Dodaj do ulubionych

Lipowy lipiec

01.07.22, 14:08
Przyszedł alert - dziś i w nocy burze z gradem i silny, porywisty wiatr....

Bratanek wpakował swojego ONka do wanny i pierze, wyglada na to, że obaj szczęśliwi.
Ryśka emigruje od świtu do wczesnej nocy do ogródka. wraca i... lokuje się na wełnianym dywaniku. Cóż , kwestia gustu - balkony otwarte, niewatpliwie miałaby tam nocą sporo chłodniej...

Miłego
Obserwuj wątek
    • jottka Re: Lipowy lipiec 01.07.22, 15:10
      jeden kot zaanektował pudło i zalega głęboko schowany w środku, drugi pod leżakiem i jakimś zielskiem zwisającym z donicy, trzeci zwyczajowo za tapczanem i może dotrwamy do nocy, kiedy może się ochłodzi do 28 stopni...
      • eulalija Re: Lipowy lipiec 01.07.22, 17:20
        Z ogłupienia upałem przywitałam się w czerwcu.
        Poprawiam.
        Witam.
        • balamuk Re: Lipowy lipiec 01.07.22, 18:19
          Jako lud pracujący miast uprzejmie informuję, że BARDZO ładna pogoda nie ustępuje, a ja jestem przeziębiona - ćzy może raczej przeupalona? W każdym razie pozdrawiam jako ciepły trup.
          • asia.sthm Re: Lipowy lipiec 01.07.22, 23:57
            > pozdrawiam jako ciepły trup.

            Melduje sie drugi.
            Wszystko sie lepi jak w tropikach, tropiczne czasy nastaly big_grin
    • czekolada72 Re: Lipowy lipiec 02.07.22, 10:20
      Ufffff, udało się nazbierać i wysuszyć 😋👌🍵
      Przed wichura, przed deszczem👏

      Milego
      • eulalija Re: Lipowy lipiec 02.07.22, 14:22
        Szkoda, że nie większy kawałek pyszczydła Rysiwink
        Zmarzłam i marznę dalej.
        Tak mi z tym cudnie.
        Żal, że ten cudny chłodek ma się zaraz skończyć.
        Witam.
        • asia.sthm Re: Lipowy lipiec 02.07.22, 14:30
          Sam nosek lepiej niż nic.
          Cześć.
          • czekolada72 Re: Lipowy lipiec 02.07.22, 14:31
            Mówisz - masz 😉😁
            • balamuk Re: Lipowy lipiec 02.07.22, 17:28
              Ślicznota. smile))
              Czekolado, co robisz z takimi hurtowymi ilościami lipy?

              Od trzech dni klima działa od rana. Właśnie, Eulalijo, nie rozważałaś tego wariantu?
              Wyjścia na jakiekolwiek zakupy odmówiłam stanowczo, zalegam sobie i trochę odsypiam ostatnie dwa dni i dwie noce suchotniczego kaszlu.

              A na lotniskach klasyczny dom wariatów, ciekawa jestem, czy do końca sierpnia jakoś to uporządkują.
              • ewa9718 Re: Lipowy lipiec 02.07.22, 22:23
                Eulalijo, druga gÓpia się melduje, a nawet gÓpsza! Przeoczyłam nadejście lipca!
                • m_y_q Re: Lipowy lipiec 03.07.22, 16:13
                  Cześć, a ja trzecia! To już jest lipiec? 😂
                  • se_nka0 Re: Lipowy lipiec 03.07.22, 22:06
                    Nie przysypiać lipca, nie przysypiać wink
                    Ewentualnie można listopad przyspać, ale nie pojawianie się fasolki szparagowej na działce.
                    No weż.
                    Żeby nie codzienne podlewanie grządek, to same mrówki by zostały w suchym piachu.

                    Dobrego dnia.
              • czekolada72 Re: Lipowy lipiec 03.07.22, 09:58
                Balamuk, pić będę 🍵
                Ja z ciepłych napojów pijany wyłącznie kawę i zioła. Zioła można też na zimno. I można się nimi leczyć.
                • ewa9718 Re: Lipowy lipiec 03.07.22, 23:21
                  Czereśniowo. Dziś 4 wiadra urobku, bo znalazłam jelenia, co łazi po drzewie. wink
                  Czór!
                  • eulalija Re: Lipowy lipiec 04.07.22, 11:13
                    Ciekawam wyglądu takiego jelenia co łazi po drzewach...
                    Żółta morda jest, na szczęście jakieś baranki koło niej chodzą.
                    Witam.
                    • czekolada72 Re: Lipowy lipiec 04.07.22, 11:45
                      Dzięki wczorajsxej bajkowej pogodzie - wieczór udał się doskonale👌
                      Festiwal Romów 💃

                      Miłego
                      • ewa9718 Re: Lipowy lipiec 04.07.22, 13:27
                        A co to za impra?
                        Leleń, Eulalijo, jest ode mnie dobrą dychę młodszy i sporo szczuplejszy. wink
                        Nad ranem poburzyło i polało. Jako że jeleń dzisiaj nieobecny, pojechałam na areał poczereśnić z niskich gałązek. Narwałam 3 maluśkie wiaderka (takie po jogurcie litrowym) i można mnie było wyżymać...
                        Teraz się zachmurzyło...
                        Bry.
                        • eulalija Re: Lipowy lipiec 04.07.22, 13:57
                          No tak.
                          Młodszy, szczuplejszy i życzliwy leleń to skarbsmile
                        • czekolada72 Re: Lipowy lipiec 04.07.22, 13:57
                          ewa9718 napisała:

                          > A co to za impra?
                          Festiwal Romów w Krakowie.
                          • se_nka0 Re: Lipowy lipiec 04.07.22, 15:04
                            Ewy okolica obfituje - jak widać - w zyczliwych jeleni.
                            Co to czereśni ( jeszcze są???) narwią i areał poleją wink

                            U mnie brak czereści ( już tylko wspomnienie), brak Lelenia sympatycznego i ani kropli.
                            Jak żyć panie premierze wink big_grin
                            Skwar.

                            Dobrego dnia.
                            • czekolada72 Re: Lipowy lipiec 04.07.22, 16:40
                              Wytrzymaj do nocy - id nocy przez tydzień mają być ulewy i nawałnice....
                              • jottka Re: Lipowy lipiec 05.07.22, 10:02
                                ja nie wiem, czy to skutek dziwnych temperatur, ale mam wysyp poziomek na balkonie... sadzę w skrzynkach, żeby a/ ładnie okryły ziemię, b/ jak się na nich usiądzie ciężkim zadkiem, to spokojnie wstaną, jak już kocica się prześpi, c/ jak skubnie, to nic jej się nie stanie. no ale one robiły za ładne zadarnienie, a tu nagle zaczęły owocować jak wściekłe! i bardzo smacznesmile
                                • czekolada72 Re: Lipowy lipiec 05.07.22, 10:48
                                  Leje, mocno, i ma prze kolejne 10 dni, a nawet cały ponoć lipiec dalej lać.

                                  Miłego
                                  • eulalija Re: Lipowy lipiec 05.07.22, 12:59
                                    Duchota.
                                    Szaro.
                                    Widziałam rynek w Krakowie i zakole Wisły.
                                    Też tak chcę!
                                    Witam.
                                    • czekolada72 Re: Lipowy lipiec 05.07.22, 15:40
                                      Bierz ile chcesz!
                                      Może w pakiecie też weźmiesz potoki z 29 alei i Kamiennej?
                                      • eulalija Re: Lipowy lipiec 06.07.22, 11:11
                                        Pakiet nie doszedł.
                                        Ale ogólnie dużo wody zleciało.
                                        Tyle, że bez dodatkowych atrakcji.
                                        Dziś trochę łatwiej niż wczoraj.
                                        Coś powiewa, morda chowa się w barankach.
                                        Witam.
                                        • m_y_q Re: Lipowy lipiec 06.07.22, 12:12
                                          Cześć. Woda potrzebna, niech pada, ale może tylko tam, gdzie nie ma wczasowiczów?
                                          • asia.sthm Re: Lipowy lipiec 06.07.22, 15:20
                                            Alez mi smaku narobilas! I do tego ten zaczytany kot big_grin

                                            Czesc lipowo.
                                            • ewa9718 Re: Lipowy lipiec 06.07.22, 20:47
                                              Nigdy bym się nie spodziewała, ze czereśnie mają aż tak bogate zycie wewnętrzne! Dotychczas podchodziłam do nich jak wiktoriańska dziewica do nocy poślubnej, ale dziś robiłam takie do ciasta, rozkrajając każdą na pół, a wcześniej zafundowałam robakom kilkugodzinny zimny basen.
                                              Wczoraj zwizytowałam morze, nie ma podskoku do jeziora.
                                              Czór!
                                              • se_nka0 Re: Lipowy lipiec 07.07.22, 08:37
                                                Bogate życie wewnętrzne czereśni big_grin
                                                Temat na rozprawkę wink

                                                Chłodniej, da sie zyć.
                                                Działkę ladnie podlało to i bużka sie cieszy .

