bezpieczna kobyłka

[arturkoczyk]

czyli nowy pomysł UM na poprawę bezpieczeństwa w ruchu drogowym na terenie Kobyłki (baner znajduje się na stronie internetowej UM).

Pomysł wart jest chyba uwagi, szczególnie, że nie brakuje miejsc, które można poprawić, np -ulica Jesionowa, gdzie ze względu na brak chodnika i wąską jezdnie należałoby ustanowić strefę ruchu pieszego i progi spowalniające
- skrzyżowanie Jasińskiego i Emilii Plater, gdzie wielu ignoruje fakt, że jest to skrzyżowanie równorzędne
- wjazd na parking do biedronki- tutaj często mamy do czynienia z wymuszaniem pierwszeństwa na pieszych przez samochody wjeżdżające/wyjeżdżające na parking

Jeżeli macie jakieś inne pomysły i potencjalne rozwiązania to po ich zebraniu i rozważeniu złożę je w formie wniosku do urzędu miasta żeby bezowocnie nie wisiały na forum

[naturella]

Bardzo niebezpieczne jest przejście przez ulicę Załuskiego w okolicy API - jest przejście dla pieszych, ale samochody je ignorują, bo z wielką prędkością pędzą między Wołominem i Kobyłką, traktując ulicę jako trasę przelotową i nie widząc znaków. Przydałyby się tam światła, albo jakieś progi zwalniające, bo piesi nawet przechodząc na pasach muszą przepuszczać samochody, które nie są w stanie się zatrzymać widząc pieszego.

Nie ma chodnika na ul. Pieniążka pomiędzy Załuskiego i Żymirskiego, zimą nie sposób iść poboczem, bo leżą zwały śniegu, więc wszyscy idą ulicą.

[cinek_kobylka]

Przy API powinien być zakaz zatrzymywania dla jadących Załuskiego w stronę kościoła.
Często zatrzymują się tam klienci Bambusa ograniczając widoczność wyjeżdżającym z parkingu API. A próg zwalniający swoją drogą ...

[katarynia]

częstsze kontrole policyjne w okolicach szkoły nr1 i przedszkola nr1 gdzie bardzo często widać w samochodach odbierane i przywożone dzieci bez zapiętych pasów i nie w fotelikach aż nóż się w ręku otwiera jak się to widzi nic odpowiedzialności rodziców

[owieczka1]

przede wszystkim zakaz postoju i zatrzymywania się na chodniku pod szkołą, nie można tam przejść a nie wspomnę że wiele matek chodzi tam z wózkami , co jest nierealne jak stoi tam samochód, tym bardziej duża grupa dzieci będzie się ocierać o te samochody
no i taki sam zakaz przydał by się na krótkim odcinku od Paschalisa do Napoleona ,tam też nie da się przejść i przejechać , po obu stronach samochody , podwójna ciągła , pasy
notoryczne łamanie przepisów

Na Napoleona też nie da się przejść z jednej strony na drugą , co z tego że są jakieś pasy nikt na to nie zwraca uwagi , przy szkole też nie zwalniają tylko pędzą,

[meltibi]

Rzeczywiście samochody przy szkole nr 1 stają wszędzie, ale tak prawdę mówiąc - gdzie mają stać?
Starostwo w ubiegłym roku robiło chodnik od ulicy Napoleona - zabrali nawet niewielki parking przy zbiegu ulic Kościuszki i Napoleona. Wystarczyło zrobić kilka miejsc postojowych a jeszcze lepiej zrobić zamiast szerokiego chodnika przy szkole od Napoleona z pasem zieleni - wcięcie dla zatrzymujących się samochodów. Kiedyś można było wjechać na parking na terenie szkoły - od ubiegłego roku już tego nie wolno robić - teren przygotowano dla dzieci, ale można było pomyśleć o parkingu przy Napoleona. Sporo nauczycieli parkuje też na ulicy Paschalisa i tak naprawdę rodzice nie mają gdzie stawać. Koło szkoły nr 2 są 2 parkingi plus jeszcze ulica, przy 3 tez są parkingi - niestety 1 ma chyba najtrudniejszą sytuację.
Brakuje też "stopka" lub świateł przy przejściu dla pieszych przy szkole nr 1 przy zbiegu ulic: ks. Marmo, Napoleona i Kościuszki.
Jeśli chodzi o bezpieczeństwo - przy Api są chociaż pasy. Przy Panoramie nie ma ich wcale a powinny być.
Ulica Nadmeńska - znak ograniczający prędkość do 40 - żaden samochód nie stosuje się do przepisów - ulica jest szeroka i niektórzy robią sobie tu rajdy. Dodatkowo jeździ tu cała masa tirów - także nie stosujących się do przepisów. Jak mają tam chodzić dzieci idące z lub do szkoły?

[arturkoczyk]

Czyli podsumowując dotychczasowe posty:

(ulica-problem-potencjalne rozwiązanie)

Jesionowa- brak chodnika- strefa zamieszkania, progi spowalniające

Jasińskiego\ Emilii Plater- brak świadomości, że jest to skrzyżowanie równorzędne- lepsze
oznakowanie pionowe plus oznakowanie poziome

parking przy biedronce- samochody wjeżdżające na parking wymuszają pierwszeństwo na pieszych- zwężenie wjazdu na parking w celu wymuszenia zmniejszenia prędkości, może zakaz skrętu w lewo na parking pod biedronką dla samochodów jadących od stacji

Napoleona/ Marmo- zbyt duża powierzchnia skrzyżowania: samochody jadące od kościoła skręcające w Żymirskiego ścinają zakręt, samochody jadące Napoleona od stacji Kobyłka Ossów skręcają w Żymirskiego z dużą prędkością zagrażając pieszym na przejściu dla pieszych- korekta geometrii skrzyżowania i stworzenie azyli dla pieszych za pomocą wysepek z elementów prefabrykowanych

Zagańczyka/ Jezuicka- chociaż rzadko tamtędy jeżdżę to mam wrażenie że wyjeżdżając spod szkoły kiepsko widać samochody nadjeżdżające od strony Zielonki- przywrócenie poprzedniej organizacji ruchu albo zamontowanie lustra drogowego

Załuskiego, przy API- niebezpieczne przejście dla pieszych- progi zwalniające, wyniesione przejście dla pieszych, sygnalizacja świetlna.
Zapewne światła wzbudzane przyciskiem w tym miejscu były by najbezpieczniejszym rozwiązaniem, ale jest to również kosztowna i czasochłonna impreza. Co więcej tutaj ostatnie zdanie należy do powiatu, jako że jest to ich droga. Natomiast ze względu na to, że z tego przejścia korzystają głównie mieszkańcy Kobyłki to można próbować uzyskać wsparcie władz miasta.

Pieniążka pomiędzy Załuskiego a Żymirskiego- brak chodnika- chodnik,
Budowa chodnika również jest rzeczą czasochłonną i kosztowną. Nie mieszkam w tamtych okolicach więc nie wiem jaka jest skala problemu, ale czy natężenie ruchu pieszego jest w tym miejscu rzeczywiście tak duże ?

ZSP nr 1- nieprawidłowe przewożenie dzieci- kontrole policji
Pamiętajmy jednak że włładze samorządowe mają bardzo ograniczony wpływ na działania policji i nie mogą tak po prostu zlecić takiej kontroli, więc sprawa nie jest taka oczywista jak się wydaje. Na stronie UM poruszony jest problem fotelików więc może na początek jakieś ulotki w szkole skierowane do rodziców ?

ZSP nr 1- nielegalne parkowanie- zakaz zatrzymywania
można również postawić na chodnikach słupki, które skutecznie rozwiązują problem nielegalnego parkowania. Źle parkującym samochodom proponuję robić zdjęcia a następnie zgłaszać popełnienie wykroczenia na policję.

Napoleona- niebezpieczne przejścia dla pieszych- jak przy API na Załuskiego

ZSP nr 1- nielegalne parkowanie spowodowane brakiem miejsc parkingowych- budowa parkingów

Napoleona/ Kościuszki – niebezpieczne przejście przez Napoleona- pan stop, sygnalizacja,

market Panorama (ulica Zagańczyka?)- brak przejścia dla pieszych

Nadmeńska- brak chodnika- tak jak na ulicy Jesionowej.
Istnieje wiele rozwiązań, którymi można wymuszać zmniejszenie prędkości, poza już wymienionymi można stosować jeszcze szykany, bramki, itd.

