kaku25
27.12.17, 11:45
Dziś rano ok. godziny 5-tej obudził mnie przeraźliwy ryk. Otworzyłem okno i usłyszałem jak ta trasa po prostu "RYCZY". Mieszkam na osiedlu Maciołki w Kobyłce mniej więcej na wysokości wiaduktu WD-3 w linii prostej i mam do trasy jakieś 1,5km.. Teraz jest zimno i okna miałem pozamykane ale co będzie w lato jak będę chciał spać przy otwartym oknie. Myślę, że z tak dużej odległości nie powinno być słychać tej trasy. Podejrzewam, że zaoszczędzono na ekranach w tym miejscu. Między mną a trasą nie ma żadnych naturalnych barier wygłuszających a w odległości nie więcej niż 300-400 metrów od trasy zaczynają się zabudowania (nie kilka domków a spore osiedla). Nie wiem także, po co zostały wykonane bariery (klatki z kamieniami) po drugiej stronie trasy od lasu przy Horowym Bagnie? Podejrzewam, że to właśnie te bariery tak RYCZĄ odbijając dźwięk z trasy w stronę osiedla Maciołki. Co wy na to?