baba_za_kolkiem
24.06.16, 11:41
Synek śpi w południe - różnie, od 1,5 do 2,5 h.
We wrześniu idzie do przedszkola, w którym - jak się wczoraj dowiedziałam - nie ma leżakowania / spania w południe.
W szoku jestem do dziś jeszcze, wg oświadczenia przedszkola z leżakowania zrezygnowali już kilka lat temu, ponieważ większość dzieci w tym wieku już nie śpi.
I teraz nie wiem co robić, czy coś robić w ogóle?
Na moje pytanie "co jeśli dziecko będzie spiące" pani odpowiedziała, że dostanie poduszeczke i będzie mogło sobie odpocząć / poleżeć na podłodze, na dywanie.
W głowie mi się to jakoś nie mieści. Czy to jest powszechna praktyka? Czy mam oduczać syna drzemki? Co jeśli się nie oddrzemkuje do września?
Znam swoje dziecko, i z pewnością na podłodze nie odpocznie tylko albo będzie płakał albo zaśnie na 2h!
Czy może jednak w sierpniu zacząć ograniczać te drzemki??? Ale jak, jeśli on chodzi spać sam, mówi że chce się położyć i zasypia w sekundę??
Czy u was też tak jest?