ZWOLNIENIA, ODEJŚCIA - SYTUACJA W CASTO

[castosolidarnosc]

Zapraszamy do dyskusji w sprawie opisanych sprawach.

solidarnosc-castorama.pl/?p=567

[black_and_white_fighter]

popieram kierunek zmian w płacach
szczególnie w sprawie nagród za wysługę lat. 500zł za 10 lat brzmi jak mrzonka

[castopuls]

Tylko podwyżki są w stanie zatrzymać odejścia doświadczonych pracowników, szczególnie tych którzy nie są pupilami dyrekcji/kierownictwa i konsekwentnie pomija się ich przy podwyżkach uznaniowych lub daje 50 zł brutto. Trzeba też dodać , że jest tendencja by na działach pracowało coraz mniej osób, a obroty i liczba klientów większa. Atmosfera i tak już jest tragiczna i tego to nie da się poprawić tak łatwo, większość doświadczonych osób szuka i zmienia właśnie castorame na inne firmy bo płacą więcej za taką samą pracę.

[szakal2311]

Otwórzcie wreszcie oczy !!! Czy wy naprawdę nie widzicie , że to celowa robota aby to wszystko upadło !!!
Po co inwestorom coś co nie przynosi już takich dochodów jak 5-10 lat temu??
Nie widzicie , że wkrótce nie będziecie mogli sprzedawać nic co nie jest w Polsce wyprodukowane a to oznacza dla was koniec!!
Polski Rząd zaczyna dbać o Polską produkcję i firmy i nie będzie wspierać obcego kapitału co wszystkie swoje nadwyżki podatki wyprowadza z Polski a nie chce wspierać Polskiej gospodarki i sprowadza chłam z Chin i !!
Polska ma rosnąć w siłę wspierając Polski kapitał a nie obcy i dawać zarabiać Polakom !!!
Czas wreszcie skończyć z tym handlem w niedziele nie potrzebnym nikomu poza tymi co im się nabija kieszenie inwestorom sieci nie z Polski !!!
Kochajmy Polskę i pracujmy w Polskich firmach a nie u obcego co nie dba o Polaków bo dla nich się lliczy tylko kasa jak wydoić tylko Polaków !!!

[chetna8050]

Super że w końcu ktoś napisał prawdę ! Taki przypadki występują w każdym sklepie , a dlatego że dyrektorów co stoją za pracownikami już nie ma. Zostali ci co najeli się za psy i nie mają ani odrobiny kręgosłupa moralnego. Ci co wymagają tylko od nas aby jak najdłużej utrzymać się na swoim stanowisku. Jak coś pójdzie nie tak to winnych znajdą zawsze! Natomiast od nas pomimo okrojonych załóg i gównianych pieniędzy wymaga się poświęcenia, zaangażowania i wiary w te puste slogany! Porównajmy się do byle dyskontu spożywczego gdzie startuje się od 3000zł , i tam jesteś albo od dokładania albo od kasowania. Klienci nie ciągają tamtych pracowników po alejkach (których jest z 5 , a nie tak jak u nas 50) i nie pytają który pieprz czy makaron wybrać oczekując fachowej porady. Siła Casto zawsze byli pracownicy, ale debile z zarządu o tym zapomnieli. Ale poczekajmy jeszcze trochę i zobaczymy jakie obroty będą Wam generowali ci nowi, nie wyszkoleni i huja wiedzący doradcy co opanowali do perfekcji spierdalanie przed klientami i drogę do toalety po kilka razy. Życzę powodzenia w rozmowach choć patrząc na politykę, ślepotę i znieczulicę firmy reprezentowaną przez byłego zajebistego DS z Warszawy co przesiadywał w swoim gabinecie z nogami na biurku czytając gazety będzie ciężko. Ale mimo wszystko POWODZENIA.

[kretyn12]

u nas też zwolnili dziewczyne z kas fajna chciała pracowac i szkoda.Powiedzieli jej ze to decyzja odgórna a prawda całkiem inna ktoś mógłby wkoncu zrobic porządek z kierowniczką podejrzewam ze logistyk nawet nie wie ze została zwolniona.W sposób w jaki kierowniczka potraktowała te dziewczyne oby sie do igrała.Sam myśle by prace zmienic choc sentyment mam 11 lat w casto w Słupsku

[boomerang2018]

