Dodaj do ulubionych

Coś mi odbiło i ciągle by żarła

22.09.23, 10:09
Wiecie co, całe dzieciństwo, młodość i dorosłość nie przepadałam jakoś strasznie za słodyczami, a za czekoladą to już w ogóle. I nagle mnie trafiło teraz. Mam w lodówce parę tabliczek do dorzucania do jogurtu, ale też parę z prezentów. Zwykle leżałaby do zepsucia, nie ruszyłabym jej, albo oddała. A teraz nagle mam na nią straszną ochotę. Nawet na bombonierkę. Bombonierek nigdy nie jadałam. No siadłabym i zżarła wszystko. Ale Fitatu jest nieubłagane.
No właśnie, Fitatu. Całą dietę po prostu przyjmowałam do wiadomości, że tyle i tyle przekroczyć nie mogę i już, żołądek też rozumiał. A teraz... też nie przekraczam, ale z jakichś przyczyn stało się to znacznie trudniejsze, chociaż na utrzymaniu je się już normalne ilości (waga się trzyma, jojo brak). No kurde CHCĘ TĘ CZEKOLADĘ, ale jak zjem to nie zmieszczę obiadu nie mówiąc o kolacji. No jak dziecko w okresie skoku wzrostowego.

Co się ze mną dzieje nagle?!
(nie, to nie ciąża)
Obserwuj wątek
    • alpepe Re: Coś mi odbiło i ciągle by żarła 22.09.23, 10:11
      Wyrobiłaś mięśnie łazikowaniem, czy zwiększyłaś podaż kalorii?
      • marusia_ogoniok_102 Re: Coś mi odbiło i ciągle by żarła 22.09.23, 10:17
        No mam z tym problem żeby określić. Mam 158 cm wzrostu, ważę teraz około 51 kilo z wachnięciami w dół. Jem 2050 kcal dziennie. Dziennie też robię minimum 12 000 kroków, codziennie. Może to faktycznie po prostu nie wystarcza, ale z kolei zaniedbałam siłownię, na którą chodziłam nawet jak było 1500... no ale wtedy nie dobijałam czasem nawet do 6000 tych kroków.
        • alpepe Re: Coś mi odbiło i ciągle by żarła 22.09.23, 10:18
          Musiałaby snejkowa przytuptać do wątku. Mnie się zdaje, że organizm ci mówi, daj mi kobito żreć, stąd ta ochota na skondensowane kalorie.
        • mama-ola Re: Coś mi odbiło i ciągle by żarła 22.09.23, 19:24
          marusia_ogoniok_102 napisała:

          > No mam z tym problem żeby określić. Mam 158 cm wzrostu, ważę teraz około 51 kil
          > o z wachnięciami w dół. Jem 2050 kcal dziennie.

          Po tym Twoim wpisie postanowiłam sprawdzić, ile kalorii przysługuje mnie. Weszłam na pierwszy z brzegu kalkulator, podałam żądane dane i wyliczył mi na 1400 sad Czemu powinnam tak się głodzić, to okropne, ech sad
    • primula.alpicola Re: Coś mi odbiło i ciągle by żarła 22.09.23, 10:19
      To są efekty długotrwałego bycia na deficycie kalorycznym.
    • mid.week Re: Coś mi odbiło i ciągle by żarła 22.09.23, 10:25
      Zwiększ kaloryczność dzienną posiłków, nie mozna ciągle deficytować
      • marusia_ogoniok_102 Re: Coś mi odbiło i ciągle by żarła 22.09.23, 10:43
        Ale ja już nie jestem na deficycie...
        • mid.week Re: Coś mi odbiło i ciągle by żarła 22.09.23, 11:14
          Jak cie ssie to mozliwe, że jednak jesteś. Organizm to nie tabelka z internetowego kalkulatora, wystarczy ze robi sie zimniej albo masz wiecej pracy umyslowej i juz zwieksza sie zapotrzebowanie. Moze tez cos byc z makro dziennym, za mało białka?
          • marusia_ogoniok_102 Re: Coś mi odbiło i ciągle by żarła 22.09.23, 11:19
            Jak już to za dużo, mam białko ustawione na 81 g i notorycznie je przekraczam.
            • mid.week Re: Coś mi odbiło i ciągle by żarła 22.09.23, 13:48
              81,5. I pół! 😂😂😂😂

              100% Marusi w Marusi.
    • szarmszejk123 Re: Coś mi odbiło i ciągle by żarła 22.09.23, 10:28
      Za mało jesz na tyle km ile łazisz.
    • leosia-wspaniala Re: Coś mi odbiło i ciągle by żarła 22.09.23, 10:39
      Mam ochotę na słodycze, jak zwiększam intensywność treningów i jednocześnie za mało jem. Może też jesz za mało wartościowych produktów? Sporo chodzisz teraz.
    • silenta Re: Coś mi odbiło i ciągle by żarła 22.09.23, 10:41
      Jesień, organizm chce robić zapasy. A Twój na takie wędrówki chce robić duuuże zapasy.
    • czekolladamientowa Re: Coś mi odbiło i ciągle by żarła 22.09.23, 10:56
      To zrób sobie dzień "czekoladowy" - nie jedz obiadu ani kolacji, za to wsuwaj czekoladę. Tak, wiem, że niezdrowo, ale czasem trzeba wrzucić na luz.
    • szafireczek Re: Coś mi odbiło i ciągle by żarła 22.09.23, 11:07
      To zjedz i tylesmile Jednorazowe odstępstwo to nie przestępstwo. Jak Ci nie przejdzie to zaczniesz się zastanawiać (może Twój mózg "buntuje się" w ten sposób przeciwko autokontroli?).
    • taniarada Re: Coś mi odbiło i ciągle by żarła 22.09.23, 11:09
      To normalne że po takim wysiłku chce Ci się jeść . Może poczytaj - jak się uchronić się przed wilczym głodem po treningu lub spacerze .Powrót do słodyczy to zły pomysł .
    • ania357 Re: Coś mi odbiło i ciągle by żarła 22.09.23, 11:51

      > rzymaniu je się już normalne ilości (waga się trzyma, jojo brak). No kurde CHCĘ
      > TĘ CZEKOLADĘ, ale jak zjem to nie zmieszczę obiadu nie mówiąc o kolacji. No ja
      > k dziecko w okresie skoku wzrostowego.
      >

      Ale nie zmiescisz obiadu i kolacji w dziennym limicie kalorii, czy po prostu nie bedziesz juz glodna po tej czekoladzie?

      Jak to drugie, to nie widze problemu. A jak pierwsze, to polecam sprawdzic, co sie stanie, jak czasami przekroczysz ten limit.

      Nie bylabym w stanie tak funkcjonowac i dzien w dzien jesc wg wyliczonego zapotrzebowania z dokladnoscia do tych 50 kcal na koncu, ale w sumie pasuje to do calej reszty Twoich postow.
    • pepsi.only Re: Coś mi odbiło i ciągle by żarła 22.09.23, 11:53
      Rany, psychika ci siada od tego rezimu, zluzj, chociaż na jedne dzień i zjedz tę czekoladę, skoro masz ochotę- najwyżej potem nie zjesz obiadu czy kolacji (albo mniejszy obiad, czy kolacja)
    • maraluna Re: Coś mi odbiło i ciągle by żarła 22.09.23, 11:59
      Zima idzie , organizm chce pakować tkankę tłuszczową smile
    • bei Re: Coś mi odbiło i ciągle by żarła 22.09.23, 12:49
      Nie zmniejszyłaś dawek ruchu?
      • marusia_ogoniok_102 Re: Coś mi odbiło i ciągle by żarła 22.09.23, 12:57
        Przeciwnie, zwiększyłam - z 10 000 tysięcy kroków na 12 000.
    • kaki11 Re: Coś mi odbiło i ciągle by żarła 22.09.23, 19:20
      No to zjedz tą tabliczkę czekolady i najwyżej mniejszą porcję obiadu czy kolacji- tycie jak i chudnięcie nie następuje po jednodniowym przekroczeniu liczby kalorii. A obsesyjna próba trzymania się tego co pokazuje appka tak sobie wróży na zdrowe relacje z jedzeniem, więc wyluzuj i sobie pozwól smile No a jak po za jednym dniem ci się to będzie utrzymywać to zastanów się czy twój limit na utrzymaniu nie jest jednak deficytem, bo może twój organizm mówi, ze potrzebuje więcej
    • panna.nasturcja Re: Coś mi odbiło i ciągle by żarła 22.09.23, 19:25
      Poziom magnezu masz ok?
      • marusia_ogoniok_102 Re: Coś mi odbiło i ciągle by żarła 22.09.23, 19:34
        Tak, przy ostatnim badaniu tylko potas miałam niski (ale w normie).

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka