kasiabru 06.09.04, 12:13 moze ktos mi podpowie co lepiej wybrac w przypadku jezdzenia czesto, ale na krotkie (do pracy i z powrotem) dystanse i czasem nad morze (roczny przebieg ok. 15 tys) - diesla czy beznynowca? Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
piemeltje Re: i znow w temacie samochodow 06.09.04, 13:03 Troche za malo danych. Nowy czy uzywany? Dla nowych aut, przy przebiegach 15000 km rocznie diesel raczej "sie nie zwroci", a im mniejszy, tym trudniej, tzn male autko typu Corsa- bez dwoch zdan benzyna, jesli mowimy o Mercedesie klasy S- mozna podyskutowac. Uzywane- zalezy co i za ile. No i na jak dlugo ma byc to auto. Co dla Ciebie jest istotne, tylko to, co placisz przy pompie czy tez komfort, wyposazenie itp? Odpowiedz Link
kasiabru Re: i znow w temacie samochodow 06.09.04, 13:13 to nowe V50, 2.0D. Cena nie jest tak strasznie duza w porownaniu z essence. Boje sie jednak o fiscal cos tam... To ma 136kM. Odpowiedz Link
piemeltje Re: i znow w temacie samochodow 06.09.04, 17:14 fiscaal vermogen w ogole sie nie przejmuj, roznica w podatku drogowym miedzy 11 pk w dieslu a 13 pk w benzynie to jakies € 20 rocznie. Skoro to MUSI byc V50, to mysle, ze ja osobiscie wybralbym 2.4i. Odpowiedz Link
kasiabru Re: i znow w temacie samochodow 06.09.04, 17:28 nieee, nataki silnik to ja jestem za mala. Chce znalesc cos optymalnego. Z jednej strony nigdy nie mialam diesla. A znow w benzynowcu taka duza pojemnosc silnika to duzo kasy. No i mam problem... Odpowiedz Link
paw_dady Re: i znow w temacie samochodow 06.09.04, 20:43 kasiabru napisała: > nieee, nataki silnik to ja jestem za mala. Chce znalesc cos optymalnego. dodge crossfire? ;) > Z > jednej strony nigdy nie mialam diesla. A znow w benzynowcu taka duza pojemnosc > silnika to duzo kasy. No i mam problem... w dieslu duza pojemnosc tez duzo kasy, pocieszam. Jesli musi to byc volvo 50 a nie focus (tansza, lepsza versja ;) juz wybralas wez diesla. PS1 gratulace z powodu zdania PS2 zobacz czy nei mozesz wziasc karty paliwowej. to daje ci fakture vat a ty vat nie placisz. wiec zupa 20% taniej ;) Odpowiedz Link
piemeltje Re: i znow w temacie samochodow 07.09.04, 08:16 > nieee, nataki silnik to ja jestem za mala. No to jest tylko jeden mniejszy benzyniak. Przy okazji: a na 136- konnego diesla nie jestes za mala? > Chce znalesc cos optymalnego. A czy V50 w ogole mozna nazwac "optymalnym"? Konkretnie, dla Ciebie? Patrz post pawia. > Z jednej strony nigdy nie mialam diesla Roznica w "maniu" miedzy dieslem i benzyna jest zadna. > A znow w benzynowcu taka duza pojemnosc silnika to duzo kasy. To mit, ktory Belgowie powtarzaja sobie od pokolen, ale jest to mit, ahem... nie do konca prawdziwy. Odpowiedz Link
kasiabru podatek 09.09.04, 12:36 a wiesz ile to wynosi rocznie? chociaz w przyblizeniu. Za Fieste zaplacilam 200 EUR. To co ewentualnie wybiore to 11 poziom. Odpowiedz Link
piemeltje Re: podatek 10.09.04, 09:37 kasiabru napisała: > a wiesz ile to wynosi rocznie? chociaz w przyblizeniu. Za Fieste zaplacilam 200 > > EUR. To co ewentualnie wybiore to 11 poziom. www.autozone.be/col/auto/art/pag/tax.jsp?pi_lang=nl Odpowiedz Link
