Najbardziej krwawy film.

[dr.verte]

Krew się leje,trup ściele się gęsto,flaki fruwają w powietrzu.

jakie macie typy?

Pewnie "Szeregowiec Ryan" z pierwszą chyba 40-minutową sceną.

"Królowa Margot" - idzie nawet dzisiaj w tv

"Miasto Boga" - tu chyba rekord w liczbie zastrzelonych na jedną minutę filmu

Najbardziej krwawy film.

[colossus]

Z tego co pamiętam w "Hot Shot 2" była taka niezapomniana scena w której
Charlie Sheen strzelał do wszystkiego co się ruszało,u dołu ekranu był
licznik,który wyświetlał czterocyfrową liczbę i po pewnym czasie ukazał się
napis,uwaga:To najkrwawszy film w historii kina.

[Gość: dr.verte]

colossus napisał:

> Z tego co pamiętam w "Hot Shot 2" była taka niezapomniana scena w której
> Charlie Sheen strzelał do wszystkiego co się ruszało,u dołu ekranu był
> licznik,który wyświetlał czterocyfrową liczbę i po pewnym czasie ukazał się
> napis,uwaga:To najkrwawszy film w historii kina.


To było jeszcze o bombardowaniu Hiroszimy i Nagasaki gdzie widać tylko jak
gościu naciskał guzik ale to nie o takie chodzi.Hot Shots się nie liczy.

[Gość: abc]

Oczywiście, że się liczy.
Jest taki sam jak reszta.
Dla mnie nie ma różnicy np. między Hot Shots a Commando czy Rambo.
Tak samo śmieszne.

A o Hiroszomie... no cóż.. to może jakiś dokument o wyginięciu dinozaurów
(+hipoteza o asteroidzie)... tam to musiała krew zalać pół ziemi :)

[kszynka]

zdecydowanie kill bill, jakoś ten film do mnie nie dotarł, jakoś nie mogę
patrzeć na tyle krwii, za wrazliwy chyba jestem

[Gość: Dudek]

"Reservoir Dogs", nie wiem jaki tytul mial ten film po polsku

[Gość: rkd]

Wściekłe Psy

Kil bill

[Gość: jurus]

ta scena gdzie pani tnie mieczem wszystkich w restauracji a oni sikaja krwia z
konczyn....

[mieszko966]

Ciągle mam wrażenie, że Quentin Tarantino oglądał wcześniej "Tokyo Fist",
Shinyi Tsukamoto. Film był trochę o bokserach, a trochę o ganagach, gdzie
charakteryzatorzy tworzyli istne dzieła sztuki na twarzach aktorów, jeśli
chodzi o rany i siniaki. A do tego też był ten wątek z krwią sikającą na
wszystkie strony i to nawet nie z odcinanych kończyn, ale np. z rozbitego
policzka. Wszystko celowo takie przesadne, karykaturalne. To był świetny film -
też jeden z krwawszych. Leciał w kinie późno wieczorem, a na koniec była
adnotacja: "A teraz życzymy państwu spokojnej nocy". ;-)

Martwica Mózgów

[Gość: PuCu]

Nie czytałem wszystkich odpowiedzi wiec nie wiem czy ktos to juz proponował ale
martwica mózgów zdecydowanie jest najbardziej krwawym filmem w dziejach
kinematografii :]

[Gość: qaa]

O tak! Istna rzeźnia! Gorąco polecam :)!

[Gość: Pablo]

"Wzgórza mają oczy" uważam że jest brutalny.

[Gość: Kharid]

raczej żałosny -_-

[fantas_magorie]

raczej obrzydliwy...

[Gość: Wolf]

Brutalny???? Najbardziej brutalnym filmem jaki widzialem jas "Laboratorium
Diabła" - produkcja japońska.Film opowiada historie młodego oficera wojsk
japońskich wysłanego do pełnienia słuzby w japońskim obozie koncentracyjnym
gdzies w Kambodży (jeżeli dobrze pamiętam). Film jest tak brutalny , że czasami
trudno go odróżnić od dokumentu. W tych obozach prowadzone były badania nad
bronia biologiczną i chemiczną. Stosy palonych ciał, badanie odporności
organizmu ludzkiego na zabójcze bakterie ( i nie tylko) - mierzone z lekarską
dokładnością.......po prostu max, reszta filmów to po prostu
dziecinada.....Film obarczony jest wieloma zakazami, i nie jestem pewny czy był
puszczany w Polskich kinach. Ale jak poszukacie w dobrych wypożyczalniach to
możecie go znależć na VHS......

[alicze89]

Moim skromnym zdaniem najbardziej krwawa była pierwsza cześć Kill Bil : )

Drakula - Vampiry bez zębów

[Gość: M.]

jest taka jedna krwawa scena gdzie gośc wbija kołek w serce wampirzycy :d

[Gość: SMOK]

Wzgórza mają oczy - w tym filmie jest bardzo dużo krwi..wybitnie sadystyczny,
brutalny i w pewnych momentach przerażający

[Gość: wowo]

Eeee tam... "Pasja" to jest hardcore. Katują tylko jednego człowieka, za to tak,
że aż włos się na głowie jeży. Przy tym filmie wszystkie inne wyglądają jak
bajki dla grzecznych dzieci... ;)

[ava40]

Battle Royale

[t-mon]

wszystkie chyba możliwe rodzaje śmierci na przykładzie japońskich nastolatków :)

[Gość: Tymon.!]

Czemu.! masz nick T-mon.!? to przypomina moje imie.! xD

[t-mon]

bo przypomina moje imie - niekoniecznie to którego używam ale jedno z wielu ;)

[Gość: 15%]

Battle Royale tak jedynka jak i druga część są wrzucone w całości na Youtube.com
można pooglądać choć dwójka to już nie to.

[Gość: dr.verte]

Gość portalu: wowo napisał(a):

> Eeee tam... "Pasja" to jest hardcore.Katują tylko jednego człowieka,za to tak
> że aż włos się na głowie jeży. Przy tym filmie wszystkie inne wyglądają jak
> bajki dla grzecznych dzieci... ;)


"Pasja czyli Jezus w ketchupie" ale w filmie trupów było mało.

[Gość: wowo]

Tak, ale podpada pod kategorię "krew się leje (...) flaki latają w powietrzu"... ;)

[Gość: qwerty]

kill bill. zdecydowanie:)

[Gość: arcctgx]

Proponuję klasyk gatunku splatter - "Martwica mózgu". Scena z kosiarką - tego
się nie zapomina. ;)

[terence]

uuu "Martwica mózgu" zdecydowanie , największy gore i najohydniejszy chyba...
ten film trzeba z przymróżeniem oka koniecznie...

miike

[Gość: nyorker]

'ichi the killer' takeshi miike. krew sie leje ale z dystansem.

[Gość: etlen]

hey, jesli juz mowa o anime to nie mozna tu nie wspomniec o
tytule Berserk. Jest scena, w ktorej broniacy sie rycerz przed atakiem jezdzca
przecina mieczem czlowieka, szyje konia i jeszcze topor atakujacego ;-) A to
zaledwie jedna z wielu takich scen

[Gość: gosc]

To jeszcze mozna elfen lied dorzucic.

[Gość: znawca]

najbrdziej krwawy to POKEMONY

[Gość: supermacho]

!!! MARTWICA MÓZGU !!! - straszna rzeźnia

[Gość: Kala]

Najobleśniejszy, chociaż ilościowo ofiar niewiele - japoński horror pt "Gra
wstepna" ("Audition"). Jedyny film w życiu moim i mojego chłopaka, na którym nie
zeżarliśmy całego popkornu.

[Gość: charisma]

wg mnie graz wstępna i scena odpiłowywania nogi the best, i jeszcze bękarty
diabła

szeregowiec dolot...

[Gość: janko m.]

;p

Hostel

[Gość: ona]

[Gość: Ma]

"urodzeni mordercy"

[Gość: Gosciu]

Urodzeni mordercy to bajka dla grzecznych dzieci :)

jak juz chcesz zobaczyc pokrecony film o mordecach (w tym wypadku o
jednymmordercy) to zobacz to dzielo francuskiego kina:

"Czlowiek pogryzl psa"

masakra.

