plusia1989
30.08.17, 15:30
Witam. Wlasnie moja sytuacja jest bardzo dlugo moje zycie jest dlugie i ciezkie. Sprobuje wszystko opisac. Mam dwuch braci i siostre. Kiedy mialam 9lat mama od nas odeszla uciekla w domu bylo duzo problemow klotni mama teraz twierdzi ze to tata byl zly wiec nie wytrzymala i uciekla twierdzi ze potem przez pare lat byla na dworcach i nic nie pamieta. Mnie siostra wychowywala chodzilam do psychologa trauma zostala do dzis. U siostry mialam dobrze przez jakies dwa lata potem wyjechala do pracy do Wloch na 10lat. Mieszkalam z tata. Tata pil nie interesowal sie mna. Tez zeszlam na zla droge. Wszystko sie zmienilo jak mialam 18lat poznalam bylego juz meza i zaszlam w ciaze byl szybki slub siostra nam pomagala jak mogla dzis juz ma swoja rodzine i nie moze pomoc. Zylismy przez 1rok dobrze potem moj syn sie popoarzyl wrzadkiem bylam z nim pare tygodni w szpitalu i zlamalam nige tylko maz mnie wtedy mogl wymienic i go zwolnili tak sie zaczely problemy. Maz nie mogl niewiem chcial znalesc pracy. Byly klotnie. Zaczelam brac kredydy michal byl malutki potzebowal jedzenia pampersow kremow na blizny. Musialam. Siostra wrocila my sie rozstalismy mieszkalam jakis czas u niej. Mialam od roku telefoniczny kontakt z mama. Siostra miala partnera wiec musialam wynajac mieszkanie z tata ktory ma rente. Bylo bardzo zle chcialam nie raz zaczepulam sie o jakas prace to trwalo pare dni bo pil nie moglam synka powierzyc takiej osobie. Wiec naeiazalam kontakt z mama. Przykechala dalam hej szanse pracuje jest dobrze wybaczylam jedyna z rodzenstwa. Mama dlatego nie ma ani grosza. Ja dostaje 1400zl reszte bierze komornik dla mopsu itp nie liczy sie ze mam komornika tylko wszystkie przychody nic mi sie wedlug prawa nie nalezy.Witam. Zdecydowalam się prosić o pomoc dobrych ludzi którzy są w stanie oddać chodź parę groszy. Moja sytuacja wygląda następująco. Jestem samotna matką mieszkam z synem i mamą, staram się jak mogę pracuję lecz dostaje najniższa krajowa ponieważ mam komorników. Kredytów narobilismy razem z byłym mężem lecz z nim nie mam kontaktu i on nie poczuwa się do splacania razem zemna. Mama nie ma kompletnie nic zajmuje się moim synem kiedy jestem w pracy. Bardzo chciałam prosić o pomoc w splaceniu długów abyśmy mogli zacząć spokojnie żyć.W marcu tego roku lezalam w szpitalu poniewaz mialam zalamanie psychiczne aktualnie lecze sie na depresje. Proszę was bardzo pomozcie nam! Numer do mnie 533207644 mieszkam aktualnie w Gniewkowie. Proszę Sz.P. o nie skladanie mi propozycji matrymonialnych itp.