04.10.09, 00:45
jak zakaly forum sobie polazly, to cisza nastapila. a takie placze byly ze
wyrodnym dzieckiem looserki forum sie stalo.
Obserwuj wątek
    • marouder.eu Tak, Juefko, teraz sie mazesz.. 04.10.09, 01:08
      ..ze nie masz z kim pogadac..a jak ci instynkt samozachowawczy mowil, bys nie
      ujawnial poziomu wyksztalcenia, to co, nie sluchalo sie racji, ha? Zupelnie jak
      dwaniej na lekcjach, co nie juefko?
      • szatankowie Re: Tak, Juefko, teraz sie mazesz.. 04.10.09, 01:12
        mordeczka, dorastanie ci sie pomylilo z dosztukowywaniem protezy do rwej watlej
        60 kilowej posturki.
        • marouder.eu Re: Tak, Juefko, teraz sie mazesz.. 04.10.09, 01:26
          Niemartwsie o moja posturkie:) Ty Juefko o tyle jestes pjordolnity, ze poki w
          ryj nie dostaniesz, wolisz brac wlasne sady za prawde wbrew rzeczywistosci, co
          tez i znamienite absolwenctwo wielu szkol podstawowych u ciebie potwierdza:)

          PS. Bedziesz jeszce probowal posiasc dswiadectwo maturalne?
          PS2. jakim sposobem?
          • szatankowie Re: Tak, Juefko, teraz sie mazesz.. 04.10.09, 01:32
            i co ty mi dasz w ten ryj chudzinko? chyba jak pozerski cie za szelki potrzyma.
            poszla chudzinka jak kazda histeryczka na wydzial zamiast do psychiatry i jedyne
            co pozostalo to posrac wyzej na forum niz dupe sie trzyma.

            a ja mam jakis mus posiadac?
            • marouder.eu Otyly, czy raczej wlasnie chudy jestes.. 04.10.09, 01:37
              ..Juefko? Mnie to wisnia:)
              Zdazylo mi sie pare razy zasmucic cielesnie grubych.
              I co ty Juefo porabiasz? Parkingowy, w "ochronie" budowy, rentka wlasna, rentka
              mamuni?:)))
              • szatankowie Re: Otyly, czy raczej wlasnie chudy jestes.. 04.10.09, 01:43
                na pewno mordus robie korzystniejsze prace dla ludzkosci niz ty dyplomowana
                psycholozko.

