7zahir Re: Esperal gdzie kupić ??? 17.02.09, 17:10 miasta.gazeta.pl/katowice/1,35062,5607019,Koniec_produkcji_legendarnego_esperalu.html Odpowiedz Link Zgłoś
7zahir Re: Esperal gdzie kupić ??? 17.02.09, 17:12 forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=176&w=86808476&a=86809050 Odpowiedz Link Zgłoś
tenjaras Re: Esperal gdzie kupić ??? 17.02.09, 21:29 esperal, jakby nie było, odbiera możliwość wyboru, a jak podkreśla to August Dotkniety choroba nalogowa, musi sobie sam pomoc. Najprostsza alternatywa byloby mu zabrac wolnosc, co w demokratycznie zyjacej spolecznosci jest niemozliwe... forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=176&w=91450298&a=91456171 Odpowiedz Link Zgłoś
maras2011 Re: Esperal gdzie kupić ??? 17.02.09, 23:05 Od tego roku miał zostać wycofany z aptek, UE stwierdziła że nie jest skuteczny i godzi w ego człowieka,(zgadzam się z tym w 90%), to jest tylko straszak , lecz zapewne pomógł komuś , tak samo wszycie nie jest już tak proste jak kiedyś, masa zaświadczeń i przynajmniej trzy dniowy pobyt w szpitalu, lepiej prywatnie, dostępny w niektórych aptekach w większych aglomeracjach miejskich w zasadzie tylko na receptę ! Jeśli ma pomóc to życzę powodzenia :) Odpowiedz Link Zgłoś
tenjaras Re: Esperal gdzie kupić ??? 18.02.09, 11:28 znasz kogoś, komu rzeczywiście pomógł esperal? pytam, bo ja nie znam, znam natomiast parę osób, które twierdzą, że esperal im nie pomagał, pomogło zupełnie co innego, a dotarcie do realnej pomocy nie miało nic wspólnego z esperalem, natomiast wszystko z dalszym spożywaniem alkoholu Odpowiedz Link Zgłoś
e4ska Re: Esperal gdzie kupić ??? 18.02.09, 11:26 Wziąć z ogłoszenia o wszywkach - na pewno chirurdzy mają. Niedawno wszywkę robiła moja daleka znajoma - nie wiem, ile kosztuje, bo takich rzeczy nie wypada dociekać. Ponad dziesięć lat te wszywki robi - skutecznie. Ma blisko 60 lat. Teraz ratunek chyba na Wschodzie, może na Białorusi, bo najbliżej? Była u nas turystyka aborcyjna, ale esperalowej to jeszcze nie było. Biedne pijaki - współczuję... tak to jest, kiedy chce się człowieka uszczęśliwiać na siłę. A co unijnych interesuje pijackie polskie ego??? Na terapii to niby szanują ego? Piorą mózgi aż huczy. Robią z pijaków bezwolne monstra, fanatyków religijnych, a pijaki i tak zapijają - jeden szybciej, drugi później. :( Odpowiedz Link Zgłoś
tenjaras Re: Esperal gdzie kupić ??? 18.02.09, 11:31 > Na terapii to niby szanują ego? Piorą mózgi aż huczy. Robią z pijaków bezwolne > monstra, fanatyków religijnych, a pijaki i tak zapijają - jeden szybciej, drugi > później. > :( eska, ilu znasz pijaków po terapii, którzy jednak nie zapili? Odpowiedz Link Zgłoś
e4ska Re: Esperal gdzie kupić ??? 18.02.09, 14:06 Żadnego osobiście, tylko z netu. Znam natomiast takich, którzy mieli terapię, a potem przeszli na esperal. Tak było np. z moim wujkiem. Oczywiście, znam takich i to bardzo dobrze, co im ani esperale, ani odwyki nie pomogły. Problem w tym, że w sprawie esperalu zadecydowano bez szerokiego gremium zainteresowanych. Czy kto pytał, co o zaprzestaniu produkcji myślą "pozaszywani"? I co teraz? I co dalej? - była już taka dyskusja na tymże forum, ale jak zwykle - została zapchana innymi kwestiami. A powoływanie się na EGO pijackie w tej sprawie to, moim zdaniem, nadużycie. O własnym Ego każdy powinien decydować sam. Fanatyzm religijny po terapii jest, niestety, widoczny — Jarasie. To dość typowe zjawisko... Czasem małżonkowie mówią, że lepiej, kiedy ten ktoś pił niż latał po kruchtach. Odpowiedz Link Zgłoś
tenjaras Re: Esperal gdzie kupić ??? 18.02.09, 16:30 mamy dwa różne spojrzenia na sprawę, Tobie chodzi o nie upijanie się mi chodzi o zdrowie psychiczne - najprościej to ujmując - nie można mieć zdrowej psychiki i dać się "ponieść alkoholowi" żeby nie pić, nie trzeba się stresować brakiem, czy trudnościami, esperalu na rynku, abstynencja to w tej całej bajce najprostsza sprawa, prostsza nawet niż trwanie w pijaństwie nie zawsze tak myślałem, ale też i nie zawsze byłem takim człowiekiem jakim jestem teraz Twój wujek będzie musiał polegać na podejmowanych decyzjach, bez sztucznej podpórki najdłużej używającą esperal osobą, z moich znajomych, jest babeczka, która zaszywała się 10 lat, wytrzymując bez alkoholu rok niecały, potem ciąg, detox ratujący życie i apiać od nowa, aż ją kumpel jej ojca, zaprowadził na mityng (pierwszy raz na mityng również ją zaprowadził ten człowiek, miała wtedy 15 lat) choć sam chodził o kulach, po kilku latach zapiła i teraz znowu sie trzyma ale nie chcesz wiedzieć jak wyglądało jej życie i jej rodziny (mąż, dwójka dzieci) w okresie esperalowym inny przypadek, ciekawostka, facet był ze mną na terapii, to ten, którego opowieść przyczyniała sie do mojej trzeźwości, skończył terapię później ode mnie i wyjeżdżał do niemiec w interesach, postanowił, że się zaszyje, by czuć się pewniej, ale jak sie okazało cos tam w tych niemczech nie szło za dobrze i poszedł po pomoc do ośrodka odwykowego, tam mu powiedziano, że nie dadzą rady mu pomóc jak nie usunie esperala... wrócił do kraju, nie wiem jakie są teraz jego losy, ktoś mi jakiś czas potem opowiadał, że się trzyma i wszystko u niego ok, ale nie widywałem go więcej wielu znam takich, którzy będąc juz na programie 12 Kroków wspominali esperal, jako czas koszmarnego napięcia i pilnowania siebie, takiego życia na baczność to nie dla mnie a co do "fanatyzmu religijnego" hehehe... u Ciebie to brzmi równie wiarygodnie jak opinie o terapiach, czy samej trzeźwości w ogóle... ale zapewniam Cię, nawet jeśli ktoś się oczaruje nowym stylem życia, to z czasem mu on powszednieje, zachwyciłaś się czyms kmiedyś? Odpowiedz Link Zgłoś