Problem ze sprzedawcą.

[siedemkropek82]

Zamówiłam narożnik na zamówienie 3-4 osobowy, rozkładany, z funkcja spania. Kwota na jaką się umówiliśmy to 4700zl.Czekalam 2,5 miesiąca i dziś facet dzwoni, że będzie jutro ale... usłyszałam od Pana, że za zakup narożnika nie wystawia paragonu więc go nie dostanę. Jeśli chce fakturę, to mam dopłacić 200zl wiecej. I co z tym zrobić?

[szmytka1]

Jesli zaliczki nie bylo, to powiedz Panu, dziękuję, w takim razie nie odbieram.

[arthwen]

A ty na to: to ja zgłoszę do urzędu skarbowego

[siedemkropek82]

Dzwoniłam do urzędu. Kazali dzwonić na infolinię. Na infolinię, że paragonu nie musi wystawiać do 25 tys. A faktura o 200zl wiecej, to państwa kwestia umowna.

[mamkotanagoracymdachu]

Jak paragonu nie musi wystawiać??

[kk345]

No przecież wymyśliła to...

[babcia47]

Czy napewno dzwoniłaś do US? Każda sprzedaż jest obarczona podatkiem VAT i US pilnuje by był przynajmniej paragon. Nie znam obecnych przepisów ale być może faktura jest obowiazkowa dopiero od 25 tyś choć wątpię. W sklepie gdy sprzedawczyni nie da ci paragonu za bułkę kosztujacą 0,60 zł to dla kontrolera z US jest powód do nałożenia grzywny. Nie sadze by to samo nie odnosiło się do kogoś kto ma ci dostarczyć lub wyprodukować narożnik

[amast]

> W sklepie gdy sprzedawczyni nie da ci paragonu za bułkę kosztujacą 0,60 zł to dla kontrolera z US jest powód do nałożenia grzywny.

Jeżeli ma kasę fiskalną. Bo jeżeli nie musi mieć kasy i jej nie ma, to kontroler grzecznie mówi "przepraszam" i się wycofuje.

[eriu]

Ale podatek płacić musi nawet jak nie ma kasy fiskalnej. A to jest akcja żeby zmuszać do nie wystawiania faktur i nie płacenia podatku. Zgłaszać takiego do US i tyle. Nie robi łaski, że daje fakturę na towar. Robi przekręty na VACie i tyle.

[amast]

Ale ja nie bronię hipotetycznego sprzedawcy z tego wątku, tylko prostuję informację, że absolutnie każdy sprzedawca ma obowiązek wystawiać paragon do zakupu, bo nie ma (aczkolwiek już na wyraźne żądanie kupującego owszem ma). Podatki płacić ma i z tym nie polemizuję.

[babcia47]

Ale wtedy ma obowiązek odnotować transakcję w specjalnym rejestrze,tabelce sporzadzanej odręcznie a na żądanie klienta wypisać asygnatę również odręcznie.

[babcia47]

W dawnych czasach gdy kasy fiskalne jeszcze nie były w użyciu na żądanie sprzedawca był zobowiązany wystawić mi asygnatę za określoną bluzkę za co pracodawca zwracał mi koszt jako za strój roboczy. Było to już ponad 25 lat temu i już wtedy obowiazywalo w przypadku sklepu.

[arthwen]

A producent mebli, to jest zwolniony z obowiązku posiadania kasy fiskalnej, bo?
Jest rolnikiem i tę kanapę to zrobił ze słomy? Prowadzi sprzedaż wyłącznie przez internet i nie przyjmuje kasy w gotówce? Czy nie osiąga 20 tys. przy sprzedaży osobom fizycznym?
Bo jakoś żadne nie wydaje się prawdopodobne.

[volta2]

żebyś ty wiedziała ile lekarzy jest rolnikami, wytwórca kanap też może nim być.

[arthwen]

Ale to działa tylko jak przedmiot umowy jest związany z działalnością rolniczą. Więc ta kanapa musiałaby być z słomy czy coś w ten deseń, to może wtedy dałoby się podciągnąć.
Bycie płatnikiem Krus nie ma tu akurat nic do rzeczy, to odrębne przepisy.

[eriu]

Za nie wydanie paragonu w sklepie spożywczym jest kara. Nie mówiąc o sofie.

[panna.nasturcja]

Nigdy mi nie wydali sofy w spożywczym ))

[juztubylam]

>Nie znam obecnych przepisów


...i tego się trzymaj zanim zaczniesz doradzać w podatkach..

