teklat Re: mój pies umiera :( 08.08.05, 00:26 o cholera. Strasznie Ci współczuję :(( Odpowiedz Link Zgłoś
madai Re: mój pies umiera :( 08.08.05, 00:37 w ogole mam jakis kryzys dzisiaj... a was nie ma! ;) Odpowiedz Link Zgłoś
qwerty.tarnow Re: mój pies umiera :( 08.08.05, 01:19 My (ja) są (jestem). A Ciebie nie ma. I co teraz? Odpowiedz Link Zgłoś
qwerty.tarnow Re: mój pies umiera :( 08.08.05, 01:20 A to tak akurat teraz zaczął? Odpowiedz Link Zgłoś
madai Re: mój pies umiera :( 08.08.05, 11:35 tak. z dnia na dzien. Byla po operacji i niby wszystko bylo dobrze, miala raka [ma nadal, przerzuty na cale cialo]. i jak wrocilam z zuzlu, to ona sie juz nie ruszala, tylko piszczala. na pole musialam ja zaniesc, bo nie miala sily isc. nie wiem, co robic. Odpowiedz Link Zgłoś
teklat Re: mój pies umiera :( 08.08.05, 12:08 Wiesz Madai, podarowanie psu spokojnej śmierci (i szybszej niż naturalna w sytuacji bólu i cierpienia zwierzęcia) jest czasem jedyną i ostatnią rzeczą, którą możemy dla naszego psiaka zrobić. Odpowiedz Link Zgłoś
madai Re: mój pies umiera :( 08.08.05, 14:14 teklo, tez o tym myslimy, ale jest to trudna decyzja i musimy sie nad tym jeszcze zastanowic. Jesli za 2, 3 dni sie nie polepszy to coz... trzeba bedzie skrocic jej cierpienie. Odpowiedz Link Zgłoś
tradycja1 Re: mój pies umiera :( 08.08.05, 07:14 Oj jak mi przykro....ja wlasnie nosze sie z zamiarem kupna pieska i mam wlasnie watpliosci szczegolnie o chwile takie jak ta w ktorej jestes ty teraz. Odpowiedz Link Zgłoś
madai Re: mój pies umiera :( 08.08.05, 11:38 Tradycjo: nie miej watpliwosci :) Pies jest naprawde swietny. Jak czlonek rodziny :) Nawet sie nie wahaj. Kazdy kiedys niestety umiera... Moja suczka ma 13 lat, takze babcia juz z niej ;) Tyle ze mna byla... teraz chyba nalezy jej sie troche odpoczynku ;) O jakim psie myslisz? Ja tez jestem na kupnie nastepnego ;) Odpowiedz Link Zgłoś
tradycja1 Re: mój pies umiera :( 08.08.05, 15:14 Ja mysle tylko o yorkshire terrier z hodowli ale nie zeby z niego zrobic lalke wystawowa tylko pupila. Odpowiedz Link Zgłoś
madai Re: mój pies umiera :( 08.08.05, 15:19 Pewnie. ja zawsze kupuje psy nie na wystawy, tylko do zabawy i wspolnego "zycia rodzinnego" :) Ja sie zastanawiam nad buldogiem francuskim. albo mopsem ;) ale brzydkie toto... ze hoho ;) Odpowiedz Link Zgłoś
teklat Re: mój pies umiera :( 08.08.05, 15:30 I Tradycji wybór, o Madai - to wielkie psie temperamenty, wesołe, pogodne i ruchliwe, no i york milusi.... Lubię obie rasy, ale wybrałabym buldożka, dodatkowo w pojawiającym się od niedawna na wystawach kolorze kawowym... Cudełek! Odpowiedz Link Zgłoś
madai Re: mój pies umiera :( 08.08.05, 17:17 sa sliczne! wiem, ze maja temperamenty ;) Ale ja nie moge chyba miec psiaka leniwca, ktory by tylko spal i spal... a powiedzcie mi, co myslicie o tym, zebym kupila sobie psa i wziela go do Krakowa na stale? mysle o tym od kilku miesiecy, ale mama wciaz mnie przekonuje, ze sciagam na siebie duzy obowiazek, ze bede uwiazana z psem, zamiast wyjsc gdzies, to ja bede psa bawic.. zgadzam sie z nia, ale nie wiem no... Bardzo bym chciala miec psa TAM... Odpowiedz Link Zgłoś
qwerty.tarnow Re: mój pies umiera :( 08.08.05, 18:02 Jest na to lepsze rozwiązanie: zabawki Tamagotchi: też trzeba karmić, itp. Ale jakże to praktyczne jednocześnie. :-) Odpowiedz Link Zgłoś
madai Re: mój pies umiera :( 08.08.05, 18:13 mialam te zyjatka jakies X lat temu:) poczatkowo sie opiekowalam, ale znudzilo mi sie, bo te zwierzaki nic ciekawego nie robily, i byly takie kanciaste!! tamagocci to nic, w porownaniu z furby ;] kojarzysz? taki kolorowy stworek na baterie, ktorym trzeba sie opiekowac. Moja siostra miala furbiego [ma nadal, ale juz gdzies na strychu], ktory caly czas plakal, ze sie z nim nie bawi, ze go nie przytula itd. Spac nie moglam!! [wtedy mialysmy wspolny pokoj]. w koncu wkurzylam sie, zamknelam go w lozku [wylaczyc sie go nie dalo] i czekalam, az sie baterie wyczerpia ;) Odpowiedz Link Zgłoś
qwerty.tarnow Re: mój pies umiera :( 08.08.05, 18:18 Tamagotchi to widziałem (zresztą znowu moda na to chyba wróciła wśród podstawówkowiczów - bo widziałem ostatnio takie zabawki u dzieci w tym wieku). To drugie o czym piszesz - nie widziałem, ale się chyba domyślam co to. A baterii się nie dało wyjąć? I rzeczywiście wyłacznika nie było? Ani żadnego przycisku "reset"? To w takim razie rzeczywiście niedopracowana zabawka. :-P Odpowiedz Link Zgłoś
madai Re: mój pies umiera :( 08.08.05, 18:32 wiesz, baterie dalo sie wyjac, ale ta klapka byla przykrecona srubami i nie chcialo mi sie tego odkrecac i tak sie wysilac :) oto i on! www.jeffbots.com/furby.jpg :) a wylacznika nie bylo! badziewna zabawka ;) Odpowiedz Link Zgłoś
qwerty.tarnow Re: mój pies umiera :( 08.08.05, 18:34 madai napisała: > a wylacznika nie bylo! badziewna zabawka No proszę - na polski rynek zawsze wrzucą niedopracowany model. :-/ Odpowiedz Link Zgłoś
tradycja1 Re: mój pies umiera :( 08.08.05, 15:48 Zawsze jest piekne to co kochane :) ! Odpowiedz Link Zgłoś
karolinaj_18 Re: mój pies umiera :( 08.08.05, 12:21 Bardzo mi przykro. jestem w podobnej sytuacji tylko chodzi o mojego kochanego kotka. wczoraj moja sasiadka widziala jak sie bil z innym kotem i do dzisiaj nie wrocil, zawsze wraca na noc. a jest juz 12, mialam go 4 lata i byl mi bardzo bliski, zawsze sie kolo mnie lasil i przytulal przychodzil zebym go poglaskala, a teraz nie wiem gdzie on jest i czy wroci jeszcze. :( Odpowiedz Link Zgłoś
teresa50 Re: mój pies umiera :( 08.08.05, 12:38 Madai nawet nie wiesz jak Cię rozumiem. Przeżyłam to dwa tygodnie temu. Kto ma psa, ten wie. Odpowiedz Link Zgłoś
madai Re: mój pies umiera :( 08.08.05, 14:18 przykre doswiadczenie. Trzymaj sie Tereso. Odpowiedz Link Zgłoś
madai Re: mój pies umiera :( 08.08.05, 14:17 Karolinaj: moze kotek jeszcze wroci. moj pies tez kiedys wyszedl na dwa dni, a to mu sie nie zdarzalo w ogole-i wrocil :) Przewaznie zwierzeta wychodza i nie wracaja w sytuacji, kiedy zle sie czuja, kiedy chca juz tylko samotnosci. Mam zolwia, takiego duzego :) chodzi sobie po ogrodzie. Ma swoje miejsce. Ale on jest na tyle sprytny, ze wydostaje sie z tej "zagrody" i idzie w swiat. Tak poszedl jednego lata i wrocil po 3 miesiacach ;) Spisalismy go juz na straty, bo szukaj wiatru w polu, zolw zielony, trawa zielona, poza tym on lubil wkopywac sie w ziemie ;) ale na szczescie sie znalazl, caly i zdrwy. Nie trac nadziei :) Odpowiedz Link Zgłoś
lemuriza Re: mój pies umiera :( 08.08.05, 16:39 karolina, koty mają to do siebie, ze lubią się włóczyć, więc nie trac nadziei, mój kot w ub. roku zniknął na kilka dni, całe forum ze mną przeżywało, ale wrócił. Madai, bardzo Ci współczuję,wiem jak to jest kiedy zdycha lub ginie ukochany zwierzak. Odpowiedz Link Zgłoś
madai Re: mój pies umiera :( 08.08.05, 17:19 dzieki wam wszystkim. moj psiak chyba wyczul, co sie swieci i nagle odzyl [podejrzewam, ze na jeden, gora dwa dni]-chodzi, buty nosi, cieszy sie, je, ogolnie wstaje ze swojego fotela. Odpowiedz Link Zgłoś
lubona Re: mój pies umiera :( 08.08.05, 17:43 Współczuję i również wiem, co to znaczy. Suczka miała raka i niestety trzeba było ją u śpić, a potem kotka, która była z nami 15 lat, to samo. Wiem więc, co to znaczy i jak boli. Odpowiedz Link Zgłoś
qwerty.tarnow Re: mój pies umiera :( 08.08.05, 18:05 madai napisała: > Mam zolwia, takiego duzego :) Myślałem że napiszesz coś w stylu: "Też uciekł - to był mooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooomeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeent". Odpowiedz Link Zgłoś
madai Re: mój pies umiera :( 08.08.05, 18:47 ej! zebys wiedzial, ze to byl tylko moment :) moj zolw bardzo bardzo szybko chodzi! czasem, jak polozylam go na trawie, siedzac w ogrodzie-spojrzalam na pol minuty w druga strone-patrze-a zolwia juz nie ma!! straszny gad z niego :) Odpowiedz Link Zgłoś
qwerty.tarnow Re: mój pies umiera :( 08.08.05, 18:51 A pies nie bawił się z nim tak jak Pluto w kreskówkach Disneya z żółwiem? ;-) Odpowiedz Link Zgłoś
madai Re: mój pies umiera :( 08.08.05, 19:04 nie pamietam, jak pluto sie bawil, ale moje psy bawia sie tak: drapia biedaka w skorupe, on sie chowa, wiec one fucza mu do srodka skorupy ;) on sie zwija w kulke, one troche jeszcze podrapia i sobie odpuszczaja. ja mam jeszcze jednego zolwia ;) ten nie ucieka, ale drazni sie z moim pierwszym zolwiem, staruszkiem ;) ehh biedny...;] Odpowiedz Link Zgłoś
qwerty.tarnow Re: mój pies umiera :( 08.08.05, 19:08 Jak się Pluto bawił tym żółwiem w bajce, to żółw wyszedł ze skorupy, a wlazł do niej prawie całkowiciep pysk psa, potem oczywiście skorupa spadła psu na nogę, itp, itd. ;-) Odpowiedz Link Zgłoś
madai Re: mój pies umiera :( 08.08.05, 19:22 aaaa pamietam :)) nie, to moj zolw tego jeszcze nie potrafi ;) ale pewnie chetnie by sie nauczyl. Odpowiedz Link Zgłoś
qwerty.tarnow Re: mój pies umiera :( 08.08.05, 20:24 A skorupę to jak ten żółw nauczy się ściągać? Jak sweter czy jak sukienkę? ;-) Odpowiedz Link Zgłoś
qwerty.tarnow Re: mój pies umiera :( 09.08.05, 12:17 Tylko jak on się przeciśnie... ;-) Odpowiedz Link Zgłoś
madai Re: mój pies umiera :( 09.08.05, 13:41 spryciula, poradzi sobie ;) juz pani ja wyszkoli ;) Odpowiedz Link Zgłoś
qwerty.tarnow Re: mój pies umiera :( 09.08.05, 13:46 Jaka Pani? W szkole? Przedszkolu? Odpowiedz Link Zgłoś
madai Re: mój pies umiera :( 18.08.05, 19:24 uspili mi psa przed chwila :( nie umiem na razie sobie z tym poradzic :((( i wyje caly czas. Odpowiedz Link Zgłoś
teresa50 Re: mój pies umiera :( 18.08.05, 23:14 Mój pies odszedł sam. Dobrze, że nie musiałam podejmować takiej decyzji :-( Odpowiedz Link Zgłoś
kuczman Re: mój pies umiera :( 19.08.05, 01:04 Ostatnio to jakas pora na uspienia. Moja corka fretke, luba kotka... ciezkie chwile, ale mijaja. I pamieta sie tylko dobre wybryki:)) Odpowiedz Link Zgłoś
moniek76 Re: mój pies umiera :( 19.08.05, 10:23 Madai, bardzo mi przykro:( Może przygarniesz Romea od koleżanki Teresy na pocieszenie? Odpowiedz Link Zgłoś
madai Re: mój pies umiera :( 19.08.05, 19:00 moniek:gdyby to ode mnie zalezalo-przygarnelabym od razu! ale moi rodzice na razie nie chca psa. NA RAZIE :) Mam nadzieje, ze szybko sie to zmieni. Juz nie placze non stop, ale jak ktos se spyta o psa, to od razu lzy w oczach.. Odpowiedz Link Zgłoś
qwerty.tarnow Re: mój pies umiera :( 19.08.05, 20:04 To ja się zapytam inaczej - jak tam plany wyjazdowe? :-) Odpowiedz Link Zgłoś
lubona Re: mój pies umiera :( 19.08.05, 20:24 Współczuję. Mnie do dzisiaj zdarzy się do mojego psa powiedzieć kićka. Była u mnie 15 lat. Przyzwyczajenie zostaje i ciągle mysle o tych moich zwiarzakach. Nie da się zapomnieć. Odpowiedz Link Zgłoś
kuczman Re: mój pies umiera :( 20.08.05, 04:09 Wrecz smieszna jest dla mnie ludzka psychika- nie ze ja jestem inny- mialem serce rozdarte jak pierwsza fretka uciekla z domu i nie wiedzialem gdzie jest, co robi a byla paskudna pogoda potem... albo jak papuzka wyfrunela w nocy przez drzwi na -20 stopni mroz. Tym bardziej ze innej osoby pijanstwo spowodowalo oba incydenty. Ale nic sie wtedy nie liczy, sasiedzi czy znajomi moga umierac czy byc glodnymi, nie mowiac o odleglych masach:P A jak bliscy umieraja to jest inaczej? Napewno inaczej bo ich nie usypiamy (chociaz moim zdaniem to powinno byc dozwolone) wiec nie ma sporu czy dobrze zrobilem? Ale z drugiej strony ludzie umieraja wokol nas codziennie... a za widzimisie elit to tysiacami wciaz. I jaka roznica ze jedni nazywaja drugich terrorystami... Hmmm, przychodzi wrecz na mysl to powiedzenie, jakos tak bylo: "jednego kraju bohater jest innego kraju ludobojca"... Ale juz uogolniam, mowa byla o osobistych stratach. Odpowiedz Link Zgłoś
madai Re: mój pies umiera :( 20.08.05, 15:57 qwerty, bardzo dobrze :) na 100% jade ahhh... juz sie nie moge doczekac! wprawdzie jeszcze nic nie kupilam, w zaden sposob se nie przygotowalam, ale mam pozytywne nastawienie [w koncu czekalam na te wakacje caly rok!!]. Tylko do pracy mi sie nie chce chodzic i to jedyny negatywny aspekt tej sprawy ;) PS. Niebawem bede miec pieska :)) rodzice jutro jada na wystawe psow chyba do Rzeszowa i moze zalapia jakies kontakty :) Odpowiedz Link Zgłoś
qwerty.tarnow Re: mój pies umiera :( 20.08.05, 16:04 To aż z wystawy musi być? Zwykły byłby tańszy - nawet za darmo dają i jeszcze dokładają, żeby tylko ktoś wziął! Odpowiedz Link Zgłoś
teresa50 Re: mój pies umiera :( 20.08.05, 20:04 Też lubię kundle. A już taka lichocinka ze schroniska to najlepsza ! Odpowiedz Link Zgłoś
teklat Re: mój pies umiera :( 20.08.05, 21:36 Ha! Widzę, że "lichocinka" zaczyna chodzić... :)) Madai - może basset? Odpowiedz Link Zgłoś
lemuriza Re: mój pies umiera :( 21.08.05, 14:27 nie było mnie tu madai, jak przeżywałaś najcięższe chwile, ale naprawdę potrafię sobie wyobrazić co czułaś... I niech nikt nie mówi... "to tylko pies" - takie słowa wkurzają mnie ogromnie. Nie "tylko pies" ale "przyjaciel, domownik", a to ogromnie dużo. Moja kocina była nas pozbawiona 4 dni. Miała opiekę, towarzystwo, ale... myślałam o niej i wiedziałam, że będzie zagubiona. Wczoraj o godz. 22.45 weszłam do domu, kota nie było. Wyszłam na balkon, zaczęłam wołać, gdzieś z oddali usłyszałamn głośne .. miauuuuuu....... i już pędził do mnie " mój tylko kot". Mój "aż" kot. Odpowiedz Link Zgłoś
madai Re: mój pies umiera :( 21.08.05, 16:55 dzieki Lemuriza. Jesli ktos nie mial nigdy psa/kota/innego zwierzaka, to nie wie, co to za uczucie i moze sobie mowic:to tylko pies/kot/inne zwierze. Rzeczywistosc wyglada troche gorzej. Mysle tez na basetem, ale niestety nie do mnie bedzie nalezalo ostatnie slowo. rodzice wrocili, wyopowiadali, jakie to pieski piekne itd. ze pusto bez psa w domu, ze musimy sobie jakiegos kupic itd [mam jeszcze jednego psiaka, ale jest takim wariatem, ze musi byc trzymany w innym miejscu ;)] Qwerty, nie musi byc z wystawy, ale moi rodzice wola rasowego psa, bo przynajmniej beda wiedziec, jak sie z nim obchodzic, jak leczyc itd. Odpowiedz Link Zgłoś
qwerty.tarnow Re: mój pies umiera :( 21.08.05, 17:52 Nie rasowy = mniej chorób rodowych = tańsze utrzymanie i bez biegania po weterynarzach. A pies się sam uchowa jakoś... Odpowiedz Link Zgłoś
qwerty.tarnow Re: mój pies umiera :( 21.08.05, 19:07 Uchowa, uchowa. Mój gość (znany skądinąd forumowiczom z innych opowieści) właśnie przytargał jakieś bydlę, które kupił za 150 zł. Nowofunland jakiś, "cy coś takiego". Jak go znam to ten pies uchowa się sam. Albo trafi wkrótce do dalszej odsprzedaży... Odpowiedz Link Zgłoś