jankowals_1
29.04.10, 09:17
Witam
Komentarz do tego co się dzieje w Casto w ostatnim czasie jest tylko
jeden – wpadliśmy w wielką KUPĘ.
Tzw. Grupa KINGFISHER – pokazuje swoje cele, wykorzystać i oddać
innym, przypomnę iż ta grupa miała już doczynienia, ze sklepami
naszej branży NOMI – jak wyszło każdy widzi jak się miewa ta sieć po
wydojeniu kasy i oddaniu innym wraku.
Można się domyślać czy pan Cloude, chciał przejść na emeryturę czy
został poproszony o to, bo nie chciał realizować zaleceń KINGFISHER.
Praca w castoramie robi się powoli kołchozem masz prawo się nie
odzywać i zapier…..ć ponad normy czasowe ( każdy jest ślepy na to
że przychodzisz wcześniej i zostajesz dłużej), ale spróbuj się
spóźnić do pracy bądź z przerwy to jest niezła jazda (czasem
przychodzi mi na myśl czy oby casto nie było zamieszane w kradzież
napisu „ARBEIT……” – bo chyba prezes treść tego napisu uważa za
uniwersalną i ponadczasową, która dokładnie się komponuje z zasadami
pracy pracowników)
Zamrożenie płac – powiesili odezwę najwyższego na tablicy korkowej,
a tu znowu tylko decyzje które mamy przyjąć do wiadomości i tyle. W
dobrym tonie może byłaby zmiana tego pisma i oświadczenie iż
przechodzimy trudny okres i wszyscy musimy zaciągnąć pasa…… ( z
czymś takim część załogi mogła by się identyfikować, a tak to
wszyscy wkurzeni).
Jeżeli chodzi o pracę na samym markecie to tak jak wszędzie, sam kij
zero marchewki.