dymiacy_piecyk
31.10.11, 11:28
Nie wiem, czy znacie program o takim tytule. Trafiłem na to przypadkowo w zeszłym tygodniu w Vivie i do teraz mam czerwony polik. Właściwie w ogóle bym nie wystawiał głowy spod kołdry, gdyby nie to, że trzeba coś zjeść i wysikać się. Głównym bohaterem programu, owym 'królem disco', jest niejaki Tomasz Niecik, artysta discopolowy.
Tomasz Niecik wygląda tak:

Jak napisał o nim ktoś na fejsiku - prawdziwy heteroseksualny jebaka. Zresztą żadnej wątpliwości nie pozostawiają tytuły piosenek pana Tomka: 'Cztery osiemnastki', 'Siedemnastki', 'Lovelas' itp.
Niestety trafiłem na ostatni odcinek 'Łowów', aż się boję myśleć, co było we wcześniejszych epizodach. Program to rodzaj reality show, w którym laski walczą o uznanie tytułowego króla i tytuł królowej. Polega to na tym, że panny o ilorazie inteligencji pochodu pierwszomajowego i wielkim parciu na szkło wdzięczą się do naszego bohatera i wykonują różne zadania, takie jak zapasy w kisielu, przygotowanie romantycznego śniadania, czy mycie samochodu w odzieży niekompletnej.
A wisienką na torcie jest stała obecność u boku Króla jego szanownej mamusi. Dama ta, nosząca imię Jagoda, jest zasuszona, jak szczapa i stara się wypowiadać bardzo mądrze.