kasiabru Re: podatek 10.09.04, 12:31 dzieki. Teraz przynajmniej mam jakies konkretne dane. Odpowiedz Link
koekast Re: i znow w temacie samochodow 06.09.04, 22:25 Fiesta padla? Kiedys bawilem sie w liczenie - przy nowym aucie diesel zwraca sie po ok 100tys km. Zobacz tez np: autocentrum.pl/?FF=145&fid=e5692db786a57015fc54cad045689a64 pozdrowienia, Kk Odpowiedz Link
kasiabru Re: i znow w temacie samochodow 07.09.04, 09:28 Fiesta mnie wkurza od samego poczatku. Juz nie moge tego wytrzymac. Poza tym chce wreszcie sie porzadnie przejechac. No i moze mniej arogantow bedzie sie wpychac przede mna na swiatlach, grrr... Cena nie ma takiego znaczenia, bo roznica miedzy jednym a drugim nie jest duza. Odpowiedz Link
koekast Re: i znow w temacie samochodow 07.09.04, 10:51 Wiem, ze sa tez kobiety z ambicjami motoryzacyjnymi :) Jesli cena nie gra roli - to chyba tym bardziej diesel w dzisiejszych czasach... kasiabru napisała: > Fiesta mnie wkurza od samego poczatku. Juz nie moge tego wytrzymac. Poza tym > chce wreszcie sie porzadnie przejechac. No i moze mniej arogantow bedzie sie > wpychac przede mna na swiatlach, grrr... > Cena nie ma takiego znaczenia, bo roznica miedzy jednym a drugim nie jest duza. Odpowiedz Link
piemeltje Re: i znow w temacie samochodow 07.09.04, 12:35 koekast napisał: > Jesli cena nie gra roli - to chyba tym bardziej diesel > w dzisiejszych czasach... ?????????????????????????????????????????????????????????????? Wytlumacz to, prosze. "W dzisiejszych czasach", gdy roznica ceny paliw jest coraz mniejsza, a diesel truje bardziej od benzyny, to chyba wlasnie nie... Odpowiedz Link
kasiabru Re: i znow w temacie samochodow 07.09.04, 14:05 oj cos mi nie pomagacie z tym wyborem... tu w gre wchodzi cena ropy i ewentualnie podatku... no i czy nie zarzne silnika jezdzeniem po 3 kilometry do pracy i z powrotem... Odpowiedz Link
koekast Re: i znow w temacie samochodow 07.09.04, 14:41 Kasia napisala "Cena nie ma takiego znaczenia"... Wiec pomyslalem, ze nie ma znaczenia ani cena benzyny ani auta (swoja droga uwazam, ze cena auta ma wieksze znaczenie) Przy tym zalozeniu - "w dzisiejszych czasach" - lepiej kupic nowoczesnego turbodiesla, chocby bo ma max momentu obrotowego nizej wiec ladniej przyspiesza na drodze, tak? No i mniej pali... Mowie o autach takich do 20 tys Euro, bo dalej moja wyobraznia, poki co nie siega :) Gdybym teraz cos kupowal - a troche sie zastanawiam, to prawie na pewno bylby diesel, ale raczej jezdze wiecej rocznie niz te 15kkm co chce Kasia. Z nieduzych aut - wybieram sie obejrzec np takie Mitsubishi Colt, trzycylindrowy turbodiesel 1.5, 95koni przyspieszajacy wg dokumentacji do 100km/h w 9,9. Mysle, ze czyms takim albo podobnym Kasia moglaby "spokojnie poszalec". Albo Civic 1.7 TDI, 100koni. Ech, nie ma jak dyskusja na prawdziwie meskie tematy :)) Howgh! :) Kk Odpowiedz Link
