anahella
18.06.07, 21:04
Pamietacie jak trafnie opisal rozne aspekty Rafal Prinke w "Vademecum..."? Dla
mnie to jest pychotka.
A moze my pokusilibysmy sie o nasze wersje.
Mam juz kandydata do kwadratury Merkurego z Marsem: "wredne oko". Wredne nie
dlatego ze krowa sasiadow przestaje dawac mleko gdy na nia patrze (nie mam
krow w sasiedztwie, a szkoda) tylko zawsze sie tak zdarza, ze w momencie gdy
material w redakcji jest gotowy do wysylki znajde literowke, blad rzeczowy
wynikajacy z pospiechu, przejezyczenie. Gorzej, gdy kolezanki z duma rzucaja
przede mna gazety, w ktorych pracuja. Otwieram i... znajduje literowki w
leadach, tytulach, srodtytulach

))))
Macie takie "haczyki" w Waszych horoskopach i umiecie je jakos fajnie nazwac?