mifredo
01.01.22, 10:14
MEDYTACJA - 01.01.
Ten rok porownac mozna do ksiazki zawierajacej czyste kartki, na ktorych
chce rejestrowac doswiadczenia oraz droge wlasnego rozwoju uzyskanego
dzieki codziennemu stosowaniu zasad Al-Anon.
Al-Anon stalo sie dla mnie ostatnia deska ratunku, poniewaz problem, z
ktorym zylam przekraczal moje sily. Wiem, ze moge sobie z tym radzic,
jezeli w mysleniu i dzialaniu bede stosowala kazdego dnia zasady
Al-Anon. Jezeli pozwole na to, aby to, co alkoholik mowi lub robi
wywieralo na mnie wplyw - na stronicach mojego roku pozostana kleksy i
plamy.
Bede sie starala unikac tego za wszelka cene.
Rozwazanie na dzisiaj
Dzien dzisiejszy moge przezywac tylko jeden raz, moja rozterka i rozpacz
sa tak ogromne, ze bede musiala radzic sobie z nimi tylko z godziny na
godzine, czy nawet z minuty na minute. Jednak pamietac bede nieustannie,
ze nie mam wplywu na niczyje zycie, jedynie na swoje wlasne.
"Zdajac sobie sprawe z tego, ze nic nie moze mnie zranic, kiedy
powierzam sie sile wyzszej, bede sie modlic, aby prowadzila mnie ona
przez wszystkie godziny i minuty kazdego dnia. Chce pamietac o tym, aby
powierzac kazdy problem Bogu, poniewaz wiem, ze On wskaze mi droge,
ktora mam pojsc."