Co do budowy parkingów przy ZSP 1 to proponuję również przesiąść się na rowery. Rowery naprawdę nie gryzą a przy tym ich parkowanie nie stanowi większego problemu. Zresztą wzdłuż Załuskiego jest już parking, z którego mogą korzystać zarówno nauczyciele jak i rodzice przyjeżdżający na zebrania. Swoją droga aż dziwne że na terenie pobliskiego parku nie powstał jeszcze dziki parking.

[ikonopis01]

Dodałbym do tej ''litanii" całość ulicy Przyjacielskiej. Brak chodników i wiecznie pędzące samochody mimo ograniczenia prędkości do 40 km. Jest to przejazd na Nadmę i dalej do trasy białostockiej.Zdarzają się czasem wyścigi ciężarówek , których baza jest na pod koniec ulicy.
Zdarzył się kilka razy patrol drogówki niestety zasnęli biedactwa w radiowozie , ot zmęczenie.

[katarynia]

w końcu my chodziliśmy sami do szkoły, w ostatnich latach rodzice zaczeli wozić dzieci jak by nie mogli sami iść teraz przed 8:00 na ulicach widać tylko kilkoro dzieci idących do szkoły w jakieś 10 lat temu dzieci było o wiele więcej widać na ulicach a teraz są takie leniuchy a potem rosną grubaski,

[ikonopis01]

katarynia napisała:

> w końcu my chodziliśmy sami do szkoły, w ostatnich latach rodzice zaczeli wozić
> dzieci jak by nie mogli sami iść teraz przed 8:00 na ulicach widać tylko kilk
> oro dzieci idących do szkoły w jakieś 10 lat temu dzieci było o wiele więcej wi
> dać na ulicach a teraz są takie leniuchy a potem rosną grubaski,
30 lat temu to nawet asfaltu nie było a maciołki to wieś.:) Niestety brak chodników i zwiększenie ruchu swoje robi. Swoich dzieci samych nie puszczam, spróbuj przejść przez Zagańczyka przy sklepie na marecie lub przez Nadmeńską nawet pasów tam niema . Lenistwo- raczej instynkt samozachowawczy.

[sebku1]

W styczniu pisałem do burmistrza na eBIP w sprawie okolicy SP1 i Przedszkola.

cytuje:

Treść pytania:
Czy jest w planach usprawnienie skrzyżowania Napoleona, Kościuszki i ks.Marmo w postaci sygnalizacji świetlnej lub chociaż ronda?
Pokonanie tego skrzyżowania od strony ul.ks.Marmo lub Kościuszki w godzinach porannych lub popołudniowych (czyli w czasie przywożenia i odbierania dzieci ze szkoły) jest bardzo utrudnione, a dzieci uczęszczające do szkoły od strony ul.Napoleona lub ul.Paschalisa przechodzą pomiędzy autami ulicą Kościuszki w różnych miejscach gdyż nie ma tam wymalowanych żadnych pasów, w tych godzinach panuje tam pełna samowolka ze strony dzieci jak również śpieszących się do pracy rodziców w autach.
Czy jest w planach usprawnienie parkowania aut na ul. Kościuszki na odcinku od przedszkola do ul.Napoleona?
Ten odcinek w godzinach, o których piszę wyżej jest bardzo trudny do pokonania gdyż rodzice parkują auta po obu stronach ulicy (trudno rodziców za to winić, gdyż każdy chce odebrać swoją pociechę sprawnie i szybko z przedszkola) auta przejeżdżają dosłownie na lusterka na mijanki w obu kierunkach. Nie dało by się ustawić zakazu parkowania po jednej stronie jezdni? lub zrobić ul Kościuszki do połowy ulicą jedno kierunkową? Marzeniem było by wygospodarowanie jakiegoś miejsca parkingowego.

Do tej pory jako mieszkaniec ul.Kościuszki radziliśmy sobie i będziemy radzić w takich sytuacjach, pytam z czystej ciekawości.

