podwyżki 2019

[castopuls]

Jak tam u was po podwyżkach?
Wszędzie jest tak, że nowi pracownicy do roku pracy dostali solidnie od 250-400 a starzy grosze lub nic?

[8050sucks]

Ja dostałem 150 brutto co daje całe 500 brutto więcej niż gościu który od tygodnia jest na sklepie.
Firma docenila fantastycznie.
Z moich info wynika że u mnie na sklepie najwieksza podwyżka to 300 brutto.
Nie liczę wyrownan do stawki wejściowej u niektórych.

[denisrousos]

W Żorach starzy pracownicy dostali 100 zł, a młodzi 400 zł, tak że pracownik który pracuje 3lata zrównał się z tym co pracuje10lat. Ponoć sukces, z dupy wzięte ocenianie, a i wszyscy są ponoć zadowoleni.

[okradziony22]

Casto wiosenna...pracownicy PIRT z doświadczeniem 10-12-15 lat dostali od 150-200 podwyżki gdzie pracownicy sklepu spędzający czas w palarni 300 zł a młodzi 500zl.Dla pracowników z długim stażem to jak dostanie miękkim fiutem w pysk a podwyżka starczy im na chusteczki do otarcia twarzy po tym ciosie miękka fają

[lit1233]

Nie doceniany dział a tak na prawde caly ten zasrany towar przetacza sie przez nasze rece.Nikt kur... nie wie kto nie doswiadczyl ze praca zajebiscie odpowiedzialna na pełnym gazie. Generalnie szczanie po katach przez brak czasu , sprzatanie po nie robach i znoszenie narzekac kierowcow, nie wspomne o setkach palet sciaganych na pelnej koncentracji!!! Okradziony22 wspólczuje wam tej jalmóżny. Jestem w szoku

[okradziony22]

Zatrudniają masę nie pełno sprytnych umysłowo młodych pracowników których szkolić i znosić za 150-200 brutto muszą staruchy,to staruchy ciągną dział i sklep. To staruchy muszą ogarniać syf po leniwych i roszczeniowych młodych którzy po podwyżkach 500 zł patrzą na dziadków z pogardą.

[denisrousos]

Dokładnie zgadzam się z przedmówcą. Dodam tylko że później słuchasz propagandy ile to starzy pracownicy zarabiają i że młodym trzeba pomagać.

[bromden8]

U nas to samo stara gwardia po 200 zł, brak szacunku. Dwie osoby następnego dnia złożyły wypowiedzenia 3 miesięczne.

[qwerasdfzxcv]

Dużo ludzi narzeka na podwyżki, ale zastanawiam się na jaką kwotę brutto wyceniacie swoją pracę? Gdybyście prowadzili firmę ile płacilibyście swojemu pracownikowi na takim stanowisku jak wasze?

[denisrousos]

A na jaką wyceniasz pracę szczebla :dyrektora sklepu, logistyka którzy de facto nie mają pojęcia ani wiedzy, którzy gdyby nie strzałki i numerki alejek na sklepie nie trafili by do wyjścia.

[8050sucks]

O jakie fajne pytanie.
Ja z chłopakami na SL robimy obrotu na około milion miesięcznie. Liczę tylko wyjścia towaru, tego co wchodzi nie sposób przeliczyć.
Licząc po bandzie kosztów niech będzie 50%. Zostaje nam jak podpowiada pani matematyka 500 tys. Z tych 500 tys na wypłaty idzie 70-80 tys.
Realnych pieniędzy które ja i chłopaki dla firmy zarobilismy.
Ile zarobili w tym czasie analitycy i specjaliści od ciebie?
Ilu klientów obsluzyliscie w saunie i na siłowni?
Ile towaru przeszło przez wasze ręce?
Na ile wyceniasz swoją pracę?

[8050sucks]

Żebyś się nie musiał głowic to ci odpowiem.
Realne i minimalne dla ludzi z SL którzy robią od a do z robotę to jakieś 6000 brutto.
A wiesz dlaczego?
Nawet nie dlatego że to MY i PS robimy dla firmy realne pieniądze.
Dlatego że taka stawka pozwoli zatrzymać starą i wykwalifikowaną ekipę. Ludzi którzy robią w casto wiele lat i z każdym problemem sobie poradzą tu i teraz. A takich w tej chwili ludzi oczekujecie.
Jednak to tylko moje zdanie.
Popytu na ludzi z wieloletnim stażem w casto nie brakuje. Leroy, Obi, mrówka i inne biorą z otwartymi ramionami. Dają na wjazd to samo albo i lepiej.
Wasze działania rzniecia starych doprowadzą do tego że zostaniecie z bandą szczypiorkow którym nic się nie chce i mają ogólnie wyjebane.
Ciekawe kto wtedy zrobi rekordy i obroty?
Może was wtedy wypuszcza zza biurka i pokazecie jak się z klientem obchodzić żeby przyszedł znowu. Jak koszyk podnosić. Jak marża cyrklowac.
Pokazecie?

[okradziony22]

Na ile wyceniacie swoją pracę...jakie to typowe i polskie,odnieść się do co dzień deptanego poczucia wartości polskiego pracownika.

[casto]

Ile bym płacił gdybym prowadził taką firmę? Podsumujmy:
-podobno castorama to lider rynku home improvment podobno to my kreujemy kierunki i standardy na rynku. Kto to ma robić? Pierwszy lepszy gość z łapanki?
-firma przechodzi przeobrażenie, wprowadza nowe rozwiązania i nowe oprogramowanie. Mówią że "dostosowuje się do 21 wieku". Kto to ma wprowadzać? Jednocześnie funkcjonują 2 programy a burdel jest do kwadratu. Kto ma jechać na szkolenia a potem uczyć tego na sklepie? Gość który nie rozumie i nie zdążył się nauczyć procesów które właśnie są zmieniane?
- Podobno gen casto nosi się w sobie, Podobno castorama to styl życia i społeczna odpowiedzialność biznesu. To lokalne inicjatywy i wspieranie takich. Kto ma to robić? Gość który już wszędzie pracował i nigdzie nie zagrzał miejsca? Jest bo jest a myślami już w innej firmie?
- Castorama to przede wszystkim sprzedawcy a raczej doradcy więc nie prości dokładacze towaru czy mówiąc po warszawsku "merchandiserowie". To ludzie którzy mają poznać zrozumieć i rozwiącać problem klienta. Wejść z nim w relacje a nie powiedzieć "tam gdzieś na końcu alejki". Kto ma to robić? Zdemotywowany pracownik który na swojej głowie ma pełno problemów?
- co wyróżnia Castorame? Towar z chin? Powierzchnia sklepu? Kolor? (dodam tylko że zmieniany na sraczkowaty) Pracownicy którzy mają kontakt z klientem.
- ostatnio znowu jest tydzień szkoleń. Po co te szkolenia? Szkolenia dla samych szkoleń żeby ciągle szkolić osoby które nie mają pojęcia o sprzedaży czy są to szkolenia dla pracownik którzy mają być coraz lepsi? Na razie jest taka rotacja że nie ma mowy o doskonaleniu się bo na skolenia chodzą tylko nowi.
-King fisher zamyka sklepy w Rosji Portugali Hiszpanii a także część w Niemczech. Castorama Polska jest najbardziej dochodową i najlepiej rozwijającą się marką. Przypomne że jest to ponad 50 sklepów a nie tylko centrala.
- kto wprowadza pomysły centrali? Towar który w exelu się zmieścił a na regale już nie chce. Planogramy które zmieniają się co 2 tygodnie.
- kto wciska te wszystkie pushe z towarem na rok do przodu w te gumowe regały? Kto upłynnia stary towar którego nie można wyprzedać?

Patrząc na to wszystko to chyba szczęśliwi i godnie opłacani pracownicy muszą w tej castoramie pracować. Zakres obowiązków trochę się różni od pracownika biedronki czy lidla. Pracownik "punktu pocztowego" Żabka chyba powinien marzyć o dostaniu się do takiej pracy! Praca w casto to chyba powinno być coś prawda? Czy jednak pierwszy lepszy się nada czy ciągła rotacja i pracownik z przypadku będzie jednak spoko do tych wszystkich zadań? Taki lider rynku to chyba do czegoś zobowiązuje czy nie. Całe to korpo gadanie robi ludziom wode z mózgów. Ma dotyczyć zaangażowania podejścia do pracy i podejścia do klienta, wszystkich obowiązków takiego doradcy ale jakoś broń Boże nie ma się przekładać na pensje. Pytanie czy 3500 netto to była by jakaś skandalicznie wysoka pensja? Czy taka płaca nie zmieniła by postrzegania Castoramy jako faktycznego lidera na rynku a nie tylko jako lidera do wciskania kitu? Czy finanse Castoramy Polska na to pozwala? Pozwala no chyba że trzeba ratować biznesy na innych rynkach bo taki francuzik ma połowę tej roboty a 2 razy większą pensję. Sam sobie teraz odpowiedz ile powinien zarabiać pracownik na tym stanowisku. Czy ma to być handlowiec z prawdziwego zdarzenia czy sprzedawca chińszczyzny. Wszystkie informacje z centrali krzyczą bądź kimś a pensja krzyczy jesteś zwykłym straganiarzem.

[8050sucks]

Flaszka dobrego napitku dla ciebie.
Piękne podsumowanie.

A tak sobie myślę i pamięć tresuje i jakoś nie mogę sobie przypomnieć zdarzenia kiedy to centrala przyznała się do popełnienia błędu.
Dziwnym trafem chwilę po podnizkach pani od wynagrodzeń poszła się rozwijać poza strukturami firmy. Z dnia na dzień.
Co do Europy.
Zastanawia mnie jak to działa że w takiej Anglii sprzedaje się ten sam towar taniej niż u nas. Przeliczam na pln.
Czy pracownikom płaci się 800-900 funtów brutto?
No ale głupiego polaczka można doic do bólu.
Czemu na żadnym MSI nie ma faktycznych info co się dzieje w firmie? Tylko pokazywanie słupków i kolejnych fantastycznych pomysłów z dupy.
Nas zatrudni ktokolwiek, nawet do kopania rowów.
Ciekawe kto was specjalistów od niczego zatrudni za tą samą kasę do robienia burdelu?

[casto]

W casto na pomorzu starzy pracownicy również dostali po 200 brutto. Młodzi siedzą cicho i coś wypowiedzieć się nie chcą. Prawdopodobnie dostali tyle samo bo na liczny dział na jakim pracuje było ok 1500zl do podziału.

[8050sucks]

Ale jak to?
Przecież info splynelo że centrala podług średniej z dupy będzie rozliczać podnizki.
Szczerze?
Mam to gdzieś.
Właśnie złożyłem kwita. Szukajcie sobie jeleni w lesie.
Kurde szkoda tylko że pamiętam czasy pierwszego i jedynego dyrektora, dyrektora który wiedział że to ludzie robią kasę.
Gościa który potrafił z czapy w środku miesiąca dać premię lub podwyżkę.
Bez wielkiej pompy że ojoj dałem.

[pracownik4343]

Teraz dyrektorzy dbają tylko o kierownictwo, imprezki , wycieczki. Na to jest kasa na podwyżki nie ma. Tylko wybrani dostali.

[grzechuzxcv]

Nowi dostali 200-300 starzy 200 lub nic. Na start ludzie dostaja wiecej niz pracownicy po roku dwoch czy tez wiecej.

[chcialembyclekarzem]

Przecież to jest śmiech na sali. Dla ubarwienia humorystycznego w związku z podwyżkami 2019 zachęcam do przeczytania Q&A z Denisem i resztą świętych krów. Rewizja wynagrodzeń ?? Chyba w zasranej centrali.... Logistyka w tej chwili ma tyle do ogarnięcia plus wymagane uprawnienia udt gdzie bez nich pracownik jest niepotrzebny, że proponowane wynagrodzenie to kiepski żart. Castorama dobrym pracodawcą ?? NIGDY. SZCZERZE NIE POLECAM.