Obejrzalem to zanim poszedlem do kina na urodzonych mordercow, i po tych
wszystkich oh i ah uslyszanych od kolegow ktorzy juz w kinie byli szczerze sie
zawiodlem :) Za to jak pozniej pokazlem im "czowiek pogryzl psa" to po obejrzeniu :
a) nie chcieli juz "urodzonych mordecow" ogladac
b) nie mogli pozbierac swoich dolnych szczek z podlogi ;)

pozdrawiam

PS> jesli chodzi o najkrwawszy film to chyba glosowalbym na martwice - klasyka
splatter punka.


Gość portalu: Ma napisał(a):

> "urodzeni mordercy"

[Gość: Gosciu]

mala poprawka,

napisalem ze "czlowiek pogryzl psa" jest prod. francuskiej,a mialo byc
belgijskiej :)

pozdro

[Gość: a.a.]

happy tree friends!!!!
=D

[Gość: FreakyMisfit]

Zdecydowanie popieram :)

[Gość: KOL]

Droga bez powrotu, wzgorza ktore maja oczy, hostel, martwica mozgu(!),
wszystkie filmy o zombie-szczegolnie te nowe reprodukcje

[Gość: zyrafa]

Droga bez powrotu - popieram, choc to prawdziwy chlam, ale krwawy i obrzydliwy
na maxa! Podejrzewam, ze Wzgorza maja oczy to powtorka z rozrywki...;)) No i
Kill Bill oczywiscie - choc juz w zupelnie innym stylu - ta krew sikajaca z
odcietych glow niczym z prysznica jest taka jakas niewinnie pastiszowa....;))

[walek_z_lasu]

"Evil Dead".

[Gość: kocur...bury]

najbardziej krwawy i przemawiajacy do wyobrazni film jaki widzialem to bez
watpienia "hostel" -rzeznia w czystej postaci.na drugim miejscu "pila2" z
zabojczo trafna pierwsza scena

[Gość: DAGA]

Masz racje,"Hostel".Jakos nie mogłam go nawet obejrzec do końca. "Pasja" z
resztą też jest krwawa...

???????

[Gość: muerte]

A ja na to patrzylem z zażenowaniem i od czasu do czasu sie śmiałem...
Ile macie lat?

[Gość: 36]

hej, ja tak samo! genialna pierwsza scena, kiedy to jezus zostaje zrzucony z
mostu przez prowadzacych go z ogrojca! a potem tez sie smialam, trudno, jak
jest smiesznie to nie sposob sie nie smiac. grand prix - pasja (mam 36 lat).

[dr.verte]

Gość portalu: 36 napisał(a):

> grand prix - pasja (mam 36 lat).


to tyle samo co Jezus

[szarikdowozu]

Jezus mial 33. Podobno.

[Gość: dr.verte]

Fakt,pomyliło mi się.

Toście chyba mało tych filmów widzieli ...

[Gość: znawca]

moje typy:

"Czwartek"
"Pasja"

nie chodzi o film w stylu "Kolejna masakra piłą łańcuchową 10" bo w takich
ilości krwi dochodza do granic absurdu i raczej wywołują smiech. Chodzi o coś
bardziej wstrząsającego

[Gość: Dude]

Chodzi o krewe, a nie o wstrząs :]

W takim wypadku wygrywa "Martwica Mózgu" (rzeczywiście - wywołuje śmiech :) )
SENGAJA :)

[Gość: G^^]

Martwica Mózgu !!!
Scena z kosiarką rządzi :D

[Gość: kocur..bury]

sek w tym ze hostel jest filmem z fabula-ja przynajmniej ja widzialem.opowiada
o znudzonych bogatych ludziach ktorzy szukaja wrazen i sa sklonni zaplacic za
nie wiele pieniedzy-jestem pewien ze chodza tacy po swiecie.tak jak chodzil
bohater pasji-nie wymawiajac imienia nadaremnie.roznica polega na tym ze z jego
smierci zrobiono swiatowe show, a z przemocy z "hostelu" nikt nie czyni obietku
kultu

A pierwsza część

[Gość: lepszy_znawca]

"Texaskiej masakry"? To nie jest wstrząsjące? Jak u ciebie ten film wywołuje
śmiech to ty jakimś psychopatą jesteś a nie znawcą.

[Gość: viv]

Hehe, dla mnie akurat też Teksańska masakra to kupa smiechu

[Gość: hehe]

oczywiście,i o to chodzi

Pasja

[eurypides77]

Nie pod względem liczby trupów, ale pod względem sado-masochistycznego
epatowania przemocą.

[karolmonrou]

"Szeregowiec Ryan" z pewnością, czytałam też, że największą rzeźnią jest seria filmów "Guinea pig" (nie znam azjatyckich horrorów ale słyszałam, że przekraczają wszelkie granice epatowania okrucieństwem), poza tym chyba warto wymienić "Teksańska masakrę", "House of 1000 corpses"...

Guinea Pig 2 - flowers of flesh and blood

[Gość: masakra]

MASAKRA na maxa

[ralphoo]

"wściekłe psy"
o!

[spyrus]

Kill Bill jak dla mnie, nie tylko krew, ale jeszcze i poezja tego jak się lała.
A przy scenie jak Uma zadeptała oko - które dopiero co wyrwała z oczodołu
zrobilo mi się ogólnie cierpko na skórze :)

[Gość: 4ad]

Najbardziej krwawa jest ostatnia scena z "Martwicy Mózgu",koleś tnie wszystkich
kosiarka do trawy

[Gość: www]

"Teksanska masakra pila lancuchowa",choc Rysiek z "Klanu" tez potrafi krew przelac...

[Gość: Migotka]

A czy ktoś widział "Battle Royal"? To cudowny pastisz reality show, zabawa
w "kto ostatni zostanie przy życiu". A bohaterami są japońskie nastolatki..

[melanto]

"Prawdziwy romans" z Christianem Slayterem, Pittem i paroma innymi gwiazdami.
NIe dajcie się zmylić tytułowi.

Najbardziej satysfakcjonujące filmowe morderstwo?

[melanto]

Macie takie typy? Ja osobiście nie znoszę takich scen, ale czasem trudno
przewidzieć, co pojawi sie na ekranie. Jedyne, które jestem w stanie
zaakceptować a nawet doznać złośliwej satysfakcji, to te, w których kobieta (lub
mężczyzna stający w jej obronie) zabija krzywdzącego ją faceta. Np. "Thelma i
Louise" - morderstwo Harlama, Andrzej Chyra masakrujący w windzie gwałciciela w
"Symetrii"... i wiele innych.

[chryzantema]

> mężczyzna stający w jej obronie) zabija krzywdzącego ją faceta. Np. "Thelma i
> Louise" - morderstwo Harlama, Andrzej Chyra masakrujący w windzie gwałciciela w
> "Symetrii"... i wiele innych.

ale w "Symetrii" nic nie było widać. weszli razem do windy, odgłos uderzenia...
i tyle:)

Tatus w akwarium - Urodzeni Mordercy

[Gość: gunter]

Najurokliwsza scena: zabójtwo Tatusia w Urodzonych Mordercach:).
A ostatnio? - to chyba oczekiwanie na smierc Francuza z Wykolejonego (to akurat ogladalem)

[Gość: Malory;P]

Urodzeni mordercy!!!!!!!!!!!!!!!!! krwawy i swietny film!!!!!!!!!!!!!

[Gość: 123]

Martwica Mózgu,,, nieśmiertelny Brain Dead;p

Kill Bill :)

[Gość: Tarantulla]

Bez konkurencji.

Ichi the Killer

[Gość: eNeN]

Kill Bill, owszem, ale powinienes wiedziec, ze Tarantino inspirowal sie
makabrycznym japonskim 'Ichi the Killer', opartym na komiksie Manga. To
straszliwa jatka, kto widzial, wie o czym mowie. Film ten wlasciwie niedostepny
w Polsce. Widzialem go dwa lata temu na festiwalu w Cieszynie.

[el_p]

krwawe: candyman,
trup sciele sie gesto: desperado (zgubilem sie po 50trupach), wszystkie te
matrixy, blade, resident evil, no i oczywiscie filmy z Segalem i Bronsonem

[Gość: what?]

el_p napisał:

> krwawe: candyman


Nie no,jaki candyman.Candyman to się do teleranka nadaje.Dobranocki są bardziej
brutalne niż candyman,candyman,candyman...

Wiadomosci!

[memhos]

O ile sa w miare obiektywne i podaja wydarzenia
z Bliskiego Wschodu i Afryki.