limanowa2 28.07.08, 11:23 Pani Basia i ortodoksyjność-to chyba jakaś pomyłka, wystarczy spojrzeć na zdjęcie i ....włosy;)Czego to się nie robi dla... Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
absztyfikant W szabat lecę po prądzie 28.07.08, 15:43 Przesadzasz. Nie kazdy musi wygladac jak ta dama z Bnej Brak: www.wmm.com/news/ENEWS_Pics/haredim6.jpg Odpowiedz Link Zgłoś
iluminacja256 Re: W szabat lecę po prądzie 29.07.08, 13:24 Niby tak, ale ortodoksyjnosc zakłada m. in . zasłanianie włosów jako wymóg religijny. Odpowiedz Link Zgłoś
absztyfikant poczytaj, zrozumiesz 29.07.08, 15:53 Chusta taka to tichel (tiechel) i ortodoksyjne (choć nie tylko) kobiety żydowskie (mężatki, rozwiedzione i wdowy) noszą te chusty przestrzegając praw dotyczących skromności (cnius) i nakazu zakrywania włosów w miejscach publicznych. Włosy kobiety uważane były (i są) za bardzo zmysłowe. Ten argument pojawia się w dyskusji w Talmudzie i zostaje wyprowadzony z fragmentu Pieśni nad Pieśniami (4:1). W momencie, gdy kobieta wychodzi za mąż, rezerwuje swoją zmysłowość dla męża. Ponadto, zakrywając - w miejscach publicznych - włosy, przesyła sygnał innym mężczyznom, że nie jest nimi zainteresowana, jako potencjalnymi partnerami. Zarówno Talmud (Ketubot 72a) jak i Szulchan Aruch (Orach Chaim 75) opierają swoje ustalenia prawne na fragmencie z Tory (Ks. Liczb 5:18): "Potem postawi kapłan niewiastę przed Panem i odkryje głowę niewiasty", z którego wnioskują, że już w czasach Mojżesza kobiety osłaniały swoje głowy, zakrywając włosy. Cytowany fragment Tory odnosi się do kobiety zamężnej, stąd kobiety niezamężne (z wyjątkiem wdów i kobiet rozwiedzionych) nie były nigdy zobowiązane do przestrzegania tego nakazu, jakkolwiek wiadomo, że kobiety żydowskie w krajach arabskich zakrywały swoje włosy nawet przed ślubem, najprawdopodobniej pod wpływem zwyczaju muzułmanek. Jak już stwierdziliśmy, dziś chusty zakrywające włosy, noszą przede wszystkim kobiety należące do ortodoksyjnego nurtu judaizmu. Inaczej wygląda sytuacja wśród kobiet pozostałych odłamów judaizmu. Większość kobiet należących do synagogi konserwatywnej zakrywa głowy chustą wyłącznie przy specjalnych okazjach: np. w szulu lub zapalając świece szabatowe. Kobiety należące do synagogi reformowanej zazwyczaj nie zakrywają włosów, jakkolwiek wiele z nich używa w szczególnych sytuacjach kip (jarmułek). Nie istnieją szczegółowe wymogi dotyczące koloru chust lub materiału, z jakiego są wykonane. za 614th Odpowiedz Link Zgłoś
tanczacy.z.myslami Re: poczytaj, zrozumiesz 30.07.08, 12:56 absztyfikant napisał: > "Potem postawi > kapłan niewiastę przed Panem i odkryje głowę niewiasty", z którego wnioskują, że > już w czasach Mojżesza kobiety osłaniały swoje głowy, zakrywając włosy. Można sobie wnioskować... Przypomina mi się dowcip żydowski o tym, jak uczniowie zapytali rabbiego dlaczego Żydzi noszą nakrycia głowy. Rabbi wyjaśnił, że to dlatego, że sam Mojżesz nosił jarmułkę. - Ale skąd to wiemy, rabbi? - pytali uczniowie. - Jak to? Przecież jest napisane: "I Mojżesz wyszedł do ludzi i nauczał" - Ależ rabbi, tu nie ma nic o nakryciu głowy u Mojżesza! - Jak to nie ma? Czy uważasz, że Mojżesz wyszedłby do ludzi z gołą głową? - zakrzyknął wtedy oburzony rabbi :)) A poważnie: co z niegdysiejszym zwyczajem golenia głów i zakładania peruk przez super ortodoksyjne zamężne Żydówki? Był chyba kiedyś o tym jakiś reportaż w GW, o Izraelu. Odpowiedz Link Zgłoś
absztyfikant Re: poczytaj, zrozumiesz 30.07.08, 17:00 Istnieje parę hipotez, kiedy i z jakiego powodu wsród Żydówek askenazyjskich pojawiła się moda na całkowite golenie głów i przykrywanie ich perukami. Jedna z teorii mówi o narodzeniu się tego zwyczaju w XVI-wiecznej Wenecji, pod wpływem mody panującej wśród wenecjanek. Inna, że używanie peruk rozpoczęło się mniej wiecej 80 lat później w Niemczech. Jedno jest pewne: w wieku XVIII i XIX stosowanie peruki (szejtl lub szajtel) było już bardzo popularne. Peruki te były często piękniejsze, niż naturalne włosy. Ponadto były wygodne, bardziej higieniczne, można było mieć ich wiele i zmieniać je w zależności od socjalnej okazji. Przestawał też istnieć problem siwiejących włosów. Prawo halachiczne nigdy nie wymagało obcinania włosów ani golenia głowy, a jedynie zakrywania włosów. Całkowite lub częściowe obcinanie włosów i używanie peruk dawało jednak absolutną pewność, że naturalne włosy nie są widoczne. A zakaz prawa religijnego dotyczy przecież wyłącznie własnych włosów kobiety, a nie np. cudzych włosów, z których wykonana jest peruka. Peruki nosza wylacznie panie ze spolecznosci ultraortodoksyjnej (haredi judaism), ktora stanowi kilka procent populacji Izraela. Z calego serca rekomenduje Ci ten watek, mysle ze duzo sie dowiesz: forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=47618&w=81336005 Jesli chgcesz zebym Cie wpisal na liste uzytkownikow tego forum to daj znac na priv albo tutaj. Odpowiedz Link Zgłoś
tanczacy.z.myslami Re: poczytaj, zrozumiesz 01.08.08, 15:44 absztyfikant napisał: > (...) > Peruki nosza wylacznie panie ze spolecznosci ultraortodoksyjnej (haredi > judaism), ktora stanowi kilka procent populacji Izraela. Tak mi się właśnie zdawało, że to jakaś superortodoksja. Dzięki za ciekawostki. > Z calego serca rekomenduje Ci ten watek, Oj, sążnisty... Dopiero jak będę miał duuużo czasu :( Odpowiedz Link Zgłoś
henryad [...] 06.08.08, 07:49 Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu. Odpowiedz Link Zgłoś
big.ot bycie Żydem jest trendi 25.01.10, 01:16 Po tylu latach pogromów i wytykania palcami wahadło wychyliło się w drugą stronę. Poza tym chrześcijaństwo ostatnio jest passé, buddyzm się przejadł, islam kojarzy się od razu z fundamentalizmami, więc nie dziwota, że nie-ateistom zostaje tylko wiara mojżeszowa. Ciekawe jaka wiara będzie dżezi w sezonie wiosna/lato 2030 ;) Odpowiedz Link Zgłoś
anuszka_ha3.agh.edu.pl Hidżab be, cnijut cacy 25.01.10, 09:11 big.ot napisała: > islam kojarzy się od razu z fundamentalizmami absztyfikant napisał: > Włosy kobiety uważane były (i są) za bardzo zmysłowe. Ten argument pojawia się w dyskusji w Talmudzie... Hihi. Odpowiedz Link Zgłoś
wymiatator1 Re: Hidżab be, cnijut cacy 25.01.10, 10:41 "Hidżab be, cnijut cacy" - oczywiście. Chociażby dlatego, że matki owijające swoje dzieci materiałami wybuchowymi noszą właśnie hidżab. W liceum miałem nauczyciela historii, który interesował się antykami. Raz przyniosłem do szkoły bardzo stary zegarek na łańcuszku, który znalazłem na strychu - tak dla jaj w pudełku w którym był umieściłem poduszeczkę, na której wyszyłem gwiazdę dawida. Ale się działo :D Odpowiedz Link Zgłoś
2_sara Re: poczytaj, zrozumiesz 12.08.08, 15:51 absztyfikant napisał: > Istnieje parę hipotez, kiedy i z jakiego powodu wsród Żydówek askenazyjskich > pojawiła się moda na całkowite golenie głów i przykrywanie ich perukami. Jedna > z > teorii mówi o narodzeniu się tego zwyczaju w XVI-wiecznej Wenecji, pod wpływem > mody panującej wśród wenecjanek. Inna, że używanie peruk rozpoczęło się mniej > wiecej 80 lat później w Niemczech > Zaintrygowały mnie te słowa o Wenecji.Skąd ta informacja?Nie znam sie w cale na historii stroju,ale trochę hobbystycznie interesuje się malarstwem.Czy to znaczy,że podziwiając piękne złote lub rude włosy Wenecjanek na XVI obrazach zachwycam się perukami??? Odpowiedz Link Zgłoś
tut_ets1 Re: W szabat lecę po prądzie 07.10.08, 11:09 kochana, basia nie jest zamezna i wlosy powinna miec wlasne i niezakrtye. Po slubie - powinna je zaslaniac. Odpowiedz Link Zgłoś
prymitywna Re: W szabat lecę po prądzie 28.07.08, 22:37 Bardzo ciekawy artykul :) Dobrze, ze jestescie. Dziewczyny, bardzo serdecznie Was pozdrawiam! Odpowiedz Link Zgłoś
absztyfikant Re: W szabat lecę po prądzie 29.07.08, 12:30 Rowniez pozdrawiam! www.youtube.com/watch?v=M3lXKvTk9x8 Odpowiedz Link Zgłoś
vesper_lynd Re: W szabat lecę po prądzie 29.07.08, 00:36 Ciekawy tekst, bardzo. Po pierwsze - współczesne polskie Żydówki, jak żyją, jak odnoszą się do swojego pochodzenia, z jakim spotykają się odbiorem społecznym. Po drugie - ludzie, którzy odkryli swoje korzenie po pewnym czasie i postanowili zaakceptować to w pełni, razem z bagażem obcych dla nich kulturowo obyczajów i tradycji. Spodobała mi się wypowiedź Marii: "Nie bądźmy niewolnikami genetycznej kuli u nogi" - to jest dla mnie trafne podsumowanie tekstu, bo wiele zachowań i deklaracji bohaterek artykułu śmierdzi mi pozą i lekkim snobizmem. Szczególnie nonszalancka tytułowa wypowiedź (bodajże) Basi. Teraz każdy chce być jakimś "Innym", dlaczego więc nie rozpocząć wszem i wobec kultywowania swojego pochodzenia. To tak jakbym odkrywszy swoją japońską prapraprababcię nagle zapragnęła co tydzień serwować sushi i haftować kimono. Afiszować się z tym, podkreślać afektowanie. Geny się odezwały po latach...? Litości. Takie miałam odczucia po tym artykule. Warszawka, która po Czułym Barbarzyńcy i jeżdżenia holenderką po Pradze znalazła nowy sposób na epatowanie bliźnich - a odkryć nagle swoje żydowskie korzenie to nie byle co. W końcu taki bogaty bagaż "genetycznych" doświadczeń i egzotyka, wbrew skołtunionej i ciemnogrodzkiej Polsce B. Odpowiedz Link Zgłoś
vesper_lynd P.S. 29.07.08, 00:36 ...skojarzyło mi się z filmem "Cud Purymowy" Cywińskiej, BARDZO polecam... Odpowiedz Link Zgłoś
anuszka_ha3.agh.edu.pl Modne jest być innym 25.01.10, 09:15 > Teraz każdy chce być jakimś "Innym" Taak, innym, ale - w grupie. W grupie dobrze zorganizowanych innych. Tak bezpiecznie. Jakoś nikogo nie kręci bycie samotnym innym. Odpowiedz Link Zgłoś
turbo_wesz Re: Modne jest być innym 25.01.10, 11:10 bo człowiek zwierzęciem stadnym jest. Odpowiedz Link Zgłoś
agata.kaplon W szabat lecę po prądzie 29.07.08, 13:13 Artykul jest swietny! Tylko jedna uwaga. W Polsce nie ma antysemityzmu, tylko ksenofobia!?! Prawda, ale powiedzmy sobie szczerze jest jej relatywnie duzo. Jak slysze, ze ktos dostaje butelka po glowie za to ze ma koszulke z gwiazda Dawida to mi sie niedobrze robi. Na zachodze moge sie oklejic gwiazdami Davida i wiem, ze mi sie nic nie stanie, a w Polsce: nie bardzo, bo to prawie samobojstwo, kiedys smialimy sie ze znajomymi, jesli chcesz koniecznie dostac, to sobie zaloz jarmulke na glowe. Tutaj (chociaz to Austria, czyli nie tak rozowo) nikt nikomu nie powie, ze mu przyp.., bo jest Zydem, bo bylby skandal. Polski Antysemityzm mialam okazje widziec w Chicago, gdzie Polacy rzeczywiscie stykaja sie z Zydami i z tego powodu wcale nie robia sie mniej Anysemiccy. Najlepszy przyklad to Moskal, ktory wcale nie wzial sie z powietrza i nie byl jakims wyobcowanym facetem, ktory kiedysna drodze puczu przywlaszczyl sobie swoje stanowisko. Polacy w Chicago potrafia powiedzie, ze Zydzi sa winni 11 wrzesnia i rozne tego typu bzdury, ktore sie normalnemu czowiekowi w glowie nie mieszcza... Odpowiedz Link Zgłoś
absztyfikant za wp.pl 29.07.08, 15:56 56% licealistów hiszpańskich zdecydowanie nie chce pracować z Żydem lub zrobiłoby to z niechęcią - tak wynika z sondażu przeprowadzonego przez hiszpański dziennik "El Pais". Trudno jest być Żydem w Hiszpanii z jednego powodu: prawie nie ma Żydów w tym kraju. Jak można nie tolerować kogoś, kogo się nie zna? - pyta w swoim blogu w "El Mundo" felietonista Martin Varsavsky. W Hiszpanii - według instytucji żydowskich - jest 15 tys. Żydów, choć zdaniem ambasadorów Izraela i Argentyny w Hiszpanii jest ich ok. 30 tys. w kraju, gdzie mieszka 45 mln obywateli. "Kiedy wyrzucono nas z Królestwa Hiszpanii było nas 600 tys. czyli 10% społeczeństwa" - przypomina dziennikarz. "Żeby było jasne: ten przerażający przesąd uczniów hiszpańskich - sięgający jeszcze czasów Inkwizycji - odczuwany jest także w stosunku do innych mniejszości" - dodaje Varsavsky. Prym wśród nietolerowanych przez licealistów grup etnicznych wiodą Romowie (67%), potem są Marokańczycy (64%) i Żydzi. 47% uczniów nie przepada za emigrantami z Europy Wschodniej, a 45% za Afrykanami. "W Hiszpanii być Żydem to synonim bycia skąpym, podczas gdy w USA to instytucje żydowskie najwięcej inwestują w rozwiązania problemów społecznych, w większości dotyczących innych mniejszości niż żydowska" - uważa felietonista "El Mundo". Zdaniem dziennikarza media hiszpańskie zazwyczaj atakują Izrael i przedstawiają politykę kraju jako przyczynę przemocy na Bliskim Wschodzie. "Antysemici w Hiszpanii uważają, że Izrael i potężne lobby żydowskie kontroluje USA. Jednak fakty są inne: w USA jest 34 tysięcy lobbystów zarejestrowanych w Kongresie, z których Żydzi stanowią mniejszość. Wbrew temu co pisze prasa, nie jest to lobby porównywalne z przedstawicielami przemysłu zbrojeniowego, paliwowego czy farmaceutycznego" - pisze autor bloga. Varsavsky podkreśla, że problem antysemityzmu w szkołach jest odczuwalny na co dzień - oskarżenia o bycie Żydem słyszą dzieci autora i jego znajomych. Odpowiedz Link Zgłoś
powiedz_to_koniowi Argument o lobbystach jest trochę bez sensu... 07.08.08, 00:42 Nie wchodząc w dyskusję o kontroli USA przez Żydów: Argument o "zarejestrowanych lobbystach" jest trochę bez sensu - przecież nie chodzi o narodowość samych lobbystów, którzy fizycznie wydeptują korytarze Kongresu, tylko o ich zleceniodawców którzy odnoszą korzyści z ich pracy. Odpowiedz Link Zgłoś
kapitan.kirk Re: W szabat lecę po prądzie 14.01.10, 11:12 agata.kaplon napisała: > Na zachodze moge sie oklejic gwiazdami > Davida i wiem, ze mi sie nic nie stanie, a w Polsce: nie bardzo, bo > to prawie samobojstwo, Nie wiem o jakim "Zachodzie" piszesz; ale w każdym razie jeśli chodzi o wiele dzielnic miast francuskich, niemieckich czy holenderskich, odradzałbym szczerze taki eksperyment :-/ Btw., nie sposób zaprzeczać że w Polsce jest wielu antysemitów; jednak to akurat nie u nas, a właśnie w zachodniej Europie od czasu do czasu synagogi płoną lub są dewastowane - podczas gdy w Polsce na ogół pilnuje ich jeden senny cieć, który nie ma i tak nic do roboty... Pzdr Odpowiedz Link Zgłoś
anuszka_ha3.agh.edu.pl Re: W szabat lecę po prądzie 25.01.10, 09:18 > jednak to akurat nie u nas, a właśnie w zachodniej Europie od czas > u > do czasu synagogi płoną lub są dewastowane - podczas gdy w Polsce na ogół > pilnuje ich jeden senny cieć, który nie ma i tak nic do roboty... Heh, pamiętam reakcję mojego kolegi Niemca, gdy zapytałam go o mijaną właśnie synagogę w Berlinie: dlaczego jest obstawiona betonowymi klocami i pilnowana przez radiowozy? "No jak to, przecież to synagoga!" :-))) Odpowiedz Link Zgłoś
444a Re: W szabat lecę po prądzie 18.01.10, 10:57 Tutaj (chociaz to Austria, czyli nie tak rozowo) nikt nikomu nie > powie, ze mu przyp.., bo jest Zydem, bo bylby skandal. Być może w Austrii jest inaczej, ale w UK i Francji żydzi nie wchodzą do wielu dzielnic, bo mogą zostać zabici przez potomków emigrantów, wcale nie ze środkowej Europy. Odpowiedz Link Zgłoś
g.r.a.f.z.e.r.o Re: W szabat lecę po prądzie 24.01.10, 18:36 Jak slysze, ze > ktos dostaje butelka po glowie za to ze ma koszulke z gwiazda Dawida > to mi sie niedobrze robi. Na zachodze moge sie oklejic gwiazdami > Davida i wiem, ze mi sie nic nie stanie, a w Polsce: nie bardzo, bo > to prawie samobojstwo, kiedys smialimy sie ze znajomymi, jesli > chcesz koniecznie dostac, to sobie zaloz jarmulke na glowe. > Tutaj (chociaz to Austria, czyli nie tak rozowo) nikt nikomu nie > powie, ze mu przyp.., bo jest Zydem, bo bylby skandal. Hahaha. Faktycznie. Szkoda tylko że to na Zachodzie płoną synagogi a nie w Polsce. Odpowiedz Link Zgłoś
bezzebnypirat Nonsens 24.01.10, 19:31 Akurat siedze w Beneluxie. Jeden znajomy Zyd juz zostal zbluzgany za pochodzenie. Jego kumpel prawie dostal. Historie z ta straszna nienawiscia Polakow to bzdura. Jasne, ze zdarzaja sie debile. Sa tak samo grozni dla Turkow, Zydow jak i metali czy lysych. Ich religia jest przemoc, nie antysemityzm czy ksenofobia. Do przemocy kazdy powod jest dobry. Co do 11 Wrzesnia to sporo jest watpliwosci i nie tylko Polacy potrafia o nich mowic. Odpowiedz Link Zgłoś
julianapostata Re: W szabat lecę po prądzie 25.01.10, 09:36 Szanowna Agato! Serdecznie polecam Ci w takim razie "obkleić się gwiazdami Dawida" w Paryżu, Marsylii, Neapolu, Rotterdamie (tak dla przykładu, możnaby wymieniac i wymieniac). Wtedy ten "cywilizowany zachód" pokaże Ci jak kompletnie nie masz pojęcia o czym piszesz. W Polsce nikt nie tknie palcem osoby pochodzenia żydowskiego bo po pierwsze media zrobiłyby z tego ogólnopolską kampanię na 20 najbliższych lat, a poza tym wbrew upowszechnionym opiniom przez zachodnie i syjonistyczne media stosunek Polaków do Źydów jest ciepły co mozna zaobserwować chocby na krakowskim Kazimierzu. Zresztą tak samo stosunek zwykłych, normalnych osób obywatelstwa izraelskiego (nie mówię o syjonistach, czy o antypolskich rasistach- zresztą Żydzi to nomen omen najbardziej rasistowska i ksenofobiczna nacja na świecie mająca obrzydliwy choćby stosunek do swoich pobratymców falaszy) do Polaków jest coraz lepszy. Odpowiedz Link Zgłoś
sugarkane3 ave eskimosi 29.07.08, 14:09 Mój pradziadek żył w 1932 na Półwyskie Czukocki dlatego teraz chodze w futrze z fok, jem jedynie surowe ryby i wynajmuje chłodnie w hurtowni owoców. Wkońcu odnalazłem swoją tożsamość i teraz nie czuje się już tylko małym szarym polaczkiem. Odpowiedz Link Zgłoś
pochodnia_nerona Re: ave eskimosi 29.07.08, 16:28 Kolejny artykuł o niczym. Co mnie obchodzi, że ktoś miał babcię Żydówkę, więc kultywuje tradycje? Jak ktoś już wyżej napisał - trąci to snobizmem i pozą, bo Żydzi budzą w Polsce wiele kontrowersji. A bądź sobie Żydówką, Japonką, czy Arabką po prababci. W zasadzie mało z nas ma "czysto" polskie pochodzenie, równie dobrze można upajać się ruszczyzną czy niemczyzną w którymś-tam pokoleniu. Ale żeby zaraz artykuły na ten temat wysmażać... no tak, trzeba coś upichcić z byle czego, w końcu koniec miesiąca i sezon ogórkowy. Odpowiedz Link Zgłoś
wiedmak A kto ci ciolku kaze czytac? 24.01.10, 12:27 Ja tez nie chce twoich wynurzen czytac a przeczytalem i jest mi z tym zle. Paszol w baniu koles. Odpowiedz Link Zgłoś
julianapostata Re: A kto ci ciolku kaze czytac? 25.01.10, 09:43 no to on przeczytał wynurzenia tych pań, było mu z tym źle i chciał o tym napisać. Ty nie wiedzieć czemu (wg Twojej teorii) napisałeś swoje wynurzenia więc w czym problem, stosujesz prawo Kalego? Odpowiedz Link Zgłoś
tanczacy.z.myslami Jak daleko w przeszłość sięgają 'korzenie'? 30.07.08, 12:49 "...ojciec dogrzebał się historii jej prababci - rumuńskiej Żydówki." Czyli jeśli ktoś miał prababcię Żydówkę to jest 'pochodzenia żydowskiego'? A jeżeli babcia tej prababci była Żydówką a po niej wszyscy następni to np. protestanci, to jest się 'pochodzenia żydowskiego' czy nie? Do ilu pokoleń w przeszłość możemy liczyć ich wpływ na nas, tzn. gdzie jest ta granica? Bo w końcu i tak wszyscy pochodzimy od jednego przodka, który kiedyś zlazł albo spadł z drzewa :) Odpowiedz Link Zgłoś
caperucita Re: Jak daleko w przeszłość sięgają 'korzenie'? 30.07.08, 14:00 no właśnie, jako posiadaczka grupy krwi B czuję się jako bezpośredni potomek mieszkańców Himalajów, może przejdę na Buddyzm? Jak dla mnie to trochę egzaltowane, może bo na czasie i modne... Odpowiedz Link Zgłoś
tanczacy.z.myslami Re: Jak daleko w przeszłość sięgają 'korzenie'? 01.08.08, 15:45 caperucita napisała: > ako posiadaczka grupy krwi B czuję się jako bezpośredni > potomek mieszkańców Himalajów, Ale chyba nie samego Yeti? :)) Odpowiedz Link Zgłoś
absztyfikant Re: Jak daleko w przeszłość sięgają 'korzenie'? 30.07.08, 17:01 Każdy, kto ma matkę Żydówkę lub przeszedł przez oficjalną procedurę konwersji na judaizm jest Żydem. Należy zaznaczyć, że bycie Żydem nie ma nic wspólnego z przekonaniami lub tym co się robi. Osoba urodzona z rodziców nie-Żydów nawet wyznająca tę samą wiarę jak Żydzi ortodoksyjni oraz przestrzegająca praw i zwyczajów judaizmu nadal pozostaje nie-Żydem nawet dla najbardziej liberalnych odłamów judaizmu podczas gdy osoba urodzona z matki Żydówki nawet jeśli jest ateistą i nigdy nie praktykuje religii żydowskiej nadal uważana jest za Żyda nawet przez ultra ortodoksyjnych Żydów. W tym sensie, judaizm jest bardziej podobny narodowości niż inne religie i bycie Żydem jest jak obywatelstwo. Takie stanowisko utrzymuje się od najwcześniejszych początków judaizmu. W Torze można znaleźć wiele odniesień do „obcych co między wami żyją” lub „szlachetnych prozelitów” oraz „prawych obcych”. Są to różne określenia nie-Żydów żyjących między Żydami, którzy przejęli część lub wszystkie przekonania i rytuały judaizmu, a jednocześnie nie przeszli przez formalny proces konwersji i nie zostali Żydami. Kiedy osoba przejdzie już na judaizm, nie mówi się o niej używając specjalnych określeń; jest tak samo Żydem jak każdy, kto urodził się Żydem. Mimo iż wszystkie odłamy judaizmu zgadzają się co do tych ogólnych zasad, istnieje kilka niezgodności co do tego, czy jakaś osoba jest Żydem czy nie. Większość z tych niezgodności dzieli się na wie kategorie. Po pierwsze, według tradycyjnego judaizmu ta osoba jest Żydem, jeśli matka była Żydówką, niezależnie od tego, kim jest ojciec. Z drugiej strony, według odłamu liberalnego, osoba jest Żydem jeśli którekolwiek z rodziców jest Żydem. Tak więc, dziecko z ojca Żyda i matki chrześcijanki jest Żydem zgodnie z odłamem zreformowanym, ale nie według zasad ortodoksyjnych. Sprawa staje się jeszcze bardziej skomplikowana, ponieważ status dzieci tego dziecka również jest poddawany w wątpliwość. Po drugie, bardziej tradycyjne odłamy nie zawsze uznają ważność konwersji dokonanej przez bardziej liberalne odłamy. Bardziej współczesne odłamy nie zawsze postępują zgodnie z procedurami wymaganymi przez bardziej tradycyjne odłamy, a w ten sposób unieważniają konwersję. Ponadto, ortodoksyjni Żydzi nie uznają autorytetu konserwatywnych, reformowanych i rekonstrukcjonistycznych rabnów w przeprowadzanych konwersjach, a odłam konserwatywny rozważał, czy uznać autorytet rabinów reformowanych. O oświadczeniu Agudath Ha-Rabonim W marcu 1997, Agudath Ha-Rabonim wystosowało oświadczenie, gdzie oznajmiono, iż odłamy konserwatywny i reformowany są „poza Torą i poza judaizmem". Oświadczenie to było szeroko nagłaśniane i źle interpretowane, dlatego też wymaga kilku słów wyjaśnienia. Szczególną uwagę należy zwrócić na trzy punkty: 1) oświadczenie nie kwestionuje statusu żydostwa Żydów reformowanych i konserwatywnych; 2) oświadczenie nie jest oficjalnym stanowiskiem odłamu ortodoksyjnego; 3) oświadczenie to miało na celu przyciągnąć ludzi do judaizmu a nie wyłączenie ich z pośród wierzących. Po pierwsze, oświadczenie Agudath Ha-Rabonim nie mówi, że Żydzi reformowani i konserwatywni nie są Żydami. W oświadczeniu nie ma słowa na temat statusu Żydów. Jak wyjaśniono w omówieniu powyżej, status Żyda nie ma nic wspólnego z tym, w co się wierzy; jest to jedynie kwestia tego, kim byli rodzice. Żydzi reformowani i konserwatywni są Żydami, tak jak byli nimi od zawsze, i nawet Agudath Ha-Rabonim zgodzi się w tej kwestii. Debata nad tym, kto jest Żydem koncentruje się nad tym samym, co zawsze, tak jak to opisano powyżej: judaizm reformowany uznaje dziedziczenie żydostwa w linii męskiej oraz konwersje przeprowadzone przez nieortodoksyjnych rabinów. Po drugie, Agudath Ha-Rabonim nie jest oficjalnie głosem głównego nurtu ortodoksyjnego. Tak więc oświadczenie nie jest reprezentatywne dla jednogłośnego stanowiska judaizmu ortodoksyjnego w Ameryce. Faktycznie, Rada Rabiniczna Ameryki (The Rabbinical Council of America), która jest gałęzią rabiniczną Związku Ortodoksyjnych Gmin Żydowskich w Ameryce, natychmiast wystosowała ostre oświadczenie odcinając się od tego "szkodliwego publicznego oświadczenia [które] rzuca wyzwanie narodowi żydowskiemu". Na koniec, zanim zacznie się potępiać takie oświadczenia, należy spróbować zrozumieć stanowisko tych, którzy je wydali. Zgodnie z doktryną ortodoksyjną, Tora jest sercem judaizmu. Wszystko czym są Żydzi skupia się wokół niezmiennego, wiecznego i wzajemnie wiążącego przymierza między B-giem i narodem żydowskim. Tak brzmi definicja wiary żydowskiej zgodnie z nurtem ortodoksyjnym, a pozostałe odłamy judaizmu określa się według ich ortodoksyjnej miary. Można kwestionować zasadność tej miary, lecz nie można zaprzeczyć, iż judaizm konserwatywny i reformowany nie mogą się mierzyć z ortodoksyjnym. Judaizm reformowany nie wierzy w wiążącą naturę Tory a judaizm konserwatywny wierzy, iż prawo może być zmienione. Intencją Agudath Ha-Rabonim nie było odcięcie Żydów reformowanych i konserwatywnych od ich dziedzictwa. Wręcz przeciwnie, intencją było sprowadzenie Żydów reformowanych i konserwatywnych z powrotem do tego, co ortodoksyjni uważają za jedyny prawdziwy judaizm. W oświadczeniu zachęcano Żydów reformowanych i konserwatywnych do opuszczenia swoich synagog i „przyłączenia się do synagogi ortodoksyjnej, gdzie zostaną ciepło przywitani". Można sądzić, iż słowa Agudath Ha-Rabonim były szczere choć chybione w swych intencjach. Niektórzy z Żydów ortodoksyjnych i chasydów twierdzą, iż gdyby nie było synagog reformowanych lub konserwatywnych, wszyscy byliby ortodoksyjni. Jednakże, całkiem możliwe, że gdyby nie było takich odłamów jak judaizm reformowany i konserwatywny, większość tych wyznawców całkowicie odwróciłaby się od judaizmu, a to byłoby wielką tragedią. W przekonaniu głównego nurtu ortodoksyjnego wydaje się, że lepiej jest jeśli Żyd należy do ruchu reformowanego lub konserwatywnego, niż gdyby miał w ogóle nie wyznawać judaizmu. Podczas gdy ortodoksi woleli by, gdyby wszyscy Żydzi byli ortodoksyjni (tak samo jak reformowani i konserwatywni woleliby, żeby wszyscy Żydzi należeli do ich właśnie odłamu), przyznają jednak, tak jak to powiedział Rabin Kook :"To co nas łączy jest o wiele większe, niż to co nas dzieli". tekst pochodzi z serwisu JewFAQ Odpowiedz Link Zgłoś
tanczacy.z.myslami Ale ja pytałem o Wasze zdanie o czymś innym :) 01.08.08, 15:41 Absztyfikancie, wszystko to ciekawe, choć tak skomplikowane, jakby Żydzi sami chcieli skomplikować sobie życie :) Ale ja pytałem o Wasze zdanie o czymś innym: Jak daleko w przeszłość mogą sięgać nasze 'korzenie' (niekoniecznie żydowskie, tak ogólnie), abyśmy mogli mówić o jakimś swoim pochodzeniu, tzn. do ilu generacji w przeszłość? Czy jeżeli odkryjemy np. że pradziadkowie byli Niemcami, to możemy mówić, że jesteśmy pochodzenia niemieckiego? Czy możemy tak mówić tylko do dwu generacji wstecz, czyli do babci i dziadka, a prababcia and company to już za daleko w czasie? Jak dla mnie, dwie generacje to maksimum; jeśli dalej to już wielka mieszanka narodowościowa u wszystkich zamieszkujących między Bugiem a Odrą :) Odpowiedz Link Zgłoś
b-a-lau Panie absztyfikant ma pan wiedzę... 03.08.08, 23:30 Panie absztyfikant ma pan wiedzę... gratuluję !!!!! Odpowiedz Link Zgłoś
julianapostata Re: Jak daleko w przeszłość sięgają 'korzenie'? 25.01.10, 09:40 jest to jeden z najbardziej rasistowskich tekstów jaki czytałem od dawien dawna :) Gdyby coś takiego napisano o byciu "Polakiem" i "nie-Polakiem" Wyborcza miałaby pozywkę dla swojej antyfaszystowskiej kampanii na lata... Odpowiedz Link Zgłoś
unhapy Re: Jak daleko w przeszłość sięgają 'korzenie'? 24.01.10, 11:16 No tak wyjdzie że wszyscy pochodzimy od jednej małpy... która na bank była żydówką. Odpowiedz Link Zgłoś
onepiotrek Re: Jak daleko w przeszłość sięgają 'korzenie'? 26.01.10, 20:27 a Lucy to żydowskie imię? Odpowiedz Link Zgłoś
evek W szabat lecę po prądzie 30.07.08, 20:07 prymitywna to chyba jakos kiepsko trafilas w tym Chicago. mieszkam w Wietrznym Miescie od 4 lat i wierz mi, ze nie wszyscy tu maja "anty-zydowska spiskowa toerie dziejow". pewnie, ze sa tacy, co to wyznaja zasade, ze wszystko co zle, to z powodu Zydów, no i wiadomo - Zydzi to jeden wielki spisek swiata. ale to mniejszosc, szczegolnie ludzi starszych. sa tez ludzie otwarci na innych, ktorzy nie pytaja jakiego jestes wyznania czy tez jakie tradycje kultywujesz. jak inne niz moje - to ja z ciekawoscia poznam twoje. a bohaterkom tekstu niewatpliwie nalezy sie plus za to, ze chca pamietac o historii i tradycjach swoich rodzin! jesli droga,ktora podazaja jest ich droga, to niech spokojnie sobie nia ida dalej. komu to przeszkadza?! Odpowiedz Link Zgłoś
tomek693 wiary nie zmienisz nigdy 31.07.08, 04:51 bo ona jest w nas.Często ludzie wiedzeni, chilowym rozczarowaniem do jej "urzędników", czy egzaltacja, modą podejmują takie decyzje(wiem coś o tym).Ale wiem też i bynajmniej nie z książek, że kiedy przychodzą do człowieka nieszczęścia, trudne dni..nagle podświadomie , wracasz do swojej wiary i ...to cię jeszcze w niej umacnia! A pro pos- w mojej rodzinie było kilkoro żydów w dawnych pokoleniach i..przecież sami przeszli na katolicyzm.Nikt ich do tego nie zmuszał.Często to były kobiety.Dlatego też szanując ich decyzję pozostanę katolikiem. Odpowiedz Link Zgłoś
bene_gesserit Re: 31.07.08, 20:54 tomek693 napisał: > wiary nie zmienisz nigdy bo ona jest w nas.Często ludzie wiedzeni, chilowym rozczarowaniem do > jej "urzędników", czy egzaltacja, modą podejmują takie decyzje (wiem > coś o tym).Ale wiem tomek - jak to 'jest w nas'? Jest jakis gen katolicyzmu? Bo nie zauwazylam. Jesli nie ma, to ona nie 'jest w nas', ale w otaczajacej nas kulturze. A wyznawanie okreslonej wiary tylko dlatego, ze wyznawali ja przodkowie jest, imo, wynikiem dziwnej decyzji. Rodzinna tradycja to troche za malo, aby okreslic _wlasne_ zycie duchowe. Odpowiedz Link Zgłoś
zdanka1 Re: wiary nie zmienisz nigdy 02.08.08, 13:23 Coś mi się wydaje jednak, ze to nie o wiare chodzi, ale o gigantyczna tajemnicę . Jesli odkrywasz w wieku 20 lat, ze twoi przodkowie byli Żydami, czesto zapomnisz juz nawet zapytać o to, czy byli wyznania mojżeszowego czy tylko mieli takie pochodzenie i zadnych związków w diaspora i religią . A róznica jest jednak duża, mimo wszystko... Ta tajemnica opiera sie głównie na odmiennosci i tajemnicy judaizmu w zetknieciu z dość homogenicznym polskim społeczeństwem . Nie znam nikogo, kto urodzony w Polsce, oglądajac Stara Synagogę wraz z judaicami nie powie : WOW, jakie to niesamowite... Obawiam się, ze gorliwość neofitek też ma coś w swobie z tego "wow", jakie niesamowite jest to, ze oni mają Boże Narodzenie, takie przewidywalne i jasne, a ja mam Chanukę ...Łatwo w to wpasc, tak, jak w wegatarianizm, i nie ma w tym zestawieniu nic złosliwego. W sumie to przykre, z e ostatnie przybudówki drewniane na kamienicach w Łodzi już podpalili, albo zdewastowali. Generalnie, większośc mijała je mysląc , ze to głupia przybudówka, a nie imitacja namiotu na swięto Sukkot. I chyba własnie takie rzeczy najbardziej smucą -bo co z tego, z ektoś ma osobne garnki, jesli wcieło całą społecznośc i pozaierało sie po niej slady. Odpowiedz Link Zgłoś
amen2 Re: wiary nie zmienisz nigdy 25.01.10, 10:27 Tak naprawdę to nie wiesz, czy kobiety w Twojej rodzinie przeszły na katolicyzm nie przymuszone. Wielu żydów zmieniało wiarę, bo to otwierało im drogę do kariery, ułatwiało życie itp. To nie był wybór, bo katolicyzm jest cudowną wiarą, bo jest wiarą jak każda inna, niczym sie od innych nie rózni. No może poza przekonaniem wyznawców o wyjatowości ich religii. Zydzi wybierali katolicyzm, bo musieli i było to dla nich łatwiejsze. Na pewno nie dlatego, że ich zachwycił katolicyzm i powinienieś to wiedzieć i o tym pamietać wygłaszając zdania o prawdziwej wierze. Odpowiedz Link Zgłoś
teskowiczowski Moda pierze mózgi lepiej niż persil i ariel 31.07.08, 13:25 razem wzięte. Odpowiedz Link Zgłoś
welarg Re: Ariel pierze całkiem nieźle... 25.01.10, 09:42 ale nie wiem czy każdy jest z nim po imieniu ? Odpowiedz Link Zgłoś
elve W szabat lecę po prądzie 31.07.08, 20:06 Wychować żydowskie dziecko? Brzmi mega nacjonalistycznie. Wyobraźmy sobie: "Wychować polskie dziecko", albo "Wychować niemieckie dziecko". Jakoś mi to śmierdzi. Odpowiedz Link Zgłoś
zyta2003 Re: W szabat lecę po prądzie 31.07.08, 21:12 Sporo tu rozsadnych wypowiedzi. Badanie skladu procentowego krwi na podstawie ilosci obrzezanych, czy chdzacych z nakryta glowa kobiet wsrod przodkow smierdzi mi - podobnie jak mojej poprzedniczce wychowanie "zydowskiego dziecka". Juz kiedys zajmowano sie czystoscia rasowa. Ale to jest kool w Warszawce i innych miastach i omal kazdy nowoodkryty Zyd jest odnotowany w prasie polskiej, lubuja sie zwlaszcza w tym opiniotworcze pisma. Np. wiele osob w Krakowie ma tez niepolskie korzenie, i co? I nic? Oszczedzcie mi opisu obrzezania w doroslym wieku. Moj syn zostal obrzezany w wieku 13 lat ze wzgledu na nijak nie dajaca sie rozszerzyc stulejke i przez tydzien byl w ogromnym bolu i bardzo chory, a nie wiem czy dzieki temu lepiej go bozia potraktuje. Wlasnie wrocilam z Izraela , z wycieczki z amerykanskim biurem podrozy - nie z pielgrzymka. Odnioslam wrazenie Absztyfikancie i inni z forum Izrael, bo do wycieczki sie przygotowalam i zaczelam podczytywac wasze forum "Izrael", ze jestescie bardzo nacjonalistycznym, zapatrzonym tylko w siebie, z klapkami na oczach krajem. Wszystko wskutek nacjonalistycznego wychowania oceniacie pod katem stosunku do Was, uwazacie, ze Wam sie nalezy wiecej niz innym . Bo holokaust, ktorego nazwe przyswoiliscie jedynie dla ludobojstwa waszego narodu, a tych ludobojstw bylo wiecej, tez we XX wieku. Wasze racje polityczne na podstawie przekazu starego testamentu dla mnie nie maja wartosci. Legitymacja do Jerozolimy jako stolicy, bo tam byla 3 tys lat temu swiatynia wybudowana przez Salomona, albo w czasach Chrystusa byliscie plemieniem na tych terenach pod protektoratem rzymskim. No i co z tego? A nastepne 2000lat? To co z ludzmi, ktorzy tam przez ten czas tam sie rodzili. Wymordowac, czy wlasnie wygnac do obozow w Autonomii? Zycie idzie naprzod, nie ma ludzi nie skrzywdzonych, a grzebanie w w coraz wiekszym stopniu w swoim krzywdach, a z holokaustu zrobienie biznesu nie sprzyja przychylnosci dla Waszego narodu. Rozmawialam z dwoma nauczycielkami pochodzenia zydowsko- rosyjskiego. Obydwie chca emigrowac, bo mlodziez izraelska jest okropna, w ich opinii. Przekaz, ze sa lepsi,ze im sie nalezy, bo byli skrzywdzeni rozciagneli na swoich wychowawcow. Teraz wierze, ze opowieswci o tym jak sie zachowuja wycieczki z Izraela nie sa dowodem polskiego antysemityzmu. Oczywiscie jak kazdy turysta zanalam zydowskiej poboznosci, ktora reprezentuja bohaterzy artykulu. Niemoznosc przywiezienia zagubionej walizki z lotniska w nowoczesnym Tel - Aviwie - bo szabas. Telefony na lotnisku tez byly na cwierc gwizdka. Czy czekanie na przyjazd windy, kiedy do autobus mialam 3 min. bo winda byla szabasowa i zatrzymywala sie na kazdym pietrze, zeby nie wykonywac pracy. Wsadzenie czytnika do drzwi i nacisniecie klamki to juz nie praca, jak mowia o tym rabini? Gazeto, oszczedz nam juz tych artykulow folklorystycznych. Ja mam pochodzenie absolutnie skandynawskie, nawet znam kilka angdot skad sie to wzielo, moj syn porzucil katolicyzm. Czy to wystarczy, zebyscie o nas napisali? Nie? I mysle. ze slusznie. Odpowiedz Link Zgłoś
absztyfikant zyta2003 01.08.08, 03:15 Nie przesadzaj. Oddzielmy wbijanie szpileczek w neoficka gorliwosc od wychowywania "zydowskiego dziecka". Co w tym ostatnim zlego? Co do Izraela. Niestety, jestes w bledzie. Autonomia rzadzi sie sama, Gaza tez i nie ma tam zadnych obozow. Trudno tez nazwac gettem te krainy, co arabska prasa namietnie czyni, ktore maja poza granica z Izraelem takze granice z Egiptem (Strefa Gazy) i Jordania (Zachodni Brzeg). Jerozolima byla, jest i bedzie stolica zydowskiego panstwa. www.izrael.badacz.org/izrael/odrodzenie.html Tutaj masz krotka historie Bliskiego Wschodu w kilka minut: tiny.pl/wjc1 A tutaj fajna prezentacje z mapkami: www.terrorismawareness.org/what-really-happened/ Co do windy i tak dalej. Mnie tez trafial szlag jak polski rzad wprowadzil prohibicje podczas wizyty Bendykta XVI w Warszawie. Jesli przyjezdzasz do obcego panstwa, to nalezy sie liczyc z tym, ze panuja tam inne zwyczaje. W Arabii Saudyjskiej za krzyzyk na szyi poszlabys do wiezenia. I nie uogolniaj wypowiadajac sie pogardliwie o calym narodzie o ktorym to nie masz zielonego pojecia, co jasno widze z Twojej wypowiedzi. Nie zrozum mnie zle. Dedykuje Tobie: fr.youtube.com/watch?v=RN_LxmkTSX4 I nie frustruj sie. Szalom;) Odpowiedz Link Zgłoś
bene_gesserit Re: W szabat lecę po prądzie 01.08.08, 03:26 elve napisała: > Wychować żydowskie dziecko? Brzmi mega nacjonalistycznie. Wyobraźmy sobie: > "Wychować polskie dziecko", albo "Wychować niemieckie dziecko". Jakoś mi to > śmierdzi. Moze dlatego, ze nie odrozniasz patriotyzmu od nacjonalizmu? Odpowiedz Link Zgłoś
absztyfikant Re: W szabat lecę po prądzie 01.08.08, 03:35 fr.youtube.com/watch?v=UUF-jHyEuNg Hehe, przypomniala mi sie ta piosenka od razu;) -- • Forum ארץ-ישראל "Erec Israel" Odpowiedz Link Zgłoś
anuszka_ha3.agh.edu.pl Re: W szabat lecę po prądzie 25.01.10, 09:21 > > Wychować żydowskie dziecko? Brzmi mega nacjonalistycznie. > Wyobraźmy sobie: > > "Wychować polskie dziecko", albo "Wychować niemieckie dziecko". > Jakoś mi to > > śmierdzi. > > Moze dlatego, ze nie odrozniasz patriotyzmu od nacjonalizmu? Jednakowoż poradników "Jak wychować polskie dziecko" w Polsce nie uświadczysz, nawet w księgarniach Radia Maryja. Ciekawe, dlaczego. Odpowiedz Link Zgłoś
a_weasley Kto się boi patriotyzmu 24.01.10, 11:37 Elve napisała: > Wychować żydowskie dziecko? > Brzmi mega nacjonalistycznie. Brzmi bardzo normalnie. > Wyobraźmy sobie: > "Wychować polskie dziecko", > albo "Wychować niemieckie dziecko". Wyobraziłem sobie. I co? Na pewno wśród Polonii amerykańskiej czy Polaków w Rosji (nie nazywam ich Polonią, bo ich przodkowie nie wyemigrowali) takie książki są w uzyciu. Co w tym dziwnego? A może chodzi o wychowanie religijne? W religii żydowskiej w kraju chrześcijańskim? Dopiero co widziałem podręcznik, jak wychować dziecko po laicku... > Jakoś mi to - Odpowiedz Link Zgłoś
tehuana Re: W szabat lecę po prądzie 24.01.10, 20:33 co nie ma ksiazek - jak wychowac katolika ? Odpowiedz Link Zgłoś
optyk26 [...] 31.07.08, 21:05 Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu. Odpowiedz Link Zgłoś
kamil922 Re: W szabat lecę po prądzie 31.07.08, 22:44 Kobieta nie myśli. Wywiesi mezuzę na zewnątrz i tego samego dnia ją ukradną! www.zaustralii.bloog.pl Odpowiedz Link Zgłoś
rockawy Re: W szabat lecę po prądzie 31.07.08, 23:47 parch to otyk /cos tam/ Z takimi jak parch /optyk/ sie nie dyskutuje. Odpowiedz Link Zgłoś
mahat1 To bez znaczenia 01.08.08, 00:04 Te wszystkie rozważania w tym artykule i komentarzach kto po kim jest żydem kto nie jest itd, w dniu Sądu będą bez znaczenia. Istotna będzie tylko jedna sprawa, kto jest wybranym, kto ma szanse na przetrwanie, a kto jest chwastem, kąkolem itd, który zostanie ścięty w Dniu Żniwa. I tutaj nie mam odpowiedzi na użytek publiczny, to mogą być jedynie spekulacje. Niestety nie ma łączności, spójnika między religią żydowską, drogą prawa czy też zakonu i religią chrzescijańską, drogą wąskiej bramy. Jest tylko pytanie kto jest pszenicą, zbożem, a kto chwastem, kąkolem, ktoś kiedyś się tego dowie, reszta jest bez znaczenia, w tym takie artykuły, komentarze itd. Odpowiedz Link Zgłoś
absztyfikant Re: To bez znaczenia 01.08.08, 03:18 Dobry Ozyrysie, who gives a shit? Wierz sobie nawet w kamien, bo ja akurat w nic nie wierze, ale nie rzucaj nim we mnie. Wot moja filozofia zyciowa;) fr.youtube.com/watch?v=dD_EfomgBOs Odpowiedz Link Zgłoś
kain_brat_abla Bycie żydem to żaden powód do dumy ! 01.08.08, 04:06 Nie jestem z tego powodu ani dumny ani zawstydzony. Odpowiedz Link Zgłoś
highalt Lepiej lec do kosciola kobito i przymij chrzest 01.08.08, 07:44 puki nie zapuzno.. www.iamthewitness.com/doc/Ashkenazis.are.not.the.descendants.of.the.Ancient.Israelites.htm www.iamthewitness.com/listeners/Jewish.child.molesters.that.are.never.on.the.NEWS-WHY.htm Odpowiedz Link Zgłoś
zyta2003 Re: Pytanie do bene-gesserit 01.08.08, 13:34 To co to jest nacjonalizm, a co patriotyzm ? Wybacz, wg mojego rozeznania w izraelu jest wylacznie nacjonalizm. W Ameryce patriotami sa ludzie wszelkiej masci i pochodzenia. Bardzo czesto mowia, to jest kraj, ktory dal mi szanse, kocham ten kraj, a omal nigdy nie mowia, ze chca dziecko wychowac na np. slusznego Koreanczyka. Pamieta sie o swoich korzeniach, kultywuje - ale jest sie przede wszystkim obywatelem. No bo religia jest oddzielona od panstwa!!!, Niezaleznie od tego, w co sie wierzy. Religia to rzecz zupelnie przypadkowa, zaleznie od tego,gdzie sie urodziles. Ale wiara to juz laska, ktora nie wszyscy maja, moze to byc nawet gen ;-))) Na tej zasadzie jaka reprezentuja bohaterowie artykulu Obama powinie stale odwolywac sie do swoich kenijskich korzeni i byc "dzieckiem kenijskim". Ale on mial matke i babke o szerokich horyzontach i wielce nowoczesne, ktore nie tylko pozwolily zapoznac mu sie z religia muzulmanska, ale wychowaly w poszanowaniu dla innych. Mnie absolutnie nie przeszkadza, ze ma na drugie Hussein, tak jak by mi nie przeszkadzalo, gdyby jego drugie imie bylo Szlomo. Ale gdyby Szlomo nieproporcjonalnie duzo mowil o problemach panstwa Izrael - zamiast o problemach Ameryki - to i owszem glosowalabym przeciwko Szlomo. Wiecej wybaczylabym Obamie, bo Afryka to kontynent zapomniany - przez boga i ludzi. Odpowiedz Link Zgłoś
absztyfikant Re: Pytanie do bene-gesserit 01.08.08, 14:12 Jak ty w ogole mozesz porownywac malenki kraik: fr.youtube.com/watch?v=hwdYRrWAB9E z wielkim mocarstwem jakim sa Stany Zjednoczone... Odpowiedz Link Zgłoś
henryad [...] 06.08.08, 08:07 Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu. Odpowiedz Link Zgłoś
bene_gesserit Re: Pytanie do bene-gesserit 07.08.08, 04:03 Kazdy rodzic ma prawo wpoic dziecku tozsamosc narodowa. elve smierdzialy slowa jednej z bohaterek reportazu, ze 'wychowa zydowskie dziecko'. Nie bardzo rozumiem, co w tym zlego. Jesli zyje w Polsce, ma obowiazek wychowac polskie dziecko czy w ogole poczucie patriotyzmu jest fe i smierdzi z definicji? Imho jesli to ostatnie, to przerazliwie infantylne. Jesli przedostatnie - to dopiero jest nacjonalizm. Odpowiedz Link Zgłoś
tehuana Re: Pytanie do bene-gesserit 24.01.10, 20:39 w USA nikt sie nie zajmuje pochodzeniem - tylko zarabianiem, konsumpcja/walka o przetrwanie Odpowiedz Link Zgłoś
b-a-lau Lepiej niech pani pójdzie do kościoła i prosi 03.08.08, 23:19 Lepiej niech pani pójdzie do kościoła i prosi księdza o lekcję pokory i szacunku do innych. Jeżeli on nie da lekcji pokory, to niech pani poprosi o wino mszalne. Pomoże pani Odpowiedz Link Zgłoś
joli_cyc Keiner zet nisht zayn eigenerm hoyker 25.01.10, 10:59 קיינער זעט נישט זיין אייגענעם הויקער Odpowiedz Link Zgłoś
hetmanwiechu cos tu pachnie snobizmem 01.08.08, 13:51 ...mlodych yuppies, pare wypowiedzi tak wlasnie wyglada. to tak jak zostac czlonkiem milosnikow biegania po miescie w kalesonach. pozniej mozna siedziec z duma na kanapie i 'onanizowac' sie na mysl ze ja jestem czlonkiem a wy nie. Odpowiedz Link Zgłoś
patrycjuszka101 W szabat lecę po prądzie 01.08.08, 16:48 tja.... przez grono.net mialam kontakt z takimi żydami od siedniu bolesci - majac kilkanascie lat dowiedzieli sie, że pradziadek, prababcia, wujek siostry szwagra czy ktos inny taki byli zydami i nagle poczuli 'wielka misje' obnoszenia sie ze swoim pochodzeniem. pamietam dosc nieprzyjemna sytuacje, gdy kilka osob zostalo bardzo niegrzecznie wyproszonych z grona 'tylko dla żydów' bo niestety żydami nie byli. na nic byly argumenty czesci uzytkownikow ze nikomu nie wadza, mozna z nimi porozmawiac itp, bo moderator i kilkoro innych dumnych czlonków stwierdzilo ze gojow do swojego waskiego klubu nie wpuszcza. najglosniej ujadali wlasnie tacy, ktorzy o swoim pochodzeniu dowiedzieli sie bedac prawie doroslymi ludzmi i odznaczajacy sie ulamkiem krwi zydowskiej. dla jasnosci dodam ze sama mam dosc dalekie pochodzenie zydowskie. smieszy mnie jednak, gdy dwudziestokilkuletnie lub nastoletnie osoby wychowane de facto w rodzinach katolickich nagle uzywaja tego szczątkowego zydowskiego genu zeby spojrzec na pozostalych z gory, wypomniec holocaust, powiedziec 'bo wy polacy to zawsze...' i dumnie podkreslic swoja przynaleznosc jako cos wyroznajacego. niewiele to ma dla mnie wspolnego z prawdziwa religijnoscia. i wbrew temu co mowia rabini zydow w polsce, takich prawdziwych, wychowanych w zydowskich rodzinach od poczatku w religii judaistycznej, jest baaaardzo niewiele. wiekszosc to wlasnie tacy farbowani katolicy, ktorzy dzieki jednemu dalekiemu przodkowi nagle maja szanse 'zaistniec'. Odpowiedz Link Zgłoś
babetka_blue Re: W szabat lecę po prądzie 02.08.08, 21:00 Bardzo szanuję tradycję, kulturę żydowską. Fajnie gdy Żydzi opowiadają o swojej tradycji, tak wiele ciekawych rzeczy można się dowiedzieć (mam na myśli obyczajowość,muzykę, sztukę). Ale trzeba być realistą, tak jak mam szacunek dla narodu żydowskiego (jak dla wszystkich innych nacji) tak zdaję sobie sprawę z istniejącego w Izraelu nacjonalizmu (zwłaszcza jeśli chodzi o radykalną prawicę). Myślę,że skrajny nacjonalizm jest tak duży, że przeważa w społeczeństwie Izraela (udany zamach na Rabina). Odpowiedz Link Zgłoś
b-a-lau Re: Zgadzam się paną 02.08.08, 21:37 Ja również mam kontakt z takimi "papierowymi konwertytami" lub kandydatami na Żyda. Ajwaj Ludzie, którzy się często w innych dziedzinach nie sprawdzili nagle odkrywają, iż dziadka pies Fafik jest po cioci Żydem. Nagle zapałali chęcią życia w judaiźmie W szabat nawet klocka nie ukręcą, bo prawo zabrania tworzyć figurki z brązu. Ale po katolicku wszystkich do okoła pouczają. W jidish " geszmatek lojte" Jednak racjonalnie myśląc trzeba uszanować wolę tych ludzi. Jeżeli chcą przejść na Judaizm i prowadzić żydowski tryb życia to "far gezund" niech to robią, ale z poszanowaniem siebie i innych. Czasy się zmieniają, a judaizma jak każda inna religia jest warta poznania i się w niej zakochania byle nie dla "geszeftu" Odpowiedz Link Zgłoś
0.agata Konwersja 03.08.08, 16:13 Uwazam, ze te opinie sa troche niesprawiedliwe. Co to w ogole znaczy "papierowy zyd" albo "szary Polak"? "Papierowy Zyd"? Konwersja na judaizm jest bardzo dlugim i zmudnym procesem. Jesli do niej dochodzi to po wielu latach. Od konwertytow wymaga sie duzej wiedzy i zelaznej konsekwencji. Jesli sie konwesje przejdzie, oznacza to praktycznie socjalizacje do bardzo okreslonego stylu zycia, ktorego nie mozna z dnia na dzie odzucic. Jesli ktos sie na to (tzn. akt konwersji, trwajacy w sumie moze 15 minut) decyduje to wie co robi. Inna sprawa to, ze bycie zydem odnosi sie tylko i wylocznie "do samego siebie", ja nikogo nie zmuszam do moich praktyk. Musze sie zgodzc, ze sa troche uciazliwe dla otoczenia czasem, ale tez ucza tolerancji dla innych. To prawda chrzescijanstwo jest bardziej liberalne, jesli chodzi o codzienna praktyke. Nie ma szabatu, religia opiera sie na fakcie wiary, przykazanin tez jest mniej niz 613, etc. Trudno jest z tego punku widzenia zrozumiec, ze na przyklad podlewanie kwiatkow w sobote, jedzenie homarow, jest wykroczeniem przeciw prawu religijnemu. Jesli chodz dalej o "papierowych zadow" to przeciez i w droga strone: i dla chrzescijan religia tez byla kiedys wyborem. Dalczego ktos dzis (jesli to dla niego najwazniejsza rzecz na swiecie) nie moze zostac zydem, jesli to mozniwe. A propos religijnego wychowania dzieci, to dlaszego nie, zwlaszcza w Polsce, gdze mamy katolickie uniwersytety jest to tk kontrowersyjne. Czy dla kogos studia na KUL w to jakies wykroczenie. Jasne POlak- katolik to brzmi strasznie, poniewaz w Polsce powinien dominowac republikanizm, czyli wolnosc od panstwa wyznaniowego, co nie przeszkadza istnieniu innych tozsamosci narodowych w obrebie naszego panstwa. "Narod" nie musi sie wiadac z faszyzmem i postulowaniuem prawa jednej tylko grupy do rozwoju. Trzeba tez pamietac, ze nie zyjemy jur w XX))) wieku, poczucie przynaleznosici nie musi 1. byc ostateczne, 2. wykluczac innych, 3.ograniczac ludziom perspektywy. Po drugie "szary polak", to okreslenie mnie troche zdenerwowalo, poniewaz nawet wegetarianizm jest w naszym kraju "egzotyczny" wszystko, cokolwiek nie miesci sie w Polskich formach (czyli manifestuje innosc w sferze publicznej) jest potepiane. W Polsce trzeba sie urodzic chyba niezmiernie genialnym i utalentowanym, zeby miec prawo do jakiejkolwiek innosci. Jezeli natomiast z wielu powodow decyduje sie popierac i uczestniczyc w jakim ruchu, albo zostac czlonkiem mniejszosci religijnej to od razu ktos mi przypina late "o to ta, co nic nie umie i chce sie jakkolwiek wyrozniac". Gdyby tak bylo, to nosilabym zielone piora na glowie. A propos antysemityzmu w Polsce i wsrod Polakow. Inne grupy etniczne (moze lepiej kulturowe) tylko nam dobrze zrobia. W naszym kraju zbyt czesto zaklade sie ze moj Gesprächspartner to katolik. Lubie wtedy powiedziec, ze mnie z katolicyzmem niewiele (G´tt sei Dank) laczy. Na koniec w podstawowce nie chodzilam na religie. Jak mnie przezywaly niektore dzeci w szkole? Zgadnijcie... Odpowiedz Link Zgłoś
bimbalimba litosci 03.08.08, 17:34 toc te pannice co w tym artykule to niedaleko odbiegaja od "nawiedzonych z oazy" co to w mojej mlodosci byly posmiewiskiem wszystkich bo biegały w dlugich swetrach i sukniach bo "jezus je kochał". roznica jest taka, ze w takiej warszawie to poplaca- cale to zydostwo otwiera furtki kariery .... Odpowiedz Link Zgłoś
0.agata Re: litosci 03.08.08, 18:48 > toc te pannice co w tym artykule to niedaleko odbiegaja > od "nawiedzonych z oazy" co to w mojej mlodosci byly posmiewiskiem > wszystkich bo biegały w dlugich swetrach i sukniach bo "jezus je > kochał". > > roznica jest taka, ze w takiej warszawie to poplaca- cale to > zydostwo otwiera furtki kariery .... Jakiej kariery!!! Jaka oaza!!! Zaklada Pan/i, ze te dziewczyn to jekies gamonie, ktore potrzebuja plakietki "inny", zeby zrobic kariere??? I oczywiscie jedyna mozliwosc powiedzenia czegokolwiek jest zarezerwowana dla takiego skromnego kogos, kto sie nigdy nie wyroznial i z niczym nie obnosil i w ogole go nie bylo widac. Ta chodzaca i szlachetna skromnosc mowi niezideologizowana prawde. Jasne ze religia w Polsce sie moze kojazyc z oaza, ale to akurat nie jest wina Zydow. Odpowiedz Link Zgłoś
bene_gesserit Re: litosci 07.08.08, 04:07 0.agata napisała: > Jasne ze religia w Polsce sie moze kojazyc z oaza, ale to akurat nie > jest wina Zydow. Oj agata - od dawna wszystko jest wina Zydow. A na dodatek jakos niewielu chetnych gdziekolwiek do snobowania sie na bycie Polakiem. Odpowiedz Link Zgłoś
tanczacy.z.myslami Nie ma litości :) 11.08.08, 15:11 bene_gesserit napisała: > Oj agata - od dawna wszystko jest wina Zydow. Nie wszystko! Tylko 1/3 . Pozostałe 2/3 to winy masonów i cyklistów :) Odpowiedz Link Zgłoś
bene_gesserit Re: Nie ma litości :) 11.08.08, 16:03 To nie jest prawda. Masonow i cyklistow zastapily feministki, geje i lewacy. Odpowiedz Link Zgłoś
tanczacy.z.myslami Re: Nie ma litości :) 13.08.08, 12:14 bene_gesserit napisała: > Masonow i cyklistow zastapily feministki, geje > i lewacy. Czyli na Żydów została już tylko 1/4 win :) Odpowiedz Link Zgłoś
niusiah Re: Konwersja 07.08.08, 09:15 W teorii faktycznie proces konwersji powinien trwać długo kilka kilkanaście lat, i być żmudnym i ciężkim procesem. W praktyce jednak jest to proces ekspresowy. Ktoś nie zdąży przyjść, a już za pół roku albo krócej ma konwersję załatwianą (niekoniecznie z egzaminem. A to że kwiatków w sobotę nie można podlewać to trochę śmieszny przykład jest tyle dni w tygodniu do wyboru, że nie trzeba akurat w sobotę. Konwertyci wszystkie nakazy i zakazy biorą jako dogmat nie dyskutuje się nie można i już. A tak do końca nie jest. Istnieją wyjątkowe przypadki kiedy można odstąpić od pewnych zakazów i nakazów, ale skąd taki ktoś kto wyrył na pamięć całą wiedzę potrzebną do egzaminu tak jak paciorek ma to wiedzieć. Są sztucznie motywowani, wpaja im się, że są konwertytami lepszymi ludźmi od rdzennych. Taką terapię stosuje się do ludzi z depresją itp. Do tego stopnia fanatycy, że jak ktoś zasłabnie w szabat nie wezwą karetki bo nie wolno dzwonić. Konwertytów od razu się rozpozna to są moherowe berety po konwersji. Odpowiedz Link Zgłoś
b-a-lau Re: Depresję i demencium starcze tez się leczy 07.08.08, 17:04 Pani Niusiah Depresje sie leczy i demencjum też. To prawda, iż przy konwertycie nawet bąka nie można puścić, bo wysiłek przy tym dziele jest okrutny. Zauważam, iż konwertyci po kilku latach "normalnieją" i stają się sympatyczni. Nabierają dystans do tej religii. Tak więc są jak wino, po latach "smakuje" Ale trzeba pamiętać, iż winem można się upić i towarzystwo obrzy....ć Odpowiedz Link Zgłoś
