drogba666
12.10.05, 07:42
Moze młoda pani poseł z ZG nie zauważyła ale kampania parlamentarna sie juz
skończyła. Ciekawy pomysł, zamiast zakładów na zarskim "lotnisku" ma powstać
LOTNISKO/ Moze pani poseł która sie urodziła w Żarach dawno w tym mieście nie
była, moze myśli ze Żary to taki 200 tysięczny ośrodek przemysłowy, gdzie
bogaci latają sobie na lunch do Berlina.
Co za głupota!
W kolejce po działkę
Miasto chce zrezygnować z budowy lądowiska dla awionetek i zamierza sprzedać
działkę pod zabudowę przemysłową. Bo na dawnym lotnisku zaczyna brakować
terenów inwestycyjnych.
Kurczą się wolne przestrzenie w strefie przemysłowej. Ostatnio w mieście
pojawił się Belg, który chciał postawić duży zakład i szukał działki o
powierzchni ponad 20 hektarów. W ratuszu rozłożyli ręce, bo na dawnym
lotnisku nie ma już tak dużych terenów.
Potrzebne, niepotrzebne
Są natomiast trzy mniejsze, które niebawem zostaną sprzedane w przetargu.
Zostają jeszcze dwa kawałki gruntu, jeden przeznaczony dla rzemieślników,
drugi pod budowę małego lotniska dla awionetek. Na planie projektant
narysował dwa pasy startowe. – Lotnisko nie ma racji bytu, pytaliśmy
lokalnych inwestorów, nikt nie podjął się do tej pory jego budowy – mówi
zastępca burmistrza Jacek Niezgodzki. – A miejscowi biznesmeni nie mają
awionetek, w dodatku w pobliżu są duże lotniska w Poznaniu i Wrocławiu. Można
też korzystać z tego w Przylepie. Nie zgłaszają się też rzemieślnicy, więc
chcemy zmienić plan i przeznaczyć obie działki pod zabudowę przemysłową.
Uzyskalibyśmy dodatkowo 25 hektarów.
- Trzeba tworzyć jak najwięcej miejsc pracy, skoro nikt do tej pory nie
zbudował lotniska, to pewnie nie ma takiej potrzeby. Więc grunty trzeba
wykorzystać pod przemysł – zaznacza wiceprzewodniczący rady miejskiej Dariusz
Grochla.
Innego zdania jest posłanka Bożenna Bukiewicz: – Jeśli nie dziś, to może za
jakiś czas małe lotnisko byłoby potrzebne. Taki obiekt zwiększa atrakcyjność
miasta i sprzyja jego rozwojowi. Moim zdaniem łatwiej jest znaleźć inne
tereny pod zabudowę przemysłową, niż pod lotnisko. Osobiście nie
rezygnowałabym z tej koncepcji.
Gmina poratuje
Rozpoczęły się już przygotowania nowych terenów pod zabudowę przemysłową,
potrwa to rok. Miasto szykuje ok. 80 hektarów między Kronopolem a Spomaszem.
Już teraz są do wzięcia działki w pobliżu byłych koszar, nie są jednak
uzbrojone.
Jeżeli Belg, o którym wspomnieliśmy, nie chce czekać na nowe tereny w
mieście, to może od zaraz kupić grunty tuż za miastem od gminy wiejskiej.
Naprzeciwko dawnego lotniska, po drugiej strony drogi, gmina ma na zbyciu 22
hektary pod zabudowę przemysłową. – Dla inwestorów przemysłu mamy ponadto 16
hektarów w okolicach dawnej żwirowni na obrzeżach miasta, a w pobliżu
dodatkowe 10 hektarów – mówi wójt Jan Dżyga. – Mamy ponadto 50 hektarów pod
przemysłówkę oraz pod zabudowę jednorodzinną w Sieniawie Żarskiej. Cena
gruntów jest zbliżona do tej w mieście.