Jesienny........

[zegor]

Jesienny smutek zza okna.....
Nawet wychodzić się nie chce....

[rudka-a]

Listopad, to cudów nie będzie...
trzeba czekać cierpliwie do wiesny

[zegor]

Liście z wiśni spadły.....listopad
Teraz tylko wierzby energetyczne ogolić i czekać na śnieg ....

[rudka-a]

Nie tęsknie za śniegiem...
nie wybieram się na narty )

[anus-hka]

Jaki piękny cyklamen

[rudka-a]

W istocie - cudnej urody ))))))

[zegor]

Jeszcze go koty nie obgryzły

[rudka-a]

Jak go wyniuchają, to krótki żywot przewiduję
ale kociska tak lubią....kiedyś dom rodzinny był pełny kotów, znosiłam, co wpadło w rece...
z obić krzeseł, wersalki frędzle zwisały...pazury ostrzyły

[zegor]

Pazury obcinamy.....ale i tak ostrzą
Mam/miałem w kuchni krzesełka z białym obiciem.....

[zegor]

Dobrze,że stół ze szkła,to nie ruszają

[zegor]

[rudka-a]

Mój pies narobił mi tyle szkód, że o mało do zawału mnie nie doprowadził...
pod moją nieobecność, syn wpuszczał go do domu.....i pewnego dnia coś mu odbiło i zeżarł mi drzwi wejściowe i do pokoju...miał czasem takie 'loty'...nawet, jak byłam w domu. Kiedys modne były drzwi harmonijkowe - byłam szczęśliwą posiadaczką pare miesięcy, darł tapety, wykopywał krzaki...ale miał wszystko przebaczone, bo mimo wszystko kochaniuśki był....po prostu nie lubił samotności

[zegor]

To tak,jak ja !
Nie lubię być głodny i niedopieszczony )

[rudka-a]

egor napisał:

> To tak,jak ja !
> Nie lubię być głodny i niedopieszczony )

..ale nie warczysz?
rozbawiłeś mnie tym postem

[zegor]

Bywa,że warczę.......

[rudka-a]

E, no coś, Ty jawisz się, jako ta oaza spokoju )))

[zegor]

To przekłamania netu.....)

[rudka-a]

zegor napisał:

> To przekłamania netu.....)

no tak..rzeczywiście z tym sie całkowicie zgodzę
możemy być kim chcemy
lać wodę do woli...o, przepraszam - do czasu )

[zegor]

Póki się delikwent w bajkach nie zaplącze ??????

[rudka-a]

zegor napisał:

> Póki się delikwent w bajkach nie zaplącze ??????

..bo to kiepska podróba była

Ni to orzeł, ni to wrona
coś podobne do gawrona
itp. itd

[rudka-a]

Grześ... kolor obicia obojetny
byle pazurki wbić )

[zegor]

Tyle,że po rękach nie drapią,nie potrafią się bawić,atakując rękę......
Miałem dzikiego kota,z piwnicy,do zabawy grube rękawice

[rudka-a]

Znam ten ból wiele razy chodziłam nieźle porysowana...
aż piekło...ale zabawa z kotem przednia była

[zegor]

Mam dziwnie spokojne koty.....może to wpływ pobytu w schronisku

[rudka-a]

Może...ale moja znajoma ma koty ze schroniska...jeden fajny, a drugi włoczykij i brudas...
paprze, gdzie stanie, nie korzysta z kuwety...ma z nim mały kłopot

[zegor]

To moje są po prostu zbyt spokojne,jeśli już szaleją,to w swoim towarzystwie

[rudka-a]

A jak reagują na psa?
nie ma porysowanej mordeczki?

[zegor]

Pies próbuje wpaść jak burza a koty stają murem.....raz już w michę dostał

[rudka-a]

ale sie zdziwił

[zegor]

Zdziwił się

[rudka-a]

Zapamiętał.....na następny raz podejdzie, jak do jeża

Zimowy krajobraz za oknem...

[rudka-a]

Ta biała flądra już sie pokazała
czyli..śnieg w natarciu

[anus-hka]

Się panoszy ....rozłożyła kiecki i zamiata nimi

[rudka-a]

Zapraszałaś ja w gościnę? bo ja nieee...
sama się wprosiła...
żeby to dało się ją wykopać tam, skąd przyszła
)

[zegor]

Dzisiaj sprzątałem na dwóch cmentarzach,zimno jak cholera,ale tylko kilka płatków śniegu spadło......

[zegor]

A jak dojechałem do domu to już tylko gałęzie i liście posprzątałem,bo syn wierzby ogolił

[rudka-a]

zegor napisał:

> A jak dojechałem do domu to już tylko gałęzie i liście posprzątałem,bo syn wier
> zby ogolił
>
>


Nie mogłeś przyjechać jeszcze później, by posprzątał?
kto bałagani, ten sprząta

[zegor]

Syn i wnuczka sprzątali aktywnie

[rudka-a]

zegor napisał:

> Syn i wnuczka sprzątali aktywnie

To trza było iść na kawę do domu, a nie łapać za grabie ))

[zegor]

A bo ja też taki aktywny

[rudka-a]

Widzę, że bez pracy nie usiedzisz

[zegor]

Ja się roboty nie boję,dajcie ludzi,pokieruję

[rudka-a]

Taki zap...l, że nie ma czasu załadować
))))))

[zegor]

Wszystko przez te normy !

