Dodaj do ulubionych

Przydatne linki

07.12.05, 19:50
Tutaj jest bardzo dobry artykuł nt. zmeczenia przewlekłego. Szukałam kontaktu
z autorem, ale bezskutecznie:
www.terapia.com.pl/archiwum/pub.html?pub=303&edition=25
login: ewab64, hasło: bartek1
Obserwuj wątek
    • mildford Re: Przydatne linki 08.12.05, 12:18
      dzieki Martusiu za pierwszego poscika :) mam nadzieje, ze to tylko dobry
      poczatek i troszke wpisow przybedzie z przydatnymi informacjami.
      pozdrawiam
      • geodeta_31 Re: Przydatne linki 28.08.06, 16:41
        Cześć
        Niestety żyjemy w takim kraju, że ciężko znaleźć cokolwiek na temat naszej
        przypadłości. Ba, ciężko jest nawet znaleźć kogoś na nią chorego :-) Ale to jak
        mniemam dlatego, że większość z osób posiadających CFS, ma postawioną diagnozę:
        nerwica lub depresja i na to się leczy. Dlatego mając nadzieję, że większość z
        nas choć trochę jest anglojęzyczna zaproponuję tutaj takie linki:
        - www.cfscorner.net/ - link do strony założonej przez małżeństwo
        borykające się z CFS od 15 lat. Nazywają naszą przypadłość chroniczną
        dysfunkcją immunologiczną.
        - www.immunesupport.com/ - chyba największy portal w internecie
        traktujący o syndromie przewlekłego zmęczenia, fibromialgii, stwardnieniu
        rozsianym oraz o sposobach walki z tymi przypadłościami, leczeniu suplementami,
        wywiadami lekarzy etc.
        - www.enadh.com/ - strona o suplemencie zwanym NADH lub ENADA, chyba
        najbardziej kompleksowym rozwiązaniu w chronicznym zmęczeniu. Testy i wiele
        nowinek o tym, co kto wymyślił w naszej sprawie :-)

        Proponuję abyśmy wszyscy troszkę się w to zagłębili a coś wspólnie z tego
        będzie. Myślę, że można by wypróbować kilka suplementów wspólnie i zobaczyć czy
        i jak działają. Pojedynczo będzie trudno bo wszystko jest dość drogie. Co wy na
        to?

        Marcin
        • mildford Re: Przydatne linki 28.08.06, 17:34
          ja oczywiscie jestem za. zaraz biore sie do czytania.
    • marta.gora Artykuł z Pulsu Medycyny 10.09.06, 19:56

      Trzeba się zarejstrować, a poza tym za jakiś czas moze zniknąć w czeluściach
      internetu, więc wklejam tutaj całośc tekstu:

      www.pulsmedycyny.com.pl/index/drukuj/6233

      Zespół przewlekłego zmęczenia
      Sekcja: Postepy w medycynie
      Data publikacji: 2005-10-05
      Dziedzina: Choroby wewnętrzne
      Osoby stale zmęczone postrzegane są często jako hipochondrycy i neurastenicy.
      Jest to jednak objaw, którego nie powinno się lekceważyć, gdyż może się za nim
      kryć tzw. zespół przewlekłego zmęczenia.
      Ciężkie, niewyjaśnione zmęczenie, trwające ponad 6 miesięcy, o czasowo
      określonym początku może oznaczać zespół przewlekłego zmęczenia (chronic
      fatique syndrome - CFS). Nie jest on związany z przymusowym leżeniem w łóżku,
      długotrwałym wysiłkiem, ale także nie ustępuje po odpoczynku i upośledza
      czynności życiowe. Oszacowano (BMJ, 2002, 324: 124-125), że ogranicza aktywność
      ruchową człowieka o ponad 50 proc.
      W badaniach prowadzonych w Wielkiej Brytanii oceniono, że CFS występuje u
      jednej osoby na 1000 w całym społeczeństwie. Zmęczenie towarzyszy wielu
      chorobom somatycznym i niektórym zaburzeniom psychicznym. Objawy
      niewytłumaczalnego zmęczenia mogą pojawiać się także u osób młodych, w pełni
      zdrowych; najczęściej występują w grupie wiekowej 20-40 lat, częściej u kobiet.

      Nadmiar kwasu mlekowego

      Pierwsze przypuszczenia diagnostyczne wskazywały, że u niektórych osób zespół
      przewlekłego zmęczenia rozwinął się po przebytym zakażeniu wirusowym.
      Najbardziej prawdopodobna hipoteza mówi o czynniku zakaźnym, który powoduje
      zaburzenia immunologiczne. Dlatego CFS zaczęto zaliczać do schorzeń
      autoimmunologicznych.
      W dotychczasowych badaniach stwierdzano CFS u chorych, u których wykonano
      biopsję mięśni. U 20 proc. wykryto obecność RNA enterowirusa (J. Neurol.
      Neurosurg. Psychiatry, 2003). Jednocześnie obserwowano u tych pacjentów
      zaburzenia metabolizmu kwasu mlekowego w mięśniach. "Stwierdzone zwiększenie
      stężenia kwasu mlekowego po wysiłku fizycznym powoduje uczucie zmęczenia i
      znużenia mięśni. Zatem zmiany metabolizmu tkanki mięśniowej związane z
      zakażeniem wirusowym są obecnie najbardziej atrakcyjną koncepcją wyjaśnienia
      tego schorzenia" - wyjaśnia dr n. med. Halina Klepacka z Oddziału Kardiologii
      Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. S. Wyszyńskiego w Lublinie.
      Objawy są dość zróżnicowane, ale nieswoiste dla tej jednostki chorobowej.
      Najczęściej występują stany podgorączkowe, przewlekłe zapalenie zatok, stany
      alergiczne, takie jak pokrzywka lub utrzymujący się alergiczny nieżyt nosa,
      bóle w klatce piersiowej, nocne poty, kołatania serca i zmiany masy ciała. Mogą
      pojawiać się bóle stawów, ale bez obrzęku i zaczerwienienia oraz zaburzenia
      miesiączkowania i termoregulacji. Osoby z CFS często skarżą się także na objawy
      zespołu jelita drażliwego. Są nadwrażliwi na alkohol, niektóre konwencjonalne
      leki i zanieczyszczenie środowiska. W okresie poprzedzającym wystąpienie
      choroby cierpią z powodu alergii i częstych infekcji.
      W wielu przypadkach odnotowano obniżenie stężenia kortyzolu w osoczu i moczu
      chorych na CFS (J. Clin. Endocrinol. Metab. 1991, 73: 1224-34). Po stwierdzeniu
      u chorych nieprawidłowej reakcji wydzielania kortykotropiny, po podaniu hormonu
      kortykotropowego uwalniającego kortykotropinę, zaczęto leczyć tych pacjentów
      hydrokortyzonem, co niekiedy przynosiło korzystne efekty terapeutyczne.

      Diagnoza różnicowa

      W rozpoznaniu należy wykluczyć inne schorzenia, które mogą mieć podobne objawy
      do CFS: choroby endokrynne, np. niedoczynność tarczycy, choroby nowotworowe,
      immunologiczne, choroby infekcyjne, zakażenie wirusem HIV, choroby nerwowo-
      mięśniowe oraz niektóre choroby psychiczne.
      "Rozpoznanie w dużej mierze opiera się na wnikliwym wywiadzie, na starannie
      przeprowadzonym badaniu fizykalnym, bo przecież trudno każdemu pacjentowi
      wykonywać biopsję mięśni" - wyjaśnia specjalista kardiolog.
      Psychiatrzy amerykańscy zalecają w różnicowaniu brać pod uwagę depresję.
      Pacjent z depresją, namówiony do wysiłku fizycznego, nie odczuwa zmęczenia. Z
      kolei pacjenci z CFS, w przeciwieństwie do chorych z depresją, nie wykazują
      braku motywacji, nie mają poczucia winy, prawidłowo reagują na bodźce
      emocjonalne.
      Zespołowi przewlekłego zmęczenia mogą towarzyszyć zaburzenia immunologiczne,
      np. zespół niskiego stężenia immunoglobuliny E, nieprawidłowa funkcja
      limfocytów T, a także wzrost aktywności cytokin zapalnych, zwłaszcza w o.u.n.,
      które są odpowiedzialne za uczucie bólu i senności.
      Wyszczególnione zostały (BMJ, 2002, 324: 124-125) również niezbędne badania
      laboratoryjne, które należy wykonać w przypadku podejrzenia tego zespołu
      chorobowego: morfologia, OB, badanie moczu, stężenie aminotransferaz,
      proteinogram, fosfataza alkaliczna, stężenie Ca i P we krwi, glukozy, mocznika,
      kreatyniny, elektrolitów, hormonów tarczycy.

      Czynniki predysponujące

      Należy rozważyć predyspozycje genetyczne, także warunki pracy i środowiska, np.
      długotrwałą sytuację stresową. "Życie na wysokich obrotach ma swoją cenę.
      Pojawiają się zaburzenia snu, rozdrażnienie, zaburzenia sprawności seksualnej,
      brak kontaktu z rodziną. Dominuje era "dopalaczy" - duże ilości kawy,
      papierosy, czasami nawet narkotyki, które pozwalają przetrwać jeszcze przez
      kilka lat - mówi dr H. Klepacka. - Potem możliwości psychoorganiczne organizmu
      się wyczerpują, a psychologowie określają to "zespołem wyciśniętej cytryny". U
      takiego człowieka wystarczy cokolwiek: banalna infekcja czy dodatkowy stres, by
      wyzwolić zespół przewlekłego zmęczenia".
      Druga grupa pacjentów to ci, którzy opiekują się innymi, ciężko chorymi ludźmi.
      Należy np. zwrócić uwagę na osoby odchodzące na emeryturę - często CFS
      stwierdza się u takich kobiet, które są wprawdzie niemłode, ale jeszcze w pełni
      sił witalnych. Kolejna grupa to lekarze, pielęgniarki, nauczyciele,
      psychoterapeuci, duchowni. Są to osoby, u których może rozwinąć się zespół
      wypalenia zawodowego, a w konsekwencji CFS.
      Zdaniem dr. Waltera B. Cannona z Harvard Medical School, aby uniknąć zespołu
      przewlekłego zmęczenia, należy "pracować tak, jak robi to twoje serce:
      odpoczywać zanim się zmęczysz". Po każdym skurczu serca następuje bowiem krótki
      okres odpoczynku. Przy umiarkowanym tempie 70 uderzeń na minutę serce pracuje
      tylko 9 godzin w ciągu doby. Te krótkie przerwy dają w sumie do 15 godzin
      odpoczynku dziennie.


      Prawdopodobieństwo CFS
      Do rozpoznania CFS konieczne jest wystąpienie chociaż czterech z niżej
      wymienionych objawów:
      o -zaburzenia pamięci lub koncentracji,
      o -ból gardła,
      o -tkliwość węzłów chłonnych, zwłaszcza szyjnych i pachowych,
      o -bóle mięśni o charakterze rozlanym,
      o -bóle stawów, ale bez cech zapalenia i obrzęku,
      o -bóle głowy o nieokreślonym bliżej charakterze,
      o -złe samopoczucie po wysiłku, utrzymujące się ponad 24 godziny,
      o -sen nie dający wypoczynku.



      Stopka autorska:
      Autor: Karolina Stępień, Lublin

      Artykuł opublikowany w numerze: 20 (117)
      Data publikacji: 2005-10-05
    • marta.gora Przew Lek, 2002, 5, 7, 16-22 10.09.06, 20:07
      Artykuł chyba najlepiej przedstawia problem- mam na myśli artykuł po polsku.
      Jednocześnie wskazuje na badania i ich wyniki. Interesujące ujęcie zagadnienia
      od strony nadnerczy i OUN (kortyzol, dopamina itd.).
      Ale nie ma mowy o znalezieniu leku czy postępowaniu, które skutkuje u
      większości :(


      Zespół przewlekłego zmęczenia - postępy leczenia
      Tu jest całość, ale też trzeba się rejestrować:
      www.new.termedia.pl/magazine.phpmagazine_id=8&article_id=849&magazine_subpage=FULL_TEXT

      Przew Lek, 2002, 5, 7, 16-22

      autorzy: Ewa Bałkowiec-Iskra, Maciej Niewada,


      Zespół przewlekłego zmęczenia (chronic fatigue syndrome – CFS) jest
      wyniszczającą chorobą o nieznanej etiologii. Szacuje się, że cierpi na nią
      ponad 3/1 tys. osób na całym świecie [1]. Choroba najczęściej rozwija się u
      aktywnych zawodowo kobiet, między 30. a 50. rokiem życia. Objawem występującym
      u wszystkich chorych jest nawracające lub stałe zmęczenie utrzymujące się
      powyżej 6 mies., nie ustępujące po odpoczynku i nasilające się po wysiłku
      fizycznym lub umysłowym, nie będące objawem toczącej się choroby organicznej.

      U chorych stwierdza się ponadto umiarkowane podwyższenie ciepłoty ciała (60–95
      proc.), bóle mięśniowe (20–95 proc.), zaburzenia snu (15–90 proc.), zaburzenia
      pamięci (50–85 proc.), obniżenie nastroju (70–85 proc.), bóle głowy (35–85
      proc.), bóle gardła (50–75 proc.), lęk (50–70 proc.), osłabienie mięśniowe (40–
      70 proc.), zaburzenia widzenia (50–60 proc.), mdłości (50–60 proc.), zawroty
      głowy (30–50 proc.), bóle stawów (40–50 proc.), suchość w ustach (30–40 proc.),
      kaszel (30–40 proc.), osłabienie apetytu (30–40 proc.), pocenie nocne (30–40
      proc.), tkliwość węzłów chłonnych (30–40 proc.) [1]. Przyczyna występowania CFS
      nie została dotychczas zidentyfikowana, nie opracowano też badań
      diagnostycznych, jednoznacznie potwierdzających rozpoznanie choroby. Zmęczenie
      jest objawem towarzyszącym wielu schorzeniom, dlatego rozpoznanie CFS może
      nastręczać wiele trudności.
      Etiopatogeneza CFS
      Do postulowanych przyczyn rozwoju CFS należą zaburzenia funkcjonowania osi
      podwzgórze-przysadka-nadnercza, zaburzenia funkcjonowania układu
      odpornościowego oraz infekcje wirusowe [1].
      Zaburzenia
      funkcjonowania osi
      podwzgórze-przysadka-nadnercza
      Prawidłowe funkcjonowanie osi podwzgórze-przysadka-nadnercza (PPN) zapewnia
      równowagę organizmowi i umożliwia szybkie reagowanie na stres. Oś
      odpowiedzialna jest również za regulowanie procesów budzenia, czuwania i
      percepcji.
      Pierwsze doniesienia dotyczące występowania u chorych na CFS zaburzeń osi
      podwzgórze-przysadka-nadnercza pojawiły się dopiero w 1992 r. Stwierdzono
      wówczas występowanie specyficznego typu uszkodzenia w obrębie osi, wpływającego
      na funkcjonowanie układu odpornościowego. Dalsze badania wykazały, że stężenie
      CRH jest znacznie niższe u chorych na CFS, podobnie jak u chorych na atypową
      depresję i chorobę afektywną dwubiegunową w fazie depresji w porównaniu do
      grupy kontrolnej [1]. Postuluje się, że hipokortyzolizm pochodzenia
      ośrodkowego, obserwowany u chorych na CFS, może być odpowiedzialny za
      powstawanie uczucia zmęczenia. Możliwe jest, że zmniejszona aktywność osi PPN
      może być powodowana przez czynniki wtórne do pierwotnych przyczyn CFS, takich
      jak np. bezsenność. W randomizowanym badaniu klinicznym, przeprowadzonym z
      udziałem 32 chorych na CFS wykazano, że niskie dawki hydrokortyzonu (5 mg lub
      10 mg przez miesiąc), znacznie zmniejszają fizyczne inwalidztwo chorych i
      odczuwane przez nich zmęczenie [2]. W doświadczeniach prowadzonych na
      zwierzętach wykazano też negatywne sprzężenie między niskim poziomem CRH i
      sprawnością układu odpornościowego. Warta podkreślenia jest też rola CRH w
      rozwoju bezsenności – podwyższenie jego poziomu powoduje nasilenie tego
      zaburzenia.
      Zaburzenia
      funkcjonowania układu odpornościowego
      u chorych na CFS
      Szereg badań potwierdził istnienie zaburzeń funkcjonowania układu
      odpornościowego u chorych na CFS [3]. Zidentyfikowano kilka fenotypów HLA
      (human leukocyte antigen) występujących szczególnie często u chorych na CFS. W
      ok. 60–80 proc. przypadków wykazano dodatnią korelację między zakażeniem
      wirusowym i początkiem choroby. Postuluje się, że mediatory reakcji zapalnej
      bezpośrednio powodują pojawienie się objawów CFS bądź też pośrednio, poprzez
      wpływ na oś PPN. U chorych na CFS wykazano znaczne obniżenie ekspresji
      cząsteczki CD3 na powierzchni limfocytów T, obniżenie stężenia immunoglobulin
      klas G1 i G3, jak również upośledzenie funkcjonowania i obniżenie stężenia
      komórek NK. Stwierdzono też podwyższenie stężenia cytokin prozapalnych, takich
      jak interleukina 1 i czynnik martwicy nowotworów alfa (TNF – tumor necrosis
      factor). Warta podkreślenia jest też rola czynnika psychologicznego w
      modulowaniu funkcjonowania układu odpornościowego u chorych na CFS. Podczas
      odpowiedzi na bodziec stresowy dochodzi do osłabienia odpowiedzi
      odpornościowej, co powodowane jest m.in. przez hormony kory nadnerczy i
      kortyzol.
      Zaburzenia obserwowane w przebiegu CFS

      Zmęczenie
      Charakterystyczną cechą zmęczenia odczuwanego przez chorych na CFS jest jego
      nasilanie się po nawet bardzo niewielkim wysiłku fizycznym lub umysłowym.
      Uczucie wyczerpującego zmęczenia może się utrzymywać nawet przez całą dobę.
      Większość chorych uważa, że odczuwane przez nich zmęczenie powodowane jest
      przez chorobę organiczną [1]. Badania wykazały, że silna wiara w fizykalną
      przyczynę jest czynnikiem niekorzystnie wpływającym na leczenie, związanym z
      większym nasileniem niepełnosprawności.
      Funkcje poznawcze
      Szacuje się, że zaburzenia postrzegania dotyczą 1/3 chorych na CFS [1].
      Obejmują one w głównej mierze trudności w rozumieniu skomplikowanych zadań i
      zwolnienie szybkości rozwiązywania ich w porównaniu do szybkości przed chorobą.
      Badania nad uczeniem i pamięcią chorych na CFS wykazały, że zaburzenia dotyczą
      w głównej mierze przyswajania nowych wiadomości, w mniejszym stopniu natomiast
      odtwarzania posiadanej już wiedzy. Osłabienie percepcji w CFS nie jest
      czynnikiem wynikającym ze zmęczenia, lecz zmęczenie może je nasilać. W
      badaniach przy użyciu rezonansu magnetycznego wykazano u 50 proc. chorych na
      CFS, bez współistniejących zaburzeń psychicznych, nieprawidłowości w strukturze
      istoty białej, szczególnie w obrębie płatów czołowych. Stwierdzono, że chorzy
      na CFS rozwiązując zadanie myślowe, aktywują większą część mózgu i czynią to
      znacznie silniej niż przeciętny osobnik [1]. Tłumaczy to występowanie zmęczenia
      myślowego (percepcyjnego) u chorych na CFS. Warto przy tej okazji podkreślić,
      że nie istnieje żadne badanie obrazujące, mogące służyć jako badanie
      diagnostyczne w rozpoznawaniu CFS.
      Zaburzenia snu
      i zaburzenia nastroju
      Chorzy na CFS często zgłaszają występowanie nieefektywnego i nie regenerującego
      snu. Badania EEG u tych chorych wykazały obecność zaburzeń fal alfa i gamma.
      Zaburzenia nastroju pojawiają się u 50 proc. chorych na CFS [1]. Wiązane są
      często ze współistnieniem zaburzeń snu, wiele trudności jednak sprawia
      identyfikacja choroby pierwotnej. Zaburzenia snu powodują podwyższenie ryzyka
      wystąpienia depresji, a u chorych na depresję powodują podwyższenie ryzyka
      wystąpienia zaostrzeń i nawrotów. Chroniczna bezsenność związana jest ze
      wzrostem prawdopodobieństwa samobójstw. Nawet po zakończeniu leczenia
      przeciwdepresyjnego, ok. 30 proc. chorych zgłasza zaburzenia snu.
      Leczenie
      CFS leczony jest jedynie objawowo, ponieważ nie została jednoznacznie
      zdefiniowana przyczyna powstawania tego zespołu.
      Trójpierścieniowe leki przeciwdepresyjne
      Stosowane są u chorych na CFS w celu poprawy długości snu i zmni
      • marta.gora dokończenie 10.09.06, 20:10

        Trójpierścieniowe leki przeciwdepresyjne
        Stosowane są u chorych na CFS w celu poprawy długości snu i zmniejszenia
        występującego niewielkiego lecz uogólnionego bólu. Wykazano skuteczność takich
        leków, jak: amitryptylina, dezipramina, nortryptylina [4].
        Inhibitory wychwytu zwrotnego serotoniny
        Wykazano poprawę kondycji fizycznej po stosowaniu tej grupy leków, dlatego też
        zalecane są zarówno chorym na CFS cierpiącym na depresję, jak i chorym bez
        objawów depresji. Najczęściej stosuje się fluoksetynę, sertralinę, bupropion
        [4, 5].
        Leki anksjolityczne
        Alprazolam, klonazepam, lorazepam zalecane są u chorych, u których występują
        objawy lęku panicznego. Liczne objawy niepożądane, takie jak zaburzenia
        pamięci, bóle mięśniowe, drżenia, ograniczają ich stosowanie u chorych na CFS
        [4].
        Niesteroidowe leki przeciwzapalne
        (naproksen, ibuprofen)
        Leki te stosowane są w celu zniesienia bólu i gorączki – objawów występujących
        u chorych na CFS [4].
        Immunoglobuliny
        Przeprowadzono 4 badania kliniczne z udziałem łącznie 249 chorych. Stwierdzono
        znaczną poprawę stanu fizycznego oraz jakości życia badanych po zastosowaniu
        immunoglobulin [4, 6].
        Hydrokortyzon
        Stosowanie u chorych małych dawek (5 lub 10 mg) hydrokortyzonu pozytywnie
        wpływało na ich kondycję fizyczną i ogólny stan zdrowia [2].

        Negatywne wyniki uzyskano stosując u chorych na CFS:
        1) terfenadynę – zastosowana u 30 chorych na CFS nie wpływała na ich stan
        zdrowia ani na parametry immunologiczne [7],
        2) interferon alfa – w randomizowanym badaniu klinicznym przeprowadzonym w 1996
        r. wykazano umiarkowany wpływ tej cytokiny na parametry układu odpornościowego
        i ogólny stan zdrowia badanych [4],
        3) moklobemid – badanie przeprowadzone na grupie 90 chorych nie wykazało wpływu
        leku na ogólny stan zdrowia, jakość życia, kondycję psychiczną i fizyczną oraz
        poprawy laboratoryjnych parametrów immunologicznych [8],
        4) fludrokortyzon – przebadany w 2 randomizowanych badaniach klinicznych na
        grupie 125 chorych, nie wpływał na ich stan zdrowia i samopoczucie [4],
        5) acyklowir – jego stosowanie u chorych na CFS uzasadniano postulowaną
        etiologią wirusową schorzenia. Niestety, u 27 chorych spowodował pogorszenie
        stanu zdrowia i nasilenie objawów CFS [4].
        Witaminy, minerały i preparaty ziołowe
        Kwas foliowy – wykazano, że u 50 proc. chorych na CFS stężenie kwasu foliowego
        we krwi jest niższe od normy [9–11]. Jako że stężenie kwasu foliowego we krwi
        koreluje ze stężeniem w płynie mózgowo-rdzeniowym, postuluje się, że
        długotrwały niedobór powodować może zaburzenia funkcjonowania mózgu [12].
        Wartym podkreślenia jest też fakt, że objawy kliniczne niedoboru kwasu
        foliowego (zmęczenie, obniżenie nastroju) występują u chorych na CFS. Wykazano,
        że uzupełnienie niedoborów kwasu foliowego wpływa na poprawę nastroju i
        zmniejsza męczliwość [13]. Poprawa obserwowana była dopiero po 2–3 mies.
        terapii z użyciem kwasu foliowego w dawce 10 mg dziennie [14].
        Witamina B12 – u 30 proc. chorych na CFS stwierdza się podwyższenie poziomu
        kwasu metylmalonowego, będącego czułym wskaźnikiem niedoboru witaminy B12 [15].
        Wykazano korelację pomiędzy niskim stężeniem witaminy B12 w płynie mózgowo-
        rdzeniowym a nasileniem męczliwości i neurastenii. Kliniczne objawy niedoboru
        witaminy B12 pokrywają się z objawami CFS (męczliwość i obniżenie nastroju). U
        chorych na CFS stwierdza się nieprawidłowości w budowie erytrocytów, polegające
        na utracie przez nie wklęsłego kształtu. Postuluje się, że powodować to może
        zaburzenia utlenowania tkankowego [16]. W badaniu przeprowadzonym na grupie
        chorych na chorobę Akureyri, w przebiegu której również stwierdza się
        występowanie nieprawidłowych erytrocytów, wykazano poprawę stanu fizycznego, z
        jednoczesnym zmniejszeniem liczby nieprawidłowych erytrocytów 24 godz. po
        zastosowaniu domięśniowym 1 mg cyjanokobalaminy. Nie wykazano jednak
        skuteczności witaminy B12 u chorych na CFS, u których nie stwierdza się
        niedoborów tej witaminy [14, 17].
        Magnez – większość objawów klinicznych niedoboru magnezu podobna jest do
        objawów CFS. Badania wykazały, że u ponad 50 proc. chorych na CFS występują
        niedobory tego pierwiastka [18]. Wykazano poprawę stanu fizycznego chorych na
        CFS, u których stwierdzono obniżenie stężenia magnezu w krwinkach czerwonych po
        stosowaniu 100 mg magnezu raz w tygodniu przez 6 tyg. [19]. Dane te
        potwierdzono w kolejnym badaniu na grupie chorych bez niedoborów magnezu,
        otrzymujących 580 mg magnezu przez 6 tyg. [20].
        Sód – u 90 proc. chorych na CFS stwierdza się objawy niedociśnienia
        ortostatycznego [21]. Powodowane jest przez nieprawidłowy odruch
        neurokardiogenny, będący częstą przyczyną zawrotów głowy. U 40 proc. badanych
        po leczeniu niedociśnienia ortostatycznego odnotowano całkowite ustąpienie
        objawów CFS [22].
        Cynk – niedobory cynku powodować mogą zaburzenia pamięci, osłabienie
        funkcjonowania układu odpornościowego, męczliwość i bóle mięśniowe [23]. Nie
        opublikowano dotychczas danych dotyczących skuteczności stosowania cynku u
        chorych na CFS, jednak 15-dniowa terapia 135 mg cynku dziennie wpływała na
        poprawę siły i wytrzymałości mięśniowej u zdrowych ochotników [24].
        L-tryptofan – badania wykazały, że u 80 proc. chorych na CFS występuje
        obniżenie stężenia L-tryptofanu w surowicy [25]. Tryptofan jest dietetycznym
        prekursorem serotoniny. Dieta uboga w tryptofan powodować może nawrót depresji.
        Po leczeniu przeciwdepresyjnym natomiast stwierdzono wzrost stężenia
        tryptofanu. Nie prowadzono dotychczas badań nad skutkami suplementacji
        tryptofanu u chorych na CFS. Wykazano jednak u pacjentów z fibromyalgią, że
        stosowanie 5-hydroxytryptofanu w dawce 100 mg 3 razy dziennie przez 3 mies.
        powodowało poprawę jakości snu, zmniejszenie bólu i męczliwości u 50 proc.
        badanych [26].
        L-karnityna – stwierdzono, że karnityna i jej estry zapobiegają gromadzeniu
        kwasów tłuszczowych w cytoplazmie komórek i acetylo CoA w mitochondriach,
        pobudzając tym samym produkcję energii w mitochondriach. U chorych na CFS
        wykazano obniżenie stężenia acylkarnityny oraz obniżenie stosunku acylkarnityny
        do wolnej karnityny, jak również korelację między niskim stężeniem wolnej
        karnityny i nasileniem objawów CFS. Oznacza to, że karnityna może być uważana
        za biochemiczny marker ciężkości objawów CFS [27, 28]. Jednak badania
        kliniczne, w których u chorych na CFS stosowano 1 gm karnityny 3 razy dziennie,
        wykazały poprawę stanu fizycznego po terapii tylko u 30 proc. stosujących ją
        chorych [29–31].

        Koenzym Q10 – stosowanie u chorych na CFS zawdzięcza swoim właściwościom
        wspomagania oddychania komórkowego. W badaniu przeprowadzonym na grupie 20
        kobiet cierpiących na CFS, wykazano poprawę tolerancji wysiłku fizycznego po
        stosowaniu 100 mg koenzymu Q dziennie przez 3 mies. [10].
        Niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe – u większości chorych na CFS stwierdza
        się obniżenie stężenia NNKT w surowicy [32]. Uważa się, że powodować to może
        zaburzenia funkcjonowania układów odpornościowego, endokrynnego i
        współczulnego, obserwowane u chorych na CFS [33]. W 2 badaniach klinicznych z
        udziałem łącznie 113 chorych wykazano skuteczność NNKT w leczeniu CFS.
        Dowiedziono, że uzupełnienie niedoborów NNKT znosi zaburzenia kształtu
        erytrocytów występujące u chorych na CFS [10, 34, 35].
        NADH (zredukowana forma dinukleotydu nikotynamidoadeninowego) – NADH jest
        koenzymem uczestniczącym w procesach pozyskiwania energii w komórce. Stosowanie
        przez 4 tyg. doustnej formy NADH w dawce 10 mg/dobę u 31 proc. badanych
        powodowało znaczną poprawę jakości życia i zmniejszenie nasilenia takich
        objawów, jak męczliwość, trudności poznawcze, zaburzenia snu, bóle głowy,
        osłabienie i bóle mięśniowe. Nie odnotowano występowania żadnych poważnych
        działań niepożądanych, je
        • marta.gora dokończenie-cd. 10.09.06, 20:14

          Terapia poznawczo-
          -behawioralna
          Terapia poznawczo behawioralna jest formą leczenia niefarmakologicznego. Jest
          ona oparta na szczegółowej analizie nastawienia chorego i jego przekonań
          dotyczących choroby, jak również modulowania jego zachowania przez proces
          chorobowy. Podstawowym celem analizy jest identyfikacja elementów
          psychologicznych i behawioralnych modulujących objawy i wykorzystanie ich w
          terapii. Kurs zwykle obejmuje 10–20 sesji, dodatkowo część ćwiczeń chory
          wykonuje w domu. Główne składowe terapii poznawczo-behawioralnej przedstawiono
          w tab. 3. [37].
          Przeprowadzone badania kliniczne wykazały znaczną przewagę terapii poznawczo-
          behawioralnej nad leczeniem farmakologicznym [38]. Korzyści osiągnięte przez
          badanych obserwowane były do 8 mies. po zakończeniu terapii (znaczne
          zmniejszenie niepełnosprawności, zmęczenia – 35 proc. badanych, obniżenia
          nastroju i ogólnego samopoczucia – 50 proc.) [39].
          Podsumowanie
          W ciągu ostatnich lat ukazało się wiele prac dotyczących patogenezy,
          rozpoznawania, przebiegu i leczenia zespołu przewlekłego zmęczenia. Mimo tego
          nie ustalono jednoznacznego stanowiska w sprawach powstawania i diagnozowania
          choroby, a co za tym idzie jej leczenia.
          Piśmiennictwo
          1. Rowe PC, Bou-Holaigah I, Kan JS, Calkins H. Is neurally mediated hypotension
          an unrecognised cause of chronic fatigue? Lancet 1995; 345: 623-4.
          2. Hinds G, Bell NP, McMaster D, McCluskey DR. Normal red cell magnesium
          concentrations and magnesium loading tests in patients with chronic fatigue
          syndrome. Ann Clin Biochem 1994; 31: 459-61.
          3. Krotkiewski M, Gudmundsson M, Backstrom P, Mandroukas K. Zinc and muscle
          strength and endurance. Acta Physiol Scand 1982; 116: 309-11.
          4. Bou-Holaigah I, Rowe PC, Kan J, Calkins H. The relationship between neurally
          mediated hypotension and the chronic fatigue syndrome. JAMA 1995; 274: 961-7.
          5. Kaslow JE, Rucker L, Onishi R. Liver extract-folic acid-cyanocobalamin vs
          placebo for chronic fatigue syndrome. Arch Intern Med 1989; 149: 2501-3.
          6. Jacobson W, Saich T, Borysiewicz LK, et al. Serum folate and chronic fatigue
          syndrome. Neurology 1993; 43: 2645-7.
          7. Steinberg P, Mc Nutt BE, Marshal P, et al. Double-blind placebo-controlled
          study of the efficacy of oral terfenadine in the treatment of chronic fatigue
          syndrome. J Allergy Clin Immunol 1996; 97: 119-26.
          8. Coppen A, Wood K. Tryptophan and depressive illness. Psychol Med 1978; 8: 49-
          57.
          9. Heseker H, Kubler W, Pudel V, Westenhoffer J. Psychological disorders as
          early symptoms of a mild-to-moderate vitamin deficiency. Ann N Y Acad Sci 1992;
          669: 352-7.
          10. Godfrey PS, Toone BK, Carney MW, et al. Enhancement of recovery from
          psychiatric illness by methylfolate. Lancet 1990; 336: 392-5.
          11. Mukherjee TM, Smith K, Maros K. Abnormal red-blood-cell morphology in
          myalgic encephalomyelitis. Lancet 1987; 2: 328-9.
          12. Shape M, Hawton K, Simkin S, et al. Cognitive behaviour therapy for the
          chronic fatigue syndrome: a randomized control trial. BMJ 1006; 312: 22-6.
          13. Behan PO, Behan WM, Horrobin D. Effect of high doses of essential fatty
          acids on the postviral fatigue syndrome. Acta Neurol Scand 1990; 82: 209-16.
          14. Bralley JA, Lord RS. Treatment of chronic fatigue syndrome with specific
          amino acid supplementation. J Appl Nutr 1994; 46: 74-8.
          15. Deulofeu R, Gascon J, Gimenez N, Corachan M. Magnesium and chronic fatigue
          syndrome. Letter. Lancet 1991; 338: 641.
          16. Ellis FR, Nasser S. A pilot study of vitamin B12 in the treatment of
          tiredness. Br J Nutr 1973; 30: 277-83.
          17. Plioplys AV, Plioplys S. Amantadine and L-carnitine treatment of chronic
          fatigue syndrome. Neuropsychobiology 1997; 35: 16-23.
          18. Gray JB, Martinovic AM. Eicosanoids and essential fatty acid modulation in
          chronic disease and the chronic fatigue syndrome. Med Hypotheses 1994; 43: 31-
          42.
          19. Famularo G, De Simone C. A new era for carnitine? Immunol Today 1995; 16:
          211-3.
          20. Delgado PL, Charney DS, Price LH, et al. Serotonin function and the
          mechanism of antidepressant action. Reversal of antidepressant-induced
          remission by rapid depletion of plasma tryptophan. Arch Gen Psychiatry 1990;
          47: 411-8.
          21. Heap LC, Peters TJ, Wessely S. Vitamin B status in patients with chronic
          fatigue syndrome. J R Soc Med 1999; 92: 183-5.
          22. Forsyth LM, Preuss HG, MacDowell AL, et al. Therapeutic effect of oral NADH
          on the symptoms of patients with chronic fatigue syndrome. Ann Allergy Asthma
          Immunol 1999; 82: 185-91.
          23. Hickie I, Wilson A, Wright J. A randomized, double controlled trial of
          moclobemide in patients with CFS. J Clin Psychiatry 2002; 43: 23-8.
          24. Fuchs D, Weiss G, Wachter H. Pathogenesis of chronic fatigue syndrome.
          Letter. J Clin Psychiatry 1992;
          53: 296.
          25. Fukuda K, Straus SE, Hickie I, et al. The chronic fatigue syndrome: a
          comprehensive approach to its definition and study. International Chronic
          Fatigue Syndrome Study Group. Ann Intern Med 1994; 121: 953-9.
          26. Howard JM, Davies S, Hunnisett A. Magnesium and chronic fatigue syndrome.
          Letter. Lancet 1992; 340: 426.
          27. Kuratsune H, Yamaguti K, Takahashi M, et al. Acylcarnitine deficiency in
          chronic fatigue syndrome. Clin Infect Dis 1994; 18: S62-S67.
          28. Kuratsune H, Yamaguti K, Lindh G, et al. Low levels of serum acylcarnitine
          in chronic fatigue syndrome and chronic hepatitis type C, but not seen in other
          diseases. Int J Mol Med 1998; 2: 51-6.
          29. Simpson LO. Nondiscocytic erythrocytes in myalgic encephalomyelitis. N Z
          Med J 1989; 102: 126-7.
          30. Cordova A, Alvarez-Mon M. Behaviour of zinc in physical exercise: a special
          reference to immunity and fatigue. Neurosci Biobehav Rev 1995; 19: 439-45.
          31. Peterson PK, Shepard J, Macres M, et al. A controlled trial of intravenous
          immunoglobulin therapy in patients with chronic fatigue syndrome. Am J Med
          1990; 89: 554-60.
          32. Plioplys AV, Plioplys S. Serum levels of carnitine in chronic fatigue
          syndrome: clinical correlates. Neuropsychobiology 1995; 32: 132-8.
          33. Whiting P, Bagnall A-M, Sowden AJ, Cornell JE, Mulrow CD, Ramirez G.
          Interventions for the treatment and management of chronic fatigue syndrome.
          JAMA 2001; 286: 1360-8.
          34. Hodges RE, Hood J, Canham JE, et al. Clinical manifestations of ascorbic
          acid deficiency in man. Am J Clin Nutr 1971; 24: 432-43.
          35. Grant JE, Veldee MS, Buchwald D. Analysis of dietary intake and selected
          nutrient concentrations in patients with chronic fatigue syndrome. J Am Diet
          Assoc 1996; 96: 383-6.
          36. Warren G, McKendrick M, Peet M. The role of essential fatty acids in
          chronic fatigue syndrome. A case-controlled study of red-cell membrane
          essential fatty acids (EFA) and a placebo-controlled treatment study with high
          dose of EFA. Acta Neurol Scand 1999; 99: 112-6.
          37. Deale A, Chalder T, Marks I, Wessely S. Cognitive behavior therapy for
          chronic fatigue syndrome: a randomized control trial. Am J Psychiatry 1997;
          154: 408-14.
          38. Prins J, Bleijenberg G, Bazelmans E, et al. Cognitive behavior therapy for
          chronic fatigue syndrome: a multicentre randomized control trial. Lancet 2001;
          357: 841-47.
          39. Cleare AJ, Heap E, Malhi GS, Wessely S, O’ Keane V, Miell J. Low-dose
          hydrocortisone in chronic fatigue syndrome: a randomized control trial. Lancet
          1999; 353: 455-8.



          lek. med. Ewa Bałkowiec-Iskra
          lek. med. Maciej Niewada
          Katedra i Zakład
          Farmakologii Doświadczalnej i Klinicznej
          Akademii Medycznej
          w Warszawie


          Kto ma ochotę, niech w internecie poszpera w podanym wyżej pismiennictwie.
          Aha, a nazwiska warte zapamietania- może tędy droga do znalezienia lekarza?
    • marta.gora CFS a alergia- i trochę nazwisk 10.09.06, 20:15

      Z tej strony tylko fragment- może przydadzą się nazwiska?

      www.pulsmedycyny.com.pl/index/archiwum/3137,lekarze,zgodni,postÄ?powaÄ?.html
      Są jednak alergolodzy, którzy zajmują się leczeniem chorych z zespołem
      przewlekłego zmęczenia. Kilkunastu pacjentów z rozpoznaniem ?zespół
      przewlekłego zmęczenia" ma prof. Edward Zawisza, kierownik Kliniki Alergologii
      Akademii Medycznej w Warszawie. Prof. E. Zawisza odwołuje się do doniesień
      naukowych, które traktują ZPZ jako chorobę uwarunkowaną immunologicznie,
      głównie mediowaną przez przeciwciała klasy IgE. Jego zdaniem, rozwiązaniem
      zagadki ZPZ jest antygen zewnątrzpochodny, a jego wychwycenie jest równoznaczne
      z radykalną poprawą stanu zdrowia lub wręcz całkowitym wyleczeniem. Profesor
      zaleca wykonanie u tego typu chorych testów skórnych i testów z surowicy.
      Jednak - jak sam przyznaje - zidentyfikowanie czynnika zewnętrznego nie jest
      proste. Udaje się to zaledwie w 1/3 przypadków i zwykle jest bardzo
      czasochłonne. ?U tych pacjentów, u których nie udaje mi się wychwycić czynnika
      antygenowego, stosuję terapię mieszankami antyhistaminowo-
      sympatykomimetycznymi. Oprócz silnego działania przeciwalergicznego, mają one
      także działanie stymulujące, nasilające popęd psychoruchowy, co bardzo
      korzystnie wpływa na tego typu pacjentów" - uważa prof. E. Zawisza.
      Zespołem przewlekłego zmęczenia zajmował się naukowo przed kilkoma laty także
      prof. Piotr Kuna. ?Interesowało mnie, jak leczyć tego typu pacjentów. Tacy
      chorzy w Polsce przecież występują, ale generalnie są niedodiagnozowani.
      Problem jest jeden: nie ma leku, który byłby im w stanie pomóc, stosuje się
      tylko środki objawowe. To są chorzy ?straszni" do prowadzenia. Leczenie trwa
      długo, a jego efektywność jest mała, dlatego łatwo się zniechęcić" - uważa
      prof. P. Kuna.
      Pacjenci z zespołem przewlekłego zmęczenia, choć nie rokują szybkiego
      wyleczenia i nie są wdzięcznym tematem dla prac badawczych, zasługują na
      większe zainteresowanie poważnej medycyny. Już dziś szacuje się, że częstość
      występowania ZPZ sięga 5-7 proc. ogólnej populacji Polaków, a w związku z
      ogromnym przyspieszeniem tempa życia ich liczba będzie zapewne rosła. Na razie
      największe zrozumienie dla ludzi chronicznie zmęczonych wykazuje medycyna
      alternatywna o nastawieniu komercyjnym. Skoro przyroda nie zna próżni, także w
      Polsce kwitną usługi typu wellness, które zmęczonym ludziom sukcesu oferują za
      duże pieniądze np. zdrową dietę.
    • marta.gora Znowu te nadnercza-coś jest na rzeczy? 10.09.06, 20:17
      Kopiuję ze strony:
      www.psychologia.edu.pl/index.php?dz=serwis&op=opis&id=151

      Zespół przewlekłego zmęczenia związany z hormonami stresu

      Niewielkie zmiany w hormonalnym układzie, który kontroluje reakcję na stres,
      mogą odgrywać ważną rolę w rozwoju zespołu przewlekłego zmęczenia - wskazują
      wyniki badaczy z Niemiec i Szwajcarii, które publikuje "Psychosomatic
      Medicine".

      Naukowcy z Uniwersytetu w Trier w Niemczech oraz z Uniwersytetu w Zurychu pod
      kierunkiem dr Jensa Gaaba prowadzili badania w grupie 40 osób w wieku 30-50
      lat. Połowa uczestników cierpiała na zespół przewlekłego zmęczenia. Druga
      stanowiły osoby zdrowe. Na początku badań wszyscy pacjenci wypełniali ankiety
      na temat poziomu odczuwanego zmęczenia, objawów depresji oraz zdolności do
      radzenia sobie ze stresem. Zostali też poddani dwóm testom na stres. W
      pierwszym przygotowywali się do rozmowy kwalifikacyjnej o pracę, co polegało na
      wykonaniu zadania z arytmetyki. Badani byli przekonani, że w czasie pracy są
      nagrywani na video. Drugie zadanie miało ocenić poziom stresu fizycznego i
      polegało na wykonaniu ćwiczenia na rowerze.

      W próbkach krwi i śliny zebranych przed i po testach badacze oznaczali poziom
      hormonów stresu. Sprawdzano też sprawność układu krążenia. Okazało się, że
      pacjenci z przewlekłym zmęczeniem mieli znacznie obniżony poziom jednego z
      hormonów produkowanego przez nadnercza - tzw. hormonu adrenokortykotropowego
      (ACTH). Jest to hormon z tzw. osi wzgórze-przysadka-nadnercza, układu który
      pomaga organizmowi utrzymać równowagę w sytuacji psychicznego i fizycznego
      stresu.

      Jako pierwsze reaguje podwzgórze, struktura mózgu, która produkuje hormon
      stymulujący przysadkę do wydzielania kolejnych hormonów. Te z kolei wpływają na
      nadnercza, które produkują kortykosteroidy regulujące odpowiedź na stres.

      Jak podkreślają badacze, osoby z przewlekłym zmęczeniem miały obniżony poziom
      ACTH nawet przed wykonaniem stresujących testów. Wyniki te znalazły również
      potwierdzenie w tzw. teście tolerancji insuliny, który polega na wstrzykiwaniu
      tego hormonu pacjentom i jest złotym standardem w badaniu na integralność osi
      wzgórze- przysadka-nadnercza. Jak komentują autorzy, ich wyniki dowodzą, że u
      osób z przewlekłym zmęczeniem istnieją zaburzenia tej osi hormonalnej. Badacze
      chcą prowadzić dalsze prace, aby prześledzić zmiany tego układu hormonalnego w
      przebiegu choroby.

      Zespół przewlekłego zmęczenia objawia się nie tylko stale odczuwanym
      zmęczeniem, ale też częstym bólem mięśni, zaburzeniami snu i świadomości oraz
      obniżeniem ciepłoty ciała. Schorzenie często uniemożliwia sprawowanie
      codziennych aktywności, jak np. chodzenie do pracy czy szkoły. Pacjenci mają
      też zaburzenia ciśnienia krwi (wyraźny spadek ciśnienia) przy zbyt długim
      utrzymywaniu pozycji stojącej lub gwałtownych zmianach pozycji z siedzącej na
      stojącą - tzw. hipotonia ortostatyczna. Towarzyszą temu problemy z sercem oraz
      bóle i zawroty głowy.

      Przyczyny tego schorzenia nie zostały jak dotąd poznane. We wrześniu 2002 roku
      badacze z USA donosili na łamach "Journal of Pediatrics", że u dzieci i
      młodzieży schorzenie jest związane z wyjątkową giętkością stawów. Nie wiadomo
      jednak jaki udział ma to zjawisko w rozwoju przewlekłego zmęczenia.
      • mirekczar Re: Znowu te nadnercza-coś jest na rzeczy? 14.09.06, 23:28
        Twoja pracowitość jest imponująca...
        zanim zbiorę wszystkie karteczki z wynikami morfologii, prześwietleń, EEG, TC,
        EKG... dla Pana "Doktora od Biostyminy" trafiłem do innego lekarza. Otórz według
        podręczników medycyny nie istnieje taka jednostka chorobowa jak CFS a nasze
        problemy są psychiczne, wynikają z nadwrażliwości, z niezdrowego trybu życia (to
        chyba aluzja do mojego wyglądu :)) albo są efektem zidentyfikowanych w ogólności
        jednostek chorobowych, których nie rozpozonano w naszych osobniczych
        przypadkach... W to, że jestem psychiczny to jestem skłonny uwierzyc, bo to się
        da wmówić prawie każdemu, szczegołnie przez zgrany zespół... nadwrażliwość to
        temat tak delikatny, że w zasadzie wszystko można jej przypisać, jednakowoż nie
        wskazuje to drogi poprawy samopoczucia... niezdrowy tryb zycia to w moim
        przypadku niedomiar ruchu, ALE... zresztą co się będę powtarzał... natomiast
        twierdzenie o przyczynach w postaci innych chorób to rozwiązanie Salomonowe. Nie
        da się wykluczyć ale trudno się z nim od razu zgodzić jak się ma karton
        wzorowych wyników. Być może to jest choroba cywilizacyjna, a może przestrzeń
        ucieczki przed presją otoczenia, która niezaleznie od siebie wytworzyły sobie
        nasze organizmy a my jeszcze tego nie rozumiemy albo nie umiemy zaakceptować...
        ale może nie ? Czy wszystkie jednostki chorobowe są znane medycynie od
        pierwszego dnia istnienia tej szlachetnej sztuki ? Czy ostatnio nie dodoano
        kilku nowych chorób do listy, która posługuja się lekarze ? A więc co to znaczy,
        że nie ma takiej jednostki chorobowej ? Że jeszcze jej nie ma, czy, że lekarz
        nie ma wznowienia podręcznika w którym ją opisano ? Z drugiej strony lekarz nie
        jest wszechwiedzący i nie może być całkiem pewien kto jest malkontentem a kto
        jest faktycznie chory... mnie nie zależy na zwolnieniu ani na rencie od
        Państwa... ja bym chciał powrócić do poziomu jakosci życia, który już ledwie
        pamiętam a cechował się wystarczającą ilością energii do tego żeby przejść przez
        życie zamiast się czołgać od poranka do poranka. Zgłosiłem się nawet do
        eksperymentu medycznego. Dzięki temu co napisałaś Marto, mogę zachować wiarę, że
        są jeszcze wirtuozi, któzy rozumieją potrzebę leczenia całego człowieka.
        Dlaczego 'tadycyjni' lekarze z takim niesmakiem mówią o homeopatach ? Przecież
        to nie jest guślarskie ziołolecznictwo ani znachorstwo ?
        Trzymajcie się.
        • marta.gora Re: Znowu te nadnercza-coś jest na rzeczy? 15.09.06, 10:32
          Mirek, to nie jest pracowitość- to potrzeba szukania jakiegoś rozwiązania. Sam
          doskonale wiesz, że lekarze nam nie pomogą. To my wiemy, jak się czujemy. Oni
          moga tylko to powiązać z wynikami badań, a skoro są dobre, to ... sprawa
          psychiki etc.
          Ja mam swoją teorię na temat powstawania CFS, ale zaznaczam, wynika to tylko ze
          śledzenia doniesień na ten temat i własnego przykładu. Wg mnie czynnikiem
          sprawczym jest zakażenie wirusem. Nie chorują wszyscy na CFS po zakażeniu
          wirusem, bo to zakażenie musi trafic na "specjalne" warunki, np. przeciążenie
          stresem czy pracą fizyczną. Dopiero taki koktajl uruchamia całą machinę, a to,
          co teraz obserwujemy u siebie, to własnie skutki uruchomienia tej machiny. Nie
          ma tak, że wirus siedzi sobie np. w gardle i tylko tam- on przecież może
          namnarzać się tak naprawdę w każdej innej tkance, narzadzie. Bo przecież mamy
          bóle głowy, zawroty głowy, ogólne osłabienie organizmu podczas banalnej
          infekcji- to znaczy, ze wirus działa na cały organizm. W odpowiedzi na
          wtargniecie wyzwala się szereg reakcji obronnych, w których np. biorą udział
          same nadnercza, układ krwiotwórczy itp. To nie jest prosta reakcja, a więc o
          zakłócenia nie trudno, jeśli np. dodatkowo te nadnercza były nadmiernie
          stymulowane przez np. długotrwały stres czy alergię. Ja np. miałam niemal w
          tym czasie podawane sterydy, bo dostałam pierwszy raz w życiu uczulenia, które
          nie reagowało na inne sposoby; a sterydy osłabiaja odporność; sterydy są
          wyrzucane w wiekszych ilościach własnie podczas długotrwałego stresu- no i tu
          koło nam sie zatoczyło, bo mowa była o infekcji wirusowej, do której potrzebna
          jest odporność własna, a sterydy ją uposledzaja własnie.
          Inaczej mówiąc- nie sądzę, aby w nas było kilka chorób- choćby dlatego, że
          naprawdę trudno uwierzyć w to, że mogą one powstać czy ujawnić się
          jednoczesnie. W tym wypadku raczej trudno o aż taki zbieg okoliczności. To, co
          obserwujemy, to skutki reakcji -na zakażenie? na obciążenie organizmu innymi
          sytuacjami, które miały miejsce podczas wirusówki? Reakcji obronnej organizmu
          wirusa, która zeszła z normalnych torów, bo pojawiła się jakaś przeszkoda
          (alergia, leki wtedy stosowane- sterydy, antybiotyki, czy wreszcie wyczerpanie
          przez stres i stąd słabsza reakcja- dłuższa infekcja) i organizm zareagował
          inaczej, niz powinien?
          Nie ma w organizmie procesu, który byłby tak sam dla siebie- bez wpływu na inne
          reakcje, pracę narządów, tkanek itp, więc to coś, co wywołało w nas początek
          CFS, zapoczatkowało cały łańcuch reakcji; moze niektóre wygasły, może zanikły,
          a moze spowodowały trwałe zmiany w strukturze czy funkcji poszczególnych
          nardządów czy tkanek.
          Nie mam pojęcia, co z tym robić. Czy wystarczy odkryć wszelkie objawy i własnie
          je leczyć? czy to zlikwiduje u nas własnie chorobę, tzn. czy w pewnym momencie
          będzie mozna funkcjonować bez tych leków objawowych? Wg mnie sama likwidacja
          objawów nas nie ozdrowi, bo leki to nie cukierki i potem pozostaniemy ze
          skutkami ubocznymi. A poza tym- jaki jest lek na zniwelowanie własnie
          zwaciałych mięśni nóg i rąk? Choćby moje problemy z krążeniem mózgowym- czy coś
          je zlikwiduje na stałe, czy będzie to tylko leczenie objawowe, które jest
          nieskuteczne przez większą część dni, kiedy czuję się zdecydowanie gorzej.
          Wydaje mi się, że nasze objawy wynikają z wielu zaburzonych procesów, które-
          mam nadzieję- są wynikiem czegoś jednego, co źle funkcjonuje. Moje myśli krążą
          nieustannie wokól układu hormonalnego, bo tak naprawdę to chyba od niego
          wszystko zalezy, ot, choćby taka odporność czy reakcje na alergeny. Tzn. chodzi
          o zaburzenie funkcji jednego gruczołu wewnętrznego wydzielania, który na
          zasadzie rekacji łancuchowej ciągnie za sobą inne sprawy.
          Idealny lekarz w naszym przypadku to taki, który popatrzyłby na nas jako na
          całość, a nie interesowałyby go tylko poszczególne części, czyli ktos, kto zna
          się na wszystkim- ze wskazaniem na immunologa, endokrynologa i zakaźnika w
          jednej osobie. No wiem, utopia...
          Co do Twojego doktora od biostyminy- ciekawe, jak tak nagle, podczas jednej
          cięższej wirusówki,których przez zycie przeszedł kilkakrotnie, nagle, w ciągu
          paru dni człowiek staje się nadwrażliwy, z problemami psychicznymi i w dodatku
          z niezdrowym stylem życia i ujawnieniem od razu kilku chorób, których wcześniej
          nie było.
          Co no medycyny- mam wrażenie, że jednostek chorobowych jest o wiele mniej, niż
          się sądzi, tylko są leczone przez róznych specjalistów pod różnymi nazwami (że
          o nerwicy nie wspomnę, albo o depresji). Toz nawet wiedza o SM ostatnio uległa
          znacznej przebudowie- w kierunku sprawy poinfekcyjnej czy zakażenia jakimiś
          nieznanymi dotąd bakteriami czy innymi niezidentyfikowanymi żyjatkami. A może
          wiadomo, dlaczego powstaja np. zwyrodnienia kręgów piersiowych, tzn. jaki jest
          tego mechanizm? Bo tego nie znalazłam nigdzie, co oznacza dokładnie to, co
          piszesz- na dzisiaj nie wiadomo.

          mnie nie zależy na zwolnieniu ani na rencie od
          > Państwa... ja bym chciał powrócić do poziomu jakosci życia, który już ledwie
          > pamiętam a cechował się wystarczającą ilością energii do tego żeby przejść
          prze
          > z
          > życie zamiast się czołgać od poranka do poranka.

          Dokładnie o to chodzi!
          A szlag mnie trafia, kiedy np. czytam, że my z CFS to mamy za duże ambicje, bo
          chcielibysmy więcej, bo takie są czasy, wyścigi szczurów itp. Cholera! Ja chcę
          tyle samo!!! Tyle, co inni, tyle, co wcześniej!

          Mam pewną propozycję- czekam na opinie. Otóż jak już wspomniałam, nie liczę na
          pomoc ze strony lekarzy. Dla nich licza się wyniki badań i nawet na piękne oczy
          nie zrobią nam diagnostyki, którą należałoby przeprowadzić. Zresztą- czy na
          pewno należałoby zbadać wszystko, skoro leczenia nie ma i tak?
          Ale możemy się zebrać razem i jakoś pociągnąć to dalej, przynajmniej w kierunku
          wyjaśnienia niezbędnych rzeczy. Może przy okazji wyjdą nam te inne choroby,
          które ponoć mamy :o)
          Otóż wyobraźcie sobie taką sytuacje, ze jest nas, powiedzmy 20-30 osób, z
          przeprowadzoną diagnostyka do pewnego zgodnego dla wszystkich momentu, zbieramy
          się razem (choćby forum czy czat, a może nawet real :o) i ustalany wspólny plan
          działania, mając na uwadze identyczne lub bardzo zbliżone sytuacje zdrowotne
          (po to ta wstępna diagnostyka, typu h. tarczycy czy morfologia itp, aby
          wydzielić grupę pozornie zdrowych). Możemy dalej albo grupowo poszukac
          odpowiednich specjalistów, aby nas prześwietlono pod ich kątem, albo- co
          własnie mam na myśli- np. staram się ja i może jeszcze jakiś inny "osobnik",
          mający rozeznanie w temacie i- najlepiej CFSowiec własnie- o pieniążki na
          wspólny program badawczy, by wreszcie coś ustalić na podstawie badań, tj.
          laboratoryjne, które są przecież drogie jak cholera, a jak wspomniałam- raczej
          nam sie ich nie proponuje na NFZ, bo ponocnie ma potrzeby. Powiem tak- pracuję
          na akademii medycznej (nie jestem lekarzem) i uważam, że jest taka możliwość.
          Oczywiście- nie w tym czy nawet w przyszłym roku, bo to trzeba miec pomysł,
          potem obkuc sie w literaturze, napisać program i postarać się o finanse.
          Współpraca różnych specjalistów- ale pod warunkiem ich autentycznego
          zaangażowania w nasze problemy!- mile byłaby widziana na każdym etapie.
          Co Wy na to?

          Mirek, a w jakim programie Ty biezresz udział? Coś związanego z naszym
          nieodłącznym towarzyszem?

          > Dlaczego 'tadycyjni' lekarze z takim niesmakiem mówią o homeopatach ?

          Długo by o tym pisać; najprawdopodobniej dlatego, ze homeopatia w Polsce stoi
          jednak bardzo słabo. Trudno o dobrego lekarza, który poprowadziłby porządne
          leczenie. No i nieporozumienie typi- korzysta z homeopatii , a choruje. Bo to
          przecież chodzi o alternatywę w leczeniu, które dodatkowo może doprowadzić do
          pełnego zdrowia. Droga to w Polsce wyboista, bo jak wspomniałam- nie znam
          takiego, do którego pojechałabym nawet na drugi koniec Polski.Poza tym-
          homeopatia wymaga trochę zmian w swoim
          • marta.gora UPS, urwało-dokończenie 15.09.06, 10:33

            > Dlaczego 'tadycyjni' lekarze z takim niesmakiem mówią o homeopatach ?

            Długo by o tym pisać; najprawdopodobniej dlatego, ze homeopatia w Polsce stoi
            jednak bardzo słabo. Trudno o dobrego lekarza, który poprowadziłby porządne
            leczenie. No i nieporozumienie typi- korzysta z homeopatii , a choruje. Bo to
            przecież chodzi o alternatywę w leczeniu, które dodatkowo może doprowadzić do
            pełnego zdrowia. Droga to w Polsce wyboista, bo jak wspomniałam- nie znam
            takiego, do którego pojechałabym nawet na drugi koniec Polski.Poza tym-
            homeopatia wymaga trochę zmian w swoim życiu- łatwiej np. połknąć betabloker na
            nadciśnienie (który pzreciez i tak nie wyleczy nadcisnienia, a jedynie usunie
            wysokie wartości), niż np. wyrzec się papierosów czy alkoholu itp. A że po
            latach stosowania ten betabloker przyczyni sie do powstania np.
            insulinooporności (tak jak u mnie), to juz inna beczka.

            Przecież
            > to nie jest guślarskie ziołolecznictwo ani znachorstwo ?

            Hej! To nie tak! Zioła są skuteczne, ale tak jak leki- muszą byc dobrane przez
            osobę, która na tym się naprawdę zna. No i stosowane wg zaleceń. Tylko mam
            wrażenie, że na dzisiejsze czasy są zasłabe, podobnie jak homeopatia-
            współcześnie oczekuje się poprawy natychmiastowej, a te metody wymagają
            cierpliwości, co przy czasami dłuższym poszukiwaniu odpowiedniego specyfiku
            jest niezbyt interesującą alternatywa dla chemii.
            • mirekczar Re: UPS, urwało-dokończenie 15.09.06, 11:26
              To ja może od końca :)
              Nieprecyzyjnie sie wyraziem o ziołach. Wiem, że są skuteczne. Wolę cierpliwie
              czekać na działąnie nauralnych środków. Nacisk miał byc na czary...
              Program leczniczy - napisałem, że się zgłosiłem - tak w ogóle, w akcie
              desperacji, nie wiem czy się odezwą i z jaką propozycją :)
              Za to wspólna akcja szukania pomocy to jest coś. Ile nas zagląda na forum ?
              Blisko dziesięć osób. Może zaznaczyliby też swoją obecność Ci, którzy tylko na
              razie sledzą ? W każdym razie stanowimy jakąś populację. Poza Tobą jeszcze jedna
              pp (płeć piękna) prosiła o pomoc więc mamy też zróżnicowanie płci, na pewno
              pochodzenia i bagażu przeżyć. Gdyby znaleźć fascynata z kontaktami to może by
              nas ogarnął ? Jestem za.
              • marta.gora Re: UPS, urwało-dokończenie 15.09.06, 11:37
                Ty z Warszawy? Z okolic?
                To kontaktuj się z Mildfordem. Moze uda nam się wszystkim spotkać przy
                kawie/herbacie/piwku*

                *niepotrzebne skreslić

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka