Mycie okien - czy

[wiosennedni5]

Zrobić to co zaplanowalam? Miałam na dzisiaj zaplanowane mycie okien, ale jestem trochę obolała. Wczoraj jeździłam na rowerze, niedużo bo 10 km, sadziłam kwiaty na balkonie, wieczorem poćwiczyłam i dziś trochę nóżki bolą.
Okna są już w stanie nieciekawym i miałam się za nie zabrać. Robicie to co zaplanujecie czy odpuszczajcie?

[alpepe]

Nie myj, masz wymówkę, jesteś usprawiedliwiona.

[21mada]

To żadna wymówka akurat.

[efka_454]

Każda wymówka jest dobra

[bene_gesserit]

Nie myj.
Nic się nie stanie, jeśli ich nie umyjesz dzisiaj.

[21mada]

Każdy tak mówi ze nic się nie stanie a bywa różnie.

[bene_gesserit]

Mhm. Każdy myje, a i tak się zabrudzą. A drzemki, spaceru i przyglądania się erotycznym zwyczajom ptaków nic nie zastąpi. Priorytety trzeba mieć.

[efka_454]

A co się może stać od nieumytych okien? O_O

[arthwen]

Eee, a co się stanie od nieumytych okien?
Pytam dla koleżanki, która nie umyła jeszcze po zimie (a przed zimą też nie za bardzo)

[silenta]

Przyjdzie w odwiedziny znajomy, który mógłby być przyszłym bardzo bogatym mężem ale jest pedantem i jak zobaczy te okna to z małżeństwa i obiecującej znajomości nici

[arthwen]

Jak tak stawiasz sprawę, to mąż, rzeczonej koleżanki rzecz jasna, chyba postawi bana na mycie okien do końca życia

[gama2003]

Nie myj.
Też czekam na wenę.
Może mnie dopadnie w Dniu Sadzenia Kwiatów Na Balkonie. Czyli według moich planów gdzieś za tydzień.

[wiosennedni5]

Posadziłam te kwiatki i chciałoby się na nie wyglądać przez czyste okna☺️
Kupiłam pelargonie, ale jakieś małe sadzonki bez kwiatów i chyba sobie długo na nie poczekam.

[banicazarbuzem]

𝕋𝕠 𝕓𝕖𝕫 𝕤𝕖𝕟𝕤𝕦 𝕞𝕪ć 𝕥𝕖 𝕠𝕜𝕟𝕒, 𝕡𝕡𝕔𝕫𝕖𝕜𝕒𝕛 𝕒ż 𝕓ę𝕕ą 𝕜𝕨𝕚𝕒𝕥𝕪 😀

[ichi51e]

Umyj będziesz mieć z glowy

[mondaymorning1987]

Ja miałam w planach skopać osttnie pół grządki ale czekam aż spadnie deszcz zapowiadany, żeby mieć wymówkę😀jestem cała obolała po wczorajszym kopaniu i dzisiejszym porannym sadzeniu kwiatków.

[pepsi.only]

To nie myj okien. A umyj jedno okno. Umyj to, na którym najbardziej ci zależy.
Jak mam tak z kuchennym , bez firanek, zasłonek itd z widokiem na podwórko, jak jest brudne okno kuchenne to mnie to wkurza, i dlatego myje je b. często. I czasem na tym jednym oknie kończę, a czasem- jak mi dobrze idzie- to robię jeszcze np w sypialni i biurze, albo w łazience ( bo najmniejsze) ale zawsze zawsze jestem coś do przodu.

[7katipo]

To jest dobra koncepcja. Bo jest szansa, że niesiona siłą rozpędu umyjesz więcej, niż jedno.
Ja tak mam 🤭

[joyce_byers]

Nie myj. Jest ładna pogoda. Odpocznij, wypij kawę. Okna nie zając.

[daniela34]

Różnie, pani, różniście. Czasem robię wg planu a czasem odpuszczam. Dziś plan mam napięty: posadzić rośliny na balkonie, przebrać pościel, posprzątać kuchnię i salon. Co z tego wyjdzie to się zobaczy.

[21mada]

Teraz po Wielkanocy dopiero cię oświeciło ze trzeba zmienić pościel? 🙄

[memphis90]

A ma teraz czekać do kolejnej…? Oj, z kogoś tu flejka wyszla…

[panna_lila]

ematka zmienia co tydzień, więc od wielkanocy, to może być juz trzecia zmiana

[daniela34]

Nie, to nie po Wielkanocy, to już przed Bożym Narodzeniem, bo potem mogę nie zdążyć.

Melduję, że plan został prawie wykonany. Rośliny posadzone co oczywiście natura uczciła deszczem, żebym się nie mogła w spokoju upajać kawą na balkonie. Pościel zmieniona i wyprana, pralka kończy ostatnią turę, kuchnia posprzątana. Mężczyzna mojego życia ma jeszcze odkurzyć. Idę po bacik żeby pogonić.

[hrabina_niczyja]

Zależy jak bardzo nas brudne okna męczą. Chociaż z drugiej strony do tego trzeba mieć wene, wtedy robota idzie szybciej.

[kubek0802]

Nie będę obiektywna, bo wczoraj miałam wenę na mycie okien. Dziś mam czyściusieńkie co mnie ucieszyło z samego rana.

[vivyan]

O, to tak jak ja. Już mi słabo szło niepatrzenie na brudne okna (od końca listopada nie były myte! ), więc wczoraj nastał TEN dzień 😆 Ale jak nie ma weny to nie ma co się zmuszać 😀

[memphis90]

Oj tam wenę, wkurrrr..a solidnego trzeba mieć, wtedy się samo szoruje i nabłyszcza…

[danaide2.0]

Umyłam dziś dwa okna dla Konstytucji.
Zakwasy trzeba rozchodzić

[szmytka1]

No jak się zmęczyłam, ale mam wizytę u dentysty, to idę, ale jak miałam okna myc, a mi się odechciało, to nie myje. Nikt mnie z umycia moich własnych okien nie będzie rozliczał, więc jaki problem umyć w przypływie natchnienia, a nie zgodnie z jakimś tam planem

[nika_1985]

A daj sobie spokój z oknami czy innymi rzeczami. Jak ja źle się czuje to chrzanie cały system o nie robię nic. A że nie jestem pozbiera na pkcie mycia okienek koniecznie przed świętami, przed przyjęciem rodziny (koleżanka tak ma) czy przed wiosną, po wiośnie itp. to myje kiedy mi się podoba

[nika_1985]

Nie jestem piznieta miało być)
Nie daj się zwariować kobieto!! A sąsiadki.moga sobie myć okna nawet co nd )

[mandre_polo]

Zakwasy to miły ból. Rozchodzic i się zapomni

[szafireczek]

Ja myję systematycznie, bo sobie wmawiam, że jak są czyste, to mniej męczy mnie alergia (nie mam na kurz, tylko na pyłki) Tak w ogóle ma padać, a potem ma być zimno, bo nadchodzą "zimni ogrodnicy" i "zimna zośka" - szkoda jednorazowego wysiłku

[pade]

"Tak w ogóle ma padać, a potem ma być zimno, bo nadchodzą "zimni ogrodnicy" i "zimna zośka" - szkoda jednorazowego wysiłku"

I właśnie dlatego nie myłam okien przed świętami (bo zimno i deszcz) i w majówkę (bo majówka jest od ogrodu, odpoczynku, a właściwie to zaraz będzie padać). Pomyślę o myciu w czerwcu

[nika_1985]

Ja również

[unikotka]

Moje też czekają. Czerwiec brzmi rozsądnie. 😂

[demono2004]

Myję, gdy mam czas/ochotę. Nie robię niczego wbrew sobie.

[21mada]

Skoro zaplanowałaś, to powinnaś umyć te okna. To że jesteś obolała to nie jest żaden powód. Nie może tak być, że planujesz umyć okna, a potem się wymigujesz i szukasz wymówek.

[bene_gesserit]

21mada napisała:

> Nie może tak być, że planujesz umyć okna, a potem się wymigujesz i
> szukasz wymówek.

Nie można słuchać rozkazów wewnętrznego bezwzględnego kaprala, życie jest na to za krótkie.

[21mada]

Ale kapral też człowiek i też ma uczucia. Nie rób drugiemu co tobie niemiłe!

[bene_gesserit]

Racja. Ale można negocjować.

[babcia47]

To co masz zrobić jdziś zrób pojutrze. Będziesz miała dwa dni wolnego

[em_em71]

Mycue okien teraz jest bez sensu. Trzeba poczekać aż drzewa przekwitną, bo cały efekt szlag trafi jak mocniej przypyli 😀

[unikotka]

Słuszna uwaga. Też się zbieram, ale po Twoim wpisie, to chyba zaczekam 🤔

[unikotka]

Słucham siebie. W tej sytuacji bym odpuściła. Dobrze mieć plan, ale jak coś wyskoczy, typu właśnie gorsze samopoczucie, to odpuszczam. Poza tym szkoda majówki na mycie okien 🌞

[wiosennedni5]

Umyłam, jedno podwójne balkonowe, mniejsze w salonie i w kuchni. Przy okazji starlam kurze, usunęłam zbędne durnostojki, posprzątałam w kuchni, umyłam płytę i zlew, wyniosłam śmieci i worek z ubraniami do kontenera. Mogę odpoczywać 😄

[wiosennedni5]

W międzyczasie było pranie i odkurzanie.

[mandre_polo]

Czyli zwykle sprzątanie plus umyte okno

[jammer1974]

Nigdy nie robie tego co zaplanowalam jesli cos pokrzyzowalo mj plant(gorsze samopoczucie, czy zwykle lenistwo). I jeszcze nigdy swiat mi sie z tego powodu nie zawalil.