wscieklyuklad
04.06.22, 09:26
– Będziemy najeżdżać, dopóki nie dotrzemy do Stonehenge! – wykrzykiwał Władimir Sołowjow, otwarcie grożąc Wielkiej Brytanii. Następnie prokremlowski dziennikarz skrytykował szefową brytyjskiego MSZ Liz Truss.
W tym odcinku swojego programu Sołowjow mówił również, że Rosja powinna zająć Kijów i Lwów, ale przede wszystkim wyrażał swoje zainteresowanie Wielką Brytanią. – Liz Truss uważa przecież, że jest stroną wojny – stwierdził, argumentując ewentualną agresję.
Przeczytaj także: Ujawniono amerykański raport ws. Putina. Służby z USA pierwszy raz wprost o zdrowiu dyktatora
"Ale na szczęście ten kremlowski ptaszek zostanie szybko zestrzelony przez systemy obrony przeciwlotniczej Wielkiej Brytanii. Marzenia pozostaną więc tylko marzeniami" – skomentowała Nexta.
Propagandysta Putina przeklął Zełenskiego
Jeden z najwierniejszych propagandystów Władimira Putina w kwietniu br. również na antenie stacji Rossija 1 przeklął Wołodymyra Zełenskiego. Wówczas Sołowjow nazwał prezydenta Ukrainy "diabłem i złem wcielonym".
– Przeklinam cię! Tyś jest zwykły diabeł i zło wcielone, nie Żyd! – wykrzykiwał. Dodał, że z ukraińskim prezydentem nie można negocjować – należy go ścigać. Pozwolił sobie również na "proroctwo", że Wołodymyr Zełenski będzie ostatnim prezydentem Ukrainy, ponieważ "po nim już jej nie będzie".
z netu
No, gdybym mieszkał na Wyspach to bym spieeeeeeerrrrrrrdalał! Do Nayukochańszey Wolski bym itd.