niegracz
28.08.10, 15:26
Trudno pojąc jak oszołomy mogły wymyślic tak durną hipotezę
Jakoby pilot został zmuszony do lotu kamikadze
jakoby zachowywał sie jako jeździec bez głowy
rzekomo zaszantażowany przez Górę
Tak hipotez nie trzyma się kupy bo nawet nie byłoby jej jak zrealizowac
Rozpatrzmy rzeczowo:
1.Kiedy pilot niby miałby otrzymac takie polecenie ?
- Na pewno nie przed wylotem - bo zawsze istnieje obawa że odmówi
- co wtedy - spiskowcy?
- Przeciez pilot mógłby wtedy odpowiedzieć krótko-
skladam w tej sprawie doniesienie do prokuratury - to narażanie życia/
bezpieczeństwa pasażerów za które ja jestem odpowiedzialany.
Zostaje tylko szantaż w trakcie lotu
2 Jak technicznie przekazac pilotowi ten sygnał i zmusic go do lotu
kamikadze ?
- odpada forma audio - bo wszystko się nagrywa
- zostaje - pisemna
ktoś wręcza pilotowi kartkę:
- Masz lądować niezależnie od warunków - bo ci obetnę premię albo
nie dostaniesz awansu
śmiechu warte
- pilot chowa kartkę do kieszenie a po locie składa raport i ten kto próbował
sie tak zabawiać - ma proces sądowy.