GoĹÄ: Bolo
IP: *.dynamic.chello.pl
26.07.12, 14:16
Wszem wiadomo,że Ukraina i Krym nie są najczyściejszymi miejscami na Ziemi,ale jak dotąd kompletnie mi to nie przeszkadzało,ponieważ ceny i uprzejmi ludzie rekompensowali te braki.W tym roku wszystko się zmieniło!!!
Zaczęliśmy są przygodę od Kercza,gdzie wybór w mieszkaniach był praktycznie zerowy,a ich ceny spowodowały wytrzeszcz naszych oczu.Postanowiliśmy pojechać dalej i tak trafiliśmy do Teodozji gdzie ceny kwater przyprawiły nas wręcz o szok!!!Po sprawdzeniu ofert kurortu i okolicznych wiosek doszliśmy do wniosku,że chyba ktoś tu oszalał z cenami wynajmu mieszkań i pojechaliśmy dalej,aż do Sevastopola.Na miejscu okazało się,że ceny kwater zaczynają się od 350 UAH za dobę i nikt nawet nie ma ochoty się targować,płacisz,albo wypad!Po dłuższych poszukiwaniach znaleźliśmy 2 pokojowe mieszkanie w centrum za 300 UAH/doba,drogo,ale mieszkanie ponoć spore.Po przyjedździe na miejsce okazało się,że mieszkanie,owszem nie najeży do małych,ale jest w takim stanie,że trzeba spędzić przynajmniej 1 dzień na jego sprzątaniu i odrobaczaniu.Poprostu było,aż obrzydliwie do niego wejść,a co dopiero w nim zamieszkać.Daliśmy spokój i po 4 dniach poszukiwań uznaliśmy,że mamy dość nocowania w aucie i wracamy.Przed wyjzadem jak zawsze chcieliśmy kupić trochę spożywki i tu SZOK!Arbuz przy drodze 9 UAH/kg czyli ok.3.5 zł/kg,melon jeszcze droższy w markecie ceny na szczęście już normalne.Wódka Nemirow 0,5l - 18 zł inne alkohole podobne ceny,wszystkie napoje wyskokowe w podobnych cenach jak u nas,różnica wynosiła ok.3-6 zł na butelce więc nie ma sensu kupować i wieść do nas.Fajki (Marlboro) 6,5zł,pozostałe rzeczy czyli soki,chipsy i inne jedzonko w tej samej cenie co u nas,a niektóre rzeczy droższe.Cziuburaki w zeszłym roku były po 5-6 UAH ,a w tym już po 8-12 UAH inne pierożki z plaży równie dużo podrożały.Raki które do tej pory kupowaliśmy po 2 UAH/szt,obecnie są po 6-8 UAH/szt.Drogi są w jeszcze gorszym stanie niż były,miejsca standardowych dziur na trasie Tarnopol - Lwów zastąpiły ogromne jamy które są tak wielkie,że chyba mieszkują je jakieś zwierzęta.Generalizując jest brudno i byle jak,jak co roku i włąściwie nie przeszkadza mi to zbyt mocno,ale ceny dorównują naszym,a niejednokrotnie je przewyższają i to mnie zabiło,EURO na Ukrainie spowodowało więcej strat niż zysku.Infrastruktura nie uległa zmianie,praktycznie wcale,a obecny stan rzeczy z pewnością odstraszy wielu turystów, ja w przyszłym roku wybiorę Rumunię lub Bułgarię na Ukrainie już długo nie wydam ani złotówki.Może za parę lat jak nabiorą rozumu to jeszcze tam wrócę,ale obecnie nie biorę tego w ogóle pod uwagę.
Być może inni uczestnicy forum będą mieli inne odczucia z tegorocznych wakacji,ale ja mam takie jak napisałem i szczerze z całego serca wszystkim odradzam Ukrainę jako miejsce wakacyjnego wypoczynku.