roman_j
11.11.03, 14:14
Marzy mi się taki nieformalny DKF. Inicjatywa, która sprowadzałaby się do
wspólnych wypadów do kina na ciekawe filmy i późniejszej dyskusji na ich
temat przy piwie, winie, czy nawet Mortuusowym grzańcu. :-)) Film nie tylko
obejrzany ale i przedyskutowany na gorąco to coś, czego mi brakuje. Często po
wyjściu z kina nasuwają mi się jakieś refleksje, ale nie mam się z kim nimi
podzielić. Może macie czasem to samo? Jeśli tak, to jest szansa, że
wybierzemy się kiedyś większą grupą do kina, choć wiem, że nie będzie to
łatwe, bo jesteśmy dziś bardzo zabiegani. Tli się jednak we mnie jakaś
iskierka nadziei, że może się uda. Czy komuś jeszcze podoba się ten pomysł?
Tylko proszę nie pisać z grzeczności, że tak. To pomysł dla szczerze
zainteresowanych. ;-))