Pozdrawiam
SK

Odpowiedź - 25-02-2011
Szanowny Panie,

Przystępujemy do opracowywania nowego planu zagospodarowania centralnej części Kobyłki- w tym pl. 15- sierpnia wraz ze zmianą układu komunikacyjnego. Nowy plan zostanie poprzedzony rozpisaniem konkursu architektonicznego na park i okalające ulice, w tym opracowaniu na pewno poprawione zostaną problemy komunikacyjne, o których Pan wspomina. W najbliższym sąsiedztwie Przedszkola Nr 1 Gmina nie dysponuje terenem pozwalającym zrealizować miejsca postojowe. Najbliższe parkingi zostaną wykonane jeszcze w tym roku w ul. Napoleona vis-a-vis szkoły nr 1. Sygnalizując duże utrudnienia w ruchu przy Przedszkolu nr 1. Pani Dyrektor wystąpiła do urzędu o wprowadzenie jednego kierunku jazdy w ulicy Kościuszki (z wlotem z ul. Napoleona). Projekt ten zostanie dokładnie przeanalizowany i na dzień dzisiejszy nie można mówić o jego rozstrzygnięciu.

Z poważaniem
Mariusz Stefaniak
Zastępca Burmistrza

[owieczka1]

jeżeli będzie wjazd od Napoleona to będzie jak zwykle w tych godzinach zakorkowana, i ciężko będzie wyjechać np. z ul.Granicznej, i innych ulic bocznych
Kościuszki jednokierunkowa od Napoleona to porażka , bo niektórzy będą musieli robić koło żeby dowieść dziecko,
zrobienie z ulicy jednokierunkową, nie jest rozwiązaniem , i tak będą samochody stały, i będzie większy tłok i korki
a to że przed 8 i o 15 jest ruch pod przedszkolem to tylko dlatego że rodzice nie chcą płacić za dodatkową godzinę

[cotelle24]

mieszkam na Mareta i tam jest problem z przejściem dla pieszych w okolicy Serwituckiej.
Samochody nie zatrzymuja sie aby przepuścic pieszych. Bardzo dużo przechodzi tamtędy dzieci mieszkających w okolicy i do szkoły idzie ul Jezuicką. Pewnie nierealne ale tam przydałyby się światła ale takie aby zmieniały się wtedy kiedy ktoś potrzebuje przejść na drugą stronę ulicy a tak światło byłoby zielone dla kierowców.

O przejściu dla pieszych przy Panoramie już poprzednicy pisali i parkowaniu przy szkole i przedszkolu numer 1.

Ja jeszcze zauważę niedzielne parkowanie pod kościołem. Miejsc pod samą bramą jest niewiele ale aut tam jest za dużo podczas mszy. Niektórzy kierowcy porzucają swoje auta i ida na mszę zastawiając inne samochody. Miałam 2 razy taki przypadek ze nie mogłam wyjechac bo za mną ktos porzucił auto. Nie parkuję już tam wolę te 100 metrów się przejść niż potem mieć problemy z wyjechaniem.

Chodnik na Zagańczyka jest mało bezpieczny... powinien byc oddzielony od drogi płotkiem jak są przy szkołach/przedszkolu. Mam dwójkę dzieci i omijam spacer tą drogą ze wzlędu na bezpieczeństwo.

[arturkoczyk]

> mieszkam na Mareta i tam jest problem z przejściem dla pieszych w okolicy Serwi
> tuckiej.

Chodzi o przejście przez Zagańczyka przy skrzyżowaniu z Serwitucką ? Tam na dodatek jadąc od Zielonki samochody wyjeżdżają z łuku, który dodatkowo ogranicza widoczność.

[cotelle24]

Tak dokładnie chodzi o to skrzyżowanie.

W okolicy mieszka sporo dzieci. Rano tamtym "przejściem" dla pieszych przechodzi dużo osób. I jak samochod sie nie zatrzyma to czeka sie i czeka.

[a_zaw]

Przydały by się pasy dla pieszych na Napoleona, pomiędzy ul. Kościuszki (szkoła) a Biedronką nie ma żadnych, a przydały by się minimum: Graniczna, Kombatantów, Polna, Serwitucka. Ten odcinek jest jakiś dziwny, na Poniatowskiego za stacją pasy są, w okolicach 15 sierpnia też a tu pustka...