b-a-lau Pani Patryciuszko 03.08.08, 23:15 Pani Patryciuszko wiem o czym pani pisze i zgadzam się z tym. Mimo że mnie nigdy z imprezy takiej nie wyproszono to czasem taka sytuacja zaistniałą. Sądzę iż takie zachowanie wynika z nieustalonej tożsamości w dziecinstwie i niskim poczuciu własnej wartości. Jezeli ci ludzie odnajdą się w tej religii to będą sympatyczniejsi dla otoczenia. Trzeba pamiętać że przez wieki to Żydzi byli gorsi podlejsi i ich wypraszano z różnych imprez tylko dla Polaków. Mam nadzieję że będziemy się kiedyś szanować Polacy Żydzi z urodzenia i z Konwersji. Będzie dobrze!!! Odpowiedz Link Zgłoś
b-a-lau Dochodzę do wniosku że... 03.08.08, 23:03 Po przeczytaniu tych wpisów i po moich z kontaktach z tymi ludżmi dochodzę do wniosku, iż "Ci konwertyci są nam potrzebni" Większość Żydów wyemigrowało. Jeżeli jacyś zostali w kraju, to tylko dlatego, bo nie mogli prysnąć stąd ( mieli rodziców pod opieką lub męża nieżyda itp) Młodzi konwertyci są potrzebni nam Żydom, aby zachowali żydowską kulturę, dbali o cmentarze i zabytki. To prawda, iż jest paradoksem Konwertyta na judaizm z mentalnośćią chrześcijańską. To aż pachnie...... Ale ten kraj jest wyjątkowy, ze względu na historię Żydów polskich a "przyroda i historia" nie lubi luk. Mimo wszystko życzę konwertytom powodzenia !!!!!!! Szalom malechem. Odpowiedz Link Zgłoś
zyta2003 Re: Dochodzę do wniosku że... 04.08.08, 13:16 Zydzi, i nie tylko oni, ale wszyscy, ktorzy "odnajduja sie w swojej (nowej) religii" sa nietolerancyjnymi dla innych fanatykami. Zawsze. Uwazaja sie za lepszych, co widac w Izraelu, gdzie wzrasta religijnosc w tempie ogromnym i poczucie wiekszej wartosci i nienawisc do reszty swiata, jesli ten swiat czasem inaczej niz oni widzi. Dyskutowalismy tu nie o tym, czy powinni sie konwertowac, tylko czy trzeba o kazdym takim przypadku pisac artykul, co automatycznie pomaga im uwazac sie za wyjatkowych. A cmentarze zydowski nalezy utrzymywac niezaleznie od tego jakiego jest sie wyznania. To dziedzictwo kulturowe kraju. Odpowiedz Link Zgłoś
bene_gesserit Re: Dochodzę do wniosku że... 07.08.08, 04:15 zyta2003 napisała: > Zydzi, i nie tylko oni, ale wszyscy, ktorzy "odnajduja sie w > swojej (nowej) religii" sa nietolerancyjnymi dla innych fanatykami. > Zawsze. Uwazaja sie za lepszych, co widac w Izraelu, gdzie wzrasta > religijnosc w tempie ogromnym i poczucie wiekszej wartosci i > nienawisc do reszty swiata, jesli ten swiat czasem inaczej niz oni > widzi. Jesli czuja sie lepsi, to na zdrowie. Kazdy czlowiek ma jakies wady, moze byc i glupia pycha :) A dziennikarstwo nawet w 'celach wychowawczych' nie powinno miec tematow tabu, co chyba sugerujesz :) Noi - nie mam pojecia, co sie dzieje w Izraelu za bardzo, wiem natomiast, ze za nasza zachodnia granica rozkwita w najlepsze nacjonalizm, sa organizowane obozy dla dzieciakow, gdzie wszyscy pozdrawiaja sie gestem 'piec piw prosze', a w Polsce byli (czy tez 'byli') naziole grzeja tylki o panstwowe stolki. Ja tam sie nie dziwie, ze byc moze niektorzy Zydzi w Izraelu sie na taki swiat obrazaja. Mi tez sie to - eufemistycznie rzecz ujmujac - nie podoba. Odpowiedz Link Zgłoś
niusiah W szabat lecę po prądzie 05.08.08, 14:34 Treść artkułu ciekawa. Aczkolwiek przerażające jest to, że znaczna część osób robiących konwersję nie ma żadnych korzeni, albo wydaje im się, że któryś z członków rodziny leżał koło Żyda lub koło kota Żyda. Nie może tego udokumentować bo tak na prawdę opierają się tylko na swoich przeczuciach i odczuciach. Przeważająca liczba tych osób to nieudacznicy życiowi, którzy nie mogą znaleźć swojego miejsca w życiu, nie mogą znaleźć pracy, podwinęła im się noga. Wujek Żyd przygarnie przytuli i jeszcze pomożę. Ale gdzie pytam się jest przekonanie, zaginęło w akcji. I tacy ludzie zmieniają religię, ale mentalnie wciąż zostają w katolicyzmie. I nową religię judaizm która diametralnie różni się od chrześcijaństwa (katolicyzm) usiłują na siłę zmienić i dostosować do reguł ,dogmatów i zasad które wpojano im przez lata w kościele. Dlatego też ludzie Ci są świętsi od papieża. Wprowadzają kościelne zachowania do synagog. Udają ortoortodoksyjnych. cytat z artykułu "mój tata nie wchodził do kuchni bo mógłby coś rozkoszerować". To już nie ma nic wspólnego z koszernością. No bo jak można utzrymać koszer podczas gdy w domu są nie - Żydzi i jedzą trefne. Judaizm to nie terapia - nie niszczcie tego. Odpowiedz Link Zgłoś
b-a-lau Re: Zgadzam się paną niusiah ale..... 05.08.08, 15:01 Zgadzam się z paną niusiah ale.....ten proces jest nieunikniony, jak nadchodzące 2012. Ludzie będą przechodzić na judaizm, bo "przeważająca liczba tych osób to nieudacznicy życiowi, którzy nie mogą znaleźć swojego miejsca w życiu, nie mogą znaleźć pracy, podwinęła im się noga. Wujek Żyd przygarnie przytuli i jeszcze pomożę." Jeżeli, ktoś chce być członkiem gminy, to ten proces powinien trwać 10 lub więcej lat, a nie dwa lub trzy.. Zgadzam się z Panią, iż religia kształtuje świadomość człowieka i jak pisałam wcześniej Konwertycki Żyd o mentalności chrześcijańskiej (sposób mówienia, oceniania lub podejścias do form religijnych) to jest jak "g...o w lesie lub kwiatek do świnskiego ucha" Niestety szanowna pani niusiah tego nie da się odwrócić. Teraz Żydzi są lepiej traktowani, niż dawniej, to i takie pszczółki do gminy przyfruwają. Gdyby proces konwersji był dłuższy, a nie 2 lub 3lata jak u protestantów wówczas "wyszłoby szydło z wora" A tak, to czasem takie "szydło" uwiera. Gdyby konwertyci byli pracowici aktywni zawodowo i nie reagowali histerycznie na pytanie "Czym pan pani zawodowo się zajmuje?" lub "Jakie pan pani ma wykształcenie?" Gdyby tacy ludzie byli mili i życzliwi dla innych. Gdyby tacy ludzie nie pouczali Żydów z dziada pradziada, którą ręką się świecę szabatową zapala, a którą ręką się podcier d...ę. Wówczas integracja Żydów genetycznych z Żydami papierowymi odbyłaby się z dużą życzliwością. Żydzi są otwarci , ale z uwzględnieniem szacunku dla siebie innych. Zgadzam się z panią iż "JUDAIZM TO NIE TERAPIA"DLA POTŁUCZONYCH. Trzeba wiedzieć i myśleć co się robi. Może za dwadzieścia lat Żydzi znów będą passe i co?????? Konwertyci pierwsi "zwiną zabawki i prysną do inne piaskownicy" To gmina powinna większe wymogi stawiać konwertytom (koniecznie czasowe a nie tylko informacyjno-rytualne) Bo jak ktoś wychowany z dziada pradziada w katolicyźmie chce być Żydej ajwaj? Mentalności się nie zmnieni, a tatę lub babcię z kuchni nie wyrzuci, tylko dlatego, bo chuchnął kiełbasą zwyczajną zjedzoną u sąsiada i kuchnie żydowską rozkoszerował. OJ Oj!!!! Odpowiedz Link Zgłoś
niusiah Re: Zgadzam się paną niusiah ale..... 06.08.08, 13:36 Szanowna Pani b-a-lau być może jest to proces nieunikniony. Ale najpierw trzeba sprawdzić czym taki ktoś pachnie. A nie od razu przygarniać i w 5 minut konwersję robić bo ładne oczy ma( komu je da – wujkowi Żydowi). Przyjmować tylko uczciwe jednostki a nie wykorzystywaczy, którzy psują opinię normalnym Żydom i udają wszechwiedzących Odpowiedz Link Zgłoś
0.agata Re: Zgadzam się paną niusiah ale..... 07.08.08, 16:28 Wszyscy konwertujacy, ktorych znam (z korzeniami, czy bez) bardzo dobrze stoja zawodowo i finansowo. So szalenie wyksztalceniu i niefundamentalistyczni. Nie wiem cz mozna nazwac kogos nieudacznikaiem zyciowym, kro wlasnie szykuje sie do doktoratu z prawa na Cambridge, pracuje dla Ferrari ma doktorat z medycyny, albo swietnie funkcjonujacy prywatny biznes. Wszystko tylko nie nieudacznicy albo fanatycy.Ja sobie tego z palca nie wysysam. Judaiz to przynaleznos narodowa i religia. Abraham u Ruth tez byli konwertytami i nikt nie wypominal Dawidowi ze z niego Zyd tylko w 3/4tych. 10 lat konwersji to lekka przesada ale i takie sie zdarzaja. Niektorym pewnie by odpowiadalo zeby trwala 120 lat, i tak za malo. Odpowiedz Link Zgłoś
b-a-lau Re Szanowna Pani O.Agato... 07.08.08, 17:10 Jeżeli wszyscy konwertyci są Pani zdaniem dobrze ustawieni finansowo i wykształceni, to pani chyba jest z zagranicy i nie mówi o naszych "tubylczych" konwertytach. Owszem znam, też wartościowych ludzi po konwersji od których można wiele się uczyć nie koniecznie religii. Ale są to wyjątkowe jednostki i z takich osób się naprawdę cieszymy. Odpowiedz Link Zgłoś
0.agata Re: Re Szanowna Pani O.Agato... 08.08.08, 15:37 Szanowna Pani Rzeczywiscie nie mieszkam w Polsce, wiec nie wiem jak to tam wyglada, chociaz we Wroclawiu zadnych wariatow tez nie spotkalam. Raczej ci konwertyci to sympatyczni byli. Tez dobrze wyksztalceni i otwarci. Najbardzie mnie jednak zdziwilo to, ze wobaczylam w Synagodze okolo powiedzmy 40 mezczyzn i i tak brakowalo jednego do minijanu... Czyli w sumie mysle sobie ze to bedzie i tak przyszlosc polskiej diaspory, przynajmniej przez jedno albo dwa pokolenia. Rzecz jasna konwertyci moga byc troche radykalni, ale wiele lezy tez po stronie radykalnych wymagan rabinatu co do konwersji. W sumie to troche az strach sie bac, ale konwersja moze byc tez cofnieta, co mi sie wydaje tragedia, zwlaszcza dla tych, ktorzy sie przenosza do Izraela. Odpowiedz Link Zgłoś
esterkasw Re: Re Szanowna Pani O.Agato... 11.08.08, 22:51 Co do wymogów rabinatu do konwersji, można polemizować. Są Rabini ,którzy dają konwersję bez egzaminu w zależności do czyjej stajni dany delikwent przynależał. Przeważnie większość konwertytów nie ma żadnej kropli krwi Żydowskiej z dziada pradziada Polacy. Nie udało się coś w życiu weszli zakręt Żydzi przygarną pomogą. A jak tacy ludzie tłumaczą swoim dzieciom to że oni stali się Żydami, a dziadkowie są Polakami. To wyrzeczenie się rodziców. Może to prowadzić do schizofrenii religijnej, co można zaobserwować w niektórych gminach żydowskich centralnej Polski. Odpowiedz Link Zgłoś
b-a-lau Re: Szanowna pani esterkasw 12.08.08, 18:26 Na dobrą sprawę zgadzam się z panią. Ale trzeba pamiętać, iż jakakolwiek schizofrenia, czy to maniakalno-depresyjna, czy religijna jest nieuleczalna. Tak więc, trzeba ją zaakceptować. Tylko w Polsce jest taki problem. W innych gminach Europy jest tak dużo "genetycznych żydów", iż jakiś konwertyta nie robi wrażenia, jest niezauważalny. Mały "rodzynek" w cieście gminnym. W Łodzi w Warszawie konwertyci, to aż 30% lub więcej . Są oni jak koncentrat pomidorowy w maleńkiej puszcze typu "pstryk" Dlatego ich katolickie obyczaje w szynagodze rażą innych.Oni na prawdę nie wiedzą, skąd brać wzorce duchowo- religijne. Na nadgorliwość religijną może zadziała "Loperamid", to podobno dobrze wstrzymuje b....kę Odpowiedz Link Zgłoś
esterkasw Re: Szanowna pani belau 13.08.08, 10:42 Powinno się bardziej sprawdzić delikwentów startujących do konwersji. Tak jak się przebiera pomidory do wspomnianego przez Panią koncentratu pomidorowego. Wystarczy jeden zgniły niezauważony pomidor i koncentrat do wyrzucenia jest. Albo puszka powoli psuje się przez taki pomidorek, co jest do zaobserwowania w gminach centralnej Polski Odpowiedz Link Zgłoś
tut_ets1 Re: Re Szanowna Pani O.Agato... 07.10.08, 11:40 Co do wymogów rabinatu do konwersji, można polemizować. Są Rabini ,którzy dają > konwersję bez egzaminu w zależności do czyjej stajni dany delikwent przynależał > . W Israelu wymogi sa srogie. Nie tylko ze uznawana jest przez rabinat Izraela tylko konwersja ortodoksyjna, to przystapienie do rozpoczecia procesu konwersji nie jest latwe... I moga sie komplikowac nawet lata po konwersji... www.ynetnews.com/articles/0,7340,L-3601478,00.html www.ynetnews.com/articles/0,7340,L-3538630,00.html Odpowiedz Link Zgłoś
niusiah W szabat lecę po prądzie 08.08.08, 09:59 Jeszcze jedna bardzo ważna różnica Żydzi nie piją, a konwertyci piją i to nie małe ilości pod każdą okazję. Żaden Żyd na kiduszu nie wypije pół litra wódki, jeden kieliszek i koniec. Odpowiedz Link Zgłoś
tut_ets1 Re: W szabat lecę po prądzie 07.10.08, 11:35 Skad takie niedorzecznosci???? Nigdy nie widzialam pijanych Zydow (niewazne jakich) na kiduszu w zadnej spolecznosci... Ani w Polsce, ani w Izraelu... Odpowiedz Link Zgłoś
esterkasw W szabat lecę po prądzie 12.08.08, 09:37 Co do wymogów rabinatu do konwersji, można polemizować. Są Rabini ,którzy dają konwersję bez egzaminu w zależności do czyjej stajni dany delikwent przynależał. Przeważnie większość konwertytów nie ma żadnej kropli krwi Żydowskiej z dziada pradziada Polacy. Nie udało się coś w życiu weszli zakręt Żydzi przygarną pomogą. A jak tacy ludzie tłumaczą swoim dzieciom to że oni stali się Żydami, a dziadkowie są Polakami. To wyrzeczenie się rodziców. Może to prowadzić do schizofrenii religijnej, co można zaobserwować w niektórych gminach żydowskich centralnej Polski. Odpowiedz Link Zgłoś
aneta1008 Re: W szabat lecę po prądzie 12.08.08, 10:27 Obyczaje zmieniają się z upływem czasu, nawet u ortodoksyjnym Żydów. Nie wiem, czemu trzeba od razu zaprzeczać czyjejś bardzo konserwatywnej wiary z powodu niespełniania jednego wymogu. Odpowiedz Link Zgłoś
rek888 Re: W szabat lecę po prądzie 15.03.09, 13:07 Eeee,i o co ten rejwach ? malo to myszugene chodzi po tej ziemi? zwasze i wszedzie mozna znalezc takich ,ktorym bycie zwyklym Kowalskim nie wydaje sie byc interesujace.Normalny Zyd ma tyle cures ,ze na wiadomosc o smarkatych debilach bawiacych w sie w jakies zydostwo tylko wzrusza ramionami i najwyzej pomysli:chcialbym miec wasze problemy.I taki stary kawal rodem z NY :w metro siedzi Murzyn i czyta zydowska gazete ,siedzacy na sasiednim siedzeniu czlowiek pochyla sie w jego strone i pyta:Panie Murzyn a panu jednego nieszczescia malo? Czytajac polska prase,patrzac na polska telewizje....jako Zyd zyjacy z dala od Polski,zastanawiam sie czy wy,Polacy naprawde nie macie innych zmartwien ? Nie mozecie olac te klike dyzurnych Zydow i tych " chetnie chce byc Zydem" To jest bzdura ,chucpa i osmieszanie sie.Pozdrawiam i zapewniam was ,ze czytanie tych bzdur jak ten artykul oraz infantylnych stronach roznych neozydowskich "stowarzyszen i organizacji" jest moja ulubiona rozrywka po sniadaniu.Dobrej zabawy wam zycze Nowozydzi itp oszolomy Odpowiedz Link Zgłoś
xanadunow-au Re: W szabat lecę po prądzie 14.01.10, 05:37 "wy,Polacy naprawde nie macie innych zmartwien ?" a Ty nie Polak? Widocznie, tam gdzie lozko masz okesla Twoja narodowosc.. no koment! Odpowiedz Link Zgłoś
wen_yinlu Re: W szabat lecę po prądzie 19.01.10, 15:49 > roznych neozydowskich "stowarzyszen i organizacji" jest moja > ulubiona rozrywka po sniadaniu.Dobrej zabawy wam zycze Nowozydzi itp > oszolomy Nie no, przesympatyczne. A swoja drogą zamykanie swoich kręgów, wyśmiewanie się z tych, którzy z jakichś względów (dla mnie niezrozumiałych) chcą do Was dołączyć, wystawianie języka "bo i tak nie będziesz prawdziwym Żydem" - to przedszkole normalnie. Poziom piaskownicy, gdzie Kazio i Stasio są tymi prawdziwymi Indianami, bo ich dziadek opala się na czerwono, a Zdzisiek do nich nie może należeć, chociaż od niemowlęcia lata w pióropuszu. Odpowiedz Link Zgłoś
xanadunow-au W szabat lecę po prądzie 14.01.10, 04:49 Jeses inteligentna, duzo polakow tez.. duzo ich tez wyjechalo. Zyj swoje zycie, nie przejmuj sie pochodzeniem, nie warto. Te ksiazki tez nie, tracisz czas - masz swoje zycie.. to wszystko. Odpowiedz Link Zgłoś
knightnoir W szabat lecę po prądzie 15.01.10, 12:00 Szukanie korzeni jest pasjonujace i ze wszech miar pozyteczne. Z artykulu wynika jednak, ze zaspokojenie rodzinnych sentymentow czy poszukiwanie tozsamosci nie jest jedynym skutkiem tych genealogicznych poszukiwan. Jezeli mamy doczynienia z trendem, to warto przypomniec o zwiazanych z tym pewnych niebezpieczenstwach. Jako zwolennik idei ”ludzie wszystkich kultur laczcie sie” jestem zaniepokojony faktem powstawania (odradzania sie) micro- spolecznosci zamknietych, wykluczajacych, alienujacych sie. Naturalnym skutkiem takiego manifestowania swojej ”specjalnosci”, dozwolonej tylko dla wybranych, tylko slusznych genetycznie, religijnie lub etnicznie jest to, ze inne grupy zastosuja te same restrykcje wobec tych ”specjalnych”. To chyba zrozumiale? Takie reakcje widac bardzo wyraznie w krajach zachodnich, gdzie brak woli integracji i zamkniecie kulturowe roznych grup emigrantow stalo sie powaznym problem. Jako milosnik zwierzat jestem przeciwnikiem uboju rytualnego. W wielu krajach byl on zabroniony na wniosek organizacji ochrony zwierzat. Teraz znosi sie ten zakaz pod wplywem nacisku religijnych zydow i muzulmanow i mnie bardzo niepokoi fakt, ze praktyki religijne moga byc powodem rezygnacji z humanitarnych idealow. Jako (wiecej niz) sympatyk ruchu feministycznego, niepokoi mnie fakt zwiekszania wplywow religii, w ktorych rola kobiety jest ograniczona lub bardzo rygorystycznie okreslona. A juz tak calkiem prywatnie jestem przeciwnikiem obrzezania. Uwazam, ze jest to akt okaleczenia i nalezaloby go zabronic, przynajmniej obrzezania dzieci. Jest wiele potwierdzonych wzgledow medycznych uzasadniajacych moj punk widzenia. W tym wypadku obok sprzeciwu wobec priorytetowania wzgledow religijnych przed humanitarnymi oburza mnie rowniez fakt cenzurowania i utrudniania rozpowszechniania informacji o negatywnych skutkach (i niebezpieczenstwie) zwiazanych z obrzezaniem. Odpowiedz Link Zgłoś
pawlow_psa [...] 18.01.10, 23:03 Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu. Odpowiedz Link Zgłoś
bene_gesserit Re: W szabat lecę po prądzie 19.01.10, 01:36 knightnoir napisał: > Jako zwolennik idei ”ludzie wszystkich kultur laczcie sie” jestem > zaniepokojony faktem powstawania (odradzania sie) micro- > spolecznosci zamknietych, wykluczajacych, alienujacych sie. > Naturalnym skutkiem takiego manifestowania swojej ”specjalnosci”, > dozwolonej tylko dla wybranych, tylko slusznych genetycznie, > religijnie lub etnicznie jest to, ze inne grupy zastosuja te same > restrykcje wobec tych ”specjalnych”. To chyba zrozumiale? Takie > reakcje widac bardzo wyraznie w krajach zachodnich, gdzie brak woli > integracji i zamkniecie kulturowe roznych grup emigrantow stalo > sie powaznym problem. Brak integracji i zamkniecie kulturowe nie bralo sie znikad. Zazwyczaj z tego, ze ci Inni byli traktowani - w najlepszym wypadku - jako obywatele drugiej kategorii (w najlepszym, bo w gorszych nie byli traktowani jako obywatele). Integracja i zamkniecie Innych jest wtorne - reaktywne. Przejdz sie szlakiem wycieczek, zwiedzajacych tereny getta w Wawie i policz, ile na resztkach muru namalowano swastyk i z ilu okien dzieci krzyczą judeszwajne, jak tylko zobacza wycieczkę. Odpowiedz Link Zgłoś
knightnoir Re: W szabat lecę po prądzie 19.01.10, 10:03 "Brak integracji i zamkniecie kulturowe nie bralo sie znikad. Zazwyczaj z tego, ze ci Inni byli traktowani - w najlepszym wypadku - jako obywatele drugiej kategorii" - mylisz sie. W procesie integracjii potrzebna jest dobra wola obu stron - jak w malzenstwie. Jezeli jakas grupa etniczna jest z natury otwarta, to juz nawet w drugim pokoleniu dokanuje sie calkowita integracja, ten proces wcale nie wymaga wyzbywania sie swojej tozsamosci i to czesto nawet POMIMO wyraznych roznic rasowych. W grupach zamknietych integracje osiagaja jedynie te jednostki, ktore swiadomie zrezygnuja z tozsamosci takiej grupy. Otwartosc, tolerancja i najlepsza wola np. Francuza nie pomoze zintegrowac sie Kurdowi, ktory jest zdolny poderznac gardlo swojej corce, gdyby tej przyszlo do glowy zakochac sie w europejczyku. A z drugiej strony Polacy integruja sie jakos w Niemczech, chociaz opor i niechec Niemcow jest duza. Sytuacje jaka opisujesz tutaj: "Przejdz sie szlakiem wycieczek, zwiedzajacych tereny getta w Wawie i policz, ile na resztkach muru namalowano swastyk i z ilu okien dzieci krzyczą judeszwajne, jak tylko zobacza wycieczkę" - znam tylko z bardzo czestych opisow. W objektywnosc tych opisow zaczynam stopniowo watpic, bo przeciez nie jest statystycznie prawdopodobe, zebym zyjac 50+pare lat w Polsce NIGDY nie spotkal sie bezposrednio z tym zjawiskiem, gdyby bylo az tak dominujace. Oczywiscie, ze nawet pojedynczy przypadek takiego wydarzenia jest godny potepienia, ale my rozmawiamy o "trendach" czyli kulturze. Poza tym, doswiadczenie jakiejs wycieczki jest chyba nie na temat przy omawianiu problemow integracji, ale nawet i w tym przypadku warto jest wiedziec jakie jest nastawienie wycieczki do tubylcow? Wiesz cos o tym? Odpowiedz Link Zgłoś
bene_gesserit Re: W szabat lecę po prądzie 19.01.10, 20:18 knightnoir napisał: > mylisz sie. W procesie > integracjii potrzebna jest dobra wola obu stron - jak w malzenstwie. > Jezeli jakas grupa etniczna jest z natury otwarta, to juz nawet w > drugim pokoleniu dokanuje sie calkowita integracja, ten proces wcale > nie wymaga wyzbywania sie swojej tozsamosci i to czesto nawet POMIMO > wyraznych roznic rasowych. A mozesz podac konkretne przyklady takiej integracji? Bo wg mojej wiedzy, jesli jakas grupa etniczna rozni sie od tubylcow, to etykieta Innych-Obcych przykleja sie do nich na zawsze. A Inni-Obcy w trudniejszych ekonomicznie (kryzysy) albo politycznie (wojny, zamieszki) czasach staja sie kozlami ofiarnymi. Jesli bowiem latwo Ich odroznic od Nas (bo Oni noszą inne ubrania, maja inny kolor skory i wlosow, mowia z innym akcentem). Od dzielenia populacji na Ich i Nas krok do tego, co socjologia i inne nauki spoleczne nazywa efektem ingroup-outgroup (czyli preferowanie i wybielanie grupy wlasnej, i postrzeganie grupy obcej jako pod kazdym wzgledem gorszej. To sie dzieje poza swiadomoscia, to jeden z poznawczych automatyzmow. W Polsce to o tyle wyrazniejsze, ze u nas od lat mniejszosci po prostu nie widac. A Polacy byc moze dobrze sie integruja w Niemczech, bo a) pochodza z podobnego kregu kulturowego b) nie roznia sie etnicznie c)ani pod zadnym innym wzgledem, przynajmniej na pierwszy rzut oka. To inna sytuacja, niz te, o ktorych pisalam. W grupach zamknietych integracje osiagaja > jedynie te jednostki, ktore swiadomie zrezygnuja z tozsamosci takiej > grupy. Otwartosc, tolerancja i najlepsza wola np. Francuza nie > pomoze zintegrowac sie Kurdowi, ktory jest zdolny poderznac gardlo > swojej corce, gdyby tej przyszlo do glowy zakochac sie w > europejczyku. O, prosze - to jest wlasnie min ten efekt, o ktorym pisalam: jednostkowe, wyrwane z kontekstu sytuacje maja funkcjonowac jako opis calej grupy. Stereotypizacja i homogenizacja grupy obcej, oczywiscie na jej niekorzysc. Bardzo dobrze to zilustrowales. > Sytuacje jaka opisujesz tutaj: "Przejdz sie szlakiem wycieczek, > zwiedzajacych tereny getta w Wawie i policz, ile na resztkach muru > namalowano swastyk i z ilu okien dzieci krzyczą judeszwajne , > jak tylko zobacza wycieczkę" - znam tylko z bardzo czestych opisow. > W objektywnosc tych opisow zaczynam stopniowo watpic, bo przeciez > nie jest statystycznie prawdopodobe, zebym zyjac 50+pare lat w > Polsce NIGDY nie spotkal sie bezposrednio z tym zjawiskiem, gdyby > bylo az tak dominujace. Oczywiscie, ze nawet pojedynczy przypadek > takiego wydarzenia jest godny potepienia, ale my rozmawiamy > o "trendach" czyli kulturze. Pracowalam pare metrow od jednego z nielicznych ocalalych fragmentow muru getta. Co jakis czas nawet wlasnorecznie zamalowywalam gwiazdę Dawida na szubienicy. Mimo to pojawiala sie tam niemal od razu. Nie sadze, by sie cos zmienilo, od kiedy zmienilam miejsce pracy. Moge opisac te okolice, przejedz sie na Wolę i zobaczymy. Poza tym, doswiadczenie jakiejs > wycieczki jest chyba nie na temat przy omawianiu problemow Oczywiscie, bo to nie jest doswiadczenie jakies tam wycieczki , ale doswiadczenie mojej rodziny, ktora przez lata mieszkala w jednej z nielicznych kamienic ocalalych z getta, odwiedzanej regularnie przez wycieczki. Opisane praktyki byly ulubiona rozrywka mieszkajacych tam dzieci, o rysunkach swastyk itd nie wspominajac. Pare razy polecialy tez z okien jablka, raz napoczeta puszka z konserwa rybna itd. > integracji, ale nawet i w tym przypadku warto jest wiedziec jakie > jest nastawienie wycieczki do tubylcow? Wiesz cos o tym? Nie rozumiem, jak to jakie? Myslisz, ze Izraelczycy na okolicznosc wycieczki do Polski nauczyli sie uroczych zwrotow w rodzaju 'wy przeklete polskie swinie'? Myslisz, ze zachowywali sie glosno, prowokacyjnie i sikali w bramie? Otoz nic podobnego. Widzialam pare razy te wycieczki, niczym nie roznili sie od innych. Odpowiedz Link Zgłoś
knightnoir Re: W szabat lecę po prądzie 20.01.10, 13:48 Widze, ze nie obejdzie sie bez definicjii. Co to takiego integracja? W Wikipedii przeczytalem: "proces włączania (się) do zasadniczej części społeczeństwa ... mniejszości narodowe, uchodźcy, emigranci i repatrianci, itp., i w konsekwencji uzyskanie możliwości, praw i usług dotychczas dostępnych tylko dla większości. ...wymaga akceptacji obu stron... może oznaczać konieczność wyrzeczenia się przez jedna lub obie strony pełni lub części swojej tożsamości rozumianej jako ....zwyczaje, tradycja... światopogląd, nawet język". Dziwisz sie, ze: "jesli jakas grupa etniczna rozni sie od tubylcow, to etykieta Innych-Obcych przykleja sie do nich na zawsze" – musisz przyznac, ze ta grupa nie spelnila pewnych warunkow integracji? Jezeli swiadomie wybierasz manifestowac roznice dzielace Ciebie od otoczenia np. przez odmienny ubior, to etykietke „Inny-Obcy” przyklejasz sobie sam, czy nie tak? Mozesz sie upierac, ze burka czy turban to twoja tozsamosc ale nie dziw sie, ze nie chca Cie zatrudnic we wloskiej restauracji. Zupelnie co innego, kiedy w pracy nie odrozniasz sie strojem a burke czy turban zakladasz tylko przy okazji lub prywatnie. Pytasz mnie o konkretne przyklady integracji? Czy wiesz, ze w Polsce jest spora grupa emigrantow z Grecji? Czy ich widzisz? Odrozniaja sie? Ktos ich probowal zrobic kozlami ofiarnymi? A przeciez to dopiero drugie pokolenia, w dodatku zapewniam Cie, ze pija ouzo, zajadaja souvlaki i nie zrezygnowali ze swoich praktyk religijnych. Natomiast cyganie tego nie osiagneli, chociaz sa w Polsce juz od stuleci – ale czy chcieli? Spoleczenstwa zawsze dziela sie na jakichs MY I ONI – masz racje, ze „To sie dzieje poza swiadomoscia” i jest zupelnie normalne. Podzial na SWOJ i OBCY nie jest ani jedyny ani najbardziej dotkliwy. Moze to byc podzial MY ze wschodu i ONI z zachodu, albo MY inteligencja i ONI ze wsi (ta ostatnia grupa jest w Polsce chyba najbardziej dyskryminowana i nikt nie bierze ich w obrone). W innych krajach bedzie to MY biali i ONI czarni – ale sa to ZINTEGROWANI czarni. Jezeli chodzi o podany przeze mnie przyklad z Kurdem to zypelnie sie mylisz lub bezwstydnie manipulujesz. Morderstwa honorowe (honour killing) to zadna "jednostkowa, wyrwana z kontekstu sytuacja" ani "stereotypizacja i homogenizacja grupy obcej" – to bardzo charakterystyczny element tej kultury. To oczywiscie bardzo drastyczny przyklad ale wlasnie dlatego lepiej ilustruje co mam na mysli. Jednym z najbardziej skutecznych sposobow integracji jest zawiazywanie sie wiezow rodzinnych miedzy SWOIMI i OBCYMI, dlatego te grupy ktore okreslilem jako "zamkniete", beda bardzo zdecydowanie przeciwdzialac takim zjawiskom. Moj kolega, Amerykanin, opowiedzial mi taka historie: zaprosil do kina kolezanke z klasy, kiedy po nia przyjechal, ojciez kolezanki zapytal go wprost czy jest Zydem. „Bo jezeli nie, to do kina mozesz ja zabrac ale pamietaj, ze jej mezem zostanie tylko dobry Zyd” - powiedzial. A w Europie sa jeszcze grupy emigrantow, ktore nie toleruja zwiazkow nawet miedzy czlonkam tej samej grupy i wymuszuja na dzieciach wiazanie sie z partnerami przywiezionym z ojczyzny rodzicow, czyli kazde nowe pokolenie w tej grupie jest znow emigrantem w PIERWSZYM pokoleniu. Jakie sa szanse integracji tych grup? Co do kwestii wycieczek z Izraela to nie wiem, czy ucza sie akurat „wy przeklete polskie swinie” – ale na wszelki wypadek zapytaj, czego ich ucza. Gwiazda Dawida nie jest tylko symbolem narodu zydowskiego, to takze symbol Izraela. Panstwa, ktore swoich „obywateli drugiej kategorii” traktuje w sposob porownywalny z metodami faszystow. Moze te zgnile jablka i napoczete konserwy z okna to protest przeciwko panstwu, ktore lamie Prawa Czlowieka? Po tym co napisales mam prawo przypuszczac, ze taki protest moglby znalezc Twoje zrozumienie. Tak, tym razem to ja manipuluje ale Ty wykorzystales tutaj "jednostkowa, wyrwana z kontekstu sytuacje ...jako opis calej grupy". To czysta "Stereotypizacja i homogenizacja grupy". Oj nieladnie! Odpowiedz Link Zgłoś
kontonagownie Re: W szabat lecę po prądzie 24.01.10, 20:39 Ja natomiast widziałem jedną sytuację budzącą niesmak - w Łodzi. Autobus przyjechał z wycieczką młodzieży do hotelu na Piotrkowskiej (oczywiście tym fragmentem gdzie auta nie mogą jeździć). Wyszli ochroniarze z BRONIĄ palną na wierzchu (jakieś krótkie karabinki na ramieniu) i w takiej eskorcie młodzież weszła do hotelu. Młodzież (ubrana na niebiesko, w nakryciach głowy i z jedną czy dwiema flagami Izraela) jakoś się nie zachowywała wyjątkowo źle (wręcz była wystraszona), ale zachowanie ochroniarzy było naganne. Odpychali ludzi i nie pozwalali przejść chodnikiem koło autobusu. Takie zachowanie na pewno nie budzi sympatii wśród Polaków. Tak naprawdę, odnośnie młodzieży, gdyby nie ubiór, mogliby by zostać uznani za Włochów czy Turków. W normalnym przebraniu i bez ochrony, pies z kulawą nogą by się nimi nie zainteresował. Odpowiedz Link Zgłoś
kontonagownie Re: W szabat lecę po prądzie 24.01.10, 20:29 Ojej, nie czepiajmy się. Przewodnicy wycieczek muszą przecież zadbać jakoś o klimat podczas wycieczek. Myślisz, że do Auschwitz by ich przewodnik prowadził w radosnym nastroju, opowiadając kawały? To, że troszkę podkoloryzują to niech im tam będzie. Niech poczują że żyją w nienawistnym kraju, niech się wczują w klimat. Skad zresztą przeciętny Żyd z Izraela ma wiedzieć, że w Polsce dzieci nie wołają 'judenschweine' na Żydów (bo nie znają języków, a i mają inne zmartwienia) czy też nie obrzucają ich kamieniami (a jak się któryś z uczestników wycieczki bedzie dziwił, to zawsze można komuś zapłacić, żeby szopkę odstawił - Polacy są przecież narodem szmalcowników, więc nie ma z tym trudności)? Odpowiedz Link Zgłoś
pepek.informator Re: W szabat lecę po prądzie 24.01.10, 15:20 Myślę, podobnie jak wielu innych ludzi, że obrzezanie, porównywalne z okaleczaniem dziewcząt w jakichś prymitywnych krajach, jest po prostu zwyczajnym barbarzyństwem. Opozycja przeciwko tej praktyce jest na świecie coraz silniejsza. Powstała Międzynarodowa Koalicja na Rzecz Integralności Narządów Płciowych (można poszukać w guglu International Coalition for Genital Integrity) W samym Izraelu coraz więcej ludzi tę praktykę odrzuca. Jest coś wstrząsającego w tym, podkreślają to izraelskie feministki, że w siódmym dniu po urodzeniu mężczyźni odbierają kobiecie dziecko i okaleczają je. Nawet w islamie istnieje sprzeciw wobec tej hańby poprawiania natury. Dziwi jedynie, że taka zdroworozsądkowa, racjonalistyczna gazeta nie opatruje tego ciemnogrodzkiego obyczaju nawet jednym słowem komentarza. od 2001 roku obowiązuje w Szwecji ustawa nakładająca obowiązek na społeczności kultywujące tę praktykę, by tradycyjne obrzezanie było poświadczone świadectwem lekarskim a w wypadku niemowląt dokonywane było z zastosowaniem anestezji. Światowy Kongres Żydów zdobył się jedynie na uznanie tego za pierwsze od czasów nazistowskich prawne ograniczenie obrządku żydowskiego w Europie. Odpowiedz Link Zgłoś
brena76 e tam... Żydzi to byli przed wojną... 24.01.10, 11:15 teraz to taki tępy lans dla ubogich duchem. Odpowiedz Link Zgłoś