[babcia47]

Wiem, ze przepisy się w jakiś sposób zmieniły i tak jak kiedyś nawet Biedronka wystawiala fakturę po podaniu nip drukowaną na normalnej kasie fiskalnej pod warunkiem że dane płatnika miała juzvwprowadzone w systemie to teraz nie musi tego robić i chyba fiskus nie wymaga faktur od takiej wysokości jak kilka lat temu ale wbrew pozorom nie są to takie odległe czasy bo gora 4,5 roku. Jakby nie było brak faktury na kilka tysięcy złotych i wymaganie dopłaty za wystawienie " paragonu" brzmi conajmniej dziwnie

[panna.nasturcja]

Ona nie chce faktury, chce paragon.

[kk345]

>Wiem, ze przepisy się w jakiś sposób zmieniły i tak jak kiedyś nawet Biedronka wystawiala fakturę po podaniu nip drukowaną na normalnej kasie fiskalnej pod warunkiem że dane płatnika miała juzvwprowadzone w systemie to teraz nie musi tego robić i chyba fiskus nie wymaga faktur od takiej wysokości jak kilka lat temu

Mnie zastanawia, dlaczego musisz wypowiedzieć się na każdy temat, nawet jeśli ostatnio aktualizowałaś wiedzę 20 lat temu?
Nota bene sprawdzenie choćby w guglu, ze nie ma już obowiązku wystawiania faktur poniżej 450 zł, ale że przy niższych kwotach otrzymuje się paragon z dopisanym Vatem, zajmuje jakieś 20 sekund

[komorka25]

babcia47 napisała:

> Wiem, ze przepisy się w jakiś sposób zmieniły i tak jak kiedyś nawet Biedronka
> wystawiala fakturę po podaniu nip drukowaną na normalnej kasie fiskalnej pod wa
> runkiem że dane płatnika miała juzvwprowadzone w systemie to teraz nie musi teg
> o robić ...
Teraz też drukuje4 w normalnej kasie - do 450 zł to może być tzw. paragon z NIPem traktowany jak faktura. I nigdy nie musiała mieć wprowadzonych wcześniej danych, to się podawało na bieżąco, ale, owszem, system zapamiętywał i w tym samym sklepie przy nastepnym zakupie było łatwiej.
>

[7katipo]

Nie ma kwotowego ograniczenia do faktury. Trzeba wystawić ją zawsze na żądanie nabywcy.

[panna.nasturcja]

Paragon musi wystawić nawet gdyby narożnik kosztował złotówkę. Słabo zmyślasz.

[ophelia78]

Zapłaciłaś z góry lub wpłaciłaś zaliczkę?
Jeśli nie to podziękuj, niech się oan buja ze swoją sofą.

[kk345]

Ten sam wątek był niedawno

[alpepe]

Nawet się chyba w tamtym wpisałam, ale nie było nic o dzwonieniu do skarbówki.

[siedemkropek82]

Bo dzwoniłam dziś na infolinię. Tak, mówili o kwocie 25tys.i kasie fiskalnej. Nie dałam zaliczki.

[azalee]

Serio ktos robi meble na zamowienie bez pobierania na nie zaliczki? Co robi gdy klient sie przez te 2.5 miesiaca rozmysli?

[babcia47]

Coś ktoś chyba nie doczytał. Może zadzwoń jeszcze raz. Nawet byle sklep wystawia nie tylko paragon ale również fakturę za kwotę rzędu 10zł, robiłam zakupy dla firmy i takie faktury odbierałam

[siedemkropek82]

Sama we firmie pytam się klienta czy chce paragon czy fakturę. Nie wiem, co z tym facetem zrobić?

[arwena_111]

Teraz do 400 zł wystawiają paragon z nipem zamiast fv.

[kk345]

Do 450 zł

[arwena_111]

Ale na pewno do US się dodzwoniłaś?
Może źle zrozumiałaś. Jest jakiś limit roczny ( było 20 tys, nie wiem czy nie zwiększyli ) przy obrocie na osoby fizyczne że nie musi być kasy fiskalnej. Tam było sporo wyłączeń, nie pamiętam czy meble się na to łapią czy nie.
Nie wierzę, że pan limitu nie wyrabia. Niezależnie od tego - ma obowiązek wystawić fakturę na życzenie klienta.

[siedemkropek82]

Tak ale za tą fakturę chce 200zl wiecej. A paragonów nie wystawia.

[marta.graca]

Nie masz jakiegoś dokumentu, zamówienia, umowy, z którego wynika te 4700 zł? Przynajmniej jakaś pro forma. Na "gębę" zamówiłaś stosunkowo drogą rzecz? Co byś zrobiła, gdyby nagle zażądał 3 tys. więcej?

[arwena_111]

Jeżeli nie ma na mailu żadnych ustaleń - to niewiele pewnie może zrobić. Ale spokojnie może zrezygnować. Nie ma ustaleń, nie ma facet jak udowodnić, że zamówiła.

W sumie przypomniała mi się sytuacja sprzed covidu. Chcieliśmy zamówić szafę na wymiar.
Znaleźliśmy firmę. Przyjechali, pomierzyli i na maila dostałam wycenę. Ok 8000. No to poprosiłam o fakturę. I dostałam odpowiedź - że cena wzrośnie o vat i podatek.
Zrezygnowaliśmy. Ale do tej pory tego maila mam. W sumie podziwialiśmy odwagę, że tak wprost napisali. US byłby zachwycony tym mailem.
Poszłam do Ikei i za 7500 brutto mamy szafę.

[asia.sthm]

> dostałam odpowiedź - że cena wzrośnie o vat i podatek.

Jaki jeszcze podatek oprocz vatu mieli na mysli? Ten dochodowy kazdego pracownika?
To powinno wejsc na liste szczytow, szczyt bezczelnosci i poganstwa.
Dlaczegoscie nie przekazali tego mejla do US?

[juztubylam]

>Ten dochodowy kazdego pracownika?


Jakiego kurna pracownika? 😿 że niby przedsiebiorcy płacą tylko vat?

przeraża mnie brak wiedzy ekonomiczno-podatkowej ematek.... i niedziwię się już, że Morawiecki w tym kraju robi z finansami co chce, jak "specjalistki" są tak wyedukowane podatkowo ... szok.

[arwena_111]

Dochodowy. Nie wiem w jakiej skali płacili.

Wyleciało nam z głowy, córka się rozchorowała i prze1,5 miesiąca dobierano antybiotyk, potem szukanie przyczyny itd. 2 miesiące nie chodziła do szkoły. A za chwilę pandemia.
W sumie to sobie teraz o tym przypomniałam - pod wpływem wątku.

[eriu]

A potem takie firmy narobią jeszcze zakupów materiałów na faktury i wykazują straty zamiast zysków a klienci byli. Dlaczego nie zgłaszacie takich ludzi? Dlaczego nam zwiększono w pewnym momencie VAT o ten 1%? Żeby państwo miało na swoje wydatki, bo tacy ludzie nie płacą podatków.

[juztubylam]

A zdrowotną zwiększono żeby imperium Szumowskiego i innych kolegów mogło rosnąć.

[marta.graca]

Najlepsze jest to, że to jest już na tyle powszechne zjawisko, że ten facet nie ma żadnej obawy, by obcej kobiecie powiedzieć, że u niego to paragony się nie przyjęły, a fakturka kosztuje dwie stówy.

[eriu]

www.money.pl/podatki/wiadomosci/artykul/23-proc-vat-stawki-vat-wyzsze-stawki-vat,0,0,2422272.html

[71tosia]

Postraszyć urzędem skarbowym?

[panna.nasturcja]

Już zakładałaś identyczny wątek jakiś czas temu.

[akn82]

Jeśli firma jest wiele lat na rynku i ma dobre opinie to ja bym brała kanapę taką jaką jest. Często robię coś na zamówienie. Mam takze mieszkanie z meblami od stolarzy i drobnych producentów mebli. Zawsze tak jest że podana cena jest ceną bez vatu i paragonów nie ma. Zdarzyło się że musiałam coś reklamować albo pan coś przekombinował przy pomiarze. Bez żadnego problemu reklamacja była uznawana, lustro wymienione, drzwi dane nowe/ inne a poducha z kanapy uszyta na nowo. Tak to u nas jest. I tyle.
Szyję też nierzadko ciuchy na miarę. Tak samo to działa.

[kk345]

>Tak to u nas jest. I tyle.
OJP.

[marta.graca]

Jak to się mówi: "Urządziliśmy się w tej d..."

[akn82]

Przykre, ale prawdziwe podsumowanie.
Tak samo bywa u mechaników czy innych serwisantów.

[eriu]

I potem u mechanika dostajesz część wykręconą z innego auta, która miała iść do wywalenia, mechanik montuje, zmienia cenę mimo braku ustaleń i jesteś w czarnej d… bo mechanik śmieje Ci się w twarz, bo przy okazji coś jeszcze uszkodzi a nikt nie spisał protokołu oddania auta. Ale tak u nas jest i niektórzy mają zapytałaś na najniższych krajowych i płacić wszystkie podatki a niektórzy mogą prowadzić biznesy, ukrywać dochody, nie płacić podatków i żyć w dostatku i jeszcze zdzierać z ludzi. „Fajnie”, że ciągle pochwalamy takie postawy.

[eriu]

Miało być: niektórzy mają zapitalać.

[panna.nasturcja]

Sorry, ale płacą taniej bez faktury wlaśnie popiera się takich nieuczciwych „przedsiębiorców”. Jak oszukuje uzrąd skarbowy to oszukuje i mnie, nie ma opcji żebym korzystała z usług.

[akn82]

Nie wiem co się dzieje u mechaników robiących usługi bez paragonu. Nie korzystam z takich usług. Piszę że takie serwisy są.

[panna.nasturcja]

Ty oczywiście nie, ale świetnie wiesz, że tak jest i że to norma.

[akn82]

Ale zaciekawiła mnie kwestia protokołu z naprawy auta. Co to jest?
Ostatnio naprawialam coś w aucie i wienialam część. Dostałam fakturę z opisem usługi i kosztem tej części. Protokołu nie. Nie dawno inne auto przechodziło przeglad gwarancyjny też dostałam fakturę za usługę a protokołu nie. CZY możesz napisać coś więcej o tym protokole?

[panna.nasturcja]

Zawsze dostaję takie coś z wypisaniem co było robione, jakie części, materiały, numer seryjny (jeśli jest), które żarówki były wymienione, także co było sprawdzone i jest ok (więc nie naprawiano, ale była kontrola).
Na tej podstawie mogę reklamować także to, czego nie ma na fakturze bezpośrednio, bo skoro nic nie wymieniono to za częśći nie zapłaciłam, ale skoro było sprawdzone i jest ok to jak za tydzień się okaże, że jednak klocki hamulcowe od dawna wymagają wymiany to serwis ma problem, nie ja.
Faktura jest oddzielnie.
A jak oddaję samochód to podpisują papier na co się umówiliśmy czyli co ma być robione/sprawdzane, ewentualnie jakie problem zgłaszam jeśli to nie jest rutynowy przegląd.

[kk345]

No ale ty piszesz o eleganckim serwisie producenta/autoryzowanym, a nie o udzie pana Zenka.

[marta.graca]

Ja naprawiam swoje auto czasem w budach i też dostaje takie zestawienia, wydruki, potwierdzenia tego co było robione.

[panna.nasturcja]

Nie, to nie jest prawdziwe podsumowanie tylko opis tego, co robisz.
Samochody serwisuję ponad 30 lat, zawsze mam fakturę, dokładne wyszczególnienie ile kosztowały części, ile robocizna, nigdy mi nie proponowano usługi bez faktury. Tylko robię w porządnych miejscach.

[marta.graca]

Ja u mechaników zawsze dostaję paragon albo fakturę.

[panna.nasturcja]

Nie, tak nie jest. Chcesz łamać prawo to łamiesz, ale nie pisz, że tak jest.
Na wszystkie meble i urządzenia w domu mam rachunki i nigdy za nic na lewo nie zapłaciłam.

[marta.graca]

Ja tak samo. Na wszystko mam dokumenty.

[arthwen]

Tak, i przez takich jak ty, uczciwi ludzie mają gorzej.
Ja mam działalność, uczciwie się rozliczam, wystawiam faktury.
Za meble też płaciłam stolarzowi oficjalnie, przelewem w ogóle, a nie gotówką pod stołem. A do krawcowej, która szyje na lewo też bym nie poszła.

[panna.nasturcja]

Krawcowa "moja" ma normalnie kasę i paragony wystawia.

[arthwen]

Moja też. Tuniki ostatnio sobie szyłam, mam normalnie paragon. I nie chodziłabym do niej, jakby robiła wałki.

[siedemkropek82]

Facet przyjechał z narożnikiem. Chciał żeby mój M mu pomógł w wynoszeniu. Fakturę wypisał ręcznie . Paragonu nie daje bo jak twierdzi paragon musiałby przejść przez sklep. Już nigdy nic u niego nie zamówię.

[panna.nasturcja]

Rozumiem, że zawiadomiłaś urząd skarbowy?