Dodaj do ulubionych

Guzek na wardze

27.10.09, 10:34
Co jakiś czas pojawia mi się taki guzek, grudka wielkości mniejszej trochę niż
groszek. Nie boli, nie ma tam ropy, wycisnąć nie można. Prawdopodobnie
przyplątało mi się to w szpitalu, kiedy urodziłam synka. Nigdy wcześniej tego
nie miałam, a teraz co jakiś czas się pojawia. Pierwszy raz ok. 3-4 tygodnie
po porodzie. Co się zapiszę do ginekologa, to akurat zanika. Teraz znów mam i
to się utrzymuje. Co to może być? Jakaś opryszczka może? To robi się na wardze
sromowej większej.
Obserwuj wątek
    • szeja Re: Guzek na wardze 27.10.09, 21:03
      Nie jestem specjalistą, ale też mam podobny problem. duży pryszcz,
      wychodzi z niego ropa. Najważniejsze że sam znika. Staram się tym
      nieprzejmować.
      • szalicja Re: Guzek na wardze 28.10.09, 16:24
        U mnie nie ma takich objawów. Nic się nie sączy, nie ma ropy i nie można tego
        wycisnąc. Jak się ściska to boli. Prędzej wyciśniesz krew niż ropę. Sama nie
        wiem...
        • Gość: szeja Re: Guzek na wardze IP: 78.8.136.* 28.10.09, 18:40
          Jeżeli to nie zostaje na dłóżej, to się nieprzejmuj. Pryszcze też
          tam mogą sie zrobić.
          • szalicja Re: Guzek na wardze 29.10.09, 10:00
            Jasne, tylko, że "pryszcz" to zmiana ropna, którą można sobie wycisnąć. U mnie
            to nie ma nic wspólnego z ropą czy pryszczem. Jest raczej twarde, z czasem robi
            się kapciowate aż ginie. Ale to jest może jakieś wirusowe, skoro nawraca.
            • Gość: po Re: Guzek na wardze IP: 193.200.51.* 29.10.09, 21:21
              Własnie też mi sie zrobiło i też zaczęlo się pierwszy raz po porodzie ale to
              chyba zbieg okolicznosci. jest to chyba coś związanego ze spadkiem odpornosci
              organizmu i tworzy się w śluzówkach np. kiedys robiło mi się w nosie , czasem w
              chrząstce ucha.położna poleciała mi przemywanie rywanolem co też czynię.

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka