"Oliwkowy labirynt" Eduardo Mendozy

[Gość: Ali]

Znowu patologia społeczna, podziemia, męty? Czy już nikt nie pisze rzeczy
podnoszących na duchu? Czy zabrakło już ludzi porządnych? Czy o takich nie
warto pisać? I dla takich?

[Gość: Przemeq]

Czytałem wszystkie 3 książki Mendozy. Przy Oliwkowym Labiryncie już miałem
wrażenie lekkiego przesytu (nieprzywidywalność pewnych zdarzeń jest bardzo...
przewidywalna :-); ci, którzy czytali, wiedzą, o co mi chodzi) ale literatura
jest naprawdę zabawna. Sposób opisywania społeczeństwa i rzeczywistości oraz
przenikliwość autora są niesamowite.

ZDECYDOWANIE POLECAM. Szczególnie myślącym ludziom, którzy chcą się serdecznie
pośmiać...

[Gość: Kazek]

To akurat jest literatura podnosząca na duchu!
Po prostu przeczytaj. Owszem wpisuje się ona w poetykę łotrzykowską, ale, jak
to czesto bywa, tym bardziej jest pełna uroku.

"Prawda o sprawie Savolty" była wpaniała

[Gość: athropos]

[Gość: raul]

Ale przeciez lumpy, patologia spoleczna, etc. u Mendozy to tylko literacki
sztafaz, to zabawa z konwencja powiesci lotrzykowskiej! wszystko tu na opak, z
przymruzeniem oka. Ksiazka lekka, zabawna, przyjemna. Bardzo polecam,
szczegolnie nalato. No i mala niespodzianka w ksiazce: jak juz skonczysz czytac,
mozesz jechac do Barcelony z planem miasta dodanym do powiesci :) mnie milo ten
dodatek zaskoczyl, fajnie przesledzic, gdzie sie wydarzyly kluczowe dla powiesci
sceny. Pozdrawiam i zycze milej lektury!

[Gość: truskawa]

jeszcze nie czytałam bo brak gotówki:( ale ostatnio skończyłąm ,,sekret
hiszpańskeij pensjonarki'' fajna , ale fryzjer byl zdecydowanie lepszy...
a do oliwkowego labiryntu to juz się nei mogę doczekać jak przeczytam

[Gość: dorka]

Uwielbiam Mendoze..ten barokowy jezyk, opisy...
choc najbardziej lubie Fryzjera, potem plasuje sie Labirynt, a na koncu
pensjonarka.
polecam wszystkim...wymarzona lektura na lato i nie tylko.
pozdrawiam :)

[Gość: blablabla]

Co to jeste Sekter pensjonarki? o szkole gdzie znika dziewczyna? Cos innego?

[Gość: candyda]

codziennie o 20:05 mozna posluchac "Oliwkowego labiryntu" w Jedynce. Czyta
Wojciech Malajkat. Bardzo fajnie mu to wyszlo :)

[Gość: truskawa]

tak , sekret pensjonarki , to o dziewczynie , któa znika ze szkoły

[Gość: maira]

ja już skończyłam-bardzo przyjemnie mi się czytało,uśmiałam się setnie,choć
nadal moja ulubioną częścią trylogii pozostaje "Przygoda fryzjera damskiego"

[Gość: candyda]

dla mnie "Oliwkowy..." i "Fryzjer" sa na równi, "Pensjonarka" troche slabsza

[Gość: K. Duczmal]

A o czym mozna pisać jak przejedzie sie walcem po wszystkich konwencjach
literackich? W ten sposób może powstać tylko labirynt, zwariowana przestrzenna
układanka, do której autor i równiez czytelnik, odnosi się z dużym
dystansem.Mamy świat zabawy literackiej, popis pomyslowości, wyśmianie
koncepcji spisku światowego, pozornych i rzeczywistych układów, w których
świetnie może poruszać się tylko pacjent pewnego zamkniętego pensjonatu.Autor
stroi przed nami gęby, to co estetycznie obrzydliwe jest zaskakujace i zabawne
już u Gombrowicza.

[czarna_jagodka]

Może najpierw przeczytaj książkę, a potem wypisuj takie rzeczy.
Książki Mendozy podnoszą na duchu, bo pomimo tego o czym piszą są bardzo
zabawne. Mnie osobiście najbardziej podobała się pierwsza część "Przygoda
fryzjera damskiego".