kasiabru Re: i znow w temacie samochodow 07.09.04, 15:26 to musi byc cos wiekszego, bo mam duzego psa i czasem jeszcze bede sie wybierac na narty albo nurkowanie. Z tym przyspieszeniem - jak sie jedzie 3 kilometry to raczej sie nie naprzyspieszam (bo to ani nie ma gdzie a i silnik nie rozgrzany, prawda?) A moze jak juz kupie porzadne autko to i jezdzic bede wiecej. W sobote mam jazde na 2,0D. Zobacze jak mi sie podoba... Odpowiedz Link
piemeltje Re: i znow w temacie samochodow 07.09.04, 16:31 > lepiej kupic > nowoczesnego turbodiesla, chocby bo ma max momentu obrotowego nizej > wiec ladniej przyspiesza na drodze, tak? NIE! Turbodiesel wcale lepiej nie przyspiesza, bo po pierwsze moment obrotowy silnika jest moze i wiekszy, ale przelozenia skrzyni redukuja moment obrotowy na kolach (wlasciwie: mniej niz w benzyniaku pomnazaja), wiec nieprawda, ze diesel lepiej przyspiesza od benzyniaka. Zreszta zajrzyj na strone volvo i przekonaj sie. Nie mowie juz o tym, ze diesle jednak halasuja, na pewno 4- cylindrowe. Powtorze sie, ale powiem: na pewno sa diesle, ktore pracuja gladko jak benzyniaki, ale mnie na takiego nie stac. To wydatek rzedu € 80000 lub wiecej. Niedawno przesiadlem sie z diesla na benzyniaka i wcale nie zaluje. Roznica komfortu jest az nadto wyrazna. > Kasia moglaby "spokojnie poszalec". Albo Civic 1.7 TDI, 100koni. Ale kasia sama mowila, ze chodzi o dojazdy do pracy odleglej o 3 km. Czy zarznie w ten sposob silnik? Moze nie az zarznie, raczej skroci zywotnosc, i to bez wzgledu na to czy to bedzie diesel czy benzyna. Na 3 km to jest jej potrzebny rower, nie samochod. Odpowiedz Link
koekast Re: i znow w temacie samochodow 07.09.04, 22:14 ech, wiedzialem, ze lepiej nie zaczynac. na motoryzacji to tak jak na medycynie - sami spece ;P co ja tam wiem... przelozen na skrzyniach autom nie mierzylem... no tak... fietsen, fietsen :) Asymilacja w Be postepuje :) Kk Odpowiedz Link
kasiabru to moze inne autko? 07.09.04, 17:28 moze ktos mi zaproponuje cos innego, ale o tych samych gabarytach (patrz post o psie i nartach) Odpowiedz Link
jme2 Re: to moze inne autko? 07.09.04, 17:31 wybacz moze lekka bezczelnosc, ale jesli masz zamiar robic autkiem dziennie 3-4 kilosy to ... lepiej kup sobie rower. Robiac takie dystansy po prostu zarzniesz silnik szybciej niz gdybys go zylowala na maksa. Bedziesz praktycznie caly czas jezdzila "na ssaniu", a to zamorduje kazdy, nawet najlepszy silnik. Pzdr Odpowiedz Link
grzegorz_gajowniczek Re: to moze inne autko? 07.09.04, 20:32 wlasciwie to tandem (vide pies) z duuuzym bagaznikiem (vide narty) Odpowiedz Link
piemeltje Re: to moze inne autko? 07.09.04, 22:32 Narty i tak wozi sie na dachu, wiec gabaryty auta sa tu bez znaczenia. Psa najlepiej sie pozbyc, ale jesli taka opcja nie wchodzi w rachube, to nawet VW Golf wystarczy na najwiekszego psa. Nie chce kundel wsiadac? Jego problem. Odpowiedz Link
kasiabru Re: to moze inne autko? 08.09.04, 09:30 Pimel, ty to jak cos przywalisz... Pies jezdzi nawet Fiesta i nie narzeka. A rower w ogole nie wchodzi w gre, bo czasem jezdze troche wiecej niz do pracy. No i jak ja bede wygladac w sukience i szpikach na rowerze??? Poza tym mam zakaz jezdzenia rowerem i basta! Chce wybrac cos fajnego. Myslalam jeszcze o A3, ale troche krotkie i mialam problemy z tylnym slupkiem (jest tak gruby, ze nic przez niego nie widac) Odpowiedz Link
piemeltje Re: to moze inne autko? 08.09.04, 09:56 > Pies jezdzi nawet Fiesta i nie narzeka. To po co piszesz, zeby przy wyborze samochodu uwzglednic potrzebe wozenia psa? > rower w ogole nie wchodzi w gre, bo czasem jezdze troche wiecej niz do pracy. Nie mowie, ze w ogole nie masz kupowac samochodu, tylko ze nie potrzebujesz samochodu, zeby jezdzic do pracy. > No i jak ja bede wygladac w sukience i szpikach na rowerze??? A kto Ci kaze wsiadac na rower w sukience i szpilkach? Albo nie chodz do pracy w szpilkach, albo przebieraj sie w robocie, jesli juz musisz. > Poza tym mam zakaz jezdzenia rowerem i basta! Lo matko, od kogo? > Myslalam jeszcze o A3, ale troche krotkie Nie wiedzialem, ze dlugosc jest az tak istotnym parametrem. Nie wiedzialem, ze kobiety tez przedluzaja sobie penisa. To moze autobus przegubowy? A powaznie: no to co, ze krotkie? Latwiej zaparkowac. Odpowiedz Link
paw_dady Re: to moze inne autko? 08.09.04, 11:43 piemeltje napisała: > > Pies jezdzi nawet Fiesta i nie narzeka. > > To po co piszesz, zeby przy wyborze samochodu uwzglednic potrzebe wozenia psa? > > rower w ogole nie wchodzi w gre, bo czasem jezdze troche wiecej niz do pr > acy. > > Nie mowie, ze w ogole nie masz kupowac samochodu, tylko ze nie potrzebujesz > samochodu, zeby jezdzic do pracy. pimeltje jestes tempy facet, autko ma byc flashy zeby koelzanki szlag trafil, dystans NIE MA ZNACZENIA. Kiedys jezdzilo sie pod kosciol, ale przy masonskiej nagonce EU na koscio to nie modne. > > No i jak ja bede wygladac w sukience i szpikach na rowerze??? > > A kto Ci kaze wsiadac na rower w sukience i szpilkach? Albo nie chodz do pracy > w > szpilkach, albo przebieraj sie w robocie, jesli juz musisz. he he a potem skad sie biora te krotkie filmiki na internecie?! > > Poza tym mam zakaz jezdzenia rowerem i basta! > Lo matko, od kogo? a ja myslalem, ze vietsen to wlasnie za kare jak za szybko jedziesz ;) > > Myslalam jeszcze o A3, ale troche krotkie > > Nie wiedzialem, ze dlugosc jest az tak istotnym parametrem. Nie wiedzialem, ze > kobiety tez przedluzaja sobie penisa. To moze autobus przegubowy? > A powaznie: no to co, ze krotkie? Latwiej zaparkowac. eee kasia to zaden shemale ;), Odpowiedz Link
kasiabru Re: to moze inne autko? 08.09.04, 13:20 wierz mi, ze dlugosc ma znaczenie.. a propos sugestii, to prawda ze chce sie zmiescic w ok. 20 tys. Pawik ma troche wieksze ambicje... no coz, jest wiekszy indeed.... Odpowiedz Link
piemeltje Re: to moze inne autko? 08.09.04, 14:17 kasiabru napisała: > wierz mi, ze dlugosc ma znaczenie.. Eeee.... zgubilem sie. Czy my jeszcze nadal rozmawiamy o samochodach? Bo w przypadku samochodow to dlugosc ma znaczenie, jesli: - przewozisz kogos na drugim i nastepnych rzedach siedzen. Jesli autem jezdza 1-2 osoby, to dlugosc nie ma wiekszego znaczenia. - przewozisz regularnie dlugie, nieporeczne przedmioty, np deske surfingowa. Narty nie do konca sie kwalifikuja, bo ich nie wozi sie regularnie, poza tym sa lekkie i waskie, a porzadne samochody maja skiluik albo dzielona kanape. - lubisz utrudniac sobie parkowanie > a propos sugestii, to prawda ze chce sie zmiescic w ok. 20 tys. No to Toyota bedzie w sam raz. nl.toyota.be/showroom/rav4/gallery.html Odpowiedz Link
kasiabru to prawda, ze przy dluzszym jest klopot... 08.09.04, 19:27 przy parkowaniu... oczywiscie. Dzisiaj wlasnie sprawdzalam, czy mialabym miejsce pod domem, zeby zaparkowac V50. Geen mogelijkheid!!! A ta Toyotka calkiem fajna, nawet kobieca. Ale komletnie nie w moim guscie. Chyba skupie sie na A3. Odpowiedz Link
1_ponury_zniwiarz grejt expektejszyns 11.09.04, 22:26 Kasiu, jak sama wiesz twoje wymagania sa sprzeczne bo autko: a) tanie do 20 k Euro b) flaschy czyli Audi czy Volvo c) z mocnym silnkiem i dobrze wyposarzone i dobrze sie prowadzace NIE ISTNIEJE dwolne 2 z trzech punktow osiagniesz ale 3 w jednym nie... i tu mozesz zobaczyc wybor: czy toyota za male pieniadze ale spelniajaca a i c czy volvo (a i b lub b i c). Ale ty juz wybralas w pierwszym poscie nes pa? ptme szukalas uzasadienia do z gory zalozonej tezy. ehh konsulting. autk oto V50 z dieslem? jak chlopcy z Volvo nie spieprzylo zawieszenia focusa ebdzie OK. > Chyba skupie sie na A3. he he chyba jednak nie ;o))) Odpowiedz Link
kasiabru Re: grejt expektejszyns 12.09.04, 11:44 oj oj oj, widze ze sie ktos unosi. juz wybralam i a) jest za 20 tys, b) diesla, 136 kM, c) nie Audi istotnie a w pierwszym poscie pytalam o to co wybrac - diesla czy beznzynowca, bez zadnej alternatywy... Odpowiedz Link
piemeltje Re: grejt expektejszyns 12.09.04, 11:49 > juz wybralam i a) jest za 20 tys, b) diesla, 136 kM, c) nie Audi Niech zgadne. Peugeot 307. Odpowiedz Link
kasiabru no co ty Pimel? 12.09.04, 11:51 z fraccuskich rzeczy to tylko wino i ubrania. Odpowiedz Link
piemeltje Re: no co ty Pimel? 12.09.04, 13:46 kasiabru napisała: > z fraccuskich rzeczy to tylko wino i ubrania Ech, te uprzedzenia. A dlaczego niby? Ja scierpialem, jak zapragnelas kupic jakis niemiecki rupiec. Rozumiem, ze do Airbusa tez nie wsiadziesz. :-) Odpowiedz Link
kasiabru Re: no co ty Pimel? 12.09.04, 20:26 najpierw mowisz, ze mam uprzedzenia a potem dodajesz cos o niemieckim rupieciu??? lol, no ladanie. Audi na prawde jest za krotkie. Przynajmniej A3, innego i tak nie bralam pod uwage. Mialam juz Clio i jeszcze na gwarancji musialam go 3 razy serwisowac. Takze wiesz juz teraz dlaczego Francuz odpada. Odpowiedz Link
1_ponury_zniwiarz Re: no co ty Pimel? 12.09.04, 21:11 kasiabru napisała: > najpierw mowisz, ze mam uprzedzenia a potem dodajesz cos o niemieckim > rupieciu??? lol, no ladanie. Audi na prawde jest za krotkie. Przynajmniej A3, > innego i tak nie bralam pod uwage. a a3 sportsback jest takie same wymiarowo jak wolvo ale lepsze jako auto, chocby skrzynia biegufff. ten temat skwapliwie pomijasz ;-) > Mialam juz Clio i jeszcze na gwarancji musialam go 3 razy serwisowac. Takze > wiesz juz teraz dlaczego Francuz odpada. eee masz PH wieksze niz 5.5. 3lata jezdzilem meganka, przez 1,5 roku zrobilem laguna II 100 KM i kurde zadnych problemow z autami nei mailem. no poza bolkami w belchickim serwusie ;-))). ale opinia stajes-on Odpowiedz Link
kasiabru Re: no co ty zniwiarz? 12.09.04, 21:26 prawda, skrzynia biegow jest gorsza w Volvo. Czasem mozna sie pomylic i chociaz uwazam sie za dobrego kierowce 3 razy mi zgasl :-( Odpowiedz Link
1_ponury_zniwiarz Re: no co ty zniwiarz? 12.09.04, 22:46 > prawda, skrzynia biegow jest gorsza w Volvo. zawieszenie nie powinno byc zle ale to focus w czystej postaci tylek sie odbije ;) > Czasem mozna sie pomylic i chociaz uwazam sie za dobrego kierowce 3 razy mi zgasl :-( > Volvo czy Audi? jesli Audi A3 z DSG ci gasnie to zrewiduj opinie o Kasi kierowcy ;-) Odpowiedz Link
kasiabru Re: no co ty zniwiarz? 13.09.04, 13:49 to Volvo bylo. Za duzo biegow kolo siebie. A sliniaczek nawet by sie przydal, nie powiem... Zreszta. Juz wybralam. Jak wszystko gladko pojdzie to bede miala bryczke przed koncem roku... yyuummiieeee!!! Odpowiedz Link
piemeltje Re: no co ty zniwiarz? 13.09.04, 22:12 > Zreszta. Juz wybralam. Jak wszystko gladko pojdzie to bede miala bryczke przed > koncem roku... yyuummiieeee!!! Oszsz ty w morde. Bryczka za 20 k€, na ktora trzeba czekac 3 miesiace? Co to za badziew? Co to za obsluga klienta? No chyba ze cena basiswersji to 5 k€, a reczta to opcje na zamowienie. W takim razie wybralas Dacie (=Renault) Logan, superfull wypas. LOL Odpowiedz Link
kasiabru Re: no co ty zniwiarz? 14.09.04, 10:14 bardzo smieszne... przeciez sam mowiles, ze mnie btw nie interesuje. To jest cena netto, ze znizka dypolmatyczna (czyli dla mnie brutto). Jakies 75% ceny rynkowej. Odpowiedz Link
piemeltje Re: no co ty zniwiarz? 14.09.04, 10:23 kasiabru napisała: > bardzo smieszne... przeciez sam mowiles, ze mnie btw nie interesuje. To jest > cena netto, ze znizka dypolmatyczna (czyli dla mnie brutto). Jakies 75% ceny > rynkowej. 20 k€ +BTW (21%) = € 24200, wiec roznica nie jest zastraszajaco duza. Ale zgrabnie ominelas pytanie co to za samochod, na ktory warto czekac 3 miesiace (i jeszcze sie cieszyc "yipiiee"), bo ja w tek kategorii cenowej takiego nie znam. No pochwal sie... Odpowiedz Link
kasiabru Re: no co ty zniwiarz? 14.09.04, 10:27 moze chociaz bys powiedzial jak masz na imie, bo szkoda mi mowic pimel. Szczegolnie, kiedy twoje samopoczucie odbiega od tego kiedy sobie tego nicka sam nadales. To V50, 2,0D z opcja Momentum. To dobra cena za to auto, chociaz mam problemy ze skrzynia biegow. Odpowiedz Link
piemeltje Re: no co ty zniwiarz? 14.09.04, 16:23 > moze chociaz bys powiedzial jak masz na imie, bo szkoda mi mowic pimel. A co, nieladnie? Przeciez "tyz piknie", jak stwierdzil pewien goral, gdy mu powiedzieli, ze w Warszawie na rzyc mowia dupa. > To V50, 2,0D z opcja Momentum. Czyli zalozylas watek na temat "jaki samochod podoba mi sie najbardziej i dlaczego Volvo V50?" > To dobra cena za to auto No jasne! Katalogowa, bez BTW to € 23264. Jednym slowem, wywalczylas 14% rabatu, jesli dalas € 20000. Fiu, fiu... A tak poza tym, autko niezle wyposazone, nie ma sie co czepiac (z wyjatkiem czasu oczekiwania na odbior). Duzo radosci zycze. Odpowiedz Link
piemeltje Re: no co ty Pimel? 13.09.04, 22:06 kasiabru napisała: > najpierw mowisz, ze mam uprzedzenia a potem dodajesz cos o niemieckim > rupieciu??? lol, no ladanie. Jesli chodzi o samochody niemieckie, to z mojej strony uprzedzenia sa poparte: 1. statystyka, ktora potwierdza, ze niemieckie produkty do bezawaryjnych nie naleza, wrecz przeciwnie. W badaniach Test- Aankoopu (ale robionych nie tylko w Belgii) auta niemieckie wypadly jeszcze gorzej od francuskich i to w sumie nie dziwi. Niemcy nadal jada na micie o niemieckiej solidnosci, ale tak naprawde w Wolfsburgu czy Rsselsheim pracuja co najwyzej Niemcy w pierwszym pokoleniu, miejsce urodzenia: 300 km na polnoc od Ankary. Poniewaz we Francji nikt nie pracuje (no chyba ze z nudow), bo to kraj komunistyczny, wiec widac wplyw miejsca urodzenia jest mniejszy. 2. w zwiazku z pkt 1. stosunek ceny do jakosci jest w niemieckich autach dosc niekorzystny. Dotyczy to zwlaszcza BMW. 3. poczucie estetyki. Dlaczego jest tak, ze Niemcy potrafia oszpecic nawet te auta, ktore daja zaprojektowac Wlochom (a nikt nie ma lepszego wyczucia jesli chodzi o projektowanie pieknych samochodow)? Jak Niemcy sami zabiora sie za projektowanie, wychodza takie koszmarki jak poprzedni VW Polo, najlepiej Variant. Zastrzezenie: stosunkowo slabo zepsuli Astre Coupé (projektant: Bertone chyba). > Mialam juz Clio i jeszcze na gwarancji musialam go 3 razy serwisowac. No i bardzo dobrze. Gorzej gdy gwarancja Ci uplynie i wtedy trzeba serwisowac. Ja tak mialem ze swoja Renowka. Ale moi rodzice maja teraz trzeciego i czwartego Renaulta i jakos nie maja sie do czego przyczepic. Za to mojemu chrzestnemu zeszla w Mercedesie kierownica z walu w czasie jazdy. Nie udalo jej sie zalozyc przed kolejnym zakretem. :-( A potem mial chyba pierwsza w Polsce Mazde 323F, czerwona, z chowanymi reflektorami i to bylo auto nie do zajezdzenia. Potem mial Honde Prelude i tez nie dalo sie tego zajezdzic. Aluzju ponial? Odpowiedz Link
1_ponury_zniwiarz Re: grejt expektejszyns 12.09.04, 21:14 kasiabru napisała: > oj oj oj, widze ze sie ktos unosi. ?! czy logiczna argumentacje odczytujesz za unoszenie sie?! hmm czy probujesz mnie oniesmielic wiedzac jaki niesmialy jestem i jaki wstydliwy ;-P > juz wybralam i a) jest za 20 tys, b) diesla, 136 kM, c) nie Audi istotnie > a w pierwszym poscie pytalam o to co wybrac - diesla czy beznzynowca, bez > zadnej alternatywy... he he zgodnie z moimi punktami nie jest super ekuipeee bo jest a) droga marka b) kolo 20k przyznaj sie sliniaczkwo dla psa nie instaluja tam w opcji?! Odpowiedz Link
paw_dady Re: to moze inne autko? 08.09.04, 11:50 kasiabru napisała: > Pies jezdzi nawet Fiesta i nie narzeka. co ma narzekac, zreszta ja tez lubie psy choc strasznie dlugo trzeba je gotowac. > Chce wybrac cos fajnego. Myslalam jeszcze o A3, ale troche krotkie i mialam > problemy z tylnym slupkiem (jest tak gruby, ze nic przez niego nie widac) wiec pomysl raz jeszcze, A3 Sportback. Wymiary focusa eee V50. Nowy automat MIODZIO, silniki 2l benzyna (nie pamietam ale moze FSI wez bez wahania) lub 2l TDI 140KM, zajebisty przebieg momentu. Wyglad robi wrazenie, oj robi. Ale uwazaj to auto dla kierowcy a nie do wozenia jak V50, twarde, zwrotne szybkie. Odpowiedz Link
piemeltje odp. stereotypowa 08.09.04, 10:06 Stereotypowa, bo oparta na preferencjach przewazajacej wiekszosci kobiet: Toyota RAV4, moze byc trzydrzwiowa. Odpowiedz Link
koekast Re: odp. stereotypowa 08.09.04, 10:19 :) kombinujmy dalej: honda hr-v? nowy vw-garbus? piemeltje napisała: > Stereotypowa, bo oparta na preferencjach przewazajacej wiekszosci kobiet: > > Toyota RAV4, moze byc trzydrzwiowa. Odpowiedz Link
piemeltje Re: odp. stereotypowa 08.09.04, 10:36 koekast napisał: > :) > kombinujmy dalej: honda hr-v? nowy vw-garbus? Te wspomniane przez mnie preferencje to samochody terenowe i pseudoterenowe. Wsrod tych, Toyota zasluzenie cieszy sie powodzeniem wsrod pan. Jesli Volvo, to XC90. V70XC to juz nie to- bo to po prostu zwykle V70 z podwyzszonym zawieszeniem i marnym napedem 4x4. Honda HR-V uroda nie grzeszy, poza tym to dosc stary model. Moze raczej FR-V? No i jest jeszcze CR-V. Takze Koreanczycy rzucili na rynek sporo najprzerozniejszyc pseudoterenowek. No i jest jeszcze BMW X3, ale to troche wyzsza polka cenowa. Odpowiedz Link
paw_dady Re: odp. stereotypowa 08.09.04, 11:53 piemeltje napisała: > koekast napisał: > > XC90. V70XC to juz nie to- bo to po prostu zwykle V70 z podwyzszonym > zawieszeniem i marnym napedem 4x4. i wlasnie to byl jeden z powodow ze nie wzialem XC70 ;), z wygladu jest OK a nie jestem kobietka. Natomiast mojej kobiecie sie wyjatkowo nie podobal ;o))) > Takze Koreanczycy rzucili na rynek sporo najprzerozniejszyc pseudoterenowek. No > i jest jeszcze BMW X3, ale to troche wyzsza polka cenowa. a Touareg to pies? swoja droga lepiej wyglada niz Porsche Cayenne. Ale moj faworyt to Nissan Murano. Widzialem jego uszlachetniona wersje Infiniti cos tam. Zajebisty wozek. Flashy. Odpowiedz Link
piemeltje Re: odp. stereotypowa 08.09.04, 12:34 paw_dady napisała: > a Touareg to pies? swoja droga lepiej wyglada niz Porsche Cayenne. Ale moj > faworyt to Nissan Murano. Widzialem jego uszlachetniona wersje Infiniti cos > tam. Zajebisty wozek. Flashy. No to ile jest do wydania? Bo jesli kasiabru wdaje sie w subtelne rozwazania o kosztach paliwa i fiscaal vermogen, to myslalem, ze flaszy OK, but sometimes money is too tight to mention... Touareg, Murano, Infiniti FX, Cayenne, wszystko fajnie, ale rozmowa o tych autach zaczyna sie na poziomie €60000 (bez BTW, ktory kasibru i tak nie interesuje). Odpowiedz Link
1_ponury_zniwiarz Re: odp. stereotypowa 11.09.04, 22:18 piemeltje napisała: > No to ile jest do wydania? Bo jesli kasiabru wdaje sie w subtelne rozwazania o > kosztach paliwa i fiscaal vermogen, to myslalem, ze flaszy OK, but sometimes > money is too tight to mention... let's talk about money money > Touareg, Murano, Infiniti FX, Cayenne, wszystk > o fajnie, ale rozmowa o tych autach zaczyna sie na poziomie €60000 (bez BTW > , ktory kasibru i tak nie interesuje). jednorazowo ot ention ;o), a Murano tylko 45000 za V6. taniocha ;) Odpowiedz Link