[sabina305]

Przydałoby się przejście dla pieszych na ulicy Zagańczyka przy Panoramie. Piesi albo przebiegają przez jezdnie na wysokości sklepu, albo idą poboczem (od pasów przy szkole)- niestety często trzeba wejść na jezdnię bo jest ono zastawione przez samochody.
Idąc z wózkiem - nie do zrobienia.

Uważam że ogromnym problemem jest również zastawianie wysepek, pasów, chodników przy Kościele w niedziele podczas mszy. To jest karygodne.
Kilkakrotnie zgłaszałam policji, że parking kościelny jest zastawiony bez możliwosci przejazdu - reakcja: brak. Niech ktoś kiedys zasłabnie podczas mszy - karetka nie pomoże bo nie bedzie miala gdzie stanac, ani jak dojechac.

[sebku1]

Do tego kościoła to niedługo przyczepicie czerwoną tabliczkę "omijać szerokim łukiem" jak się komuś nie podoba to niech omija, nie uczęszcza i nie narzeka!
@sabina305 - mieszkam tu od urodzenia i uwierz mi zawsze tak było i raczej tak będzie bo nikt z tym nic nie zrobi, poprostu nie ma miejsca pod kościołem żeby przyjąć taką ilość aut. Teraz i tak jest "dobrze" kiedyś/kiedyś przed rondami był na środku mały placyk oczywiście wykorzystany zawsze do granic możliwości jako parking to samo pod kościołem i uwierz mi nigdy nie było problemów z dojazdem karetki do kościoła nawet podczas dużych uroczystości. Według mnie wrzawa się podniosła bo dużo ludzi napływowych myślało, że Kobyłka zawsze będzie małą cichą sypialnią dla Warszawy ale wraz z wami idą też wasze auta i nie wierze, że nie zdarzyło się wam przyjechać samochodem do kościoła. Z resztą w tych czasach każdy ma auto a nawet dwa i trzeba się z tym pogodzić. Oczywiście zgadzam się, że w wielu miejscach w Kobyłce potrzebna jest zmiana organizacji ruchu, postawienia świateł, wybudowania ronda czy chociaż wymalowania pasów dla pieszych ale nawet jak byś zasypała bagno za kościołem to i tak nie starczy miejsca dla wszystkich ;)

[arturkoczyk]

Częściowo chyba można się zgodzić, że dzikie parkowanie pod kościołem św. Trójcy to już tradycja, z którą walczyć trudno i do której wielu się przyzwyczaiło i akceptuje, ale:
- często mamy tu do czynienia ze zwyczajnym lenistwem kierowców, którzy nie mogą zostawić samochodu na parkingu wzdłuż Załuskiego bo im się nie chce potem przejść piechotą 200 metrów.
- nawet tak uświęcony cel jak niedzielna msza nie zwalnia z obowiązku przestrzegania przepisów, w szczególności zakazu parkowania na przejściach dla pieszych i na skrzyżowaniach oraz blokowania chodników. Po prostu w ten sposób robi się totalny bałagn oraz dodatkowo utrwalamy u kierowców pewne negatywne zachowania

[netkobylak]

Oczywiści, dziadek tak robił, babcia też, to i ja tak będę robił. Skoro łamanie przepisów jest tradycją to po co te wszystkie wspomniane przejścia? Bieganie po drogach też jest tradycją, szybka jazda w terenie zabudowanym też jest tradycją. Nie róbmy więc nic bo z tym jest ciężko walczyć no i to w końcu tradycja...

[arturkoczyk]

A kto powiedział, że z głęboko zakorzenionymi, negatywnymi zachowaniami nie ma sensu walczyć ??

[netkobylak]

Kolega nieco wyżej, ten na którego post jest moja odpowiedź: "mieszkam tu od urodzenia i uwierz mi zawsze tak było i raczej tak będzie bo nikt z tym nic nie zrobi..."
Jeśli będziemy mieli takie podejście to rzeczywiści nikt z tym nic nie zrobi. Ale dowiedziałem się już na policji, że każdy może zrobić zdjęcie takiego samochodu, dostarczyć je na policję i złożyć doniesienie o popełnieniu wykroczenia. Policja zajmuje się takimi sprawami. Jeśli delikwent za obecność na mszy zapłaci później 100 zł+ileś tam p-któw do tego jeśli policja nie zdąży w ciągu 14 lub 30 dni (tego nie wiem) to sprawa pójdzie przez sąd i dojdą koszty sądowe (ok80-90 zł) to następnym razem zaparkuje w innym m-cu i przejdzie 100 czy nawet 300m.

