Dodaj do ulubionych

Plesniak - proszę o przepis

IP: *.gdansk.cvx.ppp.tpnet.pl 31.10.02, 15:08
Chciałabym zrobić mężowi niespodziankę - upiec Jego ulubione ciasto.
Niestety nie wiele o pieczeniu i dlatego proszę o pomoc.
Z góry serdecznie dziękuje, Aga.
Obserwuj wątek
    • Gość: marbor1 Re: Plesniak - proszę o przepis IP: *.warszawa.sdi.tpnet.pl 31.10.02, 23:37
      Gość portalu: avibok napisał(a):

      > Chciałabym zrobić mężowi niespodziankę - upiec Jego ulubione ciasto.
      > Niestety nie wiele o pieczeniu i dlatego proszę o pomoc.
      > Z góry serdecznie dziękuje, Aga.


      Witam
      Znalazłam dwa przepisy na "pleśniaki".
      1. 3 szklanki mąki [ok60 dag], 35 dag cukru [1,5 szklanki], 5 jaj, 25 dag masła
      lub margaryny, 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia, 1 łyżka kakao, 75 dag
      jabłek lub innych owoców.
      Przesianą mąkę zmieszać z proszkiem do pieczenia, posiekać z margaryną i 5
      żółtkami. Dodać 1/2 szklanki cukru, wyrobić kruche ciasto i schłodzić je w
      lodówce co najmniej 30 min., 2/3 ciasta rozwałkować i ułożyć na blasze.
      Pozostałe ciasto podzielić na dwie części . Do jednej części dodać łyżkę kakao.
      Jabłka podzielić na kawałki rozgotować , ostudzić i ułożyć na cieście.
      Schłodzone jasne ciasto zetrzeć na tarce z dużymi oczkami bezpośrednio na
      przecier z jabłek. Ubić sztywną pianę z 5 białek i jednej szklanki cukru.
      Ułożyć ja na startym jasnym cieście. Ostatnią warstwę powinno stanowić
      utarte ciasto z kakao. Pleśniak piec 45-50 min w gorącym piekarniku.
      Jabłka można zastąpić dżemem lub powidłami.

      2. 50 dag mąki, 20 dag cukru pudru, 5 jajek, 25 dag maśła lub margaryny, 2
      łyżki gęstej śśśmietany, 2 łyżki kakao, 1 łyżeczka proszku do pieczenia, 2
      łyżki dżemu.
      Białka ubić na pianę początkowo bez cukru, póznirj dodać 1/2 szklanki cukru
      pudru. Zółtka z pozostałym cukrem oraz masłem utrzeć na jednolitą masę, pod
      koniec ucierania dodać śmietanę i całość dokładnie wymieszać. Dodać mąkę
      zmieszaną z proszkiem do pieczenia i zagnieść ciasto. Podzielić je na trzy
      części. Jedną z nich rozwałkować i ułożyć na dnie tortownicy. Na cieście
      rozsmarować równą warstwą dżem. Drugą część ciasta włożyć do zamrażalnika. Do
      trzeciej dodać kakao o dokładnie wyrobić. Ciasto skubać palcami i rozkładać na
      powierzchni dżemu. Na to rozprowadzić rowną warstwą pianę z białek. Wyjąć
      ciasto z zamrażalnika i również skubać palcami, ty razem na warstwę piany
      białkowej. Wstawić do nagrzanego piekarnika, piec w temperaturze 120 stopni
      przez około jedną godzinę. Przed podaniem ciasto można posypać cukrem pudrem.

      Ps - przepisy trochę się różnią, co do sposobu wykonania, ale efekt jest ten
      sam.

      Pierwszy z przepisów wypróbowałam osobiście. Ciasto wyszło bardzo dobre.

      Zyczę udanych wypieków.
      Z pozdrowieniami - Maria
      • Gość: avibok Re: Plesniak - proszę o przepis IP: *.gdansk.cvx.ppp.tpnet.pl 04.11.02, 15:55
        Witam Wszystkich serdecznie.
        Drogi edoodzie(?) dziękuję za propozycję i rozumiem, że swój przepis stosujesz
        w swojej kuchni m.in. do produkcji sera pleśniowego. Rozumiem, że tak genialne
        odkrycie nie pozwala Ci spokojnie siedzieć i wciąż dektując się własnymi
        wyrobami zachęcasz innych do podjęcia prób. To baaardzo ludzkie - każdy pragnie
        być doceniony. Moje gratulacje.
        Pozdrawiam A.
    • Gość: elask Re: Plesniak - proszę o przepis IP: *.radom.cvx.ppp.tpnet.pl 01.11.02, 20:40
      właśnie wczoraj piekłam.Ciasto można przygotować nawet 2 dni wcześniej:
      0,5kg mąki(3,5 szkl)+ 2łyżeczki proszku+1szkl cukru-lepiej pudru+margaryna-
      posiekać. Do tego dodać 4 zółtka, 2łyżki śmietany i zagnieść, dodając ew.
      śmietany.Ciasto dzielimy na 3 części: ok. 1/2 wyklejamy blachę, pozostałą część
      dzielimy na pół, do jednej dodać 2 łyżki kakao i zagnieść, do drugiej nic. Oba
      kawałki ciasta zamrozić. Na ciasto w blasze położyć dżem( ok1/2 słoika,
      najlepsze smażona czarna pożeczka lub aronia albo coś innego ale kwaśnego np.
      truskawki z rabarbarem)na to zetrzeć na tarce zamrożone ciemne ciasto, na to
      pianę ubitą z 4 białek z 1 szkl cukru + 2 łyżki mąki ziemniaczanej lub
      budyniu.Na pianę zetrzeć białe ciasto. Bardzo dobrze jest posypać pianę
      posiekanymi orzechami laskowymi.Ciasto piec w temp. 220C ok 40 min. Jak odstaje
      od ścianek blachy to już. Acha ja blacy nie smaruję tylko wykładam papierem do
      pieczenia. Powodzenia.
    • kathy38 Re: Plesniak - proszę o przepis 01.11.02, 22:09
      Mój przepis, wielokrotnie sprawdzony:

      Ciasto: 50 dag mąki, niepełna szklanka cukru pudru, 25 dag margaryny, łyżeczka
      proszku do pieczenia, 4 żółtka, 2 łyżki kakao, cukier waniliowy.

      Do przełożenia: 4 białka, niepełna szklanka cukru zwykłego, ok. 15 dag
      posiekanych orzechów włoskich, marmolada, dżem lub powidła

      Polewa: łyżka margaryny, 5 łyżek cukru, 2 łyżki wody, 2 łyżki kakao

      Zagnieść kruche ciasto, podzielić na trzy części, do jednej dodać kakao.
      Oziębić w lodówce.
      Z białek i cukru ubić sztywną pianę. Na blasze wyłożyć jedną część białego
      ciasta, pomarować cienko marmoladą, dżemem lub powidłami. Wyłożyc połowę piany,
      posypac orzechami. Na warstwę piany zetrzec na grubej tarce ciemne ciasto,
      wyłożyć na nie resztę piany, po czym zetrzeć białe ciasto.
      Piec w temp. ok. 180 st.
      Przygotować polewę rozpuszczając na wolnym ogniu podane składniki i udekorować
      ciasto.
    • Gość: avibok Re: Plesniak - proszę o przepis IP: *.gdansk.cvx.ppp.tpnet.pl 03.11.02, 08:00
      Serdecznie wszystkim dziekujkę za propozycje. Mam nadzieję, że w końcu uda mi
      się upiec to ciasto (nie liczę że za pierwszym razem, ale będę próbować).
      Pozdrawiam A.
      • edwood Re: Plesniak - proszę o przepis 03.11.02, 08:19
        Droga Ago, mam dla Ciebie o wiele prostszy przepis na pleśniak. Myślę, że trafi
        wprost w gusta Twego męża - jestem tego pewien! Otóż ciasto za którym on tak
        przepada nie jest w ogóle pracochłonne i drogie! A teraz przepis, skup się!
        Bierzemy kosz na śmieci (koniecznie pełny i długo już nie wynoszony)
        przesypujemy co się da do worka, natomiast to co jest przyklejone do dna jest
        naszym podstawowym składnikiem - jest tam interesująca nas i Twojego męża
        pleśń. Odskrobujemy wszystko z dna - układamy na talerzu i zanosimy mężulkowi
        żeby sobie popapusiał.
        Pozdrawiam Was i życzę smacznego!
      • edwood Re: Plesniak - proszę o przepis 03.11.02, 08:20
        Droga Ago, mam dla Ciebie o wiele prostszy przepis na pleśniak. Myślę, że trafi
        wprost w gusta Twego męża - jestem tego pewien! Otóż ciasto za którym on tak
        przepada nie jest w ogóle pracochłonne i drogie! A teraz przepis, skup się!
        Bierzemy kosz na śmieci (koniecznie pełny i długo już nie wynoszony)
        przesypujemy co się da do worka, natomiast to co jest przyklejone do dna jest
        naszym podstawowym składnikiem - jest tam interesująca nas i Twojego męża
        pleśń. Odskrobujemy wszystko z dna - układamy na talerzu i zanosimy mężulkowi
        żeby sobie popapusiał.
        Pozdrawiam Was i życzę smacznego!
    • edwood Re: Plesniak - proszę o przepis 03.11.02, 08:22
      Droga Ago, mam dla Ciebie o wiele prostszy przepis na pleśniak. Myślę, że trafi
      wprost w gusta Twego męża - jestem tego pewien! Otóż ciasto za którym on tak
      przepada nie jest w ogóle pracochłonne i drogie! A teraz przepis, skup się!
      Bierzemy kosz na śmieci (koniecznie pełny i długo już nie wynoszony)
      przesypujemy co się da do worka, natomiast to co jest przyklejone do dna jest
      naszym podstawowym składnikiem - jest tam interesująca nas i Twojego męża
      pleśń. Odskrobujemy wszystko z dna - układamy na talerzu i zanosimy mężulkowi
      żeby sobie popapusiał.
      Pozdrawiam Was i życzę smacznego!
    • edwood Re: Plesniak - proszę o przepis 03.11.02, 08:24
      Droga Ago, mam dla Ciebie o wiele prostszy przepis na pleśniak. Myślę, że trafi
      wprost w gusta Twego męża - jestem tego pewien! Otóż ciasto za którym on tak
      przepada nie jest w ogóle pracochłonne i drogie! A teraz przepis, skup się!
      Bierzemy kosz na śmieci (koniecznie pełny i długo już nie wynoszony)
      przesypujemy co się da do worka, natomiast to co jest przyklejone do dna jest
      naszym podstawowym składnikiem - jest tam interesująca nas i Twojego męża
      pleśń. Odskrobujemy wszystko z dna - układamy na talerzu i zanosimy mężulkowi
      żeby sobie popapusiał.
      Pozdrawiam Was i życzę smacznego!
      • Gość: ja Re: Plesniak - proszę o przepis IP: *.stansat.pl / *.gazeta.pl 04.11.02, 08:16
        Hej edwood... masz czkawkę czy się jąkasz...a może uważasz ze jak cos
        powtówrzysz kilka razy to będzie śmieszniej???
      • Gość: Zix Re: edwood - swoj przepis wyprobuj sam IP: 212.160.89.* 04.11.02, 10:59
        Nalezaloby to powtorzyc trzykrotnie ale powiem raz:

        JESTES OBRZYDLIWY I ZALOSNY !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

        Jak ci watek nie odpowiada to nie zagladaj a juz daruj
        sobie glupie, obrzydliwe komentarze.
    • Gość: avibok Re: Plesniak - proszę o przepis IP: *.gdansk.cvx.ppp.tpnet.pl 05.11.02, 07:53
      Witam Wszystkich bardzo serdecznie!
      Drogi edwoodzie! Dzięki za podany przepis, ale pozwolisz że raczej nie
      skorzystam. Cieszę się, że tak dobrze radzisz sobie w kuchni. To miłe, że
      pragniesz podzielić się z innymi swoimi eksperymnetami kulinarnymi.Doceniam
      Twój gest, szczególnie w dobie powszechnego braku czasu i skupiania się na
      własnej osobie. Jesteś chyba perłą. Mimo to chyba nie spróbawałabym Twoich
      specjałów z dodatkiem serów pleśniowych,sadzonych jaj(w doniczce?), że nie
      wspomnę o wieprzowinie duszonej (tylko nie mów jakiego sprzętu używasz)we
      swłasnym sosie.
      Pozdrawiam Aga.
      • edwood Re: Plesniak - proszę o przepis 03.12.02, 09:34
        Droga Ago - swe przepisy dawno wypróbowałem... dziękuję Ci jednak za wszystkie
        rady i wskazówki jakie między wierszami Twego listu wyczytałem. Podziwiam Cię
        od dzisiaj niezmiernie - pragnąłbym jeszcze jakoś pomóc Ci w Twych kuchennych
        bojach - ale to może omówimy za jakiś czas. Pozdrawiam :))))))

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka