dotera
09.03.23, 07:51
Ciekawi mnie ta kwestia. Czemu nie podoba mi się skrajne wyrafinowanie arystokracji.
Myślę ze tak jak jadłem i napitkiem tejże są dojrzałe sery i wina , w końcu przychodzi moment w których zaczynają się psuć.
Czym jest wyrafinowanie? Myślę ze precyzją odzwierciedlenia. Tym jest prawdziwa edukacja. Sztuką odzwierciedlenia na coraz bardziej skomplikowanym poziomie.
Ale naśladownictwo nie jest życiem. Jest tylko formą przystosowania. Formą wysoką lub mniej wyrafinowaną.
I jest jeszcze subtelność. Ona nie jest wyrafinowaniem choć wyrafinowanie też może ją obudzić, Odwrotnie też subtelność pobudzi chęć wyrafinowania, ale myślę ze do pewnych granic. Już nie będzie w tym dążenia do arystokratcznej śmierci. Tu wchodzimy na coraz wyższe prawdy człowieczeństwa. Już nie przystosowujemy się tylko autentycznie realizujemy naszą naturę.