[arturkoczyk]

> Ale dowiedziałem się już na policji, że każdy może zrobić zdjęcie takiego samoch
> odu, dostarczyć je na policję i złożyć doniesienie o popełnieniu wykroczenia.

Nie chcę się przechwalać, ale już 21 października pisałem o tym ,że istnieje taka możliwość :P

[sebku1]

@netkobylak widzę że mnie trochę źle zrozumiałeś, przecież nie napisałem, że mam takie podejście. Pokazałem Ci tylko, że co najmniej na przełomie dekady ("od urodzenia", pewnych czasów mogę nie pamiętać) istnieje ten problem i jakoś nikt nie znalazł rozwiązania, co więcej nikt się "chyba" nie kwapił żeby problem rozwiązać. Na forum wrzawę można podnosić ale dopóki ktoś tego nie zgłosi w odpowiednie miejsce i nie będzie za tym chodził to nic się nie zmieni, tego właśnie jestem zdania.

Trzeba też rozważyć czy:
Główna msza w niedzielę!!! na której jest najwięcej ludzi to 11:30 czy ta jedna godzina w tygodniu tak bardzo uprzykrza ludziom parkowanie lub przejazd przez okolice kościoła? W centrum Warszawy ten sam stan rzeczy mamy na co dzień czy komuś udało się to zmienić? Czy mandaty i donoszenie na innych w czymś pomogą w takim miejscu? Ilu osobom trzeba wystawić mandat żeby naród nauczył się parkować? Po jakim bodźcu i w jakim czasie zmienia się mentalność ludzi?

Moje podejście jest zasadnicze, zasady nie są po to żeby je łamać, ale sam nic nie wskóram, żeby się wszyscy do nich stosowali, po za tym ta godzina nie jest dla mnie aż tak istotna żeby na kogoś donosić i walczyć z przyzwyczajeniami ludzi, wole ją spędzić na mszy z rodziną.

[sebku1]

A tak w ogóle jak jestem autem w kościele na 11:30 to parkuje dalej a jak na inną godzinę i jest luźniej to bliżej, staram się nikogo nie zastawiać, zawsze zostawiać możliwość przejazdu. Wystarczy się samemu kontrolować.

[sabina305]

Popieram! Brawo dla tego Pana/Pani! Dobry pomysł - dobre rozwiązanie. Pozdrawiam

[sabina305]

Drogi Sebku1 - ja też mieszkam w Kobyłce, i wyobraź sobie że mieszkam przy kościele. Łatwo Ci powiedzieć omijać, nie uczęszczać i nie narzekać. W takim razie może masz jakąś mądrą radę dla mnie? Wyprowadzić się, zaszyć w domu i nie wychodzić (chociaż i tak w niedziele nie bardzo ma jak)? Ci, których problem nie dotyczy mogą sobie mówić że nic z tym nie da się zrobić - ciekawe czy tak samo podchodzili by do sprawy gdyby to do ich domu nie mogła dojechać karetka, gdyby to pod ich domem i bramą, furtką stały samochody i nie mogliby wyjechać do szpitala, po dziecko do szkoły etc. (Tylko mi nie odp. że mogę jechać "S" lub "J")
A jednak jest rozwiązanie - dla tych którzy sprowadzają się do Kobyłki i traktują ją jak sypialnię -wysadzić pupy z samochodów, wziąć dzieci, partnerów za rękę i iść pieszo do kościoła. Jeszcze od świeżego powietrza nikt nie umarł. To małe miasto i można iść pieszo - chyba że rzeczywiście sie nie da i trzeba jechać autem.
Kolejna rzecz, dlaczego zastawione są wysepki, bramy, samochody zaparkowane na środku skrzyżowania i "na trzeciego", a ulica (pobocze) załuskiego, żymirskiego świeci pustkami? Bo ludzie muszą przecież stanąć w bramie kościoła.

Apropo bagna - nie skomentuje, tylko pogratuluje tym czyściochom do których ono należy - smród, bród i jeden wielki wstyd.

Także drogi mieszkańcu Kobyłki - punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Zwłaszacza gdy siedzisz w aucie, a ja w domu bo nie mogę się z niego ruszyć.

[sebku1]

Po to jest wątek, żeby rozmawiać na ten temat, może komuś się oczy otworzą i coś w końcu się zmieni. Cóż mogę powiedzieć, współczuje Ci, że tak Ci ludzie dokuczają uporczywym parkowaniem pod domem, o tym nie pomyślałem wcześniej, pisałem na temat dojazdu do kościoła, obleganych chodników, sytuacji jaka jest od dawna a nie żeby wbijać komuś coś do głowy. Można z tym walczyć ale w jakiś "humanitarny" sposób ;) Chociaż Ty już pewnie przez wszystko przeszłaś :D

Może da się wydusić w UM jakieś zakazy parkowania lub strefy parkowania, mandaty uczą ale musieli by ich trochę wlepić żeby nastraszyć mieszkańców :D po za tym jak Ci wjazd do domu blokują to i ja pewnie bym dzwonił na policję, bo na takiego wytłumaczenia nie ma, ale jak stoi normalnie na chodniku jak przystało na prawidłowo zaparkowany samochód to w czym on mi niby ma przeszkadzać.

Dziękuję za brawa ;P (co Ci miałem napisać, że parkuje pod szkołą? albo że chodzę zawsze pieszo do kościoła, napisałem Ci prawdę, jakby każdy stosował się do jakichś minimalnych zasad to może też byłby "jakiś" porządek)

[selena_s]

cudnie byloby, gdyby parkujacy od strony ul. Koscielnej zostawiali ciut miejsca na chodniku, aby ktos idacy piechotka i pchajacy wozek np. z malym mieszkancem Kobylki mogl swobodnie przejsc, a nie lawirowac: troszke chodnika, ominac autko, przebiec ulica i znowu kilka krokow chodnikiem itd...

[ciekawa-zycia]

proponuję, aby zainteresować się ul. Andersa, skręt z napoleona i dojazd do Em.Plater.
Na tym odcinku zorganizowany jest warsztat samochodowy i wielu ludzi z tej okolicy narzeka. Często zastawiane są ulice i chodniki samochodami co utrudnia widoczność a właściciel posesji na której jest warsztat nie widzi problemu. Dzieci spacerują środkiem ulicy bo nie mają miejsca. Należy na to zwrócić uwagę!!
Parking z samochodami do naprawy powinien być na danej posesji a nie na ulicy czy chodnikach pobliskich ulic.

[gucio327]

W 100% się zgadzam z poprzednią wypowiedzią tj.ciekawa życia.Nasza Policja powinna też zainterweniować ,jeśli są tak zastawione chodniki co utrudnia widoczność co w konsekwencji nie szczęśliwym wypadkiem i wtedy właściciel warsztatu powinien zostać z pacyfikowany

[ciekawa-zycia]

Dobrze, że ktoś to zauważa. Dziwi mnie, że policja tego nie widzi. To jest notoryczne zastawianie chodników i widoczności... a dzieci zamiast spacerować chodnikiem idą środkiem ulicy.. do czasu i ciekawe kto potem poniesie konsekwencje...

[owieczka1]

Ciekawe kto w tej okolicy chodzi po chodniku? nikt !!!!!!!!!!!!!
samochody nie wszędzie stoją na chodniku a wszyscy środkiem ulicy zasuwają

[ciekawa-zycia]

owieczka1 napisała:

> Ciekawe kto w tej okolicy chodzi po chodniku? nikt !!!!!!!!!!!!!
> samochody nie wszędzie stoją na chodniku a wszyscy środkiem ulicy zasuwają

to już nie ma znaczenia czy ludzie chodzą po ulicy czy po chodniku - to jest ich sprawa.
Fakt jest taki, że praktycznie codziennie róg ulicy Andera/Em.Plater ma ograniczoną widoczność, że względu na ustawione rzędy samochodów do warsztatu jaki sobie urządził właściciel posesji.
Nikt nie broni nikomu prowadzenia działalności ale wąska ulica jest ograniczona chociażby dla ruchu pojazdów a z częsci chodnika jest zrobiony parking...
Gdyby inni mieszkańcy tak się zachowywali nie byłoby przejścia...
To jest dla bezpieczeństwa ludzi poruszających się w tych okolicach a o wypadek bardzo łatwo. To wszystko jest do czasu. Mi osobiście to przeszkadza i nie tylko mi, bo całej sytuacji przypatrują się inni i komentują. Dziwne, że nie widzi tego właściciel posesji.

[franko22]

też mi to przeszkadza, nie da się wogóle jeździć trzeba się często cofać i przepuszczać samochody, żeby przejechać ulicę, paranoja.... wszystko jest do czasu, apeluję żeby właściciel zwrócił uwagę, że nie mieszka na osiedlu sam i ludzie chcą bezpiecznie jeździć i chodzić

[ikonopis01]

wracając do bezpiczeństwa w Kobyłce,same namowy i banery niewystarczą . to tylko pozorne działania UM .Pogonic policję ot co.
Dziwi mnie że sami kierowcy stając się pieszymi,rowerzystami, jadąc na rolkach mają amnezję i głeboko przepisy. Rowerzyści to odzielny temat, wraz ze zmianą przepisów doszli w masie swojej do wniosku iż można jeździc pod prąd jednokierunkowymi, gnac po chodnikach itp. Dotyczy to młodych i starszych cyklistów. Dla przypomnienia tym wszystkim-rurka pod pupą to marna ochrona , kierowca samochodu ma blachę i masę innych więc wymusznie pierwszeństwa rowerem to głupota

[arturkoczyk]

Rowerzyści to odzielny temat, wraz ze zmianą p
> rzepisów doszli w masie swojej do wniosku iż można jeździc pod prąd jednokierun
> kowymi, gnac po chodnikach itp. Dotyczy to młodych i starszych cyklistów. Dla p
> rzypomnienia tym wszystkim-rurka pod pupą to marna ochrona , kierowca samochodu
> ma blachę i masę innych więc wymusznie pierwszeństwa rowerem to głupota

Nie bardzo rozumiem. Sam jestem zapalonym rowerzystą, rocznie robię około 10 tys. km rowerem ale nie mam zielonego pojęcia o co chodzi ?

[ikonopis01]

Wystarczy się rozejrzeć . Jeśli kolega tyle jeździ rowerkiem to : ilu rowerzystów ma światła?
Lusterko wsteczne? Ilu jeździ po chodniku?itp.
Co do kierunku jazdy to moje obserwacje z ul. Paschalisa .

[damyk1]

tutaj pisałem też o bezpieczeństwie

forum.gazeta.pl/forum/w,17460,115431343,115431343,Stefanowka_rondo_wyscigi_samochodowe_wandalizm.html

[arturkoczyk]

dzisiaj złożyłem pierwszy wniosek w tej sprawie. Ze względów praktycznych nie ma sensu wrzucać wszystkiego do jednego pisma tylko lepiej jest złożyć kilka w pewnych odstępach czasu.

picasaweb.google.com/lh/photo/fRMKF7xzOU8KypVBjBE90Q?feat=directlink
- skrzyżowanie Emilii Plater z Jasińskiego
- skrzyżowanie Emilii Plater z Serwitucką
- skrzyżowanie Napoleona/ Marmo/ Kościuszki

[arturkoczyk]

Ups, zapomniałem upublicznić album. Teraz powinno działać.
picasaweb.google.com/113196677344157158555/WnioskiWsDrogKobyKa?authuser=0&feat=directlink

[owieczka1]

no to pomalowali znaki poziome na skrzyżowaniu Emilii plater i Jasińskiego które są mało widoczne no i nikt ich nie przestrzega , koło szkoły ustawiono znak zakaz postoju i zatrzymywania się i co z tego nikt go nie przestrzega

[omasta11]

Proponowałabym pasy lub cokolwiek innego co pozwoli pieszym przejść na drugą stronę przy Dominos pizza na Zagańczyka. Jest tam bardzo niebezpiecznie.

[sebku1]

Widziałem że było na samej górze ale zaproponuje, ustawić zakaz skrętu w lewo na parking Biedronki dla aut zjeżdżających z przejazdu kolejowego, bardzo często jest tak, że auta stoją na torach w korku bo blokuje się wjazd na parking.