ivaz
07.09.23, 23:11
Córka dostała się do przyzwoitego LO z pierwszego wyboru, tam gdzie bardzo chciała, inne szkoły ją nie interesowały podczas składanie wniosku, teraz po 3 dniach płacze, że nie chce tam chodzić, że jej się nie podoba, mówi że w klasie są dziwni ludzie, że z nikim na pewno nie złapie kontaktu, nauczyciele też jej się nie podobają, nie chce jechać na wyjazd integracyjny, ona chce iść do innego LO i już. Znalazła sobie szkołę dużo niższą w rankingach, i nie wiem co robić, do młodej nie trafiają żadne argumenty, że dopiero początek, żeby dała szanse sobie, ona nie chce tego słuchać, normalnie mam rozhisteryzowanego przedszkolaka a nie licealistę. Młoda nie jest typowym ematkowym dzieckiem, raczej jest przeciętna, miała co roku świadectwo z wyróżnieniem, ale chęci do nauki jakoś bardzo nie przejawia, trzeba było gonić i pilnować, Egzaminy 8kl poszły jej nieźle tj. polski 90%, angielski 97%, tylko matma słabiej 56%. Czy byście przeniosły dziecko do gorszego LO?