[rudka-a]

A, gdzie tam....nawet nie pomyslałam o sprzataniu grobów...
wziełam się ostro za wymiatanie z kątów, w chałupie...
jakos tak samo się nie chce zrobić, a i krasnoludy tez leniwe

[zegor]

Jutro jadę do Cz.posprzątać,a 14 rocznica śmierci szwagierki.....czas leci nieubłaganie

[rudka-a]

zegor napisał:

> Jutro jadę do Cz.posprzątać,a 14 rocznica śmierci szwagierki.....czas leci nieu
> błaganie

Ano leci...i zatrzymać sie nie da...
w związku z tym odczuwam czasem ból

[zegor]

Ja na ból.....bul,bul )

[rudka-a]

zegor napisał:

> Ja na ból.....bul,bul )

O tej porze jeszcze pływasz w basenie sąsiada?
)

[zegor]

Sąsiad spuścił wodę.....bo łyżew nie mamy

[rudka-a]

Uu, szkoda chetnie zobaczyłabym te piruety po północy

[zegor]

A wiesz,ciągnie mnie,żeby pojeździć,
a z drugiej strony strach,że przy wywrotce kręgosłup odmówi posłuszeństwa....

[rudka-a]

2 lata temu wyciągneła mnie na lodowisko chrześnica. Oj, na poczatku ciężko było, rozkręciłam się, ale nie było to szaleństwo sprzed lat.

[zegor]

Ostatnio trochę na rolkach,ale ostrożnie

[rudka-a]

To coo, Grześ pozostał nam jeszcze skok na bungee

[zegor]

Na to mnie nie namówisz !!!!!!!!

[rudka-a]

Wolisz ze spadochronem?

[zegor]

Nie strasz mnie !
Wiesz,Twoje posty przychodzą z pięciominutowym opóźnieniem.

[rudka-a]

Czyli..znów ktoś mnie nie lubi

[zegor]

Teraz to mnie wcięło na dłużej

[rudka-a]

Pewnie spełniałeś obowiazek małżeński - tym razem wlączyłes pralkę

[zegor]

U mnie rano posypało cukrem pudrem

[zegor]

W Cz. też wydawało mu się,że pada

[rudka-a]

Lichuśko
u mnie możesz zapinać narty, albo bałwana ulepić

[zegor]

Ale nie pokazujesz.........nawet zdjęcia zza okna

[rudka-a]

Nie chcę kusić ponownie losu...
będąc na moim miejscu nie wiem, czy zdecydowałbyś się na pokazanie czegokolwiek...

[zegor]

Przyjąłem do wiadomości.......

[rudka-a]

Miałam na myśli forum, oczywiście..

[zegor]

O,to wróciłaś mi .......realne nadzieje

[rudka-a]

Nie wiem, jak mogłeś pomyśleć inaczej ))))))

[zegor]

To zimne powietrze czaszkę owiało )

[rudka-a]

Nie powinienes pomysleć o jakiejś gustownej czapeczce?
a koncu zima nadciąga )

[zegor]

Wyobraź sobie,że od wczoraj w czapeczce

[zegor]

A kiedyś też miałem bujną czuprynę,ale kolorek inny )

[rudka-a]

Jak to kiedyś ......to już nie masz??? ))))

[rudka-a]

No nie masz ))))))))

[zegor]

No.....wiesz ! ! !

[rudka-a]

To się chyba nazywa..ząb czasu, czy jakos tak ))

[zegor]

Przestań.........jakby to był ząb czasu,to bym miał czoło porysowane.....

[rudka-a]

......skąd wziąc tego ząbka do ryśnięcia

[zegor]

Sztuczną szczęką nie dam się porysować !

[rudka-a]

To trzeba czekać
az wyrosną trzecie )

[zegor]

O żesz.......!

[rudka-a]

To co...chyba sie jednak zgodzisz )))

[zegor]

Nie napiszę,bo słowo pisane.....zostanie,jak na płocie )

[rudka-a]

Tylko te...drzazgi ))))))

[zegor]

W tym właśnie ....sęk

[rudka-a]

A w sęku dziuuraaaaaaa )

[zegor]

Dziuuraaaaaa brzmi tak.....ponętnie

[rudka-a]

Mogłam napisać...otworek

[zegor]

Mogłaś,mogłaś,ale przecież potrzebna szczypta.....

[rudka-a]

A kto by sie tam bawił w aptekarza

[zegor]

No to weźmy całymi garściami ! ! !

[rudka-a]

A potem ence pence...w której ręce )))

[zegor]

Zdziwiony ....

[rudka-a]

..ale fajny
aż mi sie micha sama uśmiechnęła do foty )))))

[leziox]

Fajna piezia,można by rzec.
Czekamy na foty kotuff.

[zegor]

Zdjęciami kotów zawsze mogę się podzielić

[anus-hka]

Ale śliczne!!!

[zegor]

Żebyś Ty wiedziała jaki ja ładny )))))

[rudka-a]

Pokaż, nie bądź taki ))))

[zegor]

Chcesz żebym młodzież forumową wystraszył ????????

[rudka-a]

Poluzujesz krawat i będzie dobrze )

[zegor]

A co,widać,że oczka mam wybałuszone ????????

[rudka-a]

Wyraz twarzy sugeruje, że coś Cie uwiera ))
pomyslałam, że krawat
)))))
cos innego?...hm ))))

[zegor]

Trzeba zrobić jednak retusz......)

[rudka-a]

To gdzie sobie życzysz kolczyk? )))))

[zegor]

Tylko spróbuj ! ! !

[rudka-a]

Spróbowałam nie pasuje...
ale ten czub irokeza całkiem fajnie wygląda ))))

[leziox]

Fajne tygryzy...Miło pooglądać, a ja mam jeszcze traumę i nie mam żadnego nowego zwierzaka. I nie wiem czy mieć będę, trochę to za dużo w parę miesięcy pożegnać dwa ulubione sierściuchy.