Witam ,lektura dla wytrzymałych  popieram w całości to co napisaliście, może wreszcie ktoś się weźmie  za nich , pracuję w Castoramie w Skarżysku to co się u nas dzieje to jakaś masakra , ludzie odchodzą i jest ich coraz więcej , w zamian przyjmują do pracy tzw. worków do pomocy z agencji czy ta Castorama spadła już całkiem na psy , nie można zatrudnić normalnie  pracownika uczyć Go od podstaw i w niego inwestować ,a nie uczyć kogoś kto będzie pracował tylko 3 miesiące i odejdzie , a propo grupy logistycznej buhahahahaha totalna porażka gdzie ona jest zabrali pracowników z działów i nie dali nikogo do pomocy , grupa miała przygotowywać transporty pilnować zamówień sotów i pilnować porządków na pircie , a nic z tego wcale nie działa na pircie bałagan jak ta lala , na pytkach, sanitarce, dekoracji, drewnie, na jednej zmianie jest tylko jeden pracownik , który ma dokładać towar obsługiwać klienta , szykować zamówienia dla klienta i na transport, i jak mówi Pan Bezpiecznik robić porządek na pircie bo jest syf , a do tego jak ten pracownik jest jeszcze nie daj Bóg zastępcą to jeszcze może być  dyżurnym sklepu więc pracuje dość że sam na dziale ma telefon to ma jeszcze drugi telefon dyżurnego , i nich jeszcze jego kolega np. z innego działu ale tego samego sektora idzie na przerwę bo też jest sam na dziale to taki pracownik ma wtedy 3 telefony  i nie daj Bóg 2 zadzwonią bo ktoś z kas cos potrzebuje i np na drugi telefon dzwoni klient co taki pracownik ma zrobić pracuje w pewnym momencie za 3 osoby za gówniane powiedzmy 3600, i jeszcze zjeby dostaje od kierasa, że tego czy tamtego nie zrobił albo od bezpiecznika, który nic nie robi tylko śpi w swojej kanciapie, pozdrawiam, u nas na sklepie jest kurrrrr.... za mało ludzi do pracy , a propo takich sytuacji z trzema telefonami nie ma tylko pracownik zastępca na płytkach ,ale tak jest na każdym dziale i jest to notoryczne , bardzo proszę może wreszcie ktoś się tym zajmie bo tak dłużej się nie da zapier...., i dziwić się że doświadczeni ludzie odchodzą jak, człowiek który pracuje prawie od samego początku ma taki sam stopień "doświadczony" jak pracownik , który pracuje 2 albo 3 lata PORAŻKA , nie docenia się pracownika z dłuższym stażem ,  jak chcesz coś osiągnąć to musisz wejść swojemu  albo nie swojemu kierownikowi w du... bez mydła , musisz zacząć podpierdalać żeby coś osiągnąć PARANOJA , nie liczy sie to że sie starasz , zapierniczasz za troje czasami nikt tego nie widzi , a te marne zapowiedziane wizytacje to jest jakaś kolejna  porażka , po co to jak przed wizytacją to nawet trawa jest malowana na zielono żeby było cacy, i obsada jest wtedy zwiększana żeby nie było widać braków w  obsłudze klienta , ja osobiście zapraszam Górę ale tak nie zapowiedzianie , niech zobaczą jaki jest meksyk, Dyrektor nasz jest w porządku ,ale Biedny albo nie widzi co się dzieje albo nie chce tego widzieć , atmosfera jest straszna kierownicy uważają na sklepie tylko swoich pupili , nie widzą zwykłych pracowników , którzy robią swoje nie podpier.... bo tego nie lubią, a jak nie podpier..... to jesteś nikim,a do tego teraz DS wymyślił sobie żebyśmy we wtorki i czwartki pracowali od 15-23 żebyśmy zostali po zamknięciu i sprzątali sklep i dokładali towar bo jet nas za mało bo podczas normalnej zmiany nie mamy możliwości tego zrobić bo nie ma kto BO JEST NA KURRR.... ZA MAŁO , więc musimy dymać do 23 porażka ,nie długo będziemy pracować jak w biedrze po nocach żeby dokładać towar bo na normalnej zmianie nie ma kto, Dyrektorze moja prośba otwórz oczy i popatrz co się dzieje na sklepie , a nie słuchasz tylko jednego "kierownika" na sklepie , który tylko ciągle podpiernicza swoich ludzi i nie swoich też,ów kierownik ma dobrą metodę wysyła swoich pupili do pracowników ,niby że oni narzekają a tak naprawdę zbierają swojemu kierownikowi nowe informację, więc pracownicy uważajcie co i komu mówicie !!!! pozdrawiam wszystkich którzy są  w porządku trzymajcie się może ktoś wreszcie się za to weźmie,

[xelectric]

ze zmianami do 23 nie masz się co martwić, u nas funkcjonowały z tydzień? centrala podobno się dowiedziała i zrobiła raban że sobie samowolkę zrobili i już nie ma takich zmian u was to Len jest jeszcze dyrektorem?

[castoludek2018]

Pracownicy się zwalniają a nikt nowy nie przychodzi na ich miejsce, bo kto chce za te pieniądze robić. Obowiązków przybywa bo ktoś musi przejąć pracę tych co odeszli.
Ogólnie nie pamiętam tak złego okresu w tej firmie.
Morale mocno podupadaja, a normalnej Turbo premi to nie było już od roku. Za ostatnią to ledwo na jedno piwo starczyłoby.

[chetna8050]

W

[chetna8050]

U nas w ostatnim miesiącu zwolniło się 8 pracowników, w tym 5 że stażem powyżej 5lat. Tak beznadziejnie to jeszcze nie było. Ciekawe kto im inwenture zrobi ??????

[castosolidarnosc]

W Zgorzelcu o ile dobrze policzyłem od sierpnia do dziś zwolniło się 12 osób , 3 z nich w ostatni piątek dały wypowiedzenia. Wśród tych osób 2 to zastępcy (13 lat / prawie 10 lat w firmie ) z pozostałej 11 to staż 5+ miało 7osób ! Ponoć z Niemcami równać się nie możemy , ale z Warszawą , Wrocławiem i innymi to już możemy ! Tylko co stoi na przeszkodzie ?????? ZAPOMNIAŁEM, U NAS PRACUJE SIĘ DLA PASJI A NIE DLA PIENIĘDZY !!!!!!!!!!!!!
Choć w przypadku ostatniej 3 inna Polska firma mogła na dzień dobry zrównać się z niemieckimi zarobkami !!!!!!

[bromden8]

Najgorszy jest brak szacunku do pracowników przez dyrekcję. Zmiany z minimalną obsadą, więcej pracy i obowiązków i zawsze jest źle. Atmosfera na sklepie fatalna, ludzie zmęczeni. Płace słabe, będzie spory odpływ personelu.

[emka_1131]

Dopiszę się do tego braku szacunku dyrekcji wobec pracownika. Otóż tydzień temu złożyłam wypowiedzenie, pomimo, że od roku przebywam na urlopie wychowawczym, wiedząc, że do Castoramy nie wrócę. Przez ponad 4 lata byłam niezwykle wydajnym pracownikiem, potrafiącym znaleźć się na każdym stanowisku w dziale kas, byłam "tą", którą z rannej zmiany można było zawrócić do domu i która wróci do pracy na zmianę popołudniową, albo budzona telefonem rano w ciągu 40 minut znaleźć się w pracy pomimo grafikowej "popołudniówki". 01.04.2018 obchodziłam swoje dziesięciolecie. Wiem, że będąc na wychowawczym nic mi się nie należy, chociaż dla chcącego nic trudnego. Odeszłam z niczym, a zanosząc wypowiedzenie od dyrektora usłyszałam, że odprawę tu cyt. "daję tylko tym, z którymi chcę się rozstać" brawo, za propagowanie obiboctwa, i "ogromne podziękowanie" za "docenianie" solidnych pracowników. Z perspektywy czasu, żałuję, że wychowawczego nie zamieniłam na niekończące się L4, może wtedy dostałabym chociaż 500 zł. Podziękowania za dziesięcioletnią współpracę. MK

[teddypirt]

Dokładnie, nasi przeszacowni PANOWIE i PANIE dyrektorzy mają nas za nic ! Zero szacunku, docenienia czy zainteresowania. Dla nich liczą się tylko ich dupy ! żeby jak najdłużej utrzymały się na stołkach. Robić co im każą i się nie sprzeciwiać, a nam wbijać do głowy że damy radę! Zapraszamy Was na dół, do pomocy ! Ja szczególnie zapraszam na PIRT i grupę logistyczną , tutaj to dopiero jest armageddon ! Takiego syfu i rozpierdzielu to nie pamiętam od lat. I my chcemy wprowadzić sapa, lub gonić świat. Z tym zarządem a przede wszystkim z taką polityką kadrową zapoczątkowaną przez karierowiczkę i niszczycielkę K.K. a teraz kontynuowaną przez marnego następcę S.R. będącego pionkiem nie mamy czego gonić, wszystko i wszyscy nam uciekli nie mówiąc że spierd....i. W ten właśnie sposób korporacja niszczy to co zbudował założyciel Casto C.A.

[bromden8]

PIRT leży wszędzie, totalny bałagan, brak miejsca na składowanie towaru, nowy program SAP. Po 8 godzinach człowiek jest zaorany na maxa. Dyrekcja wprowadza nowe pomysły a nie ma komu ich realizować.

[jaskinia74]

Niestety, ta firma to już dno! DSi nie mają już żadnego szacunku dla ludzi, którzy na nich pracują. Może spojrzeli by praktycznie, że jak nie będzie pracowników to DS również nie będzie potrzebny i wtedy nie pomogą żadne znajomości u DR, a firma potraktuje ich jak niepotrzebną rzecz. Niestety liczy się w tej chwili tylko kolesiostwo, np. u nas na kasach pracują siostry, może nic w tym niezwykłego, tylko jedna jest przełożoną drugiej, więc powstaje zależność zawodowa! a gdzie kodeks etyki. Kiedyś nie do pomyslenia było, żeby taka stuacja miała miejsce!

Co do zmian w płacach, jak najbardziej odpowiedni kierunek!
A jeśli chodzi o polecanie pracowników, to nasza konkurencja daje tysiączek!

[jaskinia74]

Brak szacunku dla czasu wolnego pracownika to normalne w Casto! Dlaczego kierownik nie mogąc się do mnie dodzwonić w moim dniu wolnym, pisze mi w messengerze, co mam zrobić kiedy będę w pracy! Czy kierownicy są tak słabi, że nie znają KP Art.22 par.1-2. Taki kontakt musi być traktowany jako praca w godzinach nadliczbowych! Niestety jest to codziennością w Casto! I potem jeszcze pretensje że nie odbieram tel. Jeśli podliczyć taki sposoby komunikacji to Casto jest nam winna dość sporo pieniędzy!

[ruletka100]

To świadczy o nieudolnści kierownika i jego braku umiejętności organizowania pracy. No i oczywiście o kompletnym braku szacunku dla pracowników.

[bylypracownikcasto]

W Gdańsku-Oliwie odeszło już tyle osób, ze CASTODRAMAT to za małe słowo. Jest to nie tyle porażka dla sklepu dla ludzi którzy byli bardzo oddani swojej firmie, ale szczególności jest to PORAZKA dyrektora sklep... dobrze że rynek pracy na Pomorzu jest dość spory dopiero teraz czuję że praca sprawia mi przyjemność gdzie jestem doceniany czuję się jakbym na nowo się narodzil

[bromden8]

Większość sklepów ma braki kadrowe, za niskie płace. Młodzi wolą pójść do lepiej płatnej pracy. Starzy też się wykruszają, jeżeli po 10 latach, niektórzy zarabiają u mnie po 3500-3600 brutto.

[ruletka100]

Chleb zdrożał w ciągu ostatniego roku średnio o 20%.
O ile mniej chleba pracownik może kupić sobie za swoją pensję, jeśli nie nadąża ona za wzrostem cen?

[bromden8]

Pensje nie wzrosną u starych pracowników. U mnie na sklepie były w wrześniu podwyżki dla młodych stażem.

[castoloza22]

w Casto II w Łodzi oświadczono że nie będzie wigilii dla pracowników /była do tej pory co rok/ bo nie ma pieniędzy /oświadczenie dyrektora/. ale podobno w innych sklepach , przynajmniej w regionie, poczęstunek wigilijny jest przewidziany. Podobno przyznane są fundusze przez dyrektora regionalnego na tą inicjatywę. zatem pytanie brzmi: czy tylko ten dyrektor jest tak wyzuty z uczuć i poszanowania człowieka ? warto byłoby go zapytać co w takim razie zrobił z przyznanymi funduszami? nie chce mi się pisać więcej bo chyba obelg by mi nie wystarczyło by wyrazić oburzenie . mam nadzieje że gdzie indziej przed Świętami zapanuje ciepła atmosfera, która chociaż na chwile pozwoli zapomnieć o trudach i znoju i pozwoli spokojnie przygotować się na rodzinną atmosferę w domowym zaciszu .

[rodriges9999]

hhhhh

[rodriges9999]

ifew

[mshadow]

To prawda, gnębi się psychicznie pracowników tak, by sami się poddali. Miałem już dość bycia psem gończym DS'a, pracowania na dwa grafiki (oficjalny i nieoficjalny). Nie należałem do Związku, nosiłem się z tym zamiarem przez ostatni rok, natomiast nie zdążyłem (za głośno się mówiło o tym na śniadaniach) i teraz tego żałuję. Nie piszę narazie o szczegółach, bo sprawa jest w kancelarii, ale skontaktuję się z Państwem jak tylko będę miał ustalone pewne szczegóły. Mam bardzo dużo materiałów stawiających firmę w niekorzystnym świetle, a to wszystko przez osoby, które nie powinny zajmować pewnych stanowisk. Do usłyszenia.