin


        Czytalam, że w Rosji jedna matka próbuje, bo dziubas jej mowił, ze to fikcyjny ślub, a teraz on pagib w specoperacji i zona niefikcyjne odszkodowanie dostala, a nie mamusia: www.o2.pl/informacje/rosjanin-zginal-na-wojnie-spor-zony-z-tesciowa-6864245239859904a
        • daniela34 Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 13:34
          Na szczęście sprawę ma rozsądzić rosyjski sąd, a jak wiadomo tamtejsze sądy to ostoja sprawiedliwości, więc wyrok na pewno będzie słuszny!
          To druga fascynująca wiadomość z tego pięknego kraju, jaką dziś przeczytałam. Pierwsza była o rozdawaniu używanych futer wojennym wdowom. Poległ to poległ, ale za to jakie mam piękne norki!
          • iwoniaw Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 13:42
            No wiesz, w Rosji w zimie jest zimno, futro im się przyda, warto było za mąż wyjść - w tym kontekscie dodatkowego smaczku nabiera inna historia z tamtych rejonów: jedna pani żalila się w socmediach i pytala dramatycznie "faceci, co z wami?!", gdy kolega z pracy otrzymawszy powiestkę w związku ze specoperacją nie zgodził się na to, by się z panią ożenić, choć miała ona wszak mocne argumenty - jego przecież zaraz i tak zabiją a ona by sobie za odszkodowanie kredyt spłaciła, więc co mu zależy- a ten, nieużyty, niet i niet! Teraz wychodzi na to, że oprócz koniecznosci dalszego splacania kredytu jest jeszcze stratna na futrze!
            • daniela34 Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 13:46
              Gdzie ci mężczyźni, no gdzie?
            • panna.nasturcja Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 15:08
              Matko, to jest jednak tak inny kraj, że ja tego nie ogarniam umysłem.
        • gama2003 Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 14:11
          To rozdawanie futer i reklamówek z dobrami luksusowymi typu mleko i szampon mnie rozwaliły. I te panie przymierzające z dumą i radością w oczach.
          Ciekawe czy sasiadki zęby ścierają z zazdrości, że ich Wania jeszcze żyje a co będzie, jak futer braknie ?

          A w adremie - jestem matką bombelka slodkiego latek zaledwie 19 i pracuję nad przyzwyczajeniem się, że lata poza gniazdem. Idzie mi trudno, ale pary na ten temat do dziecka z gęby nie puszczam.
          Załatwiać coś dla niego mogę na wyraźną prośbę, mając na uwadze nie przynoszenie wstydu skarbeczkowi. Ostatnio prośbę wystosował, bo pisał podanie w ważnej sprawie a ja jestem okolicznym podaniopisarzem. I chciał bym rzucila okiem, czy argumentów styknie. A euforii okiem rzuciłam, było ok.

          Ale na żadne zebranie robić Rejtana bym się nie wybierała.
          A tu taka wlasnie jest sytuacja. Synek z wątku startowego powinien sam ustalić i podpisać za kogo imiennie jest na wyjezdzie odpowiedziałnym i dlaczego nie za wszystkich obozowiczów.

          Jeździlam jako kadra na takie obozy za dzikich dawnych czasów i byłam odpowiedzialna za konkretną grupę. Nie z sąsiedniego podobozu, z kadrą zagraniczną, czy niezbyt wyspaną po nocnej kadry balandze. Tylko za konkretnych druhów i druhenki.
          • boogiecat Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 14:20
            Przeciez Triss nie bedzie zadnego rejtana odstawiac😉 moze nawet dokladnie podyktuje bombelowi czego ma dopilnowac, albo i sama wysle zapytanie; moze zreszta organizator wszystko oleje, syn jednak pojedzie i bedzie kolejny watek w dowolnym temacie;
            W koncu moze sie syn czegos nauczy z reakcji matki, kto wie?

            Wszystko jest mozliwe, a czesc forumek pisze jakby 18-letni syn np. z procesem o zaniedbania na karku nie byl problemem calej rodziny.
            • panna.nasturcja Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 15:13
              Nie czytałam całego wątku, więc nie wiem czy w końcu syn Triss jest instruktorem ZHP czy tylko pełni taką funkcję, bo to zasadnicza różnica w kwestii odpowiedzialności za młodzież i dzieciaki na obozie. Inne uprawnienia, inne obowiazki.
              ALE: biuro Chorągwi Stołecznej na Piaskowej jest czynne, ma swoją stronę www z telefonami i innymi formami kontaktu i wystarczy się tam udać lub zadzwonić i dostanie się pełne wyjaśnienie. Bardzo życzliwi ludzie tam działają.
              Jako instruktorka ZHP od wieku młodszego niż dziubdziuś Triss powiem, że gdyby moja matka zrobiła mi coś takiego przed obozem to bym się ze wstydu chyba na tym obozie nie pokazała.
              Na szczęście moi rodzice też byli instruktorami, rozumieli zarówno ideę jak i zasady działania.
              A jak nie rozumieli (bo się od ich czasów pozmieniało) to umieli użyć otworu gębowego i zapytać.
              • boogiecat Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 15:18
                Ale Triss jeszcze nie narobila obory bombelciu. Wierze, ze uzyje np. Twoich konkretnych informacji.
      • arwena_111 Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 19:44
        No jeszcze całkiem niedawno 18 letni Adaś, bez zgody rodziców albo sądu - ślubu by nie wziął.
        • daniela34 Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 19:46
          Ćwierć wieku to jednak dość dawno, rzekłabym, tęgi Adasia to nawet wtedy jeszcze nie było na świecie, jak to zmieniali 😀
          • arwena_111 Re: 18-letni dziubdziuś 09.02.23, 10:17
            dobra, jakoś wydawało mi się, że to niedawno big_grin
        • tapatik Re: 18-letni dziubdziuś 12.02.23, 00:40
          arwena_111 napisała:

