zamiarek05
24.09.05, 19:48
Lubuska napisala:
"Dane pochodzą z Serwisu Informacyjnego Narkomania wydawanego przez Krajowe
Biuro ds. Przeciwdziałania Narkomanii. Sporządzono je na podstawie informacji
z ośrodków leczenia stacjonarnego (czyli ośrodków zamkniętych) za rok 2003.
Wynika z nich, że Lubuskie jest w niechlubnej czołówce, jeśli chodzi o
problem narkotyków. To u nas najwięcej osób po raz pierwszy trafia na odwyk i
to u nas najwięcej osób w ogóle się leczy z uzależnienia. Wśród nich przybywa
kobiet (tendencja wzrostowa w tej kwestii jest tylko w województwach lubuskim
i mazowieckim).
.....
Takiej oceny można dokonać tylko wtedy, gdy we wszystkich województwach
przeprowadzone zostaną badania tą samą metodą badawczą i obejmą tę samą grupę
badanych. A z tego, co mi wiadomo, nikt takich badań u nas nie robił.
Specjaliści zajmujący się narkomanią są zgodni w jednym. Zamiast dziwić się
liczbom, trzeba zająć się problemem, bo jest bardzo poważny."
To cale Biuro to grupa emerytowanych nauczycieli i policyjnych rencistów
ktorzy za "prelekcje" wyglaszane po szkolach biora kase i tak sobie
dorabiaja...
Jeżeli w Lubuskim tak duzy problem z ćpunami - dlaczego nie ma zadnego
Osrodka Monarowskiego? Bo te co istnieja sa przechowalniami i nie maja
pojecia o leczeniu...
Był dobry oddzial detoksu na Walczaka... no i co? Władze go zamknęły... A
jedyny fachowiec od detoksu zostal odsuniety... jakies rozgrywki
personalne...
W Gorzowie nie ma zadnego terapeuty od narkomanii - z certyfikatem albo i
bez... Ten temat został przez wladze miasta i wojewodztwa zaniedbany...
Widocznie żaden z notabli sie jeszcze nie zorientowal że jago pociechy takze
cpają....