slotna
26.12.03, 22:01
Mam tu na myśli te głupie, beznadziejne jako krótkie formy filmowe, nie te,
które są złe marketingowo (czyli po prostu sobie są i nikt ich nie pamięta).
Moi faworyci
ranimax 150 - a fe, a fe! Steffen Moeller i jego biedny żołądek. Reklama
wręcz (jak to się mówi w kręgu znajomych mojego młodszego brata) wieśniacka.
'poproszę miętę - zgaga?' - ło matko... Cóż za romantyczność, tyle ich
łączy...
lody Koral - w "Filmie", niestety nie pamiętam z którego miesiąca, Daniel
Olbrychski za sprawą tej reklamy znalazł się w rubryce "Kuriozum
miesiąca". "Trudno zrozumieć dlaczego taka postać jak pan Daniel sama spycha
się do drugiej ligi". Nic dodać, nic ująć.
'rzadka kupka' - to już staroć, ale jest co wspominać

)
Jakieś propozycje?