          > No jeszcze całkiem niedawno 18 letni Adaś, bez zgody rodziców albo sądu - ślubu
          > by nie wziął.

          Tylko sądu. Zgoda rodziców nie była potrzebna.
    • hanusinamama Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 13:06
      W czasie mojej krótkiej kariery na uczelni...miałam wielokrotnie przyjemność rozmawiać z rodzicem dorosłego studenta. Rozmowy typu "czemu Adaś nie zaliczył ćwiczeń i co zamierza Pani z tym zrobić". Za pierwszym razem byłam w takim szoku, że wyjąsniłam szanownej mamie, ze Adaś nie zjawił się na 8/10 zajęć ( obowiązkowe ćwiczenia), nie zaliczył kolokwium więc nie moze mieć tych zajęć zaliczonych.
      Potem już informowałam, że Adaś/Kasia czy Wojtuś są pełnoletni i mogę w tej sprawie rozmawiać z nimi a nie z rodzicami. Dodam, że nie były to zajęcia na 1 roku studiów (rodzic z rozpędu nie wyszedł jeszcze z wizyt w szkole średniej), a na 4 roku. Czyli dotyczyło to 23 letnich byków.
      • mia_mia Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 13:11
        Mój kolega prowadzący pewną dużą firmę opowiadał jak to dzwonią rodzice pracowników usprawiedliwić nieobecność w pracy, o takich dzwoniących w sprawie pracy dla „dziecka” to słyszałam od kilku osób. Na szczęście w swojej karierze nie rozmawiałam z rodzicami pracowników, ale pewnie dlatego, że zwykle była selekcja
        • simply_z Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 13:13
          na studiach byly takie akcje i nie tylko. Pamietam jak na egzaminach wstepnych widzialam jakies tlumy rodzicow czekajacych na dziubdziusiow.
          • mia_mia Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 13:29
            Na uczelni też uczyłam, ale to stosunkowo często były podyplomówki, raz rozmawiałam z mężem studentki czy partnerem, ale to miało sens i było uzasadnione, z rodzicami na szczęście nie miałam przyjemności.
            • hanusinamama Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 13:37
              Ja pracować na uczelnie poszłam zaraz po swoich studiach. U nas takich cyrków nie było. Dlatego byłam na początku w szoku i głupia dałam się podejść jednej matce.
              • kira02 Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 15:38
                Za moich czasów to byłby mega wstyd. Jedyne usprawiedliwienie to takie, ze Adas miał wypadek i lezy na Oiomie, a rodzic czy żona przyszli wyjaśnić sprawę/ zlozyc podanie o zmianę terminu egzaminu itd.
          • triss_merigold6 Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 17:18
            Czy przyszło Ci do głowy, że część z tych kandydatów na studentów została przywieziona przez rodziców samochodem, bo z ich miejscowości ostatni pociąg przestał jeździć w 1996 r., a pks-y są dwa i oba o debilnych godzinach?
          • emateczka Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 17:31
            Hm. Mój mąż czekał na mnie wczoraj, jak zdawałam egzamin z języka... Karygodne!

            Nie porównywałabym czekania na dziecko, które zdaje ważny egzamin, z załatwianiem za niego spraw na uczelni, to jednak całkiem różne rzeczy.
        • demodee Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 13:31
          > Mój kolega prowadzący pewną dużą firmę opowiadał jak to dzwonią rodzice pracowników usprawiedliwić nieobecność w pracy,

          Każdy może zadzwonić do pracy, żeby poinformować o nieobecności pracownika. Może to być mąż, kochanka, sąsiadka a nawet rodzice. Ważne, żeby pracodawca został powiadomiony zgodnie z Kodeksem pracy.

          A usprawiedliwienie donosi się później.
          • mia_mia Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 13:40
            Zus raczej nie uzna zwolnienia wystawionego przez rodziców😀
            • demodee Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 14:25
              Nie wszystkie nieobecności interesują ZUS.
              • mia_mia Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 15:52
                Pracodawcę jednak większośćwink
            • mikams75 Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 17:51
              ale tu nie chodzi o zus a o sytuacje, kiedy pracodawce nalezy jak najszybciej powiadomic, zeby ogarnal zastepstwo czy jakas tam inna logistyke. Moze chory wlasnie nie jest w stanie wykonywac telefonow.
              • mia_mia Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 19:11
                Przynajmniej w jednym nie był w stanie, bo był już któryś dzień „nieczeźwy”, więc mama zadzwoniła usprawiedliwić nieobecnośćwink
        • tapatik Re: 18-letni dziubdziuś 12.02.23, 11:36
          mia_mia napisał(a):

          > Mój kolega prowadzący pewną dużą firmę opowiadał jak to dzwonią rodzice
          > pracowników usprawiedliwić nieobecność w pracy, o takich dzwoniących
          > w sprawie pracy dla „dziecka” to słyszałam od kilku osób. Na szczęście w swojej
          > karierze nie rozmawiałam z rodzicami pracowników, ale pewnie dlatego,
          > że zwykle była selekcja

          Selekcja rodziców? smile
          Wybieramy pracownika, a nie rodzica pracownika.
      • berdebul Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 13:19
        Raz rozmawiałam z rodzicem, bo zostałam wzięta z zaskoczenia, okazało się że dziubdzius ma konflikt z rodzicami i groził mi sądem za tę rozmowę. suspicious
        Generalnie masakra.
        • hanusinamama Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 13:34
          NO ja za pierszym razem byłam zwyczajnie wzięta z zaskoczenia.
          • panna.nasturcja Re: 18-letni dziubdziuś 12.02.23, 00:04
            I z zaskoczenia łamałaś prawo?
        • panna.nasturcja Re: 18-letni dziubdziuś 12.02.23, 00:04
          Jakby nie miał konfliktu z rodzicami to też nie miałaś prawa z nimi rozmawiać.
          Słusznie groził.
      • malaperspektywa Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 13:49
        Powinnaś rodziców Adasia odesłać do swoich rodziców. Może by pomogło.
      • angazetka Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 14:31
        Przez rok pracy w dziekanacie miałam jedną taką sytuację. Acz tu rodzic był zarazem popularnym podówczas aktorem, od którego paniom nogi miękły, więc podwójna siła rażenia występowała.
      • irma223 Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 17:09
        Kiedyś w sprawie takich leniwych a kłamliwych Adasiów przychodziły rozmawiać ich małżonki. Dziś przychodzą mamusie.

        Jedyna różnice, że Adasie w tym wieku jeszcze nie żonate.
      • stephanie.plum Re: 18-letni dziubdziuś 09.02.23, 17:02
        to jeszcze nic, mieliśmy trzydziechę na karku, męża zatrudniła pewna belgijska pracownia. spakowaliśmy się w matiza i pojechaliśmy.

        pewnego dnia on zapomniał do pracy kanapek, więc udałam się z nimi do pracowni. gdy mu je wręczałam, natknął się na nas szef wszystkich szefów.
        a ja, celując palcem w pierś małżonka, dalej wypytywać szefa: "hij werkt goed?"

        szef zrobił wielkie oczy, ale po chwili przyznał, że tak, mąż dobrze pracuje, i w ogóle sprawuje się jak należy...
    • mia_mia Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 13:06
      Zrobić dżihad zawsze można, przy czym jego skuteczność będzie identyczna jak przy zrobieniu go komuś kto sprzedał kredyt własnemu mężowi czy ojcu. Nie znam chyba nikogo kto będąc dorosłym korzystał ze zorganizowanych wyjazdow typu kolonie, obozy jako uczestnik zapisany przez rodzica (czy nawet samodzielnie), jako organizator wymagałabym podpisu osoby dorosłej.
      Rodzice do czasu zakończenia nauki muszą utrzymywać dzieci, natomiast nie oznacza to, że dzieci tracą prawa osoby dorosłej
    • alpepe Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 13:10
      A odnosząc się bezpośrednio do tego topicu, to nie, moja córka się bardzo zdziwiła, jak ja po dniu jej 18. urodzin odpuściłam praktycznie wszystko, co jej dotyczy. Owszem, zorganizowałam w sumie jej przeprowadzkę, ogarnęłam logistycznie, tak, że przeprowadzka była niesamowitym i bardzo miłym przeżyciem, bo gdyby ona sama miała to zrobić, to pewnie utknęłaby gdzieś w kątku, ja zmobilizowałam jej ojca, który wypożyczył odpowiednie auto, bo w Berlinie był problem, ja omówiłam harmonogram pakowania, ja zorganizowałam pomagierów. I wreszcie ja kupiłam jej potem mieszkanie i będę ogarniała remont, jak się pozbędę lokatora, a potem pewnie pomogę jej w przeprowadzce. Natomiast jej głupie decyzje idą na jej konto i co najwyżej pocieszam, że czasem tak jest. Inna sprawa, że nie odmawiam rad i pomocy, o ile mnie córka poprosi, a ma w międzyczasie 20 lat. Natomiast młodsza jest co najmniej tak samo samodzielna jak starsza. Nie spodobał jej się ortopeda, bo źle leczy, to znalazła innego, poszła, załatwiła sobie terminy na fizjoterapię i na rezonans magnetyczny. Owszem, jeśli gdzieś jest potrzebny mój podpis, proszę bardzo, idę z nią. Ale od małego staraliśmy się z ojcem moich dzieci wspierać u nich rozwój kompetencji społecznych i rozwagę. Żadnego holowania.
      • afro.ninja Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 14:06
        W sumie wszystko jej ogarnęłaś. Mieszkanie, samochód, przeprowadzkę.
        Przyszłe mieszkanie też, wiec w sumie wszystko podane na tacy.
        • triss_merigold6 Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 14:55
          I to jest bardzo piękne, natomiast nijak nie zaburza późniejszej decyzyjnosci i samodzielności, w razie gdyby forum wyrażało troskę o te kwestie.
          • mia_mia Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 15:40
            A kiedy planujesz przestać się wcinać w wakacje dorosłego syna. 25, 30, 45?
            • boogiecat Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 15:43
              Moze kiedy przestana ja zapraszac na zebrania rodzicielskie?
            • arwena_111 Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 19:49
              Może wtedy kiedy konsekwencje swoich czynów będzie sam ponosił, a nie obciążał nimi Triss?
              • iwles Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 20:48
                arwena_111 napisała:

                > Może wtedy kiedy konsekwencje swoich czynów będzie sam ponosił, a nie obciążał
                > nimi Triss?


                Ale on nie obciazal. Matka sama wydusiła pytaniami z syna informacje i wyciągnęła wnioski, i zamartwila się na zapas, wbrew woli dziubdziusia.
                • arwena_111 Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 20:59
                  Ale jak się jakiemuś dzieciakowi stanie krzywda, a jej bombelek będzie za tego dzieciaka odpowiedzialny w jakimkolwiek stopniu - to już problem na głowie będzie miała Triss.

                  Jeździłam na obozy żeglarskie jako kadra instruktorska mniej więcej od prawie 19 roku zycia - czyli jak osiągnęłam pełnoletność po zrobieniu patentu sternika. W tamtych czasach uprawnienia wychowawcy kolonijnego miał tylko KWŻ. Nie było obowiązku dla instruktorów. My mieliśmy uprawnienia do opieki tylko na wodzie i tylko na to wykupowaliśmy sobie OC.
                  Czyli jakość opiekowanie się dzieciakami na obozach - na lądzie - zależała od poczucia odpowiedzialności instruktora. Czy dopilnuje aby wachta nie szlajała się po okolicy w czasie wolnym pod wpływem procentów, czy oleje.
                  Żadne z nas nie podpisywało papierów dotyczących opieki. Ba, mało kto miał umowę - bo liczyła się kasa. Teraz są inne czasy - odpowiedzialność dużo większa - więc nie zgodziłabym się aby moje ledwo co pełnoletnie dziecko podjęło się takiego zadania. Dziecku bym wprost wytłumaczyła jaka odpowiedzialność na nim ciąży i że ma się w to nie pakować.
                  • gr.ruuu Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 21:17
                    A gdyby dziecko uznało, że bez Twojej zgody to zrobi? Zamkniesz w domu? Wydziedziczysz?
                    • arwena_111 Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 21:36
                      Na szczęście mam dzieci rozsądne i nie pakują się w coś, co może im narobić kłopotów na dalsze życie. A konsekwencje prawne w różnych wersjach mają w domu bardzo dobrze wyłożone.
                      • panna.nasturcja Re: 18-letni dziubdziuś 12.02.23, 00:08
                        Tak, bycie instruktorem harcerskim to prawie jak dilerka narkotykami, nikt rozsądny się w to nie pakuje.
                        Ty się czytasz czasem?
                        sciana
                  • panna.nasturcja Re: 18-letni dziubdziuś 12.02.23, 00:07
                    Arwena, zamiast pisać te bzdury może po prostu sprawdż jak jest z uprawnieniami wychowawców i kierowników wypoczynku dla młodzieży w ZHP? to nie jest wiedza tajemna.
              • mia_mia Re: 18-letni dziubdziuś 09.02.23, 10:27
                Żeby być za kogoś odpowiedzialnym trzeba mieć tą odpowiedzialność na piśmie, to nie ten przypadek chyba.
        • alpepe Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 17:11
          Samochód do przeprowadzki.
          Nie, pierwsze mieszkanie ogarnęła sama, musiała żyć z tym wyborem. Co do drugiego, to dwie pieczenie, dla mnie lokata kapitału i okazja do wypowiedzenia stosunku najmu staremu lokatorowi, co inaczej byłoby niemożliwe. Ale to była decyzja córki, by iść na studia do Lipska, to była decyzja córki, by wynająć duże drogie mieszkanie dość daleko od uniwersytetu i na czwartym piętrze, co przy jej kolanach i kręgosłupie jest bardzo szkodliwe. Ja owszem, pomogłam skorygować jej złe wybory, ale to ona sama musiała się najpierw przekonać, a to jest bardzo ważne. Najpierw ona sama. Ja jestem jej matką i dopóki będę w stanie ogarniać rzeczywistość, dopóty ona będzie mogła w razie porażki na mnie liczyć. Ale ja za nią nie szukałam mieszkania, ja jej nie znalazłam studiów, wreszcie ja jej nie znalazłam pracy, tylko ona sama.
      • wkswks Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 15:10
        Czekaj: moj syn odkąd skończył 10 lat sam podpisuje u lekarzy. Myślałam, że tak jest w całych Niemczech.
        • alpepe Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 17:05
          No co ty, to jest zabronione, musi być podpis osoby mającej pieczę rodzicielską.
          • ga-ti Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 20:14
            W Polsce do dnia ukończenia 18 roku życia dziecko wchodzi do gabinetu lekarskiego z rodzicem. Ostatnią wizytę w poradni w szpitalu dziecięcym moje duże dziecko miało tydzień przed urodzinami i musiało wejść z rodzicem. Ba, nawet do dentysty na wizytę prywatną trzeba z niepełnoletnim wchodzić.
            • alpepe Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 20:19
              Za naszych czasów... wink Sama wchodziłam i ogarniałam. A tu w Niemczech różnie, ale do dentysty moje córki już same, do ortodonty też. Ale czasem był potrzebny mój podpis.
              • mia_mia Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 20:48
                Ja odkąd miałam ze 14-15 lat sama chodziłam do specjalisty w poradni gdzie byłam prawie od urodzenia, w efekcie wszystkie zwolnienia z wf lądowały w koszu na śmieci, a karta którą miałam dostarczyć do szpitala (przyszpitalnej poradni dla dorosłych) przez 25 lat leżała u mnie w szufladzie, co akurat przydało się ze dwa lata temu. Mój przypadek to już przegięcie w drugą stronę, ale takie to były czasy, z drugiej strony przed 20 urodzinami zamieszkałam sama, za zgodą rodziców i nie był to wyjazd na studia, bo studia jak najbardziej, ale i dom rodzinny i mieszkanie były równie blisko uczelnismile
            • swiezynka77 Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 20:22
              W prywatnych placówkach można dac zgodę na samodzielne wizyty dziecku od 16 lat
              • arwena_111 Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 20:26
                To zależy od placówki. Mój bombelek lat 17 chodził do lux medu na rehabilitację - ja musiałam być i siedzieć obok, no czasami pozwolili mi siedzieć na korytarzu, ale miałam być widoczna.
                Kiedy raz nie mogłam - bo musiałam coś załatwić - to po dżihadzie kierownik rehabilitacji łaskawie wyraził zgodę, aby ten jeden raz bombelek przyszedł sam.
                • swiezynka77 Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 20:28
                  No tak, nie w każdej ale w wielu
            • gr.ruuu Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 20:35
              Teoretycznie... W praktyce normalny lekarz nie robi cyrków i przyjmuje nastolatka z przeziębieniem bez asysty, to nie operacja.
              • ga-ti Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 21:01
                Hm, u dentysty zażartowałam, że mój prawie pełnoletni dziubdziuś raczej pani doktor w palec nie ugryzie wink Zostałam zbombardowana spojrzeniem wink
            • 1012ja Re: 18-letni dziubdziuś 09.02.23, 10:12


              Od 16 roku regularnie przyzwyczajałam dziecko do samodzielnych wizyt u lekarza. Napier zdziwieni i opór jak to samej. Wyjaśniam, że dwa lata szybko minie i trzeba się nauczyć rozmawiać z lekarzem. I lepie robić w kontakcie z przemiłą pediatrą niż np. gburowatym ortopedą.

              Ostatnio wróciła z przychodni i opowiedziała, że po niej do lekarza wchodziła 2 lata starsza dziewczyn i była z mamą.
              • leli1 Re: 18-letni dziubdziuś 09.02.23, 15:43
                i lekarz taką nastolatkę przyjął? wyrażam zdziwienie, ponieważ byłam z niemal 18-stolatkiem u lek (za 2 mies miał urodziny), w sensie zawiozłam go i czekałam w poczekalni i lekarz mnie poprosił, abym weszła bo syn nie jest pełnoletni. Gdybym została w samochodzie to by go odprawił z kwitkiem. Dodam, ze nie była to żadna z wizyt typu...dziecko umiera matka musi o tym wiedziec, tylko zwyczajne schorzenie.
                • mia_mia Re: 18-letni dziubdziuś 09.02.23, 15:50
                  Ponad ćwierć wieku temu standardy były inne😉
          • wkswks Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 23:29
            My podpisujemy zgode tylko na płatne zabiegi, typu czyszczenie zębów. I to nie jest zgoda na robienie tego tylko, że przyjmujemy do wiadomosci ze to płatne ekstra.
            Do fizjo i do ortodonty chodzi sam i sam podpisuje. Dostałam wiadomosc, ze dziecko od 10 rz robi to samo.
    • geez_louise Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 13:16
      Popieram w dużej części Triss w tamtym wątku, nawet mimo kwestii Ukraińskiej (pomoc trzeba nieść z głową, a nie brać ukraińskie dzieci „bo trzeba”, potem olewać takie „szczegóły” jak właściwa opieka nad nimi i w ogóle niech inni zasuwają i gęby w kubeł, bo my tu pomagamy i wojna jest).
      18 latek dobrze jak ma jeszcze przez kilka lat czujnych rodziców, w ogóle takie osoby warto mieć całe życie. Bardzo dorośli potrafią dac się wkręcić w tryby organizacji, która wszystko niby załatwia, organizuje, a ty „tylko” na koniec bierz cała bezpośrednia odpowiedzialność. Bo właśnie skończyłeś 18 lat i jesteś drużynowym.

      Trochę jak zawsze przetrissowała z wątkiem, ale sama bym „poszła wyżej” i grzecznie zapytała, czy tu wszyscy do urwy nędzy o..ujeli i nie widzą, że pakują 18 latków w kryminał.
      • boogiecat Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 13:34
        Najwyrazniej wiele bardzo doroslych i samodzielnych forumek nie odroznia takich kwestii od wchodzenia dziebdziusiowi do lozka.
      • mia_mia Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 13:46
        Tylko wtedy powstaje problem nie tylko towarzyski typu maDka na karku późnego nastolatka, ale też prawny, bo niby w jakim charakterze występuje taka osoba? Jakieś pełnomocnictwa?
        • geez_louise Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 14:07
          Od kiedy trzeba pełnomocnictw na dżihad? Dobry dżihad jest ponad pełnomocnictwami.
          • boogiecat Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 14:24
            Dzien dobry, przyszlam robic Dzihad.

            Bez pelnomocnictwa to prosze sie od nas odpiendolic.
          • mia_mia Re: 18-letni dziubdziuś 09.02.23, 10:34
            I nic nie znaczy, rzeczywiście robi na tobie jakieś wrażenie czyjś dżihad? Na mnie żaden, co najwyżej może mi popsuć dzień, ale w żaden sposób, żaden dżihad nie wpływa na moje decyzje.
      • iwles Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 13:50

        Ale to chyba rozmawiasz z dziubsiusiem, nie z jego przełożonym?
        I jemu klarujesz sytuacje, podpowiadasz, jak ma reagować, wspierasz? Czy zadzierasz kiece i załatwiasz za niego, mimo iż on ma inne zdanie, niż Ty?
        • geez_louise Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 13:56
          W pracy, na uczelni - pomagam dziubdziusiowi tylko radą ewentualnie poględzę i dopilnuję.

          Do śmiesznej organizacji od ognisk i panów w krótkich spodenkach bym wybrała się z osobistym występem kabaretowym, oni są niepoważni, to ja też.
          • iwles Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 13:59
            geez_louise napisała:


            > Do śmiesznej organizacji od ognisk i panów w krótkich spodenkach bym wybrała si
            > ę z osobistym występem kabaretowym, oni są niepoważni, to ja też.

            To lepiej od razu wypisać syneczka z organizacji.

            • geez_louise Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 14:05
              A to swoją drogą. No ale nie będę zaczynać od tego, że bym go tam nie zapisała w dzieciństwie. Stało się. Teraz najważniejsze, żeby metodą małych kroczków nie wrobili go w odpowiedzialność za burdel, który stare leśne dziady szykują.
              • iwles Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 14:32

                Tylko ze dziubdzius może lubić klimaty burdelowe 😁
        • arwena_111 Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 20:02
          Wiesz, mój 18 letni syn trafił do chirurga z czyrakiem. Powinien mieć od razu przecięty, oczyszczony, zrobiony posiew - i podany antybiotyk. Poszedł sam, bo dorosły. Lekarz zobaczył dzieciaka, kazał mu smarować betadiną i obserwować. 6 godzin później wiozłam go na dyżur do lux medu z prawie 40 stopniową gorączką.
          No i mimo protestu lekarza, weszłam z synem do gabinetu - syn tylko kiwnął głową, że się zgadza. Lekarz ( inny niż wcześniej ) jak tylko zobaczył - zarządził zabieg i zdziwił się, że kolega wcześniej tego nie zrobił, bo to już się wtedy kwalifikowało.
          Potem właściwie za każdym razem wchodzę z synem czy córką do gabinetów lekarskich. Bo się czują bezpieczniej i mają pewność, że nie zostaną olani.
          • szeptucha.z.malucha Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 20:18
            Otóż to. Kluczowa jest zgoda badanego. Jak nie ma nic przeciw, można pomóc, zwłaszcza przy mega złym samopoczuciu.
      • agus-ka Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 18:06
        Pięknie napisane.
        Wypowiedzi Triss na temat dzieci z Ukrainy pomine, bo mnie zniesmaczyły. Mimo to w całej rozciągłości rozumiem metczyna troskę o dziecko i jakby nie patrzeć też o siebie. Jeśli coś by się stało to rodzice by biegali do adwokatów i wykładali kasę na nich. Potem by fundowali terapię oraz korepetycje żeby dziecko zdało maturę. Wszystko to w ogromnym stresie, że dziecko którym się opiekowali latami, popełniło błąd i siedzi w kryminale.
      • mamamisi2005 Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 18:45
        Popieram i tez rozumiem zaniepokojenie Triss. Co do kwestii dzieci z Ukrainy w tamtym wątku, nie potraktowałam jako wyrazu ksenofobii, gdyż mam w pamięci obóz, na którym niezłego gnoju narobiły dzieci polskie z tzw. trudnych środowisk, zabrane tam z powodu miękkiego serca osoby decyzyjnej, a których upilnowanie z powodu stopnia demoralizacji zwyczajnie przekroczyło możliwości opiekunów. Przy czym opiekunowie przynajmniej się starali. Było mi ich żal, aczkolwiek nijak związana z nimi nie byłam i włosy stają mi dęba, jak sobie pomyślę, ze w roli opiekuna mogłoby tam pracować moje ledwie dorosłe dziecko. Przede wszystkim było mi jednak szkoda mojego dziecka jak najbardziej małoletniego, które zamiast obozu sportowego - jak co roku, miało survival i to w nieciekawej odsłonie. Szczęśliwie nie doszło do niczego, nad czym zechciałby pochylić się prokurator, choć było blisko.
    • ritual2019 Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 13:16
      tiffany_obolala napisał(a):

      >
      > Czy na miejscu mamy Adasia robicie dżihad sprzedawcy kredytów, właścicielowi lo
      > mbardu i organizatorowi kolonii?


      Najbardziej rozczulily mnie te kolonie.🤣
      • korolla-xx Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 13:24
        Ja zrobiłam mały dżihad w WKU(wojsko), w sprawie odebrania dokumentu zwalniającego syna z wojska, bo sam tego wtedy nie mógł zrobić. Pomogło, acz urzędnik bardzo wydziwiał na "matki".
        Koniec XX wieku, komisję oczywiście sam ogarnął.
    • mia_mia Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 13:23
      Uznałabym za swoją porażkę, gdyby moje dziecko nie ogarniało swoich spraw w zakresie odpowiednim dla wieku, czy to mając 5, 18 czy 30 lat, ja mogę wspierać, dyskretnie pilnować, sprawdzać, doradzać, pomagać w razie kłopotów, ale działać musi samo.
      Dla mnie to co chce zrobić Triss to jakaś abstrakcja.
    • princesswhitewolf Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 13:37
      >Nie zgadzam się z ani jednym zdaniem Triss w jej wątku.

      ale dlaczego z tego powodu zakladac inny watek az?


      Ja tez sie czasem zgadzam a czasem niezgadzam z triss. Nie powod do tworzenia nowych watkow
      • mia_mia Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 14:11
        Akurat to chyba zasługuje na wątek i może być ciekawy z kilku względów. Jak ja miałam 18 lat mieszkałam z rodzicami, miałam PJ, wychodziłam kiedy chciałam i gdzie chciałam, rodzice się nie czepiali specjalnie, bo byłam w miarę ogarnięta, finansowali mnie, ale ja też zasuwałam w firmie ojca od kilku lat. Swoje sprawy szkolne, licealne czy dorosłe zawsze załatwiałam sama, wtedy byłam pewna, że to normalne, bo prawie wszyscy tak robili (Warszawa, najlepsze licea, koniec ubiegłego wieku), chcę dać mojemu dziecku nie mniej wolności i odpowiedzialności niż dali mi rodzice.
    • triss_merigold6 Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 13:40
      Ha! Wczoraj na cito zapisywalam dziubdziusia do lekarza, rozmawialam z tymże lekarzem i dostałam na swój telefon kod recepty jego pesel. Bo rozumiesz, to mój znajomy lekarz. Dziubdzius jeszcze nie dorobił się swoich znajomych lekarzy.
      Dowód osobisty załatwial sam😁
      • princesswhitewolf Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 13:43
        Nie widze problemu.
      • mia_mia Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 13:48
        Czy recepty na antykoncepcję córki też będą przychodzić na twój telefon?
        • princesswhitewolf Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 13:55
          w sumie byloby to niepraktyczne dla rodziny triss

          a antykoncepcja w Polsce to tabu i trzeba sie kryc a rodzice sie nadal awanturuja za brak dziewictwa? (<= tak z innej beczki pytam)
          • triss_merigold6 Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 14:52
            Awanturowali się u Ciebie?
            • princesswhitewolf Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 14:56
              moi rodzice nie byli katolami. Pochodze z dosc nietypowej rodziny.
              • triss_merigold6 Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 15:13
                Moi również nie. Rodzice moich koleżanek przynajmniej formalnie byli, a cyrkow na tle nie pamiętam, poza dwiema laskami już na studiach, które miały osobiste, a nie rodzicielskie schizy.
                Może pomyliło Ci się klimatami islamskimi w Birmingham czy Leeds?
        • afro.ninja Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 14:10
          Skoro mama lubi i może, to i do trzydziestki syna będzie dzwonić po recepty do zaprzyjaźnionego lekarza.
        • triss_merigold6 Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 14:52
          Nie sądzę, akurat nie mam "swojego" ginekologa.
      • iwles Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 13:57

        A lekarz czy aby na pewno zbadał dziubdziusia, a nie ciebie? 🤣
        I czy twoj nr telefonu podpięty jest pod IKP dziubdziusia?
        • triss_merigold6 Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 14:50
          Do lekarza idzie dziś, tam nie jestem potrzebna.
          Dziubdzius był podpięty pod IKP swojego ojca, na szczęście nie pod moje, bo z automatu by miał kwarantanny.
          • iwles Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 15:28
            "Dziubdzius był podpięty pod IKP swojego ojca,"


            Ale wczoraj był podpięty jeszcze?
            • triss_merigold6 Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 15:36
              Nie sądzę. Skąd pomysł, że ta wizyta była na NFZ?
              • iwles Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 16:32

                Ale rozumiem, że dziubdzius wykazał się inwencja, że potrzebuje lekarskiej porady, bo coś mu dolega?
                A ty tylko mu pomogłaś?
                • triss_merigold6 Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 16:44
                  Tak, zgłosil co mu dolega i było to nagłe.
                  • gryzelda71 Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 21:10
                    Oj bosze...tydzień temu 24 łatkę umawiałam na wizytę, potem zawiozłam i odebrałam. No ludzie po wycięciu migdałków była. Mówić nie dała.rady.
                    A powinnam.splunać i powiedzieć radź sobie sama....
                    • triss_merigold6 Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 21:45
                      Taa... parę lat temu odbierałam z kliniki swoją bardzo dorosłą, pełnosprawną siostrę, bo była po narkozie.
      • erdasa Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 14:10
        A po co zapisywałaś go do mamy ginekolog?
        Szykuje się tranzycja?
    • milin94 Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 14:09
      A mi się przypomniało, jak sąsiad mówił, że nie może doczekać się osiemnastki swojej córki, bo będzie mu po piwo biegała. Nie żartował.
    • 71tosia Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 14:26
      o kredyt w parabanku i zastawiony telewizor.robie dzika awanturę ale dzieciakowi. Inna rzecz ze firma która daje kilka tysiecy złotych 18 latkowi bez zdolności kredytowej nadaje się pewnie na donos do jakiegoś nadzoru finansowego, jej model biznesowy jest mocno malo uczciwy.
      • ritual2019 Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 14:30
        Pelnoletnie osoby same zgadzaja sie na warunki. Wiadomo ze jest wysoko oprocentowane ale nie nielegalne.
        • 71tosia Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 14:40
          Ale obowiązkiem banków ale tez parabanków jest sprawdzanie zdolności kredytowej kredytobiorcy.
          Ps Po kryzysie 2008 roku kredyty suprime sa pod lupą nadzoru finansowych na całym świecie, nie bez przyczyny.
          • triss_merigold6 Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 14:53
            🤣
          • boogiecat Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 14:57
            O, a ja w innym watku wypytywalam o te zdolnosc kredytowa i nikt nie potrafil mi udzielic jasnej odpowiedzi. Bylo, ze to « zalezy ».
          • ritual2019 Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 15:18
            Nie wiem jak w pl ale sa firmy udzielajace pozyczek, wysokooprocentowanych i zadnej zdolnosci kredytowej nie musza sprawdzac.
            • 71tosia Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 15:40
              Z tego co wiem powinny sprawdzic przynajmniej historie kredytowa czyli czy potencjalny kredytobiorca nie ma już długów, , ale czy maja konsekwencje gdy tego nie robią?
              • ritual2019 Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 15:46
                71tosia napisała:

                > Z tego co wiem powinny sprawdzic przynajmniej historie kredytowa czyli czy pote
                > ncjalny kredytobiorca nie ma już długów, , ale czy maja konsekwencje gdy tego n
                > ie robią?

                Parabanki udzielajace pozyczek na ogromne oprocentowanie? Nie zartuj. Oni przeciez szukaja idiotow a nie sprawdzaja historie kredytowa.
                • 71tosia Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 16:05
                  w Polsce prawo zostało zmienione chyba na początku 2022 roku i parabanki nie moga sobie dowolnie ustalać oprocentowania ani zasad na jakich pożyczają.
                  • ritual2019 Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 16:18
                    Raczej moga tyle ze maja obowiazek przedstawiania klientom realnego rocznego oprocentowania.
                    • 71tosia Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 16:48
                      ustala tez maksymalny limit odsetek i dodatkowych opłat od pożyczek, jak sprawdziłam do 40% pożyczki.
                      • ritual2019 Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 16:57
                        super-pozyczka.pl/parabanki-czym-sa/

                        To z pazdziernika 2022 nigdzie nie jest napisane ze do 40% pozyczki
                        • ritual2019 Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 17:03
                          Ty piszesz o ustawie antylichwiarskiej z ubieglegi roku ale ona jeszcze nie weszla w zycie.
      • arwena_111 Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 22:11
        O kredyt robię dziubdziusiowi dżihad.
        Od lombardu żądam zwrotu telewizora, jako że przyjęli trefny towar.
    • te_de_ka Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 14:41
      Zgodnie z prawem dorosły bombekek może udzielić mamuśce pełnomocnictwa do reprezentowania go i wtedy mamuśka może robić dżihad w imieniu bombelka. Po dowód do urzędu też może pójść, dżihad przy tym jak najbardziej moze urządzić, bombekek musi tylko odcisk palca samodzielnie złożyć.
      Rozkminiłaś sytuację, kiedy bombelek przed ukonczeniem 18 r.ż. zostaje studentem? To dopiero pole do działania dla rodziców-dżihadystów!
      • gr.ruuu Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 14:44
        Bombelek formułuje pretensje wobec rodziców w kwestii miesiąca urodzenia, bo jest z końca roku i szlag go trafia, że kumple mają różne plany na wakacje, typu praca zagraniczna, a on jako siedemnastolatek nie może. Pytanie, czy musi mieć zgodę rodziców na podjęcie studiów?
        • te_de_ka Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 14:47
          Tak
      • tiffany_obolala Re: 18-letni dziubdziuś 08.02.23, 16:08
        Ooooo, to jest wgl piękne!
        A jeszcze piękniejsza jest sytuacja studentów z Białorusi lub (przed wojną) z Ukrainy. Przed wojną, bo teraz są inne przepisy. Mature zdaja w wieku 16-17 lat, mogą być studentami, przyjeżdżają na studia do PL, mieszkają w akademiku, ale ani pracy, ani samodzielnego pójścia do lekarza...