                                                Dobrego dnia.
                                                • ewa9718 Re: Lipowy lipiec 07.07.22, 21:22
                                                  Podlało, ale żeby od razu listopad?????????? Do dudy!
                                                  Bry.
                                                  • asia.sthm Re: Lipowy lipiec 08.07.22, 17:26
                                                    U nas listopad sie wciska na godzine i poddaje. Wczoraj w plaszczu z parasolem sie wybralam , a wracalam ugotowana rozgogolona jak z pustyni.
                                                    Trzymajmy sie zdrowo bo ten idiota covid znow guza szuka.
                                                  • ewa9718 Re: Lipowy lipiec 08.07.22, 20:48
                                                    A u nas taka huśtawka: od lepkiego upału po listopad. Niby zimno nie jest (ale lud od razu w kurtkach i polarach), tylko sino i ponuro, z rzadka i na krótko zółte błyśnie, od czasu do czasu pomoczy...
                                                    Bry.
                                                  • czekolada72 Re: Lipowy lipiec 08.07.22, 21:42
                                                    Leje.... Z gradem. Ale stosunkowo ciepło.
    • czekolada72 Re: Lipowy lipiec 08.07.22, 21:53
      Wczoraj za tęczowy most odszedł od nas Corey....
      pamietam jak nas , jego wspierałyscie od samiuskiego początku....
      forum.gazeta.pl/forum/w,14722,165162473,165162473,Grudzien_to_miesiac_zawily_czasem_srogi_czasem.html
      www.schronisko.krakow.pl/Adopcje/ZWIERZAKI_DO_ADOPCJI/Psy/63476-COREY.html
      Tak traumatyczneych godzin nie mielismy ... chyba nigdy, bo nawet ludzie zostawiali nas bardziej ... delikatnie.
      A tu niby modny ostatnio proces, wg procedur, ale... nie, nie nie! Naprawde lepiej gdy psiak zostaje poprostu niewybudzony, lub "tylko" uspiony...
      Dziękuje wam za te 4 i poł roku wspierania! Mam wielką nadzieję, że teraz tam na górze, z naszymi innymi psiakami, siedza sobie i dobrze nas wspominają....
      Do zobaczenia corey!
      • czekolada72 Re: Lipowy lipiec 08.07.22, 21:53
        Do zobaczenia Corey!
        • ewa9718 Re: Lipowy lipiec 09.07.22, 10:03
          Oj, Czekolado, nie ma dobrych słów na to. Bardzo rozumiem, bo nadal ryczę po Harrym...
      • eulalija Re: Lipowy lipiec 09.07.22, 10:55
        Przesyłam ciepłe myśli.
        • m_y_q Re: Lipowy lipiec 10.07.22, 18:14
          Cześć. Czekolado - przytulam. Corey bryka z innymi Waszymi wychowankami, a w przerwach miło Was wspominają. Nie da się pocieszyć kogoś, konu umarł ktoś z rodziny.
          Kiedy ból nieco ucichnie, rozejrzyjcie się za innym zwierzęciem, bo tak już u Was jest - kochacie Waszych zwierzęcych przyjaciół i nie umiecie bez nich żyć. ❤️
      • czekolada72 Re: Lipowy lipiec 11.07.22, 09:51
        Lodowato, brrrrrrrrrrrrrrrrrrr
        Do tego pada, chwilowo, ale jednak.
        Wczorajszy dzień z AnLu, jako główne atrakcje w parku - hamaki, kamyki i wrzucanie reklamówki zakretek do pojemnika - po jednej smile))
        Placek mandarynkowy Barona - zmodyfikowany "na ciężkie czasy", ale wzbudził zachwyt wszystkich panów i znikł błyskawicznie, dlatego już w piżamie robiłam na błysk placek z rabarbarem smile
        a wiecej zamieszcze na Małym wink
        • czekolada72 Re: Lipowy lipiec 11.07.22, 09:54
          Placek mandarynkowy w wersji na ciężkie czasy 😉czyli z mąką zamiast migdałów...
          • asia.sthm Re: Lipowy lipiec 11.07.22, 10:32
            > czyli z mąką zamiast migdałów...

            genialna jestes, czesto myslalam czy nie wyprobowac ale jakos lecialam po te nieszczesne migdaly, ktore zawsze mi ktos cichcem wyjada big_grin
            Czesc lipcowe ludzie.
            • eulalija Re: Lipowy lipiec 11.07.22, 10:50
              Dziś u mnie bardziej ludź listopadowy.
              Wkurwionki mnie dopadły w środę wieczorem.
              Dziś już trochę lepiej, ale przez cztery dni miałam duży hardkor.
              Witam.
              • ewa9718 Re: Lipowy lipiec 11.07.22, 14:10
                A wkurwionki jakiej rasy, Eulalijo?
                Tak sobie i - oczywiscie - ani kropki.
                Czy ktoś władny zrobi mi wstęp na Małe? Bo wicierozumicie, mam większy numer. wink
                Bry.
                • asia.sthm Re: Lipowy lipiec 11.07.22, 14:35
                  robi sie krolowo
                  • ewa9718 Re: Lipowy lipiec 11.07.22, 15:15
                    To jeszcze, robotnico królewsko, śnurecek do forum, bo oprócz tego ze małe, dalej nie pamietam. wink
                    • asia.sthm Re: Lipowy lipiec 11.07.22, 17:12
                      Prosze uprzejmie.
                      I tym sposobem moge juz dzis nic nie robic big_grin

                      forum.gazeta.pl/forum/f,94258,Male_forum_TWCh.html
                      • ewa9718 Re: Lipowy lipiec 11.07.22, 20:38
                        Buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuzi!
                        • asia.sthm Re: Lipowy lipiec 11.07.22, 23:18
                          Obcmokam jak rzadko 👍
                • eulalija Re: Lipowy lipiec 11.07.22, 16:00
                  Obustronne wysokodupne.
                  • se_nka0 Re: Lipowy lipiec 11.07.22, 16:22
                    Zadnych wkurwjonków ja proszę, won.
                    Pufffy przesyłam potrzebującym.

                    Okolica otrzymała dostawę mokrego - odżyło wszystko, łącznie ze mną .

                    Dobrego dnia.
                    • czekolada72 Re: Lipowy lipiec 12.07.22, 08:38
                      Ziiiiimnooooo!
                      Mokro, dookoła moc potoczków....
                      Miłego
                      • ewa9718 Re: Lipowy lipiec 12.07.22, 10:11
                        Ciepło, dookoła sucho.
                        Bry.
                        • eulalija Re: Lipowy lipiec 12.07.22, 12:13
                          Wygwizdów.
                          Żółtej mordy się nie stwierdza.
                          Witam.
                        • czekolada72 Re: Lipowy lipiec 12.07.22, 12:24
                          O, i dalej leje....
    • czekolada72 Re: Lipowy lipiec 13.07.22, 10:24
      Wczorajszy dzień pełen wrażeń, nie tylko pogodowych smile)
      Po 30 latach spotkałam przypadkiem, a jakze - u weta! smile) Panią doktor, która współ-czuwała nad przebiegiem "powstania" Małej i jej pojawienia się na tym padole wink Porozmawiałysmy sobie miło, naprawdę przemiłe i jakoś dziewnie krótkie wink oczekiwanie na wizytę, u także miłej Pani Doktór Zwierzakowej.
      A potem - cały wieczór pod hasłem - Mała szuka kto zgubił ONkę. Doszliśmy juz do momentu, gdy planowałam gdzie umiescić którego kudlatego, z róznych powodów oddzielnie, a Mała konsultowała się z infolinią KTOnZu. Ale... przez niewyobrazalny przypadek - jej rozmoe komórkową usłyszała przechodzaca obok mama z dzieckiem i ... okazało sie, że to psiak jej teściów. smile)
      O tak banalnej sprawie jak drylowanie wiśni z soku, to juz nie wspominam smile)
      Natomiast wspomnę, że zaskoczyło nas, że po 3 miesiacach od złożenia - Mama dostała przydział do szpitala uzdrowiskowego na jesień....
      Okno pogodowe mamy na plus smile)