                zdazylo ci sie, ale chyba klepnac glowa w klawiatur.
                • marouder.eu Re: Otyly, czy raczej wlasnie chudy jestes.. 04.10.09, 01:50
                  O ludzkosc becwale jakis, sie nie martw:) Wytrwala bez twojej obecnosci, bedzie
                  juz ze 150 tys lat, da rade, jesli nie bedziesz niczego ku jej chwale dzialal:)
                  A co, robisz za "zawodowego"? Zawodowego narkomana lub alkoholika? Udzielasz
                  "wsparcia", ze sie tak zapytam, glupcze?:))
                  • szatankowie Re: Otyly, czy raczej wlasnie chudy jestes.. 04.10.09, 01:57
                    chyba musialbym sie z medrcem takim jak ty na rozumy pozamieniac zeby chwaly i
                    kontaktu z branza wyludzania pieniedzy szukac.
                    • marouder.eu Re: Otyly, czy raczej wlasnie chudy jestes.. 04.10.09, 01:58
                      Czyli rentka:)
                      A jak sadzisz, zaslugujesz na rentkie..taki chlop..mnie tu chcesz bijac:)
                      • szatankowie Re: Otyly, czy raczej wlasnie chudy jestes.. 04.10.09, 02:02
                        idz do lekarza mordus, bo jestes w fazie fantazji sennych, a miesnie nie
                        zesztywnialy, i klikasz. mozesz sobie krzywde zrobic.
                        • marouder.eu Re: Otyly, czy raczej wlasnie chudy jestes.. 04.10.09, 02:12
                          A co mnie, posrancu moze obchodzic co piszesz, jak myslisz?:)
                          Czasem mi dajesz sposobnosc wysmiania durnia, ktoremu nb. basuja tu, badz
                          obawiaja sie go Panie..dla mnie ty jestes sama radosc, pisz duzo, laz za mna:)
                          ktus, kto nie ma szkoly sredniej moze pracowac w Polsce w "ochronie", badz na
                          budowie, jesli ma praktyke..swiry jej nie maja, zdaza sie, ze zatrudnia sie w
                          narkomana lub alkoholika, kako "zawodowego"..inaczej rentka:) mamci lub wlasna:)
                          • szatankowie Re: Otyly, czy raczej wlasnie chudy jestes.. 04.10.09, 02:15
                            ja nie mam tej szkoly dla ciebie mordus, tak jak wiele rzeczy tu sie dzialo dla
                            ciebie. ty mowisz ze mnie wysmiewasz, ja sprawiam ze inni smieja sie z ciebie.
                            tej roznicy niegdy nie pojmiesz psychopato.
                            • marouder.eu Chcialbys tiulku:) 04.10.09, 02:21
                              Tak bardzo zaplatales sie, ze kazda twoja negatywna wypowiedz wzieta bedzie za
                              potwierdzenie stanu rzeczy, badz przynajmniej za watpliwosc pod twoim adresem:)
                              Niech cie raczej zmartwi obrona, jesli nastapi, ze strony jakichs Pan, bo bylyby
                              cie bronily, broniac wlasnych co do ciebie zludzen, nie z przekonania, ze jestes
                              kims:) Jezzu, co za tiul!!
                              • szatankowie Re: Chcialbys tiulku:) 04.10.09, 02:24
                                to ty potrzebujesz mojego obrazu dla swoich zludzen. tu ludzie mnie znaja z
                                moimi wadami i byc moze tez zaletami z reala.
                      • olga_w_ogrodzie Re: Otyly, czy raczej wlasnie chudy jestes.. 04.10.09, 02:06
                        1/gdy o hipotetyczne sytuacje chodzi - dałby radę Cię zbić.
                        2/ma dostateczne wykształcenie, więc chybiasz.
                        3/czemu tak nienawidzisz aż tylu ?
                        • marouder.eu Re: Otyly, czy raczej wlasnie chudy jestes.. 04.10.09, 02:14
                          Och, waze nie 60 a ok 75 kg, mam 180 cm wzrosu i zdazalo mi sie bijac panow
                          ponad 190 cm:)
                          Do braku matury sam sie przyznal:)
                          Nie nienawidze, nie lubie, czasem gardze.
                          • szatankowie Re: Otyly, czy raczej wlasnie chudy jestes.. 04.10.09, 02:17
                            buhaha, mordus kilka kilo zlapal, mamcia kaszke przywiozla na swieta? wiedzialem
                            ze powiesz ze wazysz wiecej, specjalnie 10 kilo zanizylem, wiedzialem ze nie
                            wytrzymasz kurduplu
                            • marouder.eu Re: Otyly, czy raczej wlasnie chudy jestes.. 04.10.09, 02:23
                              Bo tez tego nie kryje, smieciu:) Nie kryje jak wygladam, ile mam lat, jaki jest
                              moj stan cywilny etc. To jest dobre dla takich lal, jak ty:)
                              Nu, to co, masz dwa metry wzrostu, poltora cetnara wagi, oczy niebieskie,
                              blondyn?:))))))))))))))
                              • szatankowie Re: Otyly, czy raczej wlasnie chudy jestes.. 04.10.09, 02:27
                                >:))))))))))))))

                                coraz dluzsze coraz dluzsze. naprawde tak marnie?
                                • marouder.eu Re: Otyly, czy raczej wlasnie chudy jestes.. 04.10.09, 02:39
                                  Bo przypomina mi sie, barani lbie, Splitek z Forum Swiat i Akłanetu..Onze
                                  Splitek wywowdzil, ze ma prawie dwa metry wzrostu (rocznik 1948) a jego kumpel,
                                  inny antysemita,poswiadczal ..traff chcial, ze jeszcze inny z ich znajomych te
                                  "aryjskie" wyobrazenia Splitka spod Seatle troche sprostowal:)
                                  • olga_w_ogrodzie Re: Otyly, czy raczej wlasnie chudy jestes.. 04.10.09, 02:42
                                    marouder.eu napisał:

                                    > Bo przypomina mi sie, barani lbie, Splitek z Forum Swiat i
                                    Akłanetu..Onze
                                    > Splitek wywowdzil, ze ma prawie dwa metry wzrostu (rocznik 1948) a
                                    jego kumpel,
                                    > inny antysemita,poswiadczal ..traff chcial, ze jeszcze inny z ich
                                    znajomych te
                                    > "aryjskie" wyobrazenia Splitka spod Seatle troche sprostowal:)

                                    z powodu niejakiego nieznanego tu Splitka napadasz na innych ?
                                    po co ?
                                    co Ci to daje ?
                                    • marouder.eu Re: Otyly, czy raczej wlasnie chudy jestes.. 04.10.09, 03:08
                                      To jedynie przyklad na "kreacje" netowe, ja zas sie nie kreuje, nie mam po co,
                                      nawet nie czuje tego..masz inny przyklad, Womanoff w jednym z watkow pisze, ze
                                      zyla jakoby w słocie przez lat osiem, obecnie ma zdaje sie 33, jej corka 11, ja
                                      zas ja znam gdzies od 2004-05 roku..wychodzi na to, ze z czyms laze, nieprawdaz?:))
                          • olga_w_ogrodzie Re: Otyly, czy raczej wlasnie chudy jestes.. 04.10.09, 02:24
                            wierz mi - 190 cm to pestka.
                            nie przyznał się do braku matury - czytaj uważniej - powiedział
                            jedynie, iż się mu raz nie udało.
                            może się nie pogniewa, jeśli napiszę, że ma nie tylko maturę.
                            osobiście chciałabym posiadać taką wiedzę.

                            czemu czytasz ludzi, którymi gardzisz i wdajesz się z nimi w gadki,
                            a raczej atakujesz dziecinnie ?
                            czy, np. ja, wchodzę na Twoje forum i wszczynam głupie kłotnie, gdy
                            mnie obgadujesz ze swym kolegą p. ?
                            ani tu, ani na l'Ecole nikt Ciebie nie obgaduje, nie zaczepia -
                            zawsze Ty prowokujesz.
                            czemu ?
                            lubisz ?
                            • marouder.eu Re: Otyly, czy raczej wlasnie chudy jestes.. 04.10.09, 02:29
                              Gdziez to ja cie obgaduje poza wzmianka, ze mi jest trudno sobie pewne rzeczy
                              wyobrazic? Wybacz Olgo, ale zawsze zywilem i nie przestaje zywic dla ciebie
                              sympatii..nic nadto. Nie ma we mnie najmniejszego sladu zlych ocen, uczuc, czy
                              emocji w zwiazku z twoja osoba! A czy Juefko ma mature, czy nie ma, dla mnie
                              pozostaje manipulanckim, wiecznie nudzacym sie ze soba glabem.
                              • olga_w_ogrodzie Re: Otyly, czy raczej wlasnie chudy jestes.. 04.10.09, 02:34
                                A czy Juefko ma mature, czy nie ma, dla mnie
                                > pozostaje manipulanckim, wiecznie nudzacym sie ze soba glabem

                                jeśli tak uważasz, to czemu zaczynasz z nim gadki ?
                                czemu zaczepiasz Woman, Taziutę, Hummera ?
                                nudzisz się sam z sobą ?
                                • marouder.eu Re: Otyly, czy raczej wlasnie chudy jestes.. 04.10.09, 02:42
                                  Women, Taziute i Hummera za to, co robili. Juefko mie nie wadzi..taki koloryt
                                  forow dla potrzebujacych:) Inna rzecz, ze ja mu zdaje sie wadzic:) Ide po
                                  papierosy, bede za 10 min.
                                  • olga_w_ogrodzie Re: Otyly, czy raczej wlasnie chudy jestes.. 04.10.09, 02:46
                                    tylko, że to Ty Eufo zaczepiasz, a nie on Ciebie.
                                    innych też.
                                    bez sensu.
                                    • marouder.eu Re: Otyly, czy raczej wlasnie chudy jestes.. 04.10.09, 03:04
                                      Taa..gdyby wzial i nie zaczepial z tymi swoimi bon motami rodem z Pultuska, to
                                      ja nie czaepial bym sie i jego..jego rzecz..ja w miare dobrze funkcjonuje w
                                      roznych grupach na forach gazety..ze mi tam jakis Juefko tu czy tam swinie
                                      nieumiejetnie podklada, coz mi?:)
                  • marouder.eu Nu, co tak zamolczil? 04.10.09, 01:57
                    Jak zbita suka:/
                    • szatankowie Re: Nu, co tak zamolczil? 04.10.09, 02:05
                      niecierpliwisz sie bo bardzo mnie potrzebujesz prawda? nie ma cie bez ludzi
                      ktorych nie widzisz, i tylko dlatego mozesz swoje fantazje wielkosciowe
                      porzucac. taka rekompensata reala. moze tylko na forum psychicznych i tylko
                      dlatego bo za zaslona, wreszcie balon protezy sie nadmucha.
                      • marouder.eu Re: Nu, co tak zamolczil? 04.10.09, 02:16
                        Piszesz o sobie durniu:) Na fora tego typu wszedlem po raz pierwszy calkiem
                        niedawno, zaintrygowany tym, ze Snajper dal sie wrobic w administrowanie czegos
                        takiego.
                        • szatankowie Re: Nu, co tak zamolczil? 04.10.09, 02:19
                          znow mi sie wytlumaczysz? znow zaprzeczysz ze ponizasz caly czas ludzi?
                          • marouder.eu Re: Nu, co tak zamolczil? 04.10.09, 02:25
                            Co mnie do tego, ze cie biera za czlowieka? Zapatero, jako lewak chcial
                            szympansom dawac prawa czlowieka..taki czas, kurde:/
                            • szatankowie Re: Nu, co tak zamolczil? 04.10.09, 02:29
                              swoim rasizmem juz sie popisywales. nie staraj sie nikogo juz bardziej nie
                              zesmaczysz
                              • marouder.eu Re: Nu, co tak zamolczil? 04.10.09, 03:13
                                Moj "rasizm"! Ja cie do mojego "rasizmu" nie powoluje! No, co za becwal, ktory
                                istotnie, po latach "nadawania tonu" forom dla rozregulowanych (szczegolnie
                                Pan), chce bym ja mu sie z moich "rasizmow" spowiadal. A pojdziesz ty! Do budy!
                                • szatankowie Re: Nu, co tak zamolczil? 04.10.09, 07:40
                                  mordeczka zaklamancu. znow ciag zaprzeczen i tlumaczen. a ja ci powiem
                                  psychopato, ze bydle czlowieka uda, ale czlowiek bydlecia nie jest w stanie. ty
                                  juz pokazales jakim gnojem jestes, na jakiego przyzwoity czlowiek tylko splunac
                                  moze.
                                  • szatankowie Re: Nu, co tak zamolczil? 04.10.09, 08:02
                                    nie mozesz nic wiecej zrobic niz ciagle projektowac na mnie manipulacje, rzekome
                                    antagonizowanie. bo jak ktos sie zachowuje normalnie, to bydleciu to sie zawsze
                                    z manipulacja kojarzy, bo samo udaje.
                                    • marouder.eu Ja tylko czytam, popaprancu:) 04.10.09, 13:08
                                      Czytam, co Panie na roznych forach maja do powiedzenia o tobie..a swoja droga,
                                      ktory to juz nick w tym tygodniu (rok tygodni ma piecdziesiat kilka) i dlaczego
                                      kolejny?:))
                                  • marouder.eu Coz cie tak ygryzlo, moje ty juefko? 04.10.09, 13:06
                                    Opowiedz teraz Paniom, jakim wysmienity yebaka jestes, bo juz o swoich
                                    przewagach wagowych oraz edukacyjnych tyle naopowiadales, ze nawet Olga wziela
                                    to za dobra monete:)))))
                                    • crrystiano Re: posluchaj maruder: 04.10.09, 13:21
                                      jak tu przyszedles na forum to sie wydawales ok. aidka cie lubila ja tez nic
                                      niemialem do ciebie.nagle wyszlo ze sie dopierdalasz do woman, huj wie o co,
                                      teraz do ufo.mialem milczec ale kurwa ci powiem ty jebana szmato zasrana- jestes
                                      wyjatkowym pierdolonym gownem, huj mnie obchodzi czy jestes nieszczesliwy czy
                                      co, moze chory moze niepelnosprawny-ale ukryty za nikiem robisz taki kurwa syf
                                      dookola ze zal dupe sciska w poprzek.jak sieniemasz do czego dojebac to sie
                                      chwytasz wszystkiego- gdzie euforyk napisal ze ma przewaage edukacyjna? nic nie
                                      powiedzial, to olga napisala bo juz niemogla zniesc twojego pierdolenia. nie
                                      widzisz ze sie gasisz?? kurwa slepy jestes czy co? wypierdalaj stad raz na
                                      zawsze i to juz.
                                      • marouder.eu Re: posluchaj maruder: 04.10.09, 13:26
                                        A powiedz Krystian, co mnie to ma niby obchodzic, co napisales? Napisales,
                                        ludzie przeczytaja i tyle tego. Co do mnie, to wiem, czemu, jak piszesz,
                                        dopjordalam sie do Womanoff i Juefka..takze przeciez do Hummerka i Ziuty. Ci, na
                                        ktorych mi zalezy, mysla o nich podobnie do mnie, choc w czesci nie podzielaja
                                        mojej intencji, by tak zalganym zawodnikom uprzykszyc aktywnosc..
                                        • crrystiano Re: posluchaj maruder: 04.10.09, 13:51
                                          no domyslam sie ze cie to nic nie obchodzi..
                                          skad wiesz kto jest zalgany a kto nie?? co to wogole jest byc zalganym tutaj w
                                          necie? nie masz pojecia o tych ludziach i nie masz pojecia ze prucz okrutnych
                                          slow nic im nie mozesz zrobic.
                                          najgorsze jest to ze za nikiem zawze jest prawdziwy czlowiek i tak jak o ufo sie
                                          nie martwie bo on ma cie w dupie to woman to wszystko b przezywa choc mam
                                          nadzieje ze jej przejdzie z czasem.
                                          nie wierze w twoja misje.to dziecinada.to kurwa tylko jebane forum
                                          czlowieku.zejdz na ziemie. moze jescze zdazyc przezyc swoje zycie.
                                          • marouder.eu Re: posluchaj maruder: 04.10.09, 14:21
                                            Och, przezywam swoje zycie:) Raz lepiej, raz gorzej, ale moje, nie wyobrazone,
                                            nie w warstwie tektowej, jak to sie dzieje w przypadku Womanoff. Zauwazyles, ze
                                            ta kobieta sie po prostu smiertelnie nudzi? Ze nie lubi siebie? Ze kreujac w
                                            postach jakies chore historie z dzieckiem, skłotem, wczesniej z Markiem
                                            Parkerem, chce uwagi i uznania?
                                            • crrystiano Re: posluchaj maruder: 04.10.09, 14:37
                                              kurwa czy ty nie rozumiesz ze to nic niema do rzeczy? nawet jesli sie ona
                                              nudzi,nawet jesli nie lubi siebie, nawet jesli kreuje, nawet jesli chce uznanie-
                                              co komu do tego?? takim jestes dzieckiem ze nie mozesz zniesc ze ktos jest inny
                                              niz cala reszta? a moze to jest wartosc?
                                              pamietam post aidki o tygrysie na podwurku-to byl chyba najlepszy watek jaki
                                              czytalem w zyciu ale idac twoja teoria to co? powinno sie aidke zabic za to?
                                              czemu tuy nierozumiesz takich prostych rzeczy??? nie umiesz odpuscic- wiesz
                                              czemu? bo boisz sie ze jesli zabraknie twojej agresji, twojego wpieprzania sie w
                                              cudze pisanie to juz cie nie bedzie.znikniesz.
                                              wiecej nic juz nie dodam w tym temacie bo niewarto.

                                              • marouder.eu Re: posluchaj maruder: 04.10.09, 14:47
                                                Alez to jest calkiem co innego! Jak wtedy, gdy mruzysz oko i opowiadasz jakas
                                                historyjke. Poza tym opowiadasz glupstwa. Calkiem dobrze funkcjonuje na forach,
                                                nie wpieprajac sie. Mam za dobrych przyjaciol katolikow, Zydow, lewicowcow i
                                                konserwatystow, pozostajacych z nadzieja wobec PiS i PO..calkiem dobrze sie
                                                rozumiemy, nie wlazimy sobie na odciski, wspieramy etc...jakos "wychciana" jest
                                                ta twoja diagnoza.
                                                • marouder.eu Re: posluchaj maruder: 04.10.09, 15:45
                                                  Ba, dodam, ze nawet z niektorymi z antysemitow, lubimy sie:) Np. z Bambukiem
                                                  obecnie z Australii, kiedys z USA. Obacwaj lubimy zycie w jego zadziwiajacych
                                                  barwach:)
                                                  Zapytaj moze zatem siebie, Kris, kogo nie znosze?:)
                                                  • u.nick Re: posluchaj maruder: 04.10.09, 21:15
                                                    Ba, dodam, ze nawet z niektorymi z antysemitow, lubimy sie:) Np. z Bambukiem
                                                    > obecnie z Australii, kiedys z USA. Obacwaj lubimy zycie w jego zadziwiajacych
                                                    > barwach:)

                                                    a kogo obchodzi twój antysemityzm czy inne "przekonania"?
                                                    to nie akłaakła
                                                    i co ma za znaczenie gdzie kto jest?
                                                    to net maruda, Tylko net
                                                  • huitzilopochtli Re: posluchaj maruder: 04.10.09, 21:22
                                                    och, wypowiedzialem czesc prawdy o mnie, nic wiecej:)
                                                  • u.nick Re: posluchaj maruder: 04.10.09, 21:25
                                                    waruj kundlu, waruj :D
                                                  • huitzilopochtli Ze co?:)))))/nt: 04.10.09, 21:26
                                                  • huitzilopochtli Przy tym moj "antydemityzm"..cholerra.. 04.10.09, 21:25
                                                    Ja moge zapodac twoj post gdzie inedziej?
                                                  • u.nick Re: Przy tym moj "antydemityzm"..cholerra.. 04.10.09, 21:27
                                                    nie zapomnij dać linka do całego watku smutasie
                                                  • huitzilopochtli Jebnelo cie:) 04.10.09, 21:43
                                                    nawet wiem od czego:)
                                                    Juefko mowil o moim "rasizmie", nes pas?
                                            • loserka Re: posluchaj maruder: 04.10.09, 14:41
                                              Zauwazyles, ze
                                              > ta kobieta sie po prostu smiertelnie nudzi? Ze nie lubi siebie? Ze kreujac w
                                              > postach jakies chore historie z dzieckiem, skłotem, wczesniej z Markiem
                                              > Parkerem, chce uwagi i uznania?

                                              no i co z tego? cóż ciebie obchodzi cudze życie? twoje własne też ci nie
                                              wystarcza, że na forach poszukujesz uwagi i uznania? lżąc innych?
                                              tylko dlatego, że uważasz ich za słabszych, bo oni się odsłonili, a ty nie - a
                                              przynajmniej tak ci się wydaje. tylko ci się wydaje, naprawdę.

                                              • marouder.eu Mhm, mhm...tak..?nt 04.10.09, 14:48

                                                • loserka Re: Mhm, mhm...tak..?nt 04.10.09, 15:05
                                                  tak.
                                                  w moim przypadku szkoda twojego czasu. wyszukiwarka niczego ciekawego ci nie powie.
                                                  • marouder.eu Re: Mhm, mhm...tak..?nt 04.10.09, 15:09
                                                    Rzadko z niej korzystam.
                                      • tristezza Re: posluchaj maruder: 04.10.09, 14:23

                                        crrystiano napisał:

                                        kurwa slepy jestes czy co? wypierdalaj stad raz na
                                        > zawsze i to juz.

                                        nic dodac nic ujac
                                        amen
                                        • marouder.eu A co, komfort bycia chorym.. 04.10.09, 14:26
                                          ..badz "chorym" deko sie zmniejsza przy mojej obecnosci?:)
                                          • tristezza Re: A co, komfort bycia chorym.. 04.10.09, 14:31
                                            wnosisz tu jedynie chamstwo i agresje, a wiec maksimum dyskomfortu
                                            spieprzaj dziadu - to wszystko co mam panu do powiedzenia
                                          • loserka Re: A co, komfort bycia chorym.. 04.10.09, 14:33
                                            marouder.eu napisał:

                                            > ..badz "chorym" deko sie zmniejsza przy mojej obecnosci?:)

                                            nie - chodzi po prostu o względy estetyczne. li i jedynie,maruder.


                                            • marouder.eu Re: A co, komfort bycia chorym.. 04.10.09, 14:36
                                              Moze uzgodnijcie jednak miedzy soba zeznania:)
                                              • loserka Re: A co, komfort bycia chorym.. 04.10.09, 14:44
                                                ja nie widzę rozdźwięku


                                                • marouder.eu Re: A co, komfort bycia chorym.. 04.10.09, 14:53
                                                  Uzgodnijcie zeznania w kwestii DLACZEGO jestem "be":)
                                    • loserka Re: Coz cie tak ygryzlo, moje ty juefko? 04.10.09, 13:26
                                      Lepiej by było dla ciebie byś zamilkł, bo chyba nie podejrzewasz ile uważny
                                      czytelnik, odsiawszy wszystkie bluzgi, znajduje w twoich forumowych produkcjach
                                      wywalanych kompleksów i frustracji głęboko ukrytych. Chcąc nie chcąc mówisz o
                                      sobie więcej niżbyś chciał i nie to co byś chciał powiedzieć.
                                      Tyle z mojej strony, dyskusji z tobą nie podejmę bo czasu szkoda i energii. EOT.


                                      ---
                                      Pod Szczurem
                                      • loserka Re: Coz cie tak ygryzlo, moje ty juefko? 04.10.09, 13:27
                                        powyższe było do Maroudera ofc.
                                        • marouder.eu Biedne Juefko:( 04.10.09, 13:30
                                          Jeszcze jakims ofiara tu zostanie:))))))))
                                      • marouder.eu Re: Coz cie tak ygryzlo, moje ty juefko? 04.10.09, 13:29
                                        Moze jednak ow uwazny czytelnik znajduje w moich postach kompleksy wlasne, nie
                                        moje?:)
                                        Wbrew pozorom, na ktore swoim postem zwrocilas uwage, uwaznie kontroluje co,
                                        kiedy, do kogo i jak pisze:) Uwierz mi:))))))
                                        • lucyna_n Re: Coz cie tak ygryzlo, moje ty juefko? 04.10.09, 14:03
                                          wymiotny jesteś maruder
                                          • marouder.eu Re: Coz cie tak ygryzlo, moje ty juefko? 04.10.09, 14:12
                                            Wyjrzyj przez okno, Lucyna..:)mialem kolege, miesiacami nie wychodzil z domu po
                                            zle prowadzonych terapiach. Kiedy czasem przyjezdzalem do miasteczka, z ktorego
                                            obaj pochodzimy, wyciagalem go na spacer, na piwo, na wycieczke, na jakas
                                            impreze i onze agorafobik z czasem nauczyl sie, ze sytuacje spoleczne jakich
                                            jest na ulicy swiadkiem, nie sa dla niego zagrozeniem. Przestal sie pocic i
                                            trzasc, wycofywac i bac, odzyla jego elokwencja..kisisz sie tutaj, Lucyno.
                                            • lucyna_n Re: Coz cie tak ygryzlo, moje ty juefko? 04.10.09, 14:18
                                              jesteś ograniczonym durniem
                                              z zamkniętymi oczami widzę więcej niż ty wlepiając gały we wszystko co za oknem
                                              widzisz.
                                              poza tym mylisz agorafobię z fobią społeczną.
                                              • marouder.eu Re: Coz cie tak ygryzlo, moje ty juefko? 04.10.09, 14:24
                                                Nie myle. Po prostu pisalem szybko i polecialem skrotem..moj kolega cierpial na
                                                obiedwie. I w tym ci przyznam racje, ze tak, jak kazdy w okreslonych dziedzinach
                                                bywam ograniczonym durniem. Zaiste, dokonalas wielkiego odkrycia, Lucyno:(
                                                • lucyna_n Re: Coz cie tak ygryzlo, moje ty juefko? 04.10.09, 14:54
                                                  mężczyźni z niewiadomych przyczyn w zasadzie nie chorują na agorafobię.
                                                  lęk przed wychodzeniem z domu to nie zawsze agorafobia.
                                                  • marouder.eu Re: Coz cie tak ygryzlo, moje ty juefko? 04.10.09, 15:08
                                                    Mojemu koledze, gdy zaczal studia na Politechnice Warszawskiej zdazyl sie epizod
                                                    psychotyczny. Wzial dziekanski i wyjechal do domu. Byl wrazliwym i bardzo
                                                    inteligentnym czlowiekiem..byly to lata osiemdziesiate, poczatek. zle mu
                                                    ustawiono leki..nie poddawal sie tez zadnej psychoterapii..zawsze wycofany,
                                                    znalazl byl w chorobie paradoksalnie spokoj i wygode, niczego juz nie musial.. Z
                                                    poczatku nie wygladalo to groznie, ale lata mijaly..rozpadlo sie jego
                                                    malzenstwo, znajomi zaczeli go omijac a mlodsze rodzenstwo traktowac jak
                                                    pasozyta. Gdy ci wyprowadzili sie do swoich domow, w zasadzie juz z domu nie
                                                    wychodzil..wiesz, w sumie wystarczylo kilka rozmow o dawnych Grekach, Cioranie,
                                                    Wittgensteinie, by dal sie wyprowadzic z domu. Lubil ich kiedys a nikt z nim o
                                                    nich nie mowil. Potem juz z gorki:)
                                                  • lucyna_n Re: Coz cie tak ygryzlo, moje ty juefko? 04.10.09, 19:26
                                                    nadal nie rozumiesz że nie masz pojęcia o mnie i moich problemach a się
                                                    mądrzysz. Ja nie jestem Twoim kolegą.
                                                  • huitzilopochtli Nie madrze sie.. 04.10.09, 19:41
                                                    ..udalo mi sie z kolega, wyszlo. Poczytuje sobie to za sukces. Nie umiem pomagac
                                                    przez siec, watpie by taka pomoc byla realna. Nawet Masek zyskal nie przez to,
                                                    co mowil via net, ale jak zareagowal, gdy Olga byla w potrzebie:)
                                        • szatankowie Re: Coz cie tak ygryzlo, moje ty juefko? 04.10.09, 16:11
                                          > Wbrew pozorom, na ktore swoim postem zwrocilas uwage, uwaznie kontroluje co,
                                          > kiedy, do kogo i jak pisze:) Uwierz mi:))))))

                                          ta potrzeba kontroli innych i siebie, najlepiej swiadczy o tych kompleksach. ale
                                          juz jest po tobie
                                          • marouder.eu Re: Coz cie tak ygryzlo, moje ty juefko? 04.10.09, 16:33
                                            Jak zwykle sie mylisz, baranie bozy:) Po prostu stosuje nabyte umiejetnosci:)
                                            Ktos, kto ich nie nabyl, nie jest w stanie tego ocenic. Za to moze, co i zreszta
                                            robi, "zamiawiac" rzeczywistosc:) Jak tam opona na brzychu? trzyma sie jeszcze
                                            reszty ciala?
                                    • szatankowie Re: Coz cie tak ygryzlo, moje ty juefko? 04.10.09, 16:09
                                      marouder.eu napisał:

                                      > Opowiedz teraz Paniom, jakim wysmienity yebaka jestes, bo juz o swoich
                                      > przewagach wagowych oraz edukacyjnych tyle naopowiadales, ze nawet Olga wziela
                                      > to za dobra monete:)))))

                                      nie musze. wazne bylo tylko zebys ty to powiedzial, jak wybitny jestes. a ja
                                      wiem ze musisz i lykniesz wszystko
                                      • marouder.eu Jakis taki niemotowaty sie zrobiles, moje ty.. 04.10.09, 16:36
                                        ..Juefko:/
                                        Poczatkowo sadzilem, ze jestes biurwa..ujarana, usniffowana, mloda, meska
                                        biurwa, ale po czasie sadze, ze jednak rentka albo tez "ochrona" mienia:)
                                        To jak to z toba jest?
                                        • szatankowie Re: Jakis taki niemotowaty sie zrobiles, moje ty. 04.10.09, 16:41
                                          lykneles ten watek jak glodny pelikan i zyj z tym, panie ktory nabral wazkich
                                          umiejetnosci
                                          • marouder.eu Ty Juefko raczej nie bardzo umiesz czytac:) 04.10.09, 16:48
                                            ..cieszy mnie spor z Toba, bos glupi, wiesz tyle, ile z miski zjesz a umiesz
                                            jeszcze mniej. Za to, ze brylowales na forach dla osob w ten, czy inny sposob
                                            skrzywdzonych, dostajesz i dostaniesz nie raz w doopke ode mnie:)
                                            I zeby byla jasnosc, nie mam zamiaru kogokolwiek za soba pociagac. Jeden na
                                            jeden, parszywku:)
                                            • u.nick Re: Ty Juefko raczej nie bardzo umiesz czytac:) 04.10.09, 21:21
                                              Za to, ze brylowales na forach dla osob w ten, czy inny sposob
                                              > skrzywdzonych, dostajesz i dostaniesz nie raz w doopke ode mnie:)

                                              i ty pelikan myślisz ,żes nieczytelny? ;)
                                              no to sobie myśl

                                              się pokazałes i możesz juz iść
                                              pa, pa
                                        • loserka Re: Jakis taki niemotowaty sie zrobiles, moje ty. 04.10.09, 17:10
                                          marouder.eu napisał:
                                          sadze, ze jednak rentka albo tez "ochrona" mienia:)
                                          > To jak to z toba jest?

                                          a może najpierw sam się pochwalisz jakie to szlachetne zajęcie wykonujesz
                                          pomiędzy nabijaniem tysiącami postów na forach stu?
                                          • marouder.eu Re: Jakis taki niemotowaty sie zrobiles, moje ty. 04.10.09, 17:17
                                            Mam firme:) Zajmuje sie z grubsza head hunterstwem
    • marouder.eu kici, kici, taas, tas:) 04.10.09, 17:10
      Juefko, łer ar ju?
      • loserka Re: kici, kici, taas, tas:) 04.10.09, 17:13
        jak każdy mądry człowiek, olał cię:)
        również życzę miłego wieczoru
        adieu
        • marouder.eu Tak:) Ja mu wsrod postow wrozylem, ze.. 04.10.09, 17:16
          ...z okazji zazylosci z nim na paru forach, panie stana za nim murem:) Choc
          przyznaje, nie zyczylem mu tego:)
    • marouder.eu Nu, kak szatankowie? 04.10.09, 17:27
      Koniec rogowora? Nie bojties', podozdu drugowo:)
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka