GoĹÄ: Mimi
IP: *.clefable.dialup.pol.co.uk
31.08.01, 22:40
Od roku jestem mezatka i nie wiem co mam dalej robic, wiec moze wy mi
poradzicie. Mieszkam w Anglii w domu z moim mezem i..... tesciowa. Dom zostal
zakupiony przed naszym slubem i teraz moj maz i moja tesciowa beda splacac te
hipoteke. Problem w tym, ze w tym kraju nic nie nalezy do mnie, mieszkam w
obcym domu i moj maz wcale nie chce sie wyprowadzic. Uwaza ze tu mu dobrze i
bedzie tu dalej mieszkac. Poczatkowo zwodzil mnie, ze sie wyprowadzimy ale
przejrzalam papiery i moj maz moze dopiero zejsc z hipoteki za 3 lata co
oznacza 3 kolejne lata mieszkania z tesciowa. Na 52 tygodnie jakie jesetsmy
malzenstwem, moze tydzien bylismy sami bez tesciowej, ona caly czas jest w tym
domu i gotuje mojemu mezowi obiad i ciagle sie wtraca do naszych spraw. ja chce
sie za wszelka cene wyprowadzic ale moj maz nie chace nawet o tym slyszec. Ja
uwazam ze zeby malzenstwo dobrze dzialalo to dwie osoby musza cos dla niego
poswiecic, ja poswiecilam moja rodzine (ktora jest przeciwna naszemu
zwiazkowi), moja dobra kariere zawodowa dla przecietnej przcy w Anglii a moj
maz nawet nie chce zostawic swojej matki i mieszkac ze mna. Nie jestem tu
szczesliwa, potrzebuje wlasnej przestrzeni i prywatnosci ale moj maz nie moze
tego zrozumiec. Jestem w punkcie w ktorym rozwazam rozwod i powrot do domu. Co
mam robic, poradzcie!!!!