      Miłego
      • eulalija Re: Lipowy lipiec 13.07.22, 12:13
        Miły dzień miałaś Czekolado.
        Żółta morda i dworzec.
        Witam.
        • m_y_q Re: Lipowy lipiec 14.07.22, 22:33
          Cześć. Dostałam do przetestowania aparaty słuchowe, bom głucha jak zmurszały pień. Stare są już strasznie stare i trza do nich co cztery dni wkładać nowe baterie po 3zeta za sztukę. Te nowe są z akumulatorami, ładują się nocą w specjalnej ładowarce. Można je sparować z ośmioma różnymi urzadzeniami typu radio, tv, you tube, telefon i wszystko słychać, nie trzeba wyjmować telefonu z torby. NFOZ i MOPR dopłaci 3400, a ja resztę spłacę w nieoprocentowanych ratach.
          Przyszłam ze spaceru na ostatnich nogach - duszno, jakby się miało na burzę.
          • ewa9718 Re: Lipowy lipiec 14.07.22, 23:17
            Bry.
          • asia.sthm Re: Lipowy lipiec 15.07.22, 00:41
            Ocho, Myqu na nowoczesnym sprzęcie nadaje. Gratki, niesamowite ułatwienie ta nowa technika 👏
            • balamuk Re: Lipowy lipiec 15.07.22, 23:09
              Ho ho! Ja też kongratulejszyns, dobra rzecz ta technika, lubię ją. wink
              W aproposie znowu sezonowo wielbię wynalazcę klimy... Wiecie, że na przyszły tydzień wieszczą 40'C w Londynie i Amsterdamie, a w Brukseli 42'? Zaiste wszystko się popieprzyło na tym świecie.
              Ja też na ziąb nie narzekam, ostatnio kleiłam folię aluminiową na szybach, a żywimy się prawie wyłącznie sałatką z pomidorów, serem i czasem różnymi takimi od Birmańczyka, który nam się na placu targowym zadomowił. Bardzo dobry Birmańczyk.
              To ten, miłego wieczora.
              • czekolada72 Re: Lipowy lipiec 16.07.22, 08:17
                U nas też miało być 42 w najbliższym tygodniu, a będzie góra 30 i to z chmurami.
                Właściwie to już jesień się zaczyna. Lodowate wieczory i ranki, 12-16 stopni. Letnie kiecki noszę jeszcze takim rzutem na taśmę, ale do tego coraz grubsze i cieplejsze kapotki...,
                Klima to dla mnie najgorszy wymyśl techniki jaki istnieje,unikam jak mogę. Zresztą jak się okazuje - nie ja jedyna, coraz więcej osób kojarzy klimę z awariami górnych dróg oddechowych, czyli nagłe anginy, infekcje zatok, gardła, krtani etc etc etc
                Dziś w planach ogródek, spiżarnia i nieco strychu, a co z planów wyjdzie....
                Miłego
                • balamuk Re: Lipowy lipiec 16.07.22, 10:10
                  A bo znowu ten punkt widzenia od punktu siedzenia. Wyobraź sobie biuro o powierzchni psiej budy z oknem w ekspozycji południowej bez nijakich drzewek na zewnątrz. Albo mieszkanie w bloku na 9 piętrze S-W. Drzewka są, ino niżej, do nas nie dorastają. Jak myślisz, fajnie jest?
                  No i klimatyzacji trzeba używać rozsądnie, jak wszystkiego. wink

                  Ogólnie bry.
                  • asia.sthm Re: Lipowy lipiec 16.07.22, 13:27
                    Bez klimy ludzie teraz umierajá więc głupio narzekać.
                    Cześć. Mam 16 stopni. Lubię odpoczáć od upałów ☃️
                    • jottka Re: Lipowy lipiec 16.07.22, 14:37
                      e tam, klima, nic nie działa, jak się na człowieku uwali kilkoro puchatych przyjaciół, święcie przekonanych, że okłady z kota w tropikalną noc to jest to, o czym każdy marzysad
                      • asia.sthm Re: Lipowy lipiec 16.07.22, 15:08
                        > z kota w tropikalną noc to jest to, o czym każdy marzy

                        no owszem, z kotem ciezko negocjowac nawet w tropikalna noc big_grin

                        Moj syn sypial z butelka po Pepsi zamrozonej wody w objeciach. Moze wez i sprobuj kota tym zniechecic do siebie chociaz na jedna noc.
                  • czekolada72 Re: Lipowy lipiec 16.07.22, 15:41
                    Wyobrażam, wolę wiatrak, albo dwa. Sorry, jak sama piszesz - punkt widzenia etc, i mnie, im robię się starszą tym coraz bardziej, interesuje mój punkt najbardziej.
                    • czekolada72 Re: Lipowy lipiec 16.07.22, 15:44
                      Acz o czym tu gadać, skoro aktualnie realia są takie, że pod czapa szarych chmur siedzę od rana w grubych dresach, flanelowej koszuli i bajkowej kamizelki. I pije gorące ziółka....
                      A ostatnio rozważałam włączenie pieca. Tak, że ten... W firmie to raczej też będziemy ciepły nawiew włączać,bo południową wystawa szczelnie zamkniętych okien nie nagrzeje naszego pokoju...
                      • ewa9718 Re: Lipowy lipiec 16.07.22, 15:48
                        Do dudy takie lato. Listopad też na L...
                        Czekam na tę falę upałów. wink
                        Bry.
                        • czekolada72 Re: Lipowy lipiec 16.07.22, 18:15
                          Ewo, z bólem serca wielkim -lato było przez tydzień w drugiej połowie czerwca i przez tydzień na początku lipca. I się skończyło... Po upały to chyba już,nie będąc bardzo złośliwa😉😉do Asi lub Balamuka. U nas tu już właśnie listopad....
                          Pizdxi jak w kieleckim, zaraz chyba zgodnie z planem lunie 😭
                          • czekolada72 Re: Lipowy lipiec 16.07.22, 19:26
                            I leje...
                            • balamuk Re: Lipowy lipiec 17.07.22, 13:11
                              Polało wczoraj, krótko, za to ostro. Akurat wyskoczyłam na zakupy i w drodze powrotnej mokłam sobie prawie w ekstazie. wink
                              Po długiej przerwie robiliśmy zamówienie w Auchanie. Nie będę się wyrażać. Bo i na co mam kląć, na sytuację geopolitycznogospodarczą? Macham ręką i sprzątam, pralka pierze, wychodzić przed nocą nigdzie nie zamierzam, całkiem miła niedziela.

                              Cześć.
                              • eulalija Re: Lipowy lipiec 17.07.22, 15:14
                                Przeleciało wczoraj z wielkim wiadrem wody dwa razy.
                                Dziś mi miło.
                                A w nocy to chyba nawet trochę zimno mi było, kocyk polarowy był niezbędny.
                                Witam.
                                • balamuk Re: Lipowy lipiec 18.07.22, 12:30
                                  No, dzień oddechu. Od środy znowu się zacznie. Tymczasem zbieram się do prasowania, bo w lecie czasem muszę.

                                  Dzień.
                                  • eulalija Re: Lipowy lipiec 18.07.22, 12:53
                                    Właśnie oderwałam się od deski.
                                    U mnie dziś znośnie.
                                    Straszą jutrzejszym antycyklonem.
                                    Witam.
                                    • asia.sthm Re: Lipowy lipiec 18.07.22, 13:37
                                      Komuś trudno w poniedziałek się ogarnáć?
                                      • asia.sthm Re: Lipowy lipiec 19.07.22, 10:14
                                        Widzialyscie jak wczoraj popsuly sie wszystkie fora?
                                        6 godzin bylo read only
                                        Ciekawe co sie przegrzalo big_grin
                                        czesc
                                        • czekolada72 Re: Lipowy lipiec 19.07.22, 10:46
                                          Nie......

                                          Swieci mocno, owszem, ale jest lodowato... kurteczka sztruksowa niezbędna!

                                          Miłego
                                          • se_nka0 Re: Lipowy lipiec 19.07.22, 17:03
                                            Urlopy Asiu.
                                            Przyjazdy, odjazdy.
                                            Wzajemne odwiedziny - i tak czas zajęty, że na bieżace ( forumowe) realia czasu brakuje wink

                                            I fasolka szparagowa !! big_grin

                                            Dobrego dnia.
                                            • czekolada72 Re: Lipowy lipiec 20.07.22, 07:29
                                              Praca, praca, praca....
                                              I przetwory smile)

                                              Miłego
                                              • asia.sthm Re: Lipowy lipiec 20.07.22, 18:13
                                                A no prawda. I guronc
                                                • balamuk Re: Lipowy lipiec 20.07.22, 20:34
                                                  No, dzisiaj to mnie przeczołgało. Pół dnia spędziłam poza biurem i niestety, nie zawsze udawało mi się znaleźć zacienioną stronę ulicy. Wróciłam bardziej siłą woli, do domu wzięłam taksówkę, po czym padłam. Obudziłam się pół godziny temu...

                                                  Bry.
                                                  • ewa9718 Re: Lipowy lipiec 20.07.22, 21:11
                                                    Nawet sobie nie próbuję wyobrażać dnia w wielkim mieście... Życie jest możliwe tylko w pełnym zanurzeniu...
                                                    Czór.
                                                  • asia.sthm Re: Lipowy lipiec 21.07.22, 22:54
                                                    Na dobranoc po rekordlwo upalnym dniu.
                                                    Bajeczka o pajàku
                                                  • balamuk Re: Lipowy lipiec 22.07.22, 21:44
                                                    Asiu - ożywiłaś mnie to jest wielkie! big_grinbig_grinbig_grin
                                                  • asia.sthm Re: Lipowy lipiec 22.07.22, 22:45
                                                    Cieszę się, że dogodziłam 😘
                                                  • asia.sthm Re: Lipowy lipiec 23.07.22, 14:09
                                                    Paják bije rekordy popularności, zasłużył sobie 👍
                                                    I jego pani też.
    • czekolada72 Re: Lipowy lipiec 22.07.22, 09:05
      No i po lecie - zamglone, zachmurzone, wietrzyk nieźle intensywny - wszystko szykuje sie na burze.


      Wczoraj rozśmieszyła mnie opowieść znajomej mojej Mamy, która za parę godzin wybywa na wakacje do Turcji czy innej Grecji, "bo tam to jest pogoda! Upał, słońce.".
      Pani ta od kiedy pamietam za każdym razem gdy latem jest minimum przez dwa dni pod rzad słońce i temperatura powyżej 25 stopni - bije na głowe z narzekaniem na "upały" wszystkie znajome mi Forumki hurtem wziete i to jeszcze w trójnasób. No, ale... TAM to jest pogoda, ze hej1 Cały czas słonce i upał, nie to co u nas.

      Miłego
      • ewa9718 Re: Lipowy lipiec 22.07.22, 09:41
        wink Dla Asi.
        smile Dla Czekolady.
        Wczoraj życie istniało tylko pod wodą. Dziś wprawdzie zachmurzenie, ale nadal ciepło i pływalnie, a w nocy nawet ździebko podlało!
        Dzię.
        • felis2 Re: Lipowy lipiec 22.07.22, 16:31
          No owszem, rano były cieniutkie chmury, ale się zbyły kole 9. O 10 strannie pozamykałam i pozasłaniałam wszystkie okna. Psi spacer trzeba było przesunąć na 21. Kot znów przychodzi tylko przypomnieć, że istnieje, ewentualnie zainkasować posiłek jeśli myszy nie dopisały. Ja tam lubię ciepło, ale ze względu na roślinność wolałabym jednak nieco chłodniej i nieco więcej wilgoci.
          • czekolada72 Re: Lipowy lipiec 22.07.22, 20:25
            Mój kostarykański pies i ja odzwierciedlamy powiedzenie, że pies upadania się do pana i Vive versa czyli obie możemy się smażyć. Jednakże pies ma lat 13 i rozmaite schorzenia, a ja jakaś odrobinę rozumu. W związku z tym, że Ryś mógłby wyemigrować na stałe do ogródka, a ogródek mocno zalesiony, zacieniony i wilgotny id strony ziemi - wymyśliłam kurtynę wodną. Czyli przepusty szlauch. W efekcie to nie wiem czy róże przeżyją bo x założenia były ogrodowymi nie wodnymi, podobnie z clematisami,na środku ogródka mam lekki staw, zaś Ryś zwiewa na suche,czyli na tereny odgórnie pustynne i niezacieniowane.
            Spacery że względu na moją pracę odbywamy, te zasadniczo długie świtem, czyli po 5 rano,drugi, średni ok 19-20. A ok 15 mamy wyjście toaletowe.
            • balamuk Re: Lipowy lipiec 23.07.22, 16:24
              Jak tam, żyją?
              Z mojej strony bez komentarza. wink

              Mam zagwozdkę. Ociec dzieciom w wywołanej pogodą bezsile oglądał jakiś durny film o smokach i nagle zadał mi pytanie - A ten z Wawelu to jakiej płci był? Zaczem wpadłam w zadumę, bo niby gramatycznie męski ten Smok, ale z drugiej strony? Tych cudnych dziewic nie wykorzystywał, tylko zżerał, może przez babską zawiść? Ciekawe.

              Cześć.
              • eulalija Re: Lipowy lipiec 23.07.22, 16:57
                Ja chyba nie żyję.
                Ale coś się gromadzi.
                Czarno się zrobiło.
                Wiatr łby urywa.
                I coś warczy.
                A smok jak to smok.
                Żaden smok tylko wiwerna.
                Witam.
                • jottka Re: Lipowy lipiec 23.07.22, 17:12
                  masz podejście antropocentryczne bez zrozumienia dla smokasad on był niewątpliwie samczykiem, na co wskazuje prosta słowiańska gramatyka, a dziewice zżerał, gdyż był to smaczny i pożywny pokarm, a nie obiekt uciech cielesnych przedstawiciela zupełnie innej gromady kręgowców! fuj. porządny smok rozgląda się za smoczycą, nie jak jakiś perwert za kompletnie innym gatunkiemsad
                • czekolada72 Re: Lipowy lipiec 23.07.22, 17:20
                  Też nie żyję, to co jest aktualnie za oknem, sprawia że funkcjonuje wyłącznie ze względu na Rysia
              • czekolada72 Re: Lipowy lipiec 23.07.22, 17:18
                No, Baltazara Gąbkę czytałaś/oglądałaś? Smok na kobitkę nie wyglądał....
                • ewa9718 Re: Lipowy lipiec 23.07.22, 17:30
                  O, z ust mję, Czekolado, z ust wyjmnęłaś! Film o wyprawie Baltazara Gąbki (tego, Gąbki wbrew rodzajowi) naocznie dowodzi, że nasz smok narodowy facetem był!
                  Nie żyłam wczoraj, o czym świadczy fakt, że nie miałam siły (naprawdę!) pojechać nad jezioro i dogorywałam w pozycji horyzontalnej. Dziś zjazd temperatury, dosłownie pikuje w dół i zachmurzenie, do południa nawet trochę posiąpiło...
                  Bry.
                  • balamuk Re: Lipowy lipiec 23.07.22, 19:20
                    E, nie mogę się w advocatusa pobawić? Film to żaden argument, to tak, jakby Disneya traktować jako ekranizację braci G. Niby w książkach Smok też męski, ale kto go tam wie. A co do twoich kręgowców, Jottko, o bacy i uowiecce zapomniałaś? wink
                  • felis2 Re: Lipowy lipiec 23.07.22, 19:23
                    Mam ambiwalentne uczucia: popadało, i dobrze, w nocy ma jeszcze, i dobrze. Ale rano znów znalazłam w bukszpanach te paskudne gąsienice ćmy bukszpanowej i zamierzałam dziadostwo wymordować, a teraz mi się działalność trucicielska odsuwa
                    • jottka Re: Lipowy lipiec 23.07.22, 20:52
                      chciałam nadmienić, że ja opieram swój wywód o samczości smoka na solidnych argumentach lingwistyczno-zoologicznych, a nie na chwiejnym założeniu, że baca to kręgowiec. to góral i to ci powinno wszystko wyjaśnićsmile

                      natomiast Smok Wawelski z niezapomnianej ekranizacji, powiedziałabym, miał zadatki na drag queen...smile
                      • czekolada72 Re: Lipowy lipiec 24.07.22, 09:09
                        lovekrakow.pl/aktualnosci/zalane-ulice-polamane-drzewa-ogromne-utrudnienia-w-ruchu-po-burzy_47014.html

                        To tyle jeżeli chodzi o wczorajszy deszczyk....
                        Może dziś nas oszczędzi🤔

                        Niewyspana okrutnie, a jutro pobudka o 5
                        Miłego
                        • czekolada72 Re: Lipowy lipiec 24.07.22, 09:27
                          www.facebook.com/128290123889194/posts/pfbid02iWdXjC7cz2sPLQd4YZD28J2YWNmhBdf7sE2LoZyEsc8t6bVyswqNfviBLdmuFqMjl/
                          • m_y_q Re: Lipowy lipiec 24.07.22, 14:32
                            Cześć. W Trybku wczoraj lunęło solidnie, powiało strasznie, a do końca dnia było duszno i bardzo nieprzyjemnie. Dzisiaj piekna pogoda, 21°C i wiaterek - tak może być do końca lata, jak dla mnie.
                            • ewa9718 Re: Lipowy lipiec 24.07.22, 19:09
                              A moja niemiecka kuzynka właśnie zjechała na letni pobyt w Krakowie i zdążyła umyć ona w całej chaupie. wink U nas z lekka posiąpiło.
                              Dziś piękni i pływalnie.
                              Czór!
                              • czekolada72 Re: Lipowy lipiec 24.07.22, 20:01
                                Niedziela z baba, w chaszczach, a tam fort Batowice 😁
                                • asia.sthm Re: Lipowy lipiec 25.07.22, 13:00
                                  O, tu tez pare smokow juz mieszkalo big_grin
                                  Czesc.
                                  • ewa9718 Re: Lipowy lipiec 25.07.22, 14:39
                                    Faceci, kobitki czy inne płcie, jak Mówił Szaman Morski do jakiegoś wysokostołkowego klechy?
                                    Dzię. Udaję się.
                      • felis2 Re: Lipowy lipiec 25.07.22, 08:46
                        A właściwie to jak ten smok komunikował, co chce na obiad?
                        • balamuk Re: Lipowy lipiec 25.07.22, 19:58
                          I dlaczego w końcu zeżarł niedietetycznego (w porównaniu do dziewic) barana? Tyle pytań...
                          Czeć. wink
                          • jottka Re: Lipowy lipiec 25.07.22, 22:58
                            bo był pikantny, a dziewice mdłe, Watsoniesmile
                            • ewa9718 Re: Lipowy lipiec 26.07.22, 13:36
                              A co tam menu smocze! Malućki Mieszko, który ze smutkiem żegnał zakontererkowanego Gniewka zmiękczył ludzi i chłopcy pojechali razem do domu! Dziś pewnie będę nie do użytku wedle oczu, ale jaka radość!
                              DZIĘ!
                              • eulalija Re: Lipowy lipiec 26.07.22, 16:07
                                Też bardzo mnie ucieszyło.
                                Miał taki smutny pysio.
                                Coś przeleciało z wiadrami.
                                Niech ta Anka się postara, bo mnie faktycznie szlag trafi.
                                Witam.
                                • czekolada72 Re: Lipowy lipiec 26.07.22, 18:20
                                  Od swietej Hanki zimne poranki - sprawdzila sie przecie....

                                  Miłego
                                  • ewa9718 Re: Lipowy lipiec 27.07.22, 15:39
                                    Żadne chłodne poranki, wakacje jeszcze nawet nie na półmetku! Choć dziś nie za słonecznie.
                                    Wczoraj popadywało, a nawet raz lunęło, oczywiście własnie wtedy miałam dość daleko do chaupy.
                                    Wasza miss mokrego przodu i nie tylko
                                    • ewa9718 Re: Lipowy lipiec 27.07.22, 15:49
                                      PS
                                      wink
                                      • ewa9718 Re: Lipowy lipiec 29.07.22, 15:03
                                        Hm, jakiś sen nocy letniej?
                                        Udaję się. wink
                                      • asia.sthm Re: Lipowy lipiec 29.07.22, 15:24
                                        No, nareszcie nowa nienawisc big_grin
                                        Juz sie martwilam co sie z chlopem stalo.

                                        Czesc, lipiec juz sie konczy jak ten glupek.
                                        • ewa9718 Re: Lipowy lipiec 30.07.22, 10:06
                                          Była już od kilku dni, ale na wszelki wypadek dodałam, żeby nie tylko Asia mogła zobaczyć. wink
                                          Rano pochmurno, ale ciepło, a durne ludzie w kurtkach i w polarach. Co uny zimo bydo nosiły?
                                          Dzię!
                                          • asia.sthm Re: Lipowy lipiec 30.07.22, 10:41
                                            > Była już od kilku dni, ..

                                            Teraz juz wiem, ale ja mam tak ze jak sprawdzam, sprawdzam to nie ma, a jak sie odwroce to bach, jest.
                                            Jak z wlosem na brodzie, kurde big_grin
                                            • balamuk Re: Lipowy lipiec 30.07.22, 16:19
                                              Wakacje w rozkwicie. Susza w rozkwicie. Rozkwita także kowid, widać susza mu służy, a już szczególnie rozkwitają ceny, co do sklepu pojdę, to nowe kwiecie. Sorry, przed chwilą wróciłam i jakaś taka marudna jestem - właściwie bez powodu, bo pogoda piękna, a sklep dobrze zaopatrzony. wink

                                              No to bry.
                                          • czekolada72 Re: Lipowy lipiec 30.07.22, 16:25
                                            Hmmmm zawsze mówiłam zem durna. Ale jak wychodzę świtem, a tu ziiimno i aż 6 stopni, to nawet nie myślę, by nie ubierać polara. Parasol też obowiązkowy, bo dzień w dzień leje, mniej czy więcej ale leje.
                                            W ogródku nie da się ogarnąć, bo w błocie nie chce mi się grzebać, jarzynka nie rośnie, bo zimno, tak więc generalnie jest do kitu. Nawet prania nie mogę wysuszyć, bo więcej suszarki bałagan się zabierać do chałupy, niż na polu stała. Do tego kolejny alert pogodowy na nie, tak więc .. jest kitowo.i właściwie powajacyjnie.
                                            Miłego
                                            • felis2 Re: Lipowy lipiec 30.07.22, 20:17
                                              Wią, szkoły skończyłam aż za dawno temu, ale mimo to wciąż mnie irytuje i przygnębia to kretyńskie 'witaj szkoło' atakujące w sklepach w połowie wakacji.
                                              • balamuk Re: Lipowy lipiec 30.07.22, 21:06
                                                A, Święty Mikołaj od października...
                                              • se_nka0 Re: Lipowy lipiec 30.07.22, 21:13
                                                Też mnie irytuje.
                                                Szkola w lipcu, B.N w listopadzie itd. - byle kasa sie zgadzała.

                                                Balamuku kapeczkę deszczu moge Ci podrzucic coby suszy ulżyć.
                                                Ale tylko kapeczkę, bo u mnie pada w sam raz.
                                                I podlewa. Nareszcie.

                                                Na Covid Balamuku wlasnie czwartą dawkę oglosili dla chętnych, tak więc jakies wyjście jest wink
                                                Dobrze, że wszelkie testy dla podróżujacych odwołane, bo dosyć spore dodatkowe koszty to były.
                                                Dzieciątko ostatnio spokojnie latało w te i wewte bez dodatkowych komplikacji.

                                                Ceny i świeżutkie rachunki do zaplacenia już mnie ( przez tyle lat) przestały ruszać.
                                                Chociaz przyznaję, jakos zwiększyl sie repertuar brukowanych słów na stare lata wink big_grin

                                                Dobrego dnia.
                                                • czekolada72 Re: Lipowy lipiec 31.07.22, 09:33
                                                  Leje leje leje... I ma lac przez najbliższe 10 dni... A ja bym poprosiła , co by jeden dzień , w czasie pogrzebu, zaprzestało...

                                                  A czy czwarta dawka nie jest dedykowana wybranym grupom? Bo tak zrozumiałam🤔

                                                  Miłego
                                                  • ewa9718 Re: Lipowy lipiec 31.07.22, 11:19
                                                    JA JUŻ PO CZWARTEJ, NA RAZIE CHYBA TYLKO DLA 60+.
                                                    Ani kropki, cieeeeeeeplo. wink
                                                    Dzię!
                                                  • eulalija Re: Lipowy lipiec 31.07.22, 13:10
                                                    Na tą chwilę się nie załapuję.
                                                    Gówniara jestem.
                                                    MLP się łapie, ale powiedział, że poczeka.
                                                    Chłodnawy film dla dorosłych.
                                                    Witam.
                                                  • czekolada72 Re: Lipowy lipiec 31.07.22, 13:22
                                                    U nas zaproszenie dostała Mama 70+ i M 60+
    • czekolada72 Re: Lipowy lipiec 01.08.22, 09:30
      Dobrze, ze ten lipiec sie skonczyl!
      • balamuk Re: Lipowy lipiec 01.08.22, 16:13
        I cóż, że się skończył? Dwa dni były bardziej do życia, nawet bitki z sosem grzybowym zrobiłam, a dziś znowu tempryczer ziuuu, do góry.
        Czekolado, błagam, nie dedykowany! Bardzo proszę, naprawdę...

        Bry.
        • czekolada72 Re: Lipowy lipiec 01.08.22, 16:39
          Mam nadzieję, że w nowym miesiącu obejdzie się bez śmierci, śmiertelnych chorób i innych rodzinnych dramatów.

          Alex proszę bardzo, może nie być dedykowany.
          • balamuk Re: Lipowy lipiec 01.08.22, 16